Fan Club Kristen Stewart

Ta sukienka jest naprawdę rewelacyjna.
Natomiast makijaż i fryzura mnie nie powala. Fryzura podkreśla jej nieco odstające uszy, dodatkowo twarz robi się taka "końska". A makijaż zwyczajnie mi się nie podoba.

Natomiast na tych zdjęciach dodanych przez Nikki wygląda obłędnie :) Ale to też pewnie zasługa PhotoShopa.

Lotnisko Toronto.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

(te spodnie takie jakieś męskie... Very Happy

)

Tak, no właśnie męskie, męskie ;D Ale niestety tak naprawdę chyba męskie nie są...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

no i wywiadzik :D

[link widoczny dla zalogowanych]

Kristen na "On The Road" Screening in NYC:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Całkiem niezły jest ten strój. Może trochę zbyt casual na taką okazję, ale jest jednocześnie zabawny i fantazyjny (ciekawe buty i zawiązana koszula) ale poprzez klasyczne zestawienie kolorów - czerni i bieli - dość elegancki.
Tutaj, w przeciwieństwie do premiery w Toronto, makijaż jest po prostu super. Fryzura również mi pasuje. Dobrze, że jest upięta, a nie ma tej burzy włosów, bo to by zepsuło cały efekt.
Wydaje mi się też, że Kristen czuje się nad wyraz dobrze w tym stroju, z resztą nic dziwnego, skoro wpisuje się on w jej styl, w przeciwieństwie do poważnych sukienek.

I nie wiem, czy to kwestia makijażu czy czego, ale Kristen wydaje mi się tu być bardzo szczupła na twarzy... Rolling Eyes

Jak dla mnie Krysia na lotnisku wyglądała obłędnie
na "On The Road" Screening in NYC - jeszcze lepiej Razz

a tu podobno zabawa "obrączką od Roba" Rolling Eyes

jeszcze troche zdjęć z NY.

moim zdaniem wyglądała obłednie Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pwoem wam że strrasznie mi się podoba w tej fryzurze i makijażu, i strój również super. wgl to z 5 minut się gapiłam i zastanowiłam czy to ona.
I widać że schudła, może nie 10kilo, ale na pewno kilka schudła. Wiadomo stres i te sprawy. NA lotnisku w Toronto widac, chude ręce i ogólnie jest chudsza. Nie iwme jak nogi bo te spodnie troszkę pogrubiają. I widać że ejst no taka może szczęsliwa, no widac że jest lepiej. To dobrze!

Miała na sobie spodnie ALC, szpilki Jimmy Choo, i koszulę od Balenciagi.

Moim zdaniem tutaj też miała fajne buty!

Nie wiem czy kiedykolwiek cokolwiek tu pisałam, ale tym razem zdecydowałam się, że jednak się wypowiem :)

Jak za samą Kryśką nie przepadam i najczęściej jej stroje nie bardzo przypadają mi do gustu to tym razem muszę przyznać, że wygląda naprawdę nieźle. Normalnie spodnie tej długości u niskich osób nie wyglądają najlepiej, ale ona jest taka szczuplutka, że nie robi jej to krzywdy. W dodatku ma obłędne szpilki. Mam nadzieję, że uda mi się ominąć zdjęcia na których zastąpiła je trampkami

Biała koszula fajnie się komponuje z całością.
Na Premierze OTR jej fryzura wołała o pomstę do nieba, ale w tej jest jej super do twarzy. Lubię sporą część jej upięć, w które "zaangażowane" były warkocze. Ma kilka takich, koło których nie mogłam przejść obojętnie nie wypróbowując ich na sobie :P
No i najważniejsze - makijaż. Jak dla mnie to jedyna część jej image'u podczas oficjalnych wystąpień, która najczęściej mi się podoba. Ten ze zdjęć powyżej jest fenomenalny. Idealnie podkreśla wszystkie mocne strony jej twarzy. Bardzo lubię kiedy ma na ciemno pomalowane oczy. Ze względu na to, ze mamy podobny kolor oczu nie raz robiłam sobie makijaż inspirowany jej, albo wręcz skopiowany i bardzo je lubię. Kolejna rzecz to bronzer. Najczęściej nie ma na sobie ani różu, ani bronzera (bo tak naprawdę ma twarz, która tego nie wymaga), ale ten drugi wygląda u niej świetnie. Za każdym razem, gdy ma wykonturowaną twarz wygląda - jak dla mnie - zupełnie inaczej, nabiera jakiegoś takiego wyrazu.
Oczywiście nie umiałam się powstrzymać i jak tylko spatrzyłam zdjęcia na fb i powiedziałam WOW (tak ja powiedziałam wow w odniesieniu do Kryśki - koniec świata się chyba zbliża :P) zabrałam się za odtwarzanie makijażu na sobie i muszę przyznać, że jestem całkiem zadowolona z tego jak wygląda u mnie :)
Podsumowując - naprawdę nie wierzę, że to piszę - Kryśka ma u mnie dzisiaj plusa.

na onecie naszym polskim pojawiła się informacja, że Kristen kupiła nowy dom w Malibu
[link widoczny dla zalogowanych]

muszę powiedzieć, że dom nawet mi się podoba jest nowoczesny. Kupić mogła, bo w końcu w co ma inwestować taką kasę jak nie w nieruchomości.

A propos tego domu to ja słyszałam, że owy dom wcale nie kupiła Kristen i że ona nie będzie tam mieszkać, bo ten dom kupiła mama Kristen i to w 2010 roku albo 2011, nie jestem pewna. Może to tylko plotka, ale zdementował ją Gossip Cop.

Balenciaga - Behind the scenes

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/GnRwjIrvi9g" frameborder="0"></iframe>

Stare z promo New Moon
[link widoczny dla zalogowanych]

mam pytanie: czy Kristen straciła kontrakt z Balenciaga? Ponieważ natrafiłam na taką informację już kilka razy i chciałabym ją zweryfikować :)

Właśnie wróciłam z kina, seans 'On the Road' :)

Cóż, sama nie wiedziałam, czego mam się spodziewać, po komentarzach osób, które widziały już film, np. w USA czy na specjalnych pokazach wiedziałam mniej więcej, jaką ma tam Kristen rolę, ale...
Powiem z grubej rury: nie tylko pocałunki są tam pokazane :D O wiele, wiele więcej, ale szczerze mówiąc - jeszcze niedawno byłabym tym zgorszona, ale teraz staram sobie to jakoś tłumaczyć, że przecież to tylko film. Jej praca, to musiała więc i chciała zrobić. Są tam mocne sceny, ale bez przesady - nie zaliczyłabym tego filmu jako szmiry czy kompletnego dna, jak czytałam rano w opiniach np. na filmwebie, gdzie osoby podobno wychodziły w trakcie seansu.
Film wydaje się dość długi, to prawda, ale jak się wie mniej więcej o co chodzi (ja czytałam książkę) to naprawdę idzie się połapać. MaryLou nie ma znów tak dużo, ale jest niewątpliwie istotna, no i trzeba przyznać, że Kristen jest ślicznie w blond włosach i naturalnym makijażu. W sumie - czy nie przyzwyczaiła nas już do takich ról? W The Runaways i w Welcome to the Rileys. W On the Road może nie ma tyle akcji, ale jest to bardziej psychologiczny film o poznaniu siebie, o odnajdywaniu właściwej drogi do celu życia, ale również o życiu w latach 40-50 w Ameryce - po prostu wszystko pokazane realnie i wiernie odtworzone.
No i mega plus za krajobrazy -po takim seansie mam wrażenie, jakbym sama odbyła podróż po Stanach. Cudo!
Stara muzyka, stara moda. Wszystko idealnie wkomponowane. Garrett też oczywiście boski, Tom też. Ale nie o nich temat. Kristen też podołała roli, przynajmniej moim zdaniem.
Polecam tym, którzy chcą zobaczyć Kris w trochę innej odsłonie. W końcu to aktorstwo, prawda? ;D

Bardzo czekałam na pierwsze wystąpienia publiczne Kristen i muszę powiedzieć, że wypadła świetnie. Skupiła się głównie na pracy, żadnych wątków dotyczących afery, wydaje mi się że nawet dziennikarze nie byli aż tak bardzo namolni co mnie bardzo cieszy. Uważam, że wyglądała świetnie zarówno na festiwalu, czy podczas wywiadów jak i później w Nowym Jorku, chociaż ten look z NY zdecydowanie bardziej mi się podobał, taki luźny styl, który do Kristen bardzo pasuje i chyba była to jedna z jej najbardziej udanych stylizacji. Jedyne co mnie zmartwiło to jej spadek wagi, który według mnie jednak trochę się odznaczył na jej wyglądzie, zwłaszcza jeśli chodzi o twarz, chociaż może wykonturowana twarz + fryzura też dały swoje. Genialne są te wszystkie wywiady z Josh'em dla mtv, ogólnie bardzo lubię gdy on przeprowadza wywiady z ekipą zmierzchu :) No i były plotki, że Kristen wróciła do palenia - ale okazało się to kolejną bujdą i bardzo dobrze Wink

Zdjecie z przed 2 miesiecy. I moim zdaniem widać ze schudła. chciałam troche inne zdjęcie zeby było bardziej widac ale nie znalazłam odpowiedniego :(
Ale widać po twarzy, rękach. Po nogach nie bo ma te poszerzające spodnie wiec...

Kristen wyglada na tych ,,chudych'' zdjeciach,jak siostra Ashley-wygladaja prawie identycznie.
podoba mi sie niesamowicie z tym mrocznym makijazem oczu.

Ja się wyłamię Wink

i powiem, że mnie się Kryśka na screeningu w NY nie podobała. Strój jak strój, może być. Taki na luzie, szerokie spodnie i koszula tuszują trochę jej chudość, którą bardzo widać było na lotnisku w tym podkoszulku bez rękawów. Buty w Nowym Jorku miała obłędne. Cieszy mnie też, że ani na TIFF ani w NY nie pokazała się we fryzurze a'la "topielica" jak zwykle lol
Ale fryzura, makijaż w Nowym Jorku strasznie uwypuklają to jak schudła. Wydłużyła jej się twarz okropnie, wręcz zrobiła się taka "końska" buzia. Na paru zdjęciach wygląda jak Bella z BD1, ale nie ta prawdziwa, tylko ten manekin. Dziwne to uczucia we mnie wywołuje.

Za to na TIFF wyglądała bosko, cudownie, przepięknie Very Happy

Zarówno podczas premiery jak i junketu. Sukienka dość "nobliwa", ale bardzo trafiona, fantazyjna, w sam raz na taki powrót po skandalu obyczajowym. Jakby za bardzo świeciła gołym tyłkiem, plecami, biustem czy nawet nogami to by źle wyglądało w oczach opinii publicznej. Makijaż też fajny, fyrzurka może nie wymyślna, ale i tak jakże inna niż zazwyczaj u Kristen. A do tego skromna co też na plus w tym wypadku. Poza tym bardzo wiać było wtedy jej brązowy odcień włosów, jaśniejsze pasma, co wolę u Kristen niż czarne, puszczone luźno i niedbale włosy, które tylko potęgują jej częstą powagę i czasami skrzywienie na twarzy.
Tutaj wszystko było super. Na paru zdjęciach Kristen wręcz nie można poznać bo też widać jak zeszczuplała, ale nie rzuca się to aż tak bardzo w oczy jak na screeningu w NY. Na junkecie ma znowu tą świetną kurtkę Balenciagi, super botki i spodnie,a do tego bardzo naturalny makijaż. Wygląda ślicznie.

Podsumowując widać jak cała afera odbiła sie na Kristen. Bardzo mocno zeszczuplała, choć przecież i tak zawsze była wyjątkowo szczupła. Dlatego czasami mnie też dziwi jak ktoś może myśleć, że wszystko to była ustawka, łącznie z samym związkiem RK, a po nich spłynęło wszystko jak woda po kaczce. Widać ewidentnie, że oboje Rob i Kristen przeżyli tę sytuację dość stresowo, oboje schudli błyskawicznie, po Robie też to przecież było widać. Dobrze, że nie wrócili do palenia. Tak przynajmniej mówią...

Ciekawe jak się zaprezentują na promo BD2? Bo wcześniej to chyba ich nie zobaczymy?...

wybaczcie ale muszę Was spytać: czy uważacie, ze Kristen nie pozbyła się etykietki dziewczyna Wampira?
pytam ponieważ w niedawnej powtórce programu "Magiel towrzyski" ( nie wiem czemu to oglądam) były wywody prowadzących na temat romansu Kristen. i Karolina stwierdziła, że Robert przez dobór ról filmowych uwalnił się od wizerunku Edwarda a Kristen nie ( tak samo jak Daniel od wizerunku Harrego Potera). jak dla mnie Kristen jeśli jeszcze nie to uwalnia się od wizerunku Belli. nie jestem z jej filmografią zbyt na bieżąco widziałąm jej stare filmy a z tych nowszych (po wcieleniu się piereszy raz w Bellę) tylko Runaways i Królewna Śnieżka i Łowca.
będę bardzo wdzięczna za odpowiedz.

cullens_fan takie samo miałam wrażenie gdy zobaczyłam zdjęcia Kristen, szczególnie jej twarzy. Gdyby teraz miała nakręcić Breaking Dawn nie musiałaby być charakteryzowana, ponieważ jej chudość zrobiłaby to za nią co jest dla mnie przerażające. Podobało mi się to jak jeszcze nie tak dawno przybyło jej nieco kobiecych kształtów. Mam nadzieję, że to szybko powróci.

Oczywiście, że widać jak ta cała sytuacja odbiła się na nich. Cała ta sprawa jeszcze bardziej jest trudna z powodu ogromu zainteresowania i presji ze strony mediów i fanów (dla Kristen jeszcze rozwód rodziców). Tym bardziej szacunek dla nich za ich profesjonalizm podczas wystąpień publicznych, bo co jak co ale jest to obciążenie psychiczne.

nika40 według mnie Kristen najbardziej z całej obsady stara się zerwać z etykietką dziewczyny wampira stąd jej role niegrzecznych dziewczyn, buntowniczek itp Jej kreacje w takich produkcjach jak Welcome to the Rrileys, The Runways czy teraz On the Road daleko odbiegają od postaci Belli - młodej dziewczyny zakochanej w wampirze. Królewna Śnieżka była tylko takim chwilowym powrotem do roli szlachetnej dziewczyny (chociaż ta wersja Snow White zdecydowanie różni się od klasycznej, ponieważ mamy Snieżkę która potrafi skopać tyłek). Może Karolinie chodziło o to, że ludzie pomimo tych wszystkich jej ról patrzą na nią ciągle pod pryzmat Belli? A może to, że filmami Roberta bardziej ludzie się interesują niż Kristen i łatwiej dostrzec im różnicę między Robertem a Edwardem? Np w Polsce film W drodze (oczywiście oprócz sagi) będzie dopiero drugim filmem z Kristen jaki będę mogła zobaczyć w polskich kinach. Nie to co fani Roba: Remember me, Woda dla słoni, Bel ami czy Cosmopolis. Takie jest moje zdanie na ten temat.

jak wiecie nie przepadam za Kristem, przeważnie jej stylizację są wręcz okropne dopiero kilka ostatnich nawet ciekawych

ale za stylizację z NY- wielki szacunek, na dużym luzie, spokojna, ciekawa, fajne upięcie włosów, bardzo fajne i jakże inne od tego co zawsze, naturalny makijaz i te boskie szpilki, za te buty można by zabic... nie no żartuje, ale gdybym byla w USA w sklepie to bym się skusiła na nie... tam wszystko taniej...

wydaje mi się, że nie tylko ta afera spowodowała, że Kristen jest taka chyda, ale może i tez zaczęła ćwiczyć, ale i filmy troszkę spędziła na pracy, a wiadomo, że to też ma duży wpływ.