FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Robert Pattinson - Edward Cullen Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
TaInna
Nowonarodzony



Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:44, 29 Sie 2009 Powrót do góry

fajne:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella93
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z Forks :P

PostWysłany: Sob 14:01, 29 Sie 2009 Powrót do góry

Haha, świetne Wink Juz kilka razy widziałam tą historyjkę, tzn. nie dokładnie tą, ale opowiadającą o tym samym :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
niuta18
Gość






PostWysłany: Sob 11:46, 05 Wrz 2009 Powrót do góry

WYWIAD KTÓRY ROBERT UDZIELIŁ FRANCUSKIEMU MAGAZYNOWI "PREMIERE"

PREMIERE: Robert, zanim zaczniemy, chcę poznać imię Twojej fryzjerki i markę żelu, który używasz...
ROB: Chcesz poznać prawdę? Z włosami coś robię tylko wtedy, gdy jestem na planie.

PREMIERE: Oh, i prawie bym zapomniała, wszystkie dziewczyny chcą powiedzieć Ci 'cześć'
ROB: Cześć! [śmiech]

PREMIERE: Gdy ostatnim razem się widzieliśmy, trwała właśnie amerykańska promocja filmu 'Zmierzch'. To był listopad 2008. Nie wyglądałeś jakbyć zdawał sobie sprawdę z tego co się dzieje.
ROB:Nie sądzę, żeby ktokolwiek wiedział co się dzieje. Coś takiego jest takie rzadkie. To mix szansy i zbiegu okoliczności. Budzisz się jednego dnia i jesteś nagle gwiazdą. To naprawdę dziwne. Nagle wszyscy wiedzą kim jesteś, pomimo tego, że wcale się nie zmieniłeś. Naprawdę rozumiałem to co się działo w Cannes. Podczas przerwy poszedłem do restauracji, a gdy 2 godz. później z niej wychodziłem, przy wejściu czekało na mnie jakieś 500 osób. Totalny chaos. Dosłownie musieli zanieść mnie do samochodu. To nawet zabawne, jak o tym pomyślisz. [śmiech]

PREMIERE: Musiałeś się czuć coś stylu 'co te 500 osób robi tutaj?'
ROB: Oczywiście. Jestem pewny, że gdybym powiedział tam do jakiejś dziewczyny 'Chodź, pójdziemy na śniadanie', byłaby totalnie zawstydzona i nigdy już nie krzyczałaby mojego imienia w środku tłumu.

PREMIERE: Więc musisz, musisz zapraszać jakiś fanów na śniadanie, żeby znaleźć normalne życie ponownie.
ROB: Każdego po kolei. Świetny pomysł!

PREMIERE: To musi być trudne. Ciągle być cool, gdy tak szybko jesteś wypychany na brzeg sceny.
ROB: Sam nie wiem...tak, masz rację. W tym samym czasie nie czuję jakbym się zmienił. Najbardziej zawstydzające jest to, gdy przyjaciele proszą Cię, żebyś się z nimi spotkał w jakimś miejscu, a Ty musisz im odpowiedzieć 'Przepraszam, ale nie mogę tam iść', bo jesteś w pełni świadomy tego, że paparazzi będą tam na Ciebie czekać. Czuje się taki mały, gdy tak się dzieje, jakby świat krążył w okół mnie. Przez cały czas muszę oglądać się za siebie, bo w każdej chwili ktoś może mnie nagrywać, albo to co mówię. To sprawia, że czuję jakbym pracował non-stop. Na planie, ochrona zapewnia mi trochę prywatności. To bardzo pomocne.

PREMIERE: Plan filmowy to jedyne miejsce, gdzie możesz mieć prywatne życie?
ROB: To szalone, prawda? Nie znalazłem jeszcze choć jednego miejsca na świecie w którym mógłbym zniknąć [od veamy: polecam Polskę]. Nawet w najbardziej odległym miejscu, które mogę sobie wyobrazić, ktoś będzie mnie pytał o zdjęcie czy autograf. Szczerze, to nie sądziłem, że ludzie będą rozpoznawać mnie tak łatwo. [śmiech]

PREMIERE: W tym samym czasie, musisz uważać na to jak grasz. Co zapewne nie jest łatwe, zwłaszcza, że masz 23lata. Pamiętam jak ja miałam 23lata...lepiej się stało, że nie byłam kamerowana 24/7.
ROB: Dokładnie. Najbardziej niepokoi mnie to, że nie wiem kiedy moja cierpliwość zostanie wyczerpana i zrobię coś naprawdę głupiego. Czekajcie i zobaczycie...

PREMIERE: Czy kiedykolwiek powiedziałeś sobie 'ja się na to nigdy nie pisałem'?
ROB: Cały czas. Kilka miesięcy temu byłem naprawdę bliski by utracić to, popadałem w paranoję. A wtedy zacząłem nową pracę, wszystko samo się naprawiło. Nie mogę wrócić do tej sytuacji i zignorować to. Jeśli jutro powiem 'OK, mam już dosyć, zatrzymajmy to wszystko' to niczego nie zmieni. Staram się to zaakceptwać, a jak nie starcza mi siły to medytuję. [od veamy: google - 'zen']. Jestem typem świętoszka, więc to nie zawsze jest proste. Ale narzekanie czy strach nic nie zmieni.

PREMIERE: Jaka ironie, że 2lata temu, gdy kończyłeś kręcić 'Zmierzch' musiałeś walczyć by ludzie zapomnieli o charakterze, który uczynił z Ciebie gwiazdę i mocno do Ciebie przyległ.
ROB: Trochę mnie to przerażało. Podczas spotkań w sprawie innych projektów, ludzie wydawali się być tylko zainteresowani zbieżnością między Edwardem, a mną. To coś jak 'jeśli ta rola Cię interesuje i możesz nam przyciągnąć publiczność ze Zmierzchu to masz ją'. Podejrzewam, że pozwolili by mi nawet zagrać kobietę.

PREMIERE: Czy wśród fanów Twilight są jacyś mężczyźni?
ROB: Kilku. W zasadzie to coraz więcej facetów prosi mnie o autografy. Chyba, że sprzedają je na ebayu. [śmiech]

PREMIERE: 3 dni po ukończeniu 'Księżyca w nowiu' zacząłeś kręcić "Remember me' [pamiętaj mnie] - komedie romantyczną Allena Coultera - 3 dni później, zacząłeś 'Zaćmienie' - 3 część zmierzchowej sagi. Jeśli do tego dodamy western Madeleine Stowe - w którym grasz - to zostanie Ci tylko 5 dni wolnego w ciągu roku!
ROB: I jeśli wszystko pójdzie wg. planów w stycziu zaczynam kręcić 'Bel Ami in Paris' przez 3 miesiące, po czym zaczynam kręcić 4 i ostatnią część Zmierzchu - Przed Świtem.

PREMIERE: Zatem jesteś zaklepany przez 2lata.
ROB: Prawie. Zarezerwowałem tydzień pod koniec wakacji by zobaczyć przyjaciół, o których zapomniałem, że istnieją. [śmiech]. To czyste szaleństwo.

PREMIERE: Myślę, że to Twój sposób, by uciec od tego szaleństwa.
ROB: Nie mylisz się.

KONIEC

Co myślicie o wywiadzie?


żródło: TheTwilight.pl
Chemiczny Romans
Człowiek



Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:34, 05 Wrz 2009 Powrót do góry

nie było ognia w tym artykule, końcówka jest przerażająca, zaklepany na 2 lata? Ogólnie na plus jak zwykle gdy coś jest z Robertem (należę do tych które pozwoliłyby mu zagrać kobietę niestety -_-), te Pattinsonowe poczucie humoru Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
k8ella
Dobry wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod spojrzenia towarzysza Belikova

PostWysłany: Śro 16:20, 09 Wrz 2009 Powrót do góry

Mały zestawik wampirków... Edward dopiero trzeci, ale i tak w czołówce!
Image
Jeśli chodzi o tego pierwszego Erica z true blood, to i owszem, ale ANGEL? please... Give me a break!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Neve
Zły wampir



Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 58 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 17:33, 09 Wrz 2009 Powrót do góry

Edward i Angel to według mnie nie ta sama kategoria wagowa.
Najchętniej zamieniłabym ich miejscami. Wtedy kolejność bardziej by pasowała.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kate-91
Zły wampir



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 17:59, 09 Wrz 2009 Powrót do góry

k8ella napisał:
Mały zestawik wampirków... Edward dopiero trzeci, ale i tak w czołówce!
Image
Jeśli chodzi o tego pierwszego Erica z true blood, to i owszem, ale ANGEL? please... Give me a break!


No cóż, ja bym w ogóle zmieniła kolejność
1. Eric i z tym się zgodzę
2. Mick St John
3 i 4 Angel i Edward (kolejność dowolna)

Lubię Zmierzch i Edka, ale gdyby spojrzeć na to obiektywnie, to z Edwarda taki wampir jak z koziej dupy trąba xD Wychodzi za dnia, świeci w słońcu, kłów brak Twisted Evil Wybaczcie :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Czw 13:18, 10 Wrz 2009 Powrót do góry

Mnie to dziwi czemu Alex z true blood jest na pierwszym miejscu nie zaś głóny bochater true blood. Co do przystojności to prawda jest taka że po tych zdjęciach co pokazali to Edward powinien być na 4 a trzeci facet z moonlight. Koleżanka wyżej nieźle podsumowała Edwarda zgodnie z prawdą :P w porównaniu do innych prawdziwcyh wamirów w czołówce to miała rację hehe, choć ja i tak lubię serialowego Edwarda.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
k8ella
Dobry wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod spojrzenia towarzysza Belikova

PostWysłany: Pią 20:32, 11 Wrz 2009 Powrót do góry

I znowu porównanie wampirów, Edward contra Eric!
Nic tylko patrzeć w te piękne oczy i dać się ugryźć...
Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Brilliant
Wilkołak



Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 0:53, 13 Wrz 2009 Powrót do góry

How To Be Official Film Trailer - Starring Robert Pattinson


http://www.youtube.com/watch?v=B34Kt7M_CuM


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
RandleMcMurphy
Wilkołak



Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 20:06, 13 Wrz 2009 Powrót do góry

Brilliant napisał:
How To Be Official Film Trailer - Starring Robert Pattinson


http://www.youtube.com/watch?v=B34Kt7M_CuM

Bardzo fajny film Wink . Chętnie jeszcze bym obejrzała z napisami, choćby z angielskimi, bo nie zawsze mogę wychwycić słowa z tego cudownego akcentu Twisted Evil .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Brilliant
Wilkołak



Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 22:44, 14 Wrz 2009 Powrót do góry

Można już kupić ten film 13 października na Dvd :)

Image

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patronuska
Dobry wampir



Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Oleśnica

PostWysłany: Pon 23:44, 14 Wrz 2009 Powrót do góry

Dwie fotki HQ Robercika zza kulis Wink

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Brilliant
Wilkołak



Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 16:14, 15 Wrz 2009 Powrót do góry

Robert wygląda bardzo przystojnie :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Przyjaciolka
Nowonarodzony



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz

PostWysłany: Śro 16:52, 16 Wrz 2009 Powrót do góry

Ach ten Robert, Robert.
Abnegat, o przeciętnej urodzie, skromny (przynajmniej podczas promocji "Zmierzchu"), zawstydzony popularnością, która spłynęła na niego dość nieoczekiwanie, zakompleksiony, z dużym poczuciem humoru, dystansem do świata, tajemniczy, z dawką przyjemnego wyobcowania społecznego. Z jednej strony mało pewny siebie, z drugiej przyjemnie zarozumiały z nutką szyderczości. W jednej chwili podchodzi dość dziecinnie do swojej roli i można odnieść wrażenie, że jest zwyczajnie mało inteligentny i traktuje swój sukces jako "w sumie to nie wiem o co chodzi w tym filmie, ja tam tylko gram wampira i robię, co mi każą", by później zobaczyć jak się zamyśla i mówi o bohaterze w sposób głęboki. Taki wizerunek utkwił mi w głowie podczas oglądania, czytania, wywiadów z nim za czasów "Zmierzchu" Nie wiem jak to wygląda w tej chwili, bo wszelkie nowości odnośnie "New Moon" omijam szerokim łukiem. Chce wiedzieć jak najmniej, żeby być zaskoczoną podczas oglądania filmu w kinie. Czasami odnoszę wrażenie, że gdyby wiedział, jak będzie wyglądało jego życie po "Zmierzchu", nie poszedłby na casting. A po zakończeniu kręcenia ostatniej części odetchnie z ulgą i pewnie nie będzie chciał mieć nic wspólnego z wampirami.

Z pewnością zapisał się z historii kina jako swojego rodzaju fenomen. Przeciętny mężczyzna podbija cały świat, jego życie zmienia się diametralnie, daje mu sławę, spore pieniądze i jeśli plotki o romansie są prawdziwe, to może zyskał interesującą osobę w swoim życiu. Zastanawiam się tylko, czy jest szczęśliwy. Czy odpowiada mu takie życie? Gdy oglądam późniejsze wywiady z nim, widać po nim zmęczenie, smutek w oczach, gdzieś wygasła ta iskierka, która widziałam na początku.

Gdy patrzyłam na jego zdjęcia w internecie, naprawdę nie byłam w stanie zrozumieć jego fenomenu. Brzydki mężczyzna- cisnęło się na usta. Ale styliści zajęli się nim odpowiednio na potrzeby promocji sagi. I faktycznie zgadzam się z tym, że jego uroda jest w dużej mierze uzależniona od włosów. W prostych, wygładzonych, obciętych na grzybka wygląda bardzo nieatrakcyjnie. Natomiast, gdy zostają ułożone w pewien nieład, jego twarz nabiera wyrazu. Zdecydowanie mu to służy. Nie ma typowej urody modela, pięknisia z pierwszych stron gazet, a raczej ukryty typ urody. Blasku nadaje mu dodatkowo postać, którą gra i styl abnegata.

Co do jego gry aktorskiej...Nie widziałam żadnego innego filmu z jego osobą, ale przypadł mi do gustu jako Edzio. Oddał wyraz książkowego wampira, który również jest wyobcowany, trochę szyderczy, inteligentny. Plusem jest to, że nie zrobili w filmie z Edwarda wampira z serii "lane kluski" Np. wampir z "Pamiętniki wampirów" i "True Blood" zostały wykastrowane. Brakuje im jakiegoś pierwiastka męskości. Są spokojni, stonowani, ale brak im poczucia humoru, zmienności nastrojów, łobuzerstwa i przysłowiowych "kurwików w oczach" To wszystko natomiast udało się osiągnąć Robertowi. Najbardziej przypadła mi do gustu jego mina, jakby "śmierdziało mu pod nosem":)

Robert, to zagubiony wśród fleszy Hollywood -chłopiec, którego nie jedna by porządnie nakarmiła, umyła, opiekowała, nauczyła jeździć samochodem i słuchała jak gra i śpiewa jej countryman.


Post został pochwalony 2 razy
Zobacz profil autora
k8ella
Dobry wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod spojrzenia towarzysza Belikova

PostWysłany: Śro 22:05, 16 Wrz 2009 Powrót do góry

Zgadzam się co do każdego słowa! A więc nie tylko ja się martwię, że się nam chłopak w oczach zamienia z radosnego, pełnego życia faceta w zaszczutą istotę bez błysku w oczach. To straszne! Mam nadzieję, że on to wytrzyma, bo nie jest byle chłoptasiem, co chce się dorobić pieniędzy i zgrywać lowelasa. Trzymaj się Rob.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Neve
Zły wampir



Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 58 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 6:16, 17 Wrz 2009 Powrót do góry

Przyjaciolka, napisałaś piękny tekst. Ja nie mam takiego talentu do pisania. Niestety Wink
Bardzo ładnie opisałaś Roberta i to co się z nim dzieje. Nie umiałabym ująć tego lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alice_Zoe.5.7
Nowonarodzony



Dołączył: 14 Wrz 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:37, 20 Wrz 2009 Powrót do góry

A ja sie "zakochalam" w Pattinsonie w charakteryzacji...jako facet tak o to jest brzydki...taki niechluj...chociaz gdyby sie normanie uczesal i ogolil to bylby nawet nawet...edward jest sliczny i Alice i Jasper I Emmet:*:*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kate-91
Zły wampir



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 11:12, 21 Wrz 2009 Powrót do góry

Przyjaciolka napisał:
Ach ten Robert, Robert.
Abnegat, o przeciętnej urodzie, skromny (przynajmniej podczas promocji "Zmierzchu"), zawstydzony popularnością, która spłynęła na niego dość nieoczekiwanie, zakompleksiony, z dużym poczuciem humoru, dystansem do świata, tajemniczy, z dawką przyjemnego wyobcowania społecznego. Z jednej strony mało pewny siebie, z drugiej przyjemnie zarozumiały z nutką szyderczości. W jednej chwili podchodzi dość dziecinnie do swojej roli i można odnieść wrażenie, że jest zwyczajnie mało inteligentny i traktuje swój sukces jako "w sumie to nie wiem o co chodzi w tym filmie, ja tam tylko gram wampira i robię, co mi każą", by później zobaczyć jak się zamyśla i mówi o bohaterze w sposób głęboki. Taki wizerunek utkwił mi w głowie podczas oglądania, czytania, wywiadów z nim za czasów "Zmierzchu" Nie wiem jak to wygląda w tej chwili, bo wszelkie nowości odnośnie "New Moon" omijam szerokim łukiem. Chce wiedzieć jak najmniej, żeby być zaskoczoną podczas oglądania filmu w kinie. Czasami odnoszę wrażenie, że gdyby wiedział, jak będzie wyglądało jego życie po "Zmierzchu", nie poszedłby na casting. A po zakończeniu kręcenia ostatniej części odetchnie z ulgą i pewnie nie będzie chciał mieć nic wspólnego z wampirami.

Z pewnością zapisał się z historii kina jako swojego rodzaju fenomen. Przeciętny mężczyzna podbija cały świat, jego życie zmienia się diametralnie, daje mu sławę, spore pieniądze i jeśli plotki o romansie są prawdziwe, to może zyskał interesującą osobę w swoim życiu. Zastanawiam się tylko, czy jest szczęśliwy. Czy odpowiada mu takie życie? Gdy oglądam późniejsze wywiady z nim, widać po nim zmęczenie, smutek w oczach, gdzieś wygasła ta iskierka, która widziałam na początku.

Gdy patrzyłam na jego zdjęcia w internecie, naprawdę nie byłam w stanie zrozumieć jego fenomenu. Brzydki mężczyzna- cisnęło się na usta. Ale styliści zajęli się nim odpowiednio na potrzeby promocji sagi. I faktycznie zgadzam się z tym, że jego uroda jest w dużej mierze uzależniona od włosów. W prostych, wygładzonych, obciętych na grzybka wygląda bardzo nieatrakcyjnie. Natomiast, gdy zostają ułożone w pewien nieład, jego twarz nabiera wyrazu. Zdecydowanie mu to służy. Nie ma typowej urody modela, pięknisia z pierwszych stron gazet, a raczej ukryty typ urody. Blasku nadaje mu dodatkowo postać, którą gra i styl abnegata.


Po części zgodzę się z tym co napisałaś :P Aż dziw, że ktoś miał ochotę się tak rozpisać na temat Roberta :P
Niestety mam jedno ale....

Cytat:
Co do jego gry aktorskiej...Nie widziałam żadnego innego filmu z jego osobą, ale przypadł mi do gustu jako Edzio. Oddał wyraz książkowego wampira, który również jest wyobcowany, trochę szyderczy, inteligentny. Plusem jest to, że nie zrobili w filmie z Edwarda wampira z serii "lane kluski" Np. wampir z "Pamiętniki wampirów" i "True Blood" zostały wykastrowane. Brakuje im jakiegoś pierwiastka męskości. Są spokojni, stonowani, ale brak im poczucia humoru, zmienności nastrojów, łobuzerstwa i przysłowiowych "kurwików w oczach" To wszystko natomiast udało się osiągnąć Robertowi. Najbardziej przypadła mi do gustu jego mina, jakby "śmierdziało mu pod nosem"Smile


Owszem, oddał obraz Meyerowego wampira dosyć dobrze (jak wiadomo, zawsze można się do czegoś przyczepić, ale po co ? Wink )
Szyderczy, inteligenty, wyobcowany i inne duperele. Ale... pierwsze słysze, żeby wampiry z True Blood zostały "wykastrowane" (nie wiem jak sprawa się ma z Pamiętnikami..., bo nie czytałam/nie oglądałam)
Według mnie, to własnie Edwardowi brakuje pierwiastka męskości, jak to ujęłaś. Wampiry od zawsze były owiane nutą tajemniczości, a sam i wizerunek miał budzić grozę. Edward niestety jest "bezpłciowy" Laughing Choćbym nie wiem jak się starała, to i tak bym się go nie przestraszyła. A oglądając zbolałą minę Edka mam ochotę go co najwyżej przytulić i pocieszyć xD
A na co prawdziwemu wampirowi łobuzerstwo i poczucie humoru ? To nie chłopak z sąsiedztwa tylko wyrachowany morderca.

I żeby wszyscy mnie dobrze zrozumieli. Nie potępiam Meyerowej wizji wampiryzmu (bo wiadomo, że różnice są ogromne, bo odbiegła od kanonu), ale Edward i rodzina Cullenów to bardzo cukierkowa wersja ich gatunku :P

PS. Przyjaciolka, nie traktuj tego jako pisemną napaść na Ciebie i Twoje poglądy Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 12:59, 21 Wrz 2009 Powrót do góry

Robert jest świetny. Naprawde polubiłam go za role Edwarda, i myśle że sobie w tej roli poradził, jakoś sobie teraz nie wyobrażam innego aktora w tej roli :)

Co do jego wyglądu, hmm..bardziej mi sie podoba gdy ma takie włosy w nieładzie, chciaż gdy je ściął to też wyglądał całkiem nieźle :D
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin