Robert Pattinson - Edward Cullen

Moim całkiem skromnym zdaniem, gdyby tak przefarbować Chase'a Crawforda na miedziano - rudy kolor to byłby idealny... chociaż... Macie jakieś propozycje co do lepszego Edwarda?? (aktora, znaczy się xd) :D

co do Roba to sie wole nie wypowiadac bo moge podpisac wyrok na siebie.. :)
ja mialam całkowicie inne wyobrazenie Edwarda no ale wiadomo kazdy ma swoja wyobraznie i kazda ma wymyslony ideał faceta.

Mi jako anioł i młody bóg pasowałby hmmmm niech pomysle Mark Dacascos.
(włosy można każdemu przefarbowac )
[link widoczny dla zalogowanych]

EDIT: albo i jeszcze Paul Walker
[link widoczny dla zalogowanych]

oczywiscie nikt nie musi podzielac mojego zdania

hmm...
Josh Harnett?? :D ("Pearl Harbor" - Danny )
;]
Kocham go xd

awww :D Idealny wampir <3
nie mogli wybrać lepiej :D

wszystko ok,... faktycznie nielze pasuje,...z tym ze jak czytalam ksiazke to te jego zeby byly rowniejsze, wyobrazalam je sobie tak hiperidealne jak np u willego wonki,..a tu jednak zostalo cos czlowieczego w Edku

Właśnie wróciłam z kina.
Jeśli chodzi o wygląd - jak dla mnie pasuje świetnie.
Co do gry - nie podobało mi się, jak oddał jego postać. "Mój" książkowy Edward był zdecydowany, czarujący, pewny siebie. Pattinson wyglądał chwilami, jakby miał się zaraz rozpłakać, momentami - zero emocji. Nie wiem, może jak obejrzę na spokojnie, to trochę inaczej spojrzę na tę kreację. Póki co - bez fajerwerków Wink

Ale i tak ciężko mi dopasować kogoś innego do tej roli - nie wyobrażam sobie innego aktora jako Edwarda. Oby w II cz. było lepiej Wink

bad_vamp napisał:

co do Roba to sie wole nie wypowiadac bo moge podpisac wyrok na siebie.. :)
ja mialam całkowicie inne wyobrazenie Edwarda no ale wiadomo kazdy ma swoja wyobraznie i kazda ma wymyslony ideał faceta.

Mi jako anioł i młody bóg pasowałby hmmmm niech pomysle Mark Dacascos.
(włosy można każdemu przefarbowac )
[link widoczny dla zalogowanych]

EDIT: albo i jeszcze Paul Walker
[link widoczny dla zalogowanych]

oczywiscie nikt nie musi podzielac mojego zdania

Ja tam tak sobie nie wyobrażam Edwarda jako tych dwóch ;P Jeszcze przed ujrzeniem filmu wyobraziłam sobie go jako pattinsona ;D dla mnie to jest ideał;D

Lepszego faceta do Roli Edzia nie ma. Coz przynajmniej ja sobie nie moge tego wyobrazic.

moje zdanie: gorszego aktora chyba nie mogli znaleźć ..
ani przystojny (ale to już kwestia gustu), miny stroi jakby go cały czas coś bolało (sala od biologi - mistrzowsko zagrana scena pod tytułem "zaraz zwymiotuję" i scena wysysania jadu - cała sala się śmiała, niektórzy płakali ze śmiechu, co jak najbardziej rozumiem) , wytrzeszcz oczu na siłę, chodzi podskakując jak baba za przeproszeniem, męskości mu zabrakło .. edward (w tym wypadku pattinson xD) miał być ideałem, a wg mnie to mu dalej niż daleko do ideału :P

Anjya napisał:

moje zdanie: gorszego aktora chyba nie mogli znaleźć ..
ani przystojny (ale to już kwestia gustu), miny stroi jakby go cały czas coś bolało (sala od biologi - mistrzowsko zagrana scena pod tytułem "zaraz zwymiotuję" i scena wysysania jadu - cała sala się śmiała, niektórzy płakali ze śmiechu, co jak najbardziej rozumiem) , wytrzeszcz oczu na siłę, chodzi podskakując jak baba za przeproszeniem, męskości mu zabrakło .. edward (w tym wypadku pattinson xD) miał być ideałem, a wg mnie to mu dalej niż daleko do ideału :P

A kogo sobie w tej roli wtedy wyobrazasz? Jest idealny do tej roli. A to ze czasem mozna bylo sie posmiac uwazam za plus a nie minus.

MOIM zdaniem lepszy byłby chociażby Henry Cavill. wg MNIE Pattinson kompletnie się nie nadaje do tej roli, za ciamajdowaty się wydaje :) ja go uważam za kompletnie "nieidealnego", ale są gusta i guściki, jak to się mówi :D

Robciu ma śliczne włoski (znaczy miał ;/ )

Ale wg mnie idealnie pasuje do roli Edwarda... ma "to coś" w sobie co przyciąga ;P

Anjya napisał:

MOIM zdaniem lepszy byłby chociażby Henry Cavill. wg MNIE Pattinson kompletnie się nie nadaje do tej roli, za ciamajdowaty się wydaje :) ja go uważam za kompletnie "nieidealnego", ale są gusta i guściki, jak to się mówi :D

oh huh. przystojny! może i by pasował, gdyby nie to że większość z nas już przyzwyczaiła się do widoku Pattinsona jako Edwarda i nie może wyobrazić sobie na jego miejscu kogoś zupełnie innego. co nie zmienia faktu, że Cavill mógłby być odpowiedni. dogłębnie wypowiem się w niedzielę, jak już obejrzę film :)

poza tym przed tym jak obejrzałam film, to na plakatach i zdjęciach prezentował się powiedzmy dobrze jako edward. przystojny, nieprzystojny, jak kto woli. ale no niech będzie taki edward. liczyłam, że film zrobi wrażenie i się pogodzę z tym, że to on go gra. gdy wczoraj zobaczyłam film i tą jego całą kreacją edwarda natychmiast zmieniłam zdanie :)

ja tam niewyobrażam sobie nikogo innego ;D

Niestety wpierw zobaczyłam Roba-Edwarda a dopiero 24 h poźniej zaczełam czytać Zmierzch. Pattinson zawsze już będzie moim idealnym Edwardem.....

ALE co z tego X) Uwielbiam go:)

dzisiaj byłam na zmierzchu w kinie.
jestem po wrażeniem;) Robert świetnie zagrał.
xD

Rob jako Edward jest boski:D strasznie mi się podoba. trochę za mało umięsniony no ale można mu to wybaczyć

No czytałam wasze pierwsze posty w tym temacie i wiele z was nie było do niego przekonanym :D
cieszę się że zmieniliście zdanie;D

Anjya napisał:

poza tym przed tym jak obejrzałam film, to na plakatach i zdjęciach prezentował się powiedzmy dobrze jako edward. przystojny, nieprzystojny, jak kto woli. ale no niech będzie taki edward. liczyłam, że film zrobi wrażenie i się pogodzę z tym, że to on go gra. gdy wczoraj zobaczyłam film i tą jego całą kreacją edwarda natychmiast zmieniłam zdanie :)

Na kreację aktorską ma jeszcze wpływ reżyser, co warto wziąc pod uwagę. Aktor, zwłaszcza początkujący - a takim Pattinson jest - nie ma całkowicie wolnej ręki w tworzeniu postaci.

Poza tym Edward miał byc ideałem faceta, piękny aż do bólu - ale dla Belli, niekoniecznie dla każdej innej. Dla reszty wystarczyłoby, żeby był obiektywnie przystojny - przystojny, a nie ładny. Tajemnicze spojrzenie, chłód, wyobcowanie, odrobina ironii w stosunku do ludzi i świata - to dla mnie jest Edward, a nie konkretne rysy twarzy, wzrost i śliczna gęba. A tu Robertowi wszystko poszło jak trzeba.