|
Autor |
Wiadomość |
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Wto 23:20, 30 Sie 2011 |
|
Pierwsze zdjęcia z Meksyku
Nieco ponad godzinę temu w Meksyku Taylor wziął udział w czacie
i odpowiadał na pytania fanów, głównie na temat "Abduction"
A to kilka zdjęć z czatu - KLIKNIJ na miniaturki, żeby powiększyć fotki
<iframe width="420" height="345" src="http://www.youtube.com/embed/oXSJChoZ_tw" frameborder="0"></iframe> |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Wto 23:24, 30 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Śro 8:01, 31 Sie 2011 |
|
Taylor z promocją filmu jest w tej chwili w Meksyku.
Wizyta potrwa dwa dni 30-31 sierpnia.
Kolejne zdjęcia z promocji. Czy ktoś może mi wytłumaczyć,
dlaczego Taylor wygląda coraz lepiej? Coraz fajniej? Coraz bardziej interesująco?
No, jak on tak może?! To jest bardzo nie w porządku
bo fanki już chyba bardziej oszaleć na jego punkcie nie będą mogły?!
Zdjęcia zrobione 30 sierpnia w Four Seasons Hotel w Mexico City.
<iframe width="420" height="345" src="http://www.youtube.com/embed/AsxJmDQDzkE" frameborder="0"></iframe>
A teraz informacja z innej beczki
Trwają przymiarki do obsady nowego filmu o Dawidzie i Goliacie.
I właśnie Taylor jest brany pod uwagę do roli Dawida.
Film pod roboczym tytułem "Goliat" ma reżyserować Scott Derrickson.
Nie jest to o tyle zaskoczeniem, ponieważ Marty Bowen i Wyck Godfrey,
którzy będą producentami "Dawida i Goliata" są także producentami Sagi,
a nie od dziś wiadomo, że Wyck Godfrey jest oczarowany Taylorem i jego metamorfozą
jako aktora i jako człowieka.
W roli Goliata ma wystąpić Dwayne "The Rock" Johnson.
Taylor i Dwayne "The Rock" Johnson na zdjęciu
Źródło [link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Śro 10:16, 31 Sie 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
|
Aloha
Wilkołak
Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ha! z wanny Damona;>
|
Wysłany:
Śro 10:07, 31 Sie 2011 |
|
Lidziat- myślę, że wygląda coraz lepiej bo z dnia na dzień dojrzewa^^ teraz to już jest prawie mężczyzna, a nie chłopczyk ze Zmierzchu!^^
poza tym to zdjęcie z "jedenastoletnią" dziewczynką, które wrzuciłaś jest przerażające. wzrost metr dwadzieścia, a twarz jak u osiemnastki, masakra xd |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Śro 12:13, 31 Sie 2011 |
|
Mnie to zdjęcie z dziewczynką też poruszyło. Nie dość, że ma bardzo dojrzałe rysy twarzy, to jeszcze jet wymalowana.
Taylor dojrzewa, zmienia się w dobrym kierunku, szczęka mu zmężniała, służy mu to dorastanie. Czasami ktoś jest słodki jako dziecko, a potem jako dorosły niczym się nie wyróżnia, a niektórzy mają szczęście, rozkwitać i pięknieć, a później dojrzewać jak wino. Taylor chyba jest takim szczęściarzem. Poza tym ma wrodzoną skromność i dobre wychowanie, co od razu rzuca się w oczy, dodając mu uroku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Śro 20:45, 31 Sie 2011 |
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Śro 21:11, 31 Sie 2011 |
|
Ta sesja jest niesamowita. Świetny pomysł na Taylora - tajemniczy i męski. To chyba najlepsza jego sesja zdjęciowa. pomysł ze światłem w oczy - oryginalny. I jego oczy są zupełnie jakby je wilk przymrużył.
Ciekawe, czy ukaże się filmik z tego. Często tak jest.
Szkoda, że nie da się powiększyć tak artykułu, by to odczytać. Chyba, że masz oryginał i dasz linka? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Śro 22:09, 31 Sie 2011 |
|
Mermon, masz rację - zdjęcia są niesamowite. Ja osobiście bardzo lubię czarno-białe fotografie.
Wbrew pozorom, zrobić takie zdjęcie jest o wiele trudniej, niż kolorowe.
Gra świateł na tych zdjęciach jest wspaniała. Też myślę, że to najlepsza sesja Taylora.
Tay wygląda tu nie tylko bardzo męsko, ale właśnie tajemniczo, pociągająco i bardzo, bardzo zmysłowo.
Oczy, usta, włosy - niesamowite. Trudno uwierzyć, że to ten sam chłopak , co kilka miesięcy temu.
Jak zobaczyłam te zdjęcia, to dosłownie mowę mi odjęło.
Tylko patrzyłam jak zaczarowana. I chyba o to chodziło - żeby jeszcze bardziej oczarować fanów (fanki ! ).
Niestety, dziś jeszcze nie mam "czytelnego" artykułu,
bo to jest zupełna nowość - wydanie z 1 września,
ale jak tylko będę miała - oczywiście wrzucę
I jeszcze dziś trzy fotki z Abduction, które przy sesji dla VMAN wypadają nieco blado
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 1:28, 01 Wrz 2011 |
|
To zdjęcie Taylora na motorze jet niezłe. Zwłaszcza w powiększeniu.
Przydała się Taylorowi do Abduction nauka jazdy na motorze - podczas kręceniu New Moon, czyż nie? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Czw 15:02, 01 Wrz 2011 |
|
To niestety nie jest filmik z sesji zdjęciowej, tylko reklama magazynu VMAN
<iframe src="http://player.vimeo.com/video/28410625?title=0&byline=0&portrait=0&color=ffffff" width="400" height="300" frameborder="0"></iframe>
Krótki filmik ze spotkania Taylora z fanami w Meksyku
<iframe width="420" height="345" src="http://www.youtube.com/embed/qDvclDtCFFk" frameborder="0"></iframe> |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Czw 17:36, 01 Wrz 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Czw 19:38, 01 Wrz 2011 |
|
Kolejna sesja zdjęciowa - tym razem dla wrześniowego magazynu Total Film (UK)
Nie jest może tak spektakularna , jak ta z VMAN, ale zdjęcia są też piękne.
Taylor wyglada na nich groźnie i nieco mrocznie, ale ... pięknie
Zdjęcia są bardzo duże - wiadomo - KLIKNIJ żeby powiększyć
Mermon - tu wprawdzie nie ma całego artykułu, ale niektóre
fragmenty wypowiedzi Taylora są [link widoczny dla zalogowanych]
Nowy clip "Abduction" - "Jump" ( skok), który warto obejrzeć,
żeby wczuć się w klimat filmu
<iframe width="560" height="345" src="http://www.youtube.com/embed/3Ku_e-UiIP0" frameborder="0"></iframe> |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Czw 21:15, 01 Wrz 2011, w całości zmieniany 5 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 23:02, 01 Wrz 2011 |
|
No, niezły ten clip. Chyba najbardziej mi się ze wszystkich podoba.
Ta nowa sesja jest też dobra, choć inna. Ciekawe jest to co o nim piszą w artykule. Jego rozkład dnia jest tak napięty jak podkoszulek postaci, którą gra. Total Film - mamy tylko 3 godziny do dyspozycji na sesję zdjęciową. Jego ochroniarze przeglądają budynek przed jego przybyciem. Cały czas towarzyszy mu dwóch nieodzywających się ochroniarzy/bramkarzy. Kiedy nasz czas minie - czmychnie na następne umówione spotkanie, niezależnie od tego, czy skończyliśmy, czy nie.
Total Film ma szczęście, że "złapał" Taylora. Jest on najwyżej opłacanym nastolatkiem w Hollywood () - tak mniej więcej. Najbardziej rozbawiło mnie przeszukiwanie budynku przed rozpoczęciem zdjęć. Taylor - prawie jak mafioso. Z jednej strony to niesamowite, a z drugiej - jakie on ma życie, skoro aż takie środki ostrożności są potrzebne? Czyżby chodziło o zwariowane fanki, zdolne do wszystkiego, czy o jakiś szaleńców? Kurczę, on ma dopiero 19 lat! Jak mu już nie będzie potrzebna ochrona, to będzie znaczyło, że popularność spada. Taka ochrona, a z drugiej strony cierpliwie rozdaje autografy w tłumie dziewcząt, nawet na buziaki im pozwala. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mermon dnia Czw 23:03, 01 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 11:51, 02 Wrz 2011 |
|
Reżyser "Niezniszczalnych 2" chce Nicolasa Cage'a i Taylora Lautnera!
Reżyserowi "Niezniszczalnych 2", Simonowi Westowi, marzy się, by do obsady filmu dołączyli Taylor Lautner ("Porwanie"), Christopher Lambert ("Nieśmiertelny"), Nicolas Cage ("Piekielna zemsta") i Christian Slater ("Prawdziwy romans"
Pełna lista życzeń jest ponoć bardzo długa. Znajdują się na niej praktycznie wszystkie możliwe gwiazdy kina akcji. To, kto zostanie ostatecznie zaangażowany, zależy od scenariusza, budżetu i zawodowych planów aktorów.
Fabuła filmu nie jest na razie znana. Wiadomo jedynie, że część zdjęć zostanie nakręcona w Chinach. W rolach tytułowych najemników pojawią się po raz kolejny Sylvester Stallone, Jason Statham i Jet Li.
No, no. Nie wiadomo, czy Taylor weźmie w tym udział, ale że jest brany pod uwagę w takim towarzystwie świadczy jak się już liczy w świecie filmowym!
A propos filmu o Dawidzie i Goliacie, o którym Lidziat pisała powyżej, znalazłam co nieco o treści:
"Goliath" będzie męskim widowiskiem w stylu "300". Młody pasterz Dawid (być może Taylor) weźmie udział w epickiej przygodzie, w trakcie której będzie walczył o swoje życie i ukochaną. Na końcu zmierzy się z niezwyciężonym wojownikiem Goliatem próbującym wytropić króla Izraelitów."
Taylor - młodym pasterzem, walczącym o ukochaną? - kupuję w ciemno. |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez mermon dnia Pią 11:56, 02 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Pią 20:51, 02 Wrz 2011 |
|
Mermon, mnie to przerażenie ogarnia, jak czytam o tych wszystkich środkach ostrożności,
o tych milczących ochroniarzach i kompletnym braku prywatności.
Sława kosztuje i to bardzo wiele. Mam nadzieję, że Taylor jest na tyle silny, że przetrwa to wszystko.
Uwielbienie fanek jest niestety ciężkie i męczące.
Po jednej z premier Tay i Kris przez prawie godzinę byli 'uwięzieni' w jakimś pomieszczeniu hotelowym,
gdzie się schronili przed tłumem fanek, które szturmem wtargnęły do środka.
Przed takim szalonym tłumem na pewno trzeba go chronić, ale jak bardzo to musi ograniczać Taylora.
Kiedy tak patrzę na karierę Taylora, Kris i Roba, to nie ulega wątpliwości,
że z całej tej trójki Tay osiągnął najwięcej, dostaje najciekawsze propozycje,
nie mówiąc już, że zarabia najlepiej.
A pomyśleć, że po "Zmierzchu" udział Taylora w kolejnych częściach stał pod wielkim znakiem zapytania.
Dziś na pewno nikt nie żałuje, że ten młody i ambitny chłopak dostał szansę i zagrał w kolejnej części Sagi.
O planach związanych z "Niezniszczalnymi" też czytałam. Bardzo jestem ciekawa, co z tego wyjdzie.
Trzymam kciuki. Ja to każdy film z Taylorem kupuję w ciemno, a pasterz Dawid - brzmi intrygująco.
Mam nadzieję, że projekt filmu'Goliat" z Taylorem w roli Dawida też dojdzie do skutku
No i teraz Seventeen" i sesja zdjęciowa do gazety
<--- KLIKNIJ na miniaturki
I jeszcze kilka zdjęć z sesji zdjęciowej
Jeszcze jedno zdjęcie z "Total Film"
<----- KLIK po większe
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Pią 23:18, 02 Wrz 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Sob 9:12, 03 Wrz 2011 |
|
Dziś na "dzień dobry" nowe zdjęcie Taylora z "Abduction"
<---- KLIKNIJ żeby powiększyć
Podobno powodem zerwania Taylora i Lily była ZAZDROŚĆ
Lily była bardzo zazdrosna o ... Kristen i o relacje, jakie łączą od lat Taylora i Kris.
Szkoda, że z Lily taka zazdrośnica, bo Tay i Kris są raczej tylko przyjaciółmi.
No, chyba, że ... o czymś nie wiemy ...
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Sob 16:54, 03 Wrz 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
cullens_fan
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 1654 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 17:38, 03 Wrz 2011 |
|
lidziat napisał: |
Kiedy tak patrzę na karierę Taylora, Kris i Roba, to nie ulega wątpliwości,
że z całej tej trójki Tay osiągnął najwięcej, dostaje najciekawsze propozycje,
nie mówiąc już, że zarabia najlepiej. |
Przepraszam, że się wtrace, ale nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, Lidziu. Wybacz...
Jak mozna mówić, że Tay osiągnął najwięcej? W ilu filmach zagrał poza Zmierzchem do tej pory? Abduction to jego pierwszy film, w którym gra główną rolę i który firmuje swoim nazwiskiem poza sagą. Jetsesmy wciąz jeszcze przed premierą wiec trudno powiedzieć jak film zostanie przyjęty przez krytykow i widzow. Także chyba za wcześnie by mówić o osiągnięciach, tak już nawet obiektywnie patrząc
Kristen i Rob już mają kilka filmów na koncie poza sagą. Cała trójka póki co dostaje raczej jakieś fanowskie nagrody (MTV, TCA, PCA i inne) więc w tym są raczej rowni. Można nawet śmiało powiedzieć,że Kris i Rob dostali ich więcej niż Tay-chociażby MTV MA). Kristen ma na koncie BAFTĘ, nagrodę festiwalu w Milano za WTTR, Rob ma na koncie nagrodę ze Strasbourg Film Festival Award za How to be... Wiem, że to nie Oscary czy Złota Palma, ale jednak. Nie słyszałam by Taylor narazie wygrał jakąś nagrodę na jakimkolwiek z festiwali...
Co do propozycji to bym tutaj dyskutowała... bo na mnie jednak większe wrażenie robi zagranie w OTR u Sallesa czy w Cosmopolis u Cronenberga aniżeli te propozycje, które narazie otrzymuje Taylor.
Ale staram się tego nie negować, bo szanuję drogę zawodową, jaką każdy z nich sobie wybrał. W jednym z wywiadów ktoreś z nich powiedzialo, że Taylor chce robić filmy akcji, Kristen takie bardziej niszowe, niezależne kino, a Rob tak pośrodku. Nie znaczy, że tak musi być cały czas. Skoro kristen wybrała rolę w SWATH, filmie o wysokim budżecie, z nastawieniem na kilka części, to tak samo Taylor może nagle zapragnąć zagrać także w innym typie filmu niż do tej pory
Zgodzę się natomiast co do zarabiania... Taylor zarabia najwięcej (chociaż nie wiem czemu np. nie było go na liście Forbes najlepiej zarabiajacych aktorow w 2010 r.? Może przez jakieś ograniczenia wiekowe?...). Myślę jednak, że jest to raczej kwestia tego, jakie projekty do tej pory każde z nich robiło i kwestia priorytetow. Plus kontrakty reklamowe, jakie ma Taylor. Rob i Kris chyba takowych nie mają. Bo z całym szacunkiem, ale nie sądzę by akurat Taylorowi reżyserzy i producenci proponowali grube miliony, a Robowi i Kristen nie. Wszyscy troje uważam, że mają obecnie podpbną wartość rynkową w dobie sagi. Zweryfikowana ona zostanie dopiero po zakończeniu sagi Zmierzch. Ich stawki, jakie otrzymują za filmy to jest tylko kwestia wyboru projektów, z jakim one są budżetem i czy dany aktor patrzy na to ile chce zarobić. Być może Taylor na to patrzy bardziej niż Rob i Kristen? A może ma lepszy management, który negocjuje umowy? Tego nie wiemy... Nie znam poglądu Taylora na te sprawy, ale z różnych wywiadów z Kristen i Robem można wywnioskować, że pieniądze nie są głównym powodem, dla którego robią dany film. Tak samo jak nie przyjmują np. kontraktów reklamowych, za ktore mieliby grube miliony dolarów lub funtow, a takie były im proponowane.
Ja powstrzymywałabym się obecnie nad stwierdzeniem, kto z tej trójki osiągnął najwiecej, bo sa dopiero na początku swej drogi zawodowej (no może Kristen już nie) i głównie póki co kojarzeni są wciąż z jedną serią, czyli Zmierzchem. Jeśli można mówić o osiągnięciach, to Kristen chyba ma największy respekt w branży z ich grona. I staram się to mowić obiektywnie, nawet jako fanka przede wszystkim Roba w pierwszej kolejności.
A życie i ich dalsze plany zawodowe zweryfikują osąd, kto najwięcej osiągnął, kto jest najbardziej lubiany, kto ile zarabia itp. Niech wykażą się po zakończeniu sagi;)
Wiem też z własnego doświadczenia, że te wszystkie plotki o przyszłych projektach, przymiarkach, kto kogo chce do danego filmu itp. są fajne jak je się czyta, ale niektóre z nich nigdy nie dochodzą do skutku. W ilu to już filmach miał zagrać Rob wg różnych plotek i źródeł? A ile tak naprawdę sie sprawdziło do tej pory? Nie raz już się napalałam na jakąś jego nową rolę i nici z tego LOL Także po tym nie ma co mierzyć wielkości aktora...
Sorry, że znowu wcięłam Wam się w temat, ale jak czytam takie stwierdzenia na wyrost to po prostu czasami nie mogę się nie odezwać... |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Sob 19:46, 03 Wrz 2011 |
|
Cullens_fan, jak wiadomo - pieniądze to nie wszystko. Forbes nie brał Taylora pod uwagę ze względu na jego wiek. Jednak Vanity Fair wziął pod uwagę wszystkich, bez względu na płeć i wiek ludzi filmu. W tym rankingu czterdziestu najlepiej zarabiających w Hollywood w 2010 roku Taylor zajął zaszczytne 9 miejsce z zarobkami rzędu 33.5 miliona dolarów, wyprzedzając między innymi Kristen (13 miejsce), Roberta (15 miejsce), Roberta Downeya Jr. (10 miejsce), Jennifer Aniston (18 ), Angelinę Jolie (21) i wielu innych.
Ale nie to jest najważniejsze. Rozumiem, że jak lwica bronisz swoich ulubieńców. Ale ja mam inne zdanie i nadal twierdzę, że Taylor osiągnął już najwięcej z całej trój-ki. I nie o same filmy czy pieniądze mi tu chodzi. Propozycje - świetnie, że są i zapowiadają się ciekawie - wierzę, że jeśli nie wszystkie to duża ich część jednak zostanie zrealizowana. I nawet dobrze, że nie wszystkie, bo inaczej to Taylor nie miałby czasu nie tylko na normalne życie, ale nawet na odpoczynek czy sen.
Jego sukcesy , to nie tylko film. Zanim na poważnie zajął się aktorstwem odnosił sukcesy w sportach walki. Tytuł mistrza świata - jak dla mnie jest wielkim osiągnięciem. Być może właśnie treningi sztuk walki , nauczyły Taylora samodyscypliny, wytrwałości i tak ważnej - pokory. Dały mu zwykłemu chłopakowi możliwość realizacji marzeń. Nie wiem, jak to było z Robem, ale Kris miała tu o wiele łatwiej, będąc córką producenta filmowego i telewizyjnego i scenarzystki, w świecie filmu żyła od wczesnego dzieciństwa.
Po "Zmierzchu" - Kris i Rob mieli zapewnione miejsce w obsadzie. Ich udział w kolejnych częściach filmowej Sagi był pewny. Tay musiał udowodnić, że wbrew wa-runkom zewnętrznym - da radę zagrać Jacoba w dalszych częściach. Udowodnił i dał radę. Włożył w to wiele wysiłku, ale opłaciło się. Zapracował na swój sukces. Oni mieli go "a priori". Tworząc ukochaną przez fanów Sagi parę Bella - Edward, już na starcie byli uwielbiani. ( Może Rob nieco mniej zanim film wszedł na ekrany sporo osób krytykowało jego wybór do tej roli, ale po premierze - fanki pokochały Edwarda - Roberta). Taylor zapracował na miłość fanów i dziś, śmiem twierdzić, jest uwielbiany i kochany przez - jeśli nie więcej - to co najmniej tyle samo fanek, co Robert. Dlatego nadal będę twierdzić, że na dzień dzisiejszy Taylor osiągnął najwięcej z całej „zmierzchowej”trójki.
Co do nagród - poczekajmy na te "poważne" - jeśli będą, bo póki co - fanki nagra-dzają nie za grę, nie za walory artystyczne, nie za talent , a za własną miłość do fil-mowych bohaterów.
Jak na razie spektakularnych ról nie zagrała ani Kris, która bardziej czy mniej świadomie wybiera produkcje niszowe, ani Robert, którego "Remember me" Czy "Woda dla słoni", wbrew oczekiwaniom nie odniósł większych sukcesów.
Dorobek filmowy Taylora, to nie tylko Saga, ale także kilka innych filmów.
Fakt - pierwszą główną rolą jest rola Nathana w "Abduction" i jestem pewna, że to będzie sukces. A już dziś w Hollywood krąży powiedzenie - "jeśli chcesz, żeby twój film odniósł sukces - powiedz, że gra w nim Taylor Lautner, a sukces masz murowany"
Rola Taylora w "Abduction" ma szanse być bardzo znaczącą nie tylko w karierze Taya, ale w ogóle. Po pierwszych pokazach jeszcze "surowego" materiału nawet krytycy nie szczędzili pochwał młodemu i ambitnemu aktorowi.
Nazwisko reżysera "Abduction" nie jest obce w środowisku filmowym. John Singleton jest cenionym reżyserem, którego debiutancki film już był nominowany do Oscara.
W niczym nie chcę umniejszać ani Kris, ani Robowi. Rozumiem i szanuję ich fanów. Wiadomo – każdy na swojego ulubieńca patrzy bardziej subiektywnie, niż na innych. Ale takie nasze prawo – PRAWO FANÓW. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Sob 19:51, 03 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
cullens_fan
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 1654 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 21:17, 03 Wrz 2011 |
|
Dokladnie, takie nasze fanów prawo, dlatego ośmieliłam się z Tobą nie zgodzić Fajnie jak są różne zdania i poglądy, wtedy można nawiązać jakąś dyskusję.
Rozumiem Twoje uwielbienie i podziw wobec Taylora i nie umniejszam jego sukcesów w żaden sposób. Na pewno wiele udowodnił od czasów NM, widać jego ambicje, starania, rozwój. A przede wszystkim myślę, że dzięki niemu wiele osób pokochalo Jacoba w sadze bardziej niż tego książkowego i tego, stworzonego na kartach scenariusza przez Melissę Rosenberg. Taylor nadał mu inny charakter i srprawił,ze ta postać stała się na równi ważna z Bellą i Edwardem...
Ale widzisz, to zależy co rozumiesz pod słowem "wiele osiągnąć". Bo skoro nie role, nie sukcesy, nie propozycje filmowe ani kasa, tylko pracowanie na to, co się ma, udowadnianie czegoś, to pewnie znowu u każdego z nich troje można by znaleźć jakiś przyklad. Rob też mial przeciwko sobie mnóstwo fanów na początku sagi, nikt w niego nie wierzył, że będzie tym ich Edwardem, a jednak potem i ci przeciwnicy go zaakceptowali. Pracował na to, udowodnil coś... Kristen też wciąż małymi kroczkami ciężko pracując i robiąc swoje, zdobywa uznanie ze wszystkich stron, niekoniecznie będąc plastikową, uśmiechającą się na zawołanie gwiazdeczką.
Zresztą, nie ma sensu takie przerzucanie się bez końca argumentami bo i Ty, i ja znalazły byśmy ich sporo na obronę swoich ulubieńców. Daleka jednak jestem od tego by wyrokować w tym momencie, które z nich odniosło największy sukces i osiągnięcia. Myślę, że wszyscy mają podobną liczbę gorących fanów, jak i niestety przeciwnikow, każde z nich przegląda różnorakie oferty, z których wybierze to, co jemu/jej pasuje pod jakimś względem. Wszyscy troje mają tyle kasy, o ktorej nawet nie odważyły byśmy się pomarzyć I nie wiemy jak byśmy się zachowywały będąc pod ciągłym obstrzałem fanow i paparazzi.
Tutaj tylko dodam, że Kris i Rob (skoro zostali porównani do Taylora ) też niejednokrotnie wykazują się wielką cierpliwością i łaskawością wobec swoich fanów, czy to na ulicy, czy na planie filmowym, czy podczas róznych wystąpień i promocji. Ale chyba nigdy nie widziałam ich w towarzystwie bandy ochroniarzy. Mają swoją stałą ekpię, z ktorą chodzą i tyle... Więc jeśli liczba ochroniarzy swiadczy o wielkości Taylora to ok:)
I jeszcze słówko co do filmu Abduction i filmów Roba. RM może i nie zachwyciło, ale jeśli wziąć ogólną sumę zarobionych pieniędzy na świecie 56 mln $ i ok. 12 mln z płyt dvd to jak na taki film to nie jest źle. WFE do tej pory zarobiło ok. 116 mln $ na świecie, co na dramat jest dobrym wynikiem i wielu specjalistów przewidywało gorszy wynik dla takiej kategorii filmu. Ale oczywiście jeśli zawsze będziemy porównywać zarobki solowych filmów trójcy z dochodami sagi, to większość wypadnie blado, czy to film Roba, Tay'a czy Kris. To jest właśnie podstawowy błąd takich oczekiwań-że wiele osób przykłada je do zarobków sagi, a te są o wiele większe niż przeciętny, przynoszący dochody film może zarobić w ogóle. DLatego współczuję tym młodym ludziom oczekiwań, jakie są im stawiane, których realnie nie będą w stanie sprostać. Podobnie np. aktorzy filmów o Harrym Potterze, nie sądzę by kiedykolwiek ich inny film zarobił tyle, co HP.
P.S. Podziwiam Cię w jakiś sposób za to, że jesteś tak pewna tego, że Abduction odniesie sukces tylko ze względu na Taylora. Bo ja raczej podchodze z rezerwą do tych sukcesów poza Zmierzchem, choć widzę też jak Kris i Rob są uwielbiani przez fanów. Później jednak to uwielbienie zostaje zweryfikowane przy ich "solowych" filmach i niestety tylko częśc tych uwielbiających idzie do kina. Nie biorę więc niczego za pewnik w tym przypadku.
Życzę więc by fani Taylora bardziej dopisali na jego nowym filmie :) |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez cullens_fan dnia Sob 21:25, 03 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
sigrid
Zły wampir
Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 346 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 21:55, 03 Wrz 2011 |
|
Ano właśnie, i tu dochodzimy do puenty tej wymiany zdań, którą śledzę z zainteresowaniem
Co dla kogo jest sukcesem...Czy udział w komercyjnym wysokobudżetowym filmie, który również może być artystycznie dobry, nie przeczę, choć to akurat coraz częściej rzadkość czy rola w dobrym, ale niszowym filmie, jak choćby WTTR.
Zgadzam się całkowicie z argumentami Cullens_fan, za wcześnie ferować opinię, które z tej trójki zrobi największą karierę. Każde z nich ma nieco inne oczekiwania, inne warunki psychofizyczne do ról. I co dla jednego wyda się nieatrakcyjną propozycją, drugie może przekuć w artystyczny, nie zawsze finansowy, sukces. Albo odwrotnie, głównie kasowy...
Lubię i szanuję Taylora za wiele zalet, cenię jego lojalność wobec Kristen i Roberta. Nie sądzę jednak, żeby Rob czy Kristen widzieli swoją zawodową drogę jego oczyma. Aczkolwiek i oni nas potrafią zaskoczyć swoim wyborem roli, jak choćby Kristen Śnieżką. I dobrze, że próbują różnych możliwości, żeby uniknąć zaszufladkowania. Każde z nich ma potencjał, by zaistnieć w tej branży na dłużej, wszyscy poważnie traktują swoje obowiązki, są oddani pracy, co podkreślają np. reżyserzy, z którymi pracują. Dlatego warto postarać się o obiektywizm oceny, pomimo że fankom niełatwo, to oczywiste
Każde z nich zmaga się bądź zmagało z różnymi przeciwnościami... Rob z wizerunkiem Edwarda, którego może mieć już dosyć, Kristen z nienawiścią wielu fanek Roberta, Taylor musiał wiele pracować zanim dostał rolę w NM, jak już o tym wcześniej wspomniano.
Czyją ja jestem fanką, to raczej na tym forum też oczywiste Pozdrawiam. |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez sigrid dnia Sob 22:03, 03 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Sob 22:22, 03 Wrz 2011 |
|
Liczba ochroniarzy na pewno nie świadczy o wielkości Taylora. Ani nikogo innego. Świadczyć jedynie może o tym, że być może wydarzyło się coś, co spowodowało konieczność takiej ochrony. Od dawna Taylorowi ( zresztą Robowi i Kristen też) towarzyszy ochrona. Zwykle jest to jeden ochroniarz. Jednak w sytuacjach "szczególnych" bywa dwóch, a nawet trzech. Cóż, fanki czasem są nieobliczalne, a anty-fanki jeszcze bardziej. Często stwarzają całkiem poważne zagrożenie i dla swoich idoli, i dla siebie nawzajem.
Nie wydaje mi się , że dla Taylora sytuacja, kiedy cały czas towarzyszą mu "goryle", jest czymś fajnym i komfortowym. I na pewno nie jest to "kaprys gwiazdy", tylko wymóg chwili. Jak opadną emocje, skończy się promocja jednego i drugiego filmu, a zacznie się praca nad kolejnym projektem, nie będzie potrzeby takiej ochrony.
Ja też nie biorę niczego za pewnik. Łaska fanów na pstrym koniu jedzie - dziś uwielbiają , jutro nienawidzą albo zapominają. Jedno jest jednak faktem. Żaden film Roba i Kris ( oprócz Sagi oczywiście) nie miał na tak szeroką skalę zakrojonej akcji promocyjnej. Tu Taylor ma nad nimi tę przewagę, że ma ludzi, którzy perfekcyjnie prowadzą jego promocję. Nieustannie mobilizują fanów na całym niemal świecie - była już Australia, był Meksyk, wkrótce zaczyna się promocja w Europie, gdzie na pierwszy ogień idą Włochy. Spotkania z fanami, konwencje, video-czaty, spotkania z dziennikarzami - ciągłe podsycanie ciekawości nowymi trailerami. To nie pozwala fanom zapomnieć i powoduje niecierpliwe oczekiwanie premiery. Na pewno "Abduction" nie powtórzy sukcesu Sagi, bo Saga to fenomen jedyny w swoim rodzaju. I pewnie ktokolwiek inny by zagrał czołowe role - byłby tak samo kochany i uwielbiany. Los chciał, że trafiło na Kristen, Roberta i Taylora. Każde z nich ma teraz niepowtarzalną szansę, a jak ją wykorzysta - czas pokaże. Ja trzymam kciuki za Taylora.
Nie jestem wróżką, więc nie wiem, kto z tej trójki zrobi największą karierę. Jednak nadal uważam, że Taylor osiągnął najwięcej. I nie chodzi mi tu o jego zarobki czy ilość zagranych ról, ale o całokształt - zawalczył o siebie i pokazał, że ciężką pracą nad sobą, ambicją i wytrwałością można spełnić swoje marzenia. Nic nie ma za darmo i tak odniesiony sukces bardziej się szanuje. I szanuje się tych, którym ten sukces się zawdzięcza. - czyli fanów. Bo co jak co, ale Taylor nigdy nie zachował się niegrzecznie w stosunku do swoich fanów, czego, niestety nie można powiedzieć o Robie i o Kristen. Ale i tak fanki ich kochają
A jak, jak na prawdziwą fankę Taylora przystało - na pewno pójdę do kina - za kilkanaście dni na "Abduction" , potem na BD, a mam nadzieję, że za jakiś czas na kolejne jego filmy
Taylor by Nikita
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Sob 22:33, 03 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 23:19, 03 Wrz 2011 |
|
Myślę, że Abduction ma szansę na sukces dzięki wielu czynnikom. Taylor jest chyba największym magnesem, ale jest też i ogromna kasa wyłożona na promocję. Są też inni doskonale znani w USA i na świecie aktorzy - SigourneyWeather, Alfred Molina, Jason Isaacs - znany jako Lucjusz Malfoy z HP. Sama historia jest też bardzo intrygująca, mimo zainteresowania i różnych przecieków, trailerów, w dalszym ciągu nie wiem, dlaczego Nathan/Taylor został odebrany rodzicom/adoptowany i kto i dlaczego chce go dopaść. Z tych powodów też pójdę do kina. Choć oczywiście największym magnesem jest dla mnie Taylor. Jestem też ciekawa jego innego niż Jacob wcielenia. Oglądałam jego film Shark i Lava i mimo, że wiele osób się z jego udziału w tym filmie, czy raczej z samego filmu podśmiewywało tu na forum, to dla mnie był to doskonały film dla dzieci, byłam na nim z córką w kinie. Taylor jaki dzieciak Rekin wypadł świetnie. Bardzo profesjonalnie i zabawnie.
Myślę, że w ogóle kino akcji ma liczną widownię, dlatego Abduction ma wielką szanse na sukces. Choć w Stanach wszystko zależy od pierwszego weekendu. Od tego, czy w tym samym czasie nie ma premiery innego reklamowanego filmu, zwłaszcza dla dzieci, bo te ściągają cała widownię i żaden film nie ma przy tym szans. Czy to np. nie jakiś długi wyjazdowy weekend, czy święto, gdzie rodziny siedzą przy stole, a nie chodzą do kina. Jak widać sukces zależy od wielu składników.
Tak było np. z filmem Miłość i inne używki z Jake'iem Gyllenhaalem i Anne Hathaway. Bardzo interesowałam się tym filmem i śledziłam jego losy. Miał pecha na otwarciu, bo źle to zaplanowali na święto Dziękczynienia, z jednoczesną premierą któregoś popularnego filmu dla dzieci, a poza tym był tzw R rated, czyli raczej dla dorosłych , więc nie miał dobrego otwarcia. Dla Amerykanów, twórców filmowych, krytyków, to prawie porażka. Dla mnie jest to śmieszne, bo cóż znaczy 1 weekend, poza tym, poza USA jest reszta świata, skąd też płyną pieniążki do kieszeni wytwórni filmowych. Sprzedaż DVD itp.
Wracając do naszej trójki. Lubię ich wszystkich, ze wskazaniem na Taylora. Chyba z ogromnego sentymentu do Jacoba, z tego, jak bardzo mi Taylor przypasował do mojej ulubionej postaci, z tego, jak się bałam, że go zmienią, z podziwu dla jego pracy, by utrzymać rolę, dla jego skromności. Podoba mi się jak się zmienia fizycznie, mężnieje, zostając przy tym sympatycznym, nie zepsutym człowiekiem. Ma poukładane w głowie. Swoją firmę producencką. Jak uzbiera dużo pieniędzy, będzie mógł wybierać role jakie zechce i dobierać aktorów. To bardzo mądre posunięcie, bo to środowisko jest kapryśne. Dziś go chcą, jutro zechcą kogoś nowego, młodszego.
Fajnie, że cała trójka robi karierę, ma wciąż propozycje. Oni są kompletnie różni od siebie charakterami, zwłaszcza Taylor odstaje od Kristen i Roba. Więc i role wybierają inne. Taylor jest bardzo wysportowany, pracował latami nad swoja sprawnością, więc nic dziwnego, że chce te atuty wykorzystać w filmach akcji. Robert jest wg mnie bardziej typem intelektualisty, więc i role ma w stylu obyczajowym. i fajnie. Jest w czym wybierać. Z przyjemnością poszłam na Wodę dla Słoni, a teraz nie mogę się doczekać Porwania.
Co do ochrony, to myślę, że nie o poczucie aktorów tylko chodzi, ale zdaje się, że firmy ubezpieczeniowe stawiają swoje warunki, aktorzy muszą mieć zapewnioną ochronę. Im większe wzbudzają emocje, tym bardziej są narażeni na szaleńców, entuzjastów i zazdrośników. |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez mermon dnia Nie 9:24, 04 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|