|
Autor |
Wiadomość |
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Nie 9:28, 04 Wrz 2011 |
|
Mermon, masz rację, jak zawsze zresztą
Mnie też Taylor oczarował swoją osobą od początku Sagi.
Nie wiem, jak wy, ale ja książki znałam już przed filmem, pisałam kiedyś o tym.
I właśnie "mój" Jacob - ten który powstał w mojej głowie , kiedy pierwszy raz czytałam Sagę "Zmierzch"
był niemal identyczny z tym, jakiego potem w filmie stworzył Taylor.
Podobnie było z Alice. "Mój" Edward był zupełnie inny i pewnie dlatego do dziś Robert mi do tej roli nie pasuje.
Nawet jak setny już chyba raz czytam Sagę od początku.
Co wcale nie znaczy, że neguję jego osobę czy dorobek albo sukcesy. Nie.
Bella też był inna, ale jednak Kris "wpasowała" mi się z czasem w tę postać.
I jest okej.
Jednak Jacoba, a z czasem Taylora z całej trójki polubiłam najbardziej.
Za ambicję, a upór, za charakter, za talent, za to jak wyglada, bo nie ukrywam,
że podoba mi się jako chłopak - mężczyzna.
Z ciekawością i zachwytem obserwuję, jak się zmienia,jak dorasta na naszych oczach.
Jak z chłopca staję się cholernie przystojnym mężczyzną. I jak, dzięki Bogu, sława go na razie nie psuje.
Sama sobie się dziwię, bo zawsze wydawało mi się, że wolę blondynów ( mój osobisty - jest blondynem )
Taylor w oknie hotelu w Meksyku, żegna się z fanami i za moment wyjedzie.
<iframe width="420" height="345" src="http://www.youtube.com/embed/3emvw2PLEBw" frameborder="0"></iframe>
Taylor opuszcza hotel - w jednym z tych samochodów
ale w którym???
<iframe width="420" height="345" src="http://www.youtube.com/embed/9YWTwKca32k" frameborder="0"></iframe> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
cullens_fan
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 1654 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 9:56, 04 Wrz 2011 |
|
Zgadzam się z wypowiedzią Mermon.
I podobnie jak Wy, dziewczyny, uważam, że film Taylora może się spodobać szerszej publiczności, dla niej jest przeznaczony, o wiele bardziej niż dotychczasowe filmy Roba i Kristen, i że ma szansę zarobić duże pieniądze. Bo kino akcji, thrillery świetnie się zazwyczaj sprzedają. Cóż, nie tak jak serie typu Zmierzch czy Harry Potter, bo tym to mało co dorówna, ale generalnie na kino akcji jest duży popyt.
Trzeba też jednak brać pod uwagę budżet filmu bo wiadomo, że od projektu, który kosztował ponad 100 mln dolarów będzie się wymagało by zarobił więcej niż ta suma, natomiast dla filmu, który kosztuje poniżej 50 mln dol sukcesem jest jak zarobi już ok. 100 mln. Nie wiem ile kosztowało wyprodukowanie Uprowadzenia i jaką gażę za ten film otrzymał Tay? Może macie takie informacje? Tak z czystej ciekawości pytam Bo np. Woda dla słoni kosztowała 38 mln sama produkcja, trzeba dodać do tego promocję i wyjdzie wtedy pewnie z 50 mln, a sam film zarobił w USA prawie 59 mln i tyle samo za granicą co daje już na dzień dzisiejszy ponad 117 mln $ więc uważam, że jak na taki film to wynik niezły.Oczywiście nie ma porównania do sagi i jej zarobków...
Masz rację mermon, że te oceny stosowane przez amerykański biznes filmowy są co najmniej śmieszne. Dlaczego dla nich liczy się głównie pierwszy weekend wyświetlania filmu albo to,ile film zarabia w samych Stanach? Tak,jakby rynek europejski w ogóle się nie liczył. A przecież też przynosi dochody i to spore. W każdym razie nie znam się na tym za bardzo, ale dla mnie to jest trochę dziwne. Film może nie mieć dobrego weekendu otwarcia, ale być w repertuarze przez wiele tygodni, podczas gdy takie hity z pierwszego miejsca szybko z tego topu spadają. Więc obie sytuacje mają swoje plusy i minusy.
Dosyć tego... Ja też życzę Taylorowi jak najlepiej i jak tylko będę miała możliwość to pewnie obejrzę Abduction. I zgadzam się z tymi wszystkimi przymiotami, jakimi określacie Taylora.
Nie zgodziłam się jedynie z przypisywaniem mu największych zasług, sukcesów, osiągnięć, sympatii fanów itp. Bo zdanie: "Można śmiało powiedzieć, że Taylor osiągnął z całej trójki najwięcej..." nie jest jedynie wyrażeniem subiektywnej oceny wg mnie, a trochę takim stwierdzeniem faktu oczywistego, jakoby taki miał miejsce...
Podziwiam ich troje za to, jak sobie radzą ze swoim sukcesem. Wielu na ich miejscu, albo nawet z mniejszą presją, nie dawało rady.
Taylor po prostu jest chyba urodzony do tego, by być w show biznesie, lepiej sobie radzi z wystąpieniami publicznymi niż RK. Jesli nawet jest nieśmiały i stremowany to świetnie to ukrywa. Tamci dwoje tacy nie są, choć w jakiś sposób nad sobą pracują, raz jest lepiej, raz gorzej. Oni po prostu nie odnajdują się w świetle jupiterów, co można uznać za zaletę lub za wadę. Dla mnie są w tym naturalni i takich ich kupuję. Taylor jest bardziej elastyczny, umie sie dostosowac do sytuacji, choć niestety czasami brak w tym wszystkim spontaniczności, jego wypowiedzi są momentami jednostajne i przewidywalne. Myślę jednak, że producentom, ludziom od promocji łatwiej jest pracować z kimś takim jak Taylor, łatwiej jest kogoś takiego promować, "sprzedawać" bo nie ma zagrożenia, że odwinie jakiś numer, powie coś w stylu wypowiedzi Roba lub Kristen. Myślę, że to jest też częśc jego wizerunku, takie bycie grzecznym, ułożonym, poprawnym politycznie. Zapewne wyniósł to z domu, ale taki wizerunek świetnie się też sprzedaje więc czemu nie podkreślać tych walorów?
Natomiast Rob od początku chciał się oddzielić od wizerunku "idealnego" Edwarda pozując na troche nieułożonego chlopca może nawet bardziej niż jest takim w rzeczywistości. Czasami mam o to żal, bo mógłby w bardziej pożądany dla tego świata i biznesu sposób prowadzić swoją karierę i wizerunek zawodowy. łatwiej by mu było pewne rzeczy być moze osiągnąć, ale on widocznie ma inny pomysł na siebie. Albo go nie ma wcale i nic nie planuje...
Co do fanów natomiast, to uważam,że wszyscy troje maja świetne podejście, cierpliwość i mega wytrzymałość.Nie słyszałam, żeby Kris czy Rob potraktowali fanów źle. Chyba, że ktoś się skarżył, że nie uśmiechnęli się w danym momencie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 12:14, 04 Wrz 2011 |
|
Nie udało mi się znaleźć kosztów Abduction. Na pewno sporo wydali, więc i oczekiwania będą spore.
Taylor z całej trójki rzeczywiście jest najbardziej swobodny i ma łatwość przemawiania. Jest w tym doskonały. Czasami się w wywiadach powtarza, ale to jest wina dziennikarzy, którzy zadają po raz setny te same durne pytania, a aktor musi na nie odpowiadać.
Wydaje mi się, że Kristen i Rob są introwertykami, dlatego mają takie nerwowe ruchy na żywo, poprawiają włosy, zmieniaj pozycję itp. Po drugie są palaczami, palacz w nerwowej sytuacji sięga po papierosa, oni na wizji nie mogą, więc nie wiedzą co zrobić z rękami i mają pewną nerwowość w ruchach.
Nie wiem co Taylor czuje w środku, ale na zewnątrz jest bardzo opanowany, ma spokojne ruchy i ciepło w sobie. Na pewno uprawianie mu w tym dużo pomogło.
Ja pierwszy oglądałam film Zmierzch, potem dopiero przyszły książki. Dlatego nie miałam problemu z aktorami. Czytając widziałam aktorów. A film obejrzałam ze względu na Roberta, którego znałam z Harrego Pottera, gdzie jako Cedric baaardzo mi się spodobał. Zapamiętałam go na tyle, że zechciałam jego film Zmierzch obejrzeć. No i tak wsiąkłam kompletnie. Przy czym od New Moon moje serce przeszło całkowicie na stronę Jacoba. Do końca miałam nadzieję, że Bella go wybierze. Taylor pasował mi od początku doskonale , pod każdym względem do tej roli. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Nie 12:29, 04 Wrz 2011 |
|
cullens_fan , troszkę to dla mnie zabrzmiało, jakbyś postrzegała Taylora jako nieco nudnego faceta, który jest w każdym calu przewidywalny. Wiesz, gdybyś tysiąc pięćset dwudziesty czwarty raz musiała odpowiadać na te same pytania, to daję głowę, że twoje odpowiedzi też by były przewidywalne.
Ktoś kiedyś powiedział, że życie jest kwestią wyborów. Kris początkowo wybierała filmy niszowe - oczywiście poza Sagą - które poza Stanami są niewiele znane, a szkoda, bo niektóre są całkiem ciekawe. Teraz "Królewną Śnieżką" zwróciła się jednak w stronę komercji. Ten świat wciąga jak narkotyk i ,chyba niestety, dotarło to do niej, że żeby istnieć po Sadze, trzeba będzie właśnie zagrać i w takich produkcjach. Robert, ze względu na swoje warunki psycho-fizyczne na pewno nie będzie grać w filmach akcji typu "Abduction". Powiedzmy że jest za delikatny na takie role. To bardziej typ neurotycznego romantyka. I nie jest to określenie obraźliwe w swoim założeniu. Wręcz przeciwnie. Taylor z kolei, dzięki swoim warunkom fizycznym, może zagrać i nadzwyczaj sprawnego fizycznie twardziela i romantycznego drania i romantycznego nie-drania
Jakkolwiek by z nimi było, na pewno przez sentyment do Sagi będę śledzić dalsze losy Kristen i Roberta. I niewątpliwie nadal będę całym sercem kibicować Taylorowi. Bo jego lubię najbardziej
Co do budżetu "Porwania" , to wynosił on 40 mln $ a Taylor za rolę dostał 7,5 mln $ plus dojdą procenty od zysku, ale ile to będzie, to czas pokaże. Tzn., ile procent to jest już w umowie, a ile to będzie pieniędzy, to zależeć będzie , jak się film "sprzeda".
A filmu, jak wszystkie fanki Taylora, nie mogę się doczekać i dziś kolejny raz obejrzałam polski trailer
<iframe width="560" height="345" src="http://www.youtube.com/embed/gtHZWMcxYJQ" frameborder="0"></iframe>
Onet zainteresował się Taylorem i oprócz zdjęcia :
dał jeszcze taką oto notkę
Podwójne życie gwiazdora "Zmierzchu"
Gwiazdor serii "Zmierzch" –Taylor Lautner, przyznał w jednym z wywiadów, że ma "dwa życia". Jedno, gdy jako gwiazda jest w centrum uwagi i drugie, gdy wraca do rodziny i przyjaciół.
- Mieszkam poza Los Angeles. Jest tam cicho i spokojnie. Moja rodzina i przyjaciele sprawiają, że nie chodzę z głową w chmurach — tłumaczy 19-letni aktor, który zasłynął rolą wikołaka Jacoba Blacka, w filmowej serii "Zmierzch". — Wychodzę z przyjaciółmi i robię wszystkie normalne rzeczy, jak każdy nastolatek.
- To jakbym żył dwoma życiami. Z jednej strony jest ta zwykła codzienność, z drugiej życie w showbiznesie i wszystko co się z tym wiąże — mówi Taylor Lautner, w wywiadzie dla magazynu "Total Film".
Światowa premiera najnowszego filmu z idolem nastolatek — "Saga "Zmierzch": Przed Świtem — Część 1', planowana jest na 16 listopada 2011 roku. Dwa dni później najnowsza część sagi trafi do polskich kin.
Hmmmm... Zapomnieli o "Abduction" ???!!! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Nie 17:05, 04 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
natalae
Zły wampir
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 322 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Hell
|
Wysłany:
Nie 17:18, 04 Wrz 2011 |
|
Manip, oczywiście
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Nie 20:55, 04 Wrz 2011 |
|
Kolejne dwa zdjęcia z sesji dla "Seventeen"
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sigrid
Zły wampir
Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 346 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 21:07, 04 Wrz 2011 |
|
Myślę, że nie tylko Taylor, ale Kristen i Rob nieraz nas jeszcze zaskoczą swoim wyborem, i fajnie. Ja np. Roba widzę nie tylko w romantycznointelektualnych rolach, za parę lat będzie dla mnie wymarzonym Jamesem Bondem, czekam na to Może to kwestia wyobraźni każdego oddanego fana
Nie mylmy też reakcji naszej trójki na paparazzich z ich zachowaniem wobec fanów, bo to dwa odrębne tematy chwilami i na dodatek na odrębną dyskusję.
Taylor od początku lepiej sobie dawał radę z publicznymi wystąpieniami aniżeli Robert czy Kristen, bo z nimi to rozmaicie, z różnych przyczyn. Ba, poniekąd uważam, że on jest stworzony do tego biznesu, w przeciwieństwie do nich pod wieloma względami...
Ekstrawertyczny Tay mówi swobodniej, lecz nudniej, introwertyczna Kristen bardziej chaotycznie, ale ciekawiej, Rob błyskotliwiej, kiedy mu się chce i ma na to siłę...To mój obraz naturalnie, subiektywne widzenie, zastrzegam
Najsympatyczniejsze jest to, że cała trójka patrzy na siebie z autentyczną życzliwością i to nie pod publiczkę |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sigrid dnia Nie 21:10, 04 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
cullens_fan
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 1654 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 7:53, 05 Wrz 2011 |
|
lidziat napisał: |
cullens_fan , troszkę to dla mnie zabrzmiało, jakbyś postrzegała Taylora jako nieco nudnego faceta, który jest w każdym calu przewidywalny. [/b] |
Nie jego, Lidziu. Bo nie znam go jako osoby. Mówiłam o jego wypowiedziach a to zupełnie co innego i nie ma tu oceny Taylora jako osoby.
Z pewnością jest to kwestia durnych i monotonnych pytań dziennikarzy, tu się zgodzę. Albo fanów, którzy po raz tysięczny proszą go by zdjął koszulkę i pokazał, czy jego mięśnie i wyrzeźbiony tors są prawdziwe (np. ta kretynka z show Jimmy'ego Kimmela z czerwca 2010 r. bez komentarza. Kiedyś już tu o tym pisałam). Że nie wspomnę ile razy musieliśmy słuchać i czytać o "beef patties", które Taylor musiał spożywać by nabrać masy mięśniowej do NM Ale to akurat nie jego wina, w żaden sposób.
Jest też jednak coś takiego, że mówi czasami te swoje kwestie jakby miał wyćwiczone, wyrecytowane, zaprogramowane. Jakby wiedział, co chcemy usłyszeć, albo co chcą usłyszeć ludzie od promocji. Tak to czasami odbieram, ale to tylko moje subiektywne odczucia nie zmniejszające jakiegoś tam szacunku i sympatii dla osoby Taylora. Bo Jacob to akurat dla mnie inna bajka...
Nie mam go jednak za nudnego i przewidywalnego chłopaka, bo kilka razy już mnie bardzo miło zaskoczył np. tym, że coraz wiecej żartuje, nawet z samego siebie albo jak potrafi się odciąć w zabawny sposób Robertowi na jego zaczepki (np. convent Eclipse w czerwcu 2010 r. lub Comic Con w tym roku) Uwielbiam obserwować ich dwóch w akcji, a kiedys nie myślałam, że mogą mieć ze sobą takie ciekawe relacje, gdyż wydają sie diametralnie różnymi facetami. Widać jednak w ich relacjach szczerą sympatię i wzajemny podziw, a wszelkie "dogryzanie" tylko uatrakcyjnia pewne momenty i wprowadza humorystyczny nastrój.
Natomiast wciaż podtrzymuję, i zgadzam się tutaj z Sigrid, że Taylor z całej trójki najbardziej nadaje się do show biznesu. A czy ktoś to postrzega w pozytywnym czy negatywnym aspekcie, to już tylko kwestia subiektywnej oceny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Pon 10:27, 05 Wrz 2011 |
|
Masz rację, cullens_fan, że czasem wypowiedzi Taylora wyglądają jakby były wyuczone. Ale cóż innego można mówić na wciąż powtarzające się , czasem do granic absurdu idiotyczne pytania. Nie mówiąc już o ciągłych "prośbach", żeby Tay pokazał klatę. Nie raz było mi go po prostu szkoda, kiedy reagował zażenowaniem na bardziej czy mniej nachalne sugestie, żeby się bez najmniejszego powodu publicznie obnażał. I tak cały czas wykazuje anielska cierpliwość na ludzką głupotę. O ile nie dziwię się fanko, które, co tu kryć - nie muszą grzeszyć mądrością i ważny dla nich jest wygląd i ciało idola, o tyle szlag mnie trafia, jak czytam czy słucham kolejnego wywiadu i słyszę ciągle te same pytania. W końcu od dziennikarzy można chyba oczekiwać czegoś więcej , niż zachwytów nad ABS-em Taylora, czy wypytywaniem ile czego musiał zjeść, żeby TAK wyglądać. Kretyństwo.
Mnie też podobają się relacje między całą trójką. A szczególnie to, jak bardzo opiekuńczy jest Taylor w stosunku do Kristen. To podobno między innymi było powodem końca związku Lily i Taylora.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Pon 16:35, 05 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 17:07, 05 Wrz 2011 |
|
Cytat: |
Mnie też podobają się relacje między całą trójką. A szczególnie to, jak bardzo opiekuńczy jest Taylor w stosunku do Kristen. To podobno między innymi było powodem końca związku Lily i Taylora.
|
- W to wytłumaczenie zupełnie nie wierzę. Byłby to jakiś absurd, bo wiadomo, że Taylor i Kristen się przyjaźnią, ale jej chłopakiem jest podobno Robert. Nie przypominam sobie jakiś ukrytych spotkań Taylora i Kristen. Paparazzi by to wykryli. A opiekuńczość jest raczej pozytywną cechą, troska o przyjaciół też. To musiało być coś więcej lub coś innego.
Te spekulacje mogłyby mieć negatywny wpływ na przyjaźń całej trójki. Jak czułaby się Kristen, a jak Robert wierząc, że Lily odeszła przez Kristen.
Poza tym, myślę, że Taylor szybko przekonałby Lily, że nie ma o co być zazdrosna. może po prostu ich młode uczucie nie wytrzymało próby czasu.
Od dyskretnego Taylora na pewno żadne sprostowanie nie wyjdzie. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mermon dnia Pon 17:12, 05 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Pon 17:48, 05 Wrz 2011 |
|
mermon napisał: |
W to wytłumaczenie zupełnie nie wierzę. Byłby to jakiś absurd, bo wiadomo, że Taylor i Kristen się przyjaźnią, ale jej chłopakiem jest podobno Robert. Nie przypominam sobie jakiś ukrytych spotkań Taylora i Kristen. Paparazzi by to wykryli. A opiekuńczość jest raczej pozytywną cechą, troska o przyjaciół też. To musiało być coś więcej lub coś innego.
Te spekulacje mogłyby mieć negatywny wpływ na przyjaźń całej trójki. Jak czułaby się Kristen, a jak Robert wierząc, że Lily odeszła przez Kristen.
Poza tym, myślę, że Taylor szybko przekonałby Lily, że nie ma o co być zazdrosna. może po prostu ich młode uczucie nie wytrzymało próby czasu.
Od dyskretnego Taylora na pewno żadne sprostowanie nie wyjdzie. |
Mermon, mnie też wydaje się, że za końcem ich związku stoi coś więcej, niz tylko "zwykła" zazdrość. Przecież nie od dziś wiadomo, jakie relacje łączą Taylora i Kristen. Przyjaźnią się od początku "Sagi", bardzo się lubią, co widać na każdym kroku. Dlatego piszę "podobno", bo takie plotki krążą w sieci, ale ja w to jakoś nie wierzę. No, chyba że Lily jest chorobliwie zazdrosna, w co trudno uwierzyć, tym bardziej, jeśli się kogoś nie zna osobiście. Zazdrość może zniszczyć nawet największe i najpiękniejsze uczucie. Ale chyba w tym przypadku nie o to chodził.
Od Taylora nie dowiemy się na ten temat nic, albo niewiele. Jak widać - nie ma on zwyczaju ani komentować swoich związków, ani tym bardziej źle mówić o swoich byłych dziewczynach. Jest nadzwyczaj dyskretny i lojalny. W jednym z wywiadów powiedział jedynie, że dla niego w związku ważna jest szczerość, lojalność i rozmowa, która pozwoli na wspólne rozwiązywanie nieporozumień i problemów. Czyżby tego zabrakło w ich związku? Szczerej rozmowy?
A oto, co znalazłam na ten temat ostatnio. Niewiele to jednak wnosi do sprawy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Pon 17:56, 05 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 18:22, 05 Wrz 2011 |
|
Dzięki lidziat za linki. Dla mnie znamienny jest ten, gdzie Lily bez zazdrości mówi o roli Kristen jako Śnieżki, tak innej od jej roli. Pewnie, że to tylko wywiad, wszystko można powiedzieć. Ale nie wygląda mi na zazdrośnicę, sadząc po tym wywiadzie. Pamiętacie, że obie pary Kristen, Rob - Taylor i Lily spędzały razem czas. Było chyba nawet zdjęcie.
Wydaje mi się, że jeśli coś mogło Lily zaboleć, to raczej wspólne pozowanie Taylora z Taylor Swift na ostatniej gali MTV i jego bycie na koncercie. Jakoś Lily na koncercie nie było. Myślę, że mogło być jej przykro. Jeśli dała temu wyraz, nie wiadomo jaka była reakcja Taylora. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Pon 20:43, 05 Wrz 2011 |
|
Mermon, z tego co mi wiadomo, to oni już ze sobą nie byli, kiedy Taylor usiadł obok Taylor do wspólnego zdjęcia. Ale mogę się mylić. Co tak naprawdę się między nimi wydarzyło, wiedzą chyba tylko oni i dopóki któreś z nich nie powie tego samo, otwarcie, jesteśmy skazani na domysły, spekulacje i plotki.
Jestem ciekawa premiery "Abduction". Raczej będą wtedy musieli co najmniej stanąć obok siebie. Przecież grają główne role. Czy zobaczymy wtedy, jakie łączą ich relacje? Czy pokażą wzajemnie żale? Czy może będą udawać, że się nie znają, albo że nic ich nie łączy i nigdy nie łączyło? Albo że są przyjaciółmi? A może i parą? Oboje są aktorami. Zagrają to spotkanie jak kolejną rolę dla dobra filmu? Czy będą szczerzy w swoich zachowaniach? Tyle mam pytań. A jeszcze więcej wątpliwości, czy czegokolwiek na ten temat się dowiemy.
Lily i Kristen
Hmmmm... Lily i Taylor
Lily i Taylor ... KLIKNIJ żeby powiększyć
... na urodzinach Kristen
Taylor i Taylor |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Wto 7:24, 06 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 21:33, 05 Wrz 2011 |
|
Fajnie te zdjęcia podsumowują naszą dyskusję.
Lily ma prawie tyle lat co Taylor Swift, a wygląda na tym zdjęciu o wiele młodziej. Masz rację, lidziat, że na promocji Abduction Lily i Taylor się spotkają. Pewnie zachowają się profesjonalnie, czyli tak jak trzeba, ale myślę, że łatwo im nie będzie. Chyba, że oboje stwierdzili, że jeszcze nie czas na poważny związek, albo, że nie są sobie przeznaczeni i mogą się lubić mimo wszystko. zobaczymy.
Zdjęcie Lily i Kristen jest fajne, serdeczne.
Taylor i Taylor nawet fajnie wyszli, ale dziwnie mi się na nich patrzy, po tym co Taylor S. wyśpiewała o nich. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mermon dnia Pon 21:34, 05 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Wto 9:30, 06 Wrz 2011 |
|
Jest to już potwierdzona informacja, że w ramach promocji "Abduction"
Taylor przyleci do Wielkiej Brytanii 26 września. Dzięki wielkiej mobilizacji fanów,
zebranym tysiącom podpisów i klikniętym ponad 65 tysięcy razy "lubię to" na [link widoczny dla zalogowanych]
udało się i Tay w ramach swojej europejskiej trasy promocyjnej odwiedzi Londyn.
ŹRÓDŁO: [link widoczny dla zalogowanych]
Ukazał się filmik z sesji zdjęciowej do Seventeen.
[link widoczny dla zalogowanych]
I nowe zdjęcie z "Abduction", ale niestety - małe
|
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Wto 15:11, 06 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Wto 19:01, 06 Wrz 2011 |
|
Wprawdzie gala MTV Video Awards była już jakiś czas temu,
ale mam kilka nowych zdjęć. Może nie wszystkie są dobrej jakości,
ale moim zdaniem warte zobaczenia
Taylor na widowni
Taylor za kulisami przed wejściem z Seleną na scenę
Taylor na koncercie Taylor po gali
Taylor & Taylor
I jeszcze Taylor na koncercie Taylor ale w pąździerniku 2009 roku
<iframe width="420" height="345" src="http://www.youtube.com/embed/m_wMf53qXJA" frameborder="0"></iframe>
I jeszcze nowe zdjęcie z "Abduction"
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Wto 19:38, 06 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Bambus
Wilkołak
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 125 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 18:47, 07 Wrz 2011 |
|
Informacje informacje i informacje!
Już nie rozumiem. Lily i Taylor zerwali?
Taylor i Taylor? Nigdy
Taylor i Selena? Tym bardziej nigdy
Taylor i Lily? Jak najbardziej
Dziękuję za wiadomości, w szczególności niestrudzonej lidziat śledzącej niczym paparazzi trasę promocyjną "Uprowadzenia".
Zgodzę się z wami, Taylor jest już zmęczony, ale mam nadzieję, że
szczęśliwy. Mnie również podoba się jego styl, nie jest dziecinny, ale nie jest bardzo poważny. Mam jedynie zastrzeżenie co do marynarki i białej koszulki, sam zestaw jest fajny ale nie podobał mi się to że koszulka była nieco rozpięta
Zapowiada nam się fajny film z zdjęć. Ale Taylor ma już plany na następne lata
Cytat: |
Moim największym marzeniem jest zdobycie Oscara w ciągu najbliższych pięciu lat. Wiem, że wielu wybitnych aktorów nigdy nie otrzymało nawet nominacji, ale nie zamierzam rezygnować z tego powodu. To wielkie marzenie, trudne do spełnienia, ale będę walczył o jego realizację. |
A oto co przed chwilą przeczytałam:
Cytat: |
To było naprawdę pomocne, że wszyscy przechodziliśmy przez to samo w tym samym czasie. Gdybyśmy nie mieli takiej relacji, to wszystko byłoby o wiele trudniejsze. Czułbym się bardzo samotny. Bo kiedy kręci się takie filmy jak "Przed świtem" (my kręciliśmy siedem miesięcy) i jest się tam całkiem samemu przez cały czas, nawet wśród ekipy, można oszaleć. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Śro 20:17, 07 Wrz 2011 |
|
Dziś kolejne zdjęcia z promocji "Abduction" w Meksyku
Kilka zupełnie nowych ze spotkania z fankami
KLIKNIJ na miniaturki żeby powiększyć
Taka sobie składanka misz-masz z ostatnich sesji
I zdjęcie z "ostatniej chwili" - jeszcze cieplutkie
z najnowszego wydania “Glamour” UK September 2011
<---- KLIKNIJ |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Śro 21:25, 07 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Czw 7:57, 08 Wrz 2011 |
|
Nowe zdjęcie z "Abduction" - moim skromnym zdaniem - jedno z najładniejszych
Bardzo mi się podoba Taylor na tym motocyklu aprilia.
A już zupełnie mnie rozczulają jego poobgryzane paznokcie
Czyli nadal ma ten problem - to takie fajnie normalne, "niegwiazdorskie"
i pokazujące, że Taylor jest takim samym człowiekiem , jak my
i ma "brzydki" zwyczaj obgryzania paznokci. Ale mnie to nie przeszkadza.
I tak go bardzo lubię
KLIKNIJ na zdjęcie, żeby powiększyć i zobaczyć obgryzione paznokietki
A tutaj dla przypomnienia, bo już kiedyś je wrzucałam,
zdjęcia Taylora "przyłapanego" przez paparazzi na obgryzaniu paznokci
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Czw 8:11, 08 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Pią 7:42, 09 Wrz 2011 |
|
Dziś kilka zdjęć nowych i kilka tych z typu stare-nowe
Dwa lata temu Taylor miał świetną sesję zdjęciową do "Rolling Stone"
Jak się okazuje, nie wszystkie zdjęcia wtedy trafiły do netu.
Może niewiele się różnią od tych, które już były, ale ...
Zawsze warto zobaczyć i przypomnieć sobie
Trzy nowe zdjęcia z "Abduction" - w tym jedno z planu
Najnowszy plakat "Breaking Dawn"
I jeszcze zabawny gifek
Powiem szczerze, że już nieco się gubię, jeśli chodzi o Taylora i Lily.
W najnowszym - październikowym wydaniu magazynu "Creme" - Nowa Zelandia,
na okładce Taylor i Lily oraz zapowiedź, że w środku ekskluzywny wywiad,
w którym Tay opowie o swoim najnowszym filmie "Abduction",
o ostatniej scenie "Beraking Dawn" i o swojej dziewczynie ( a dokładnie "his new leading lady")
A okładka - same zobaczcie. Fotomontaż, to wiadomo, bo żadnej wspólnej sesji nie mieli,
ale jakby sugestia, że jednak są parą.
Menedżerka Lily na pytanie o Taylora odpowiedziała - " żadnego komentarza nie będzie"
Podobnie zareagował agent Taylora. Czego się można było spodziewać.
I bądź tu człowieku mądry |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Pią 8:24, 09 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|