Taylor Lautner - Jacob Black

Nie wiem czy było, w każdym razie:
[link widoczny dla zalogowanych]

on ma głos jak jakas ci**a nie dałam rady całego filmiku obejrzeć :P

silver-vampire napisał:

Widziałyście muskyły Taylora?! Shocked

Wow. CHociaż... może to photoshop? Laughing

EDIT: TO jest nos?? Rolling Eyes

Wygląda, jakby go ktoś nadmuchał. I nos mu się zrobił większy! A myślałam, że już się nie da. xd

Nie wytrzymam dwóch godzin z nim. X____________x

Aredhela napisał:

No nie, nie photoshop. Dzieciak widocznie sterydy łykał na śniadanie i kolację. Może i się przypakował, ale kurduplem wciąż jest, wciąż ma coś z twarzą i wciąż mówi "you know":

Może i psycha zryta mu pozostała, ale trzeba przyznać, że jak się zawziął, to tak na siłowni przypakował, że całkiem porządnie wygląda :P

Naszemu Robciowi by sie taka motywacja przydała, bo w scenie w Volterze mu klatę dokleją Laughing

I się skończy rumakowanie :)

Ja to się obawiam, że w przypadku Robcia jedyne co może mu się umięśnić to prawe ramię :) Jak posiedzi jeszcze troszkę w Londynie i będzie uskuteczniał wychylanie dużej ilości alkoholu, to prawy biceps będzię miał na medal Laughing

pomyslałam o czymś innym jak przeczytałam o tym ramieniu Laughing

ja tak samo Laughing

hahahahahahahahahaha.
dobrze, ze nie jestem sama Laughing

Tacyen napisał:

Aredhela napisał:

No nie, nie photoshop. Dzieciak widocznie sterydy łykał na śniadanie i kolację. Może i się przypakował, ale kurduplem wciąż jest, wciąż ma coś z twarzą i wciąż mówi "you know":

Może i psycha zryta mu pozostała, ale trzeba przyznać, że jak się zawziął, to tak na siłowni przypakował, że całkiem porządnie wygląda :P

Dobra, ciało okej, ale ja wolę jak facet nie ma nosa, jakby go walec przejechał Laughing

Tacysia jest zapewne już pijana :D nie słuchajmy jej Laughing

Najpierw przeczytałam dwa posty pod wypowiedzią moniq, dopiero potem właściwy post, więc siłą rzeczy też musiałam mieć skojarzenia :D

Ha, chyba teraz powiem coś pozytywnego o Taylorze. Jestem w szoku.
Chłopak się najwyraźniej stara i wypracował sobie niezłe mięśnie. Ale szczerze to nie przepadam za kaloryferkiem, moje dziwne zboczenie Laughing

Szeroka klata, bicepsy – tak. Sześciopak – nie za bardzo :D
Z innej beczki. Ile on ma? 15? 16? Teraz siedzi tylko na siłowni, obżera się, by przytyć i studiuje New Moon oraz scenariusz. A szkoła? Czyli nie ma możliwości, że będzie chociaż trochę inteligentniej nawijać w tych wywiadach?
On za bardzo upodabnia się do Jake’a. Nie zmienia się emocjonalnie i umysłowo. 'Edward is out.' Yeah.

Niestety, nie możemy liczyć na poświecenie ze strony Roba. Nie ma mowy, aby choć trochę przypakował. Byłoby to dobre przygotowanie do roli Edwarda, ale chyba nie dla samego Roba jako aktora. Hollywood jeszcze potrzebuje utalentowanych - wcale nie wyglądających jak połykająca sterydy ciężarówka – aktorów. A kino niezależne tym bardziej.

Wracając do Sharka. Ja po prostu za nim nie przepadam, więc jego mięśnie nie poprawiają mojego nastawienia do New Moon. Tu chodzi o sympatię, w znacznie mniejszym stopniu liczy się wygląd.
Powiedzmy mu, że ma dziwny nos. Ciekawe, czy go zoperuje, tak jak podpasował ciało do wymagań jęczących fanów Wink

Podsumowując - doceniam starania, ale one niczego nie zmieniają.

uhhh... o ile postać Jacoba w książce lubię to aktor jest..............
sodówka mu odbiła.

Jak dla mnie to zmienienie jego ciała z kurczaczka na mięsnie nic nie dały . I tak go nie lubię.

Ja stawiam, że on żarł sterydy na śniadanie i obiady.
Na kolacje może też.
I oddaję mu honor, faktycznie się stara.
Szkoda, że madajowych lóżek już się nie używa, może by skorzystał :D

Ale Toy Toyem i Sharkiem pozostanie już na zawsze, sorry Twisted Evil

Zastanawiam się ile 'ambitnych' propozycji Toy Toy dostanie po nakręceniu wszystkich części sagi. Może znowu zagra równie ambitną rolę co w 'Rekin i Lawa...'? Oj nie, przepraszam. 'Dream, Dream' nic nie pobije Laughing

toż to KLASYK! Laughing

Rosalka napisał:

Zastanawiam się ile 'ambitnych' propozycji Toy Toy dostanie po nakręceniu wszystkich części sagi. Może znowu zagra równie ambitną rolę co w 'Rekin i Lawa...'? Oj nie, przepraszam. 'Dream, Dream' nic nie pobije Laughing

toż to KLASYK! Laughing

No też ciekawa jestem....

Dzisiaj byłam w kinie i po raz pierwszy miałam szansę zobaczyć zęby Taylora na dużym ekranie.
Total fail Laughing

Chociaż trochę lepiej niż scena na polanie.
Ryłam za każdym razem, kiedy Jacob/Billy mieli swoje ekstra sceny. A to spojrzenie z samochodu... Płakałam.
Scena na plaży. Bella i Jacob. Karo: 'Ale przecież ona miała z nim flirtować.'; ja: 'Flirtowała.'; Karo: 'Aha.'
Powtarzam się, ale chemii tam żadnej nie ma :P

ja tam bardzo lubie jego uśmiech:] a w kinie jeszcze lepiej sie go oglada:] Ale z tymi długimi włosami na filmie to wyglada okropnie:D jak małpa jakas:D z krotkimi mu o niebo lepiej...

syntia napisał:

Powtarzam się, ale chemii tam żadnej nie ma Razz

Dlatego NM to będzie klapa. :D

Maddie napisał:

syntia napisał:

Powtarzam się, ale chemii tam żadnej nie ma Razz

Dlatego NM to będzie klapa. :D

Dlatego byc może mądrzy producenci, widząc kompletny brak chemii między aktorami, ograniczą wątek Jacob/Bella do kilku króciutkich scen bez dialogów i jednej przejażdżki na motorze. Potem już tylko szybciutki, zgrabnie zrobiony skok z klifu i zacznie się prawdziwa akcja. Wink

Isa napisał:

Maddie napisał:

syntia napisał:

Powtarzam się, ale chemii tam żadnej nie ma Razz

Dlatego NM to będzie klapa. :D

Dlatego byc może mądrzy producenci, widząc kompletny brak chemii między aktorami, ograniczą wątek Jacob/Bella do kilku króciutkich scen bez dialogów i jednej przejażdżki na motorze. Potem już tylko szybciutki, zgrabnie zrobiony skok z klifu i zacznie się prawdziwa akcja. Wink

A może obierzmy inny scenariusz. Reżyser i jego elfy próbują wyeksploatować związek Jacoba i Belli, wyciągnąć całą chemię, jaka potrafią stworzyć miedzy sobą KBitch i Sharkboy. Ponieważ żadnych reakcji chemicznych nie ma, film zbiera fatalne recenzje, fani są zawiedzeni. Summit obwinia za porażkę słaby pairing, dominujący w tej części książki. Muszą znaleźć kogoś lepszego do roli Jake’a, aby Eclipse nie było kolejną katastrofą.
Angażują Stevena.

Wiem, marzenia Rolling Eyes

I chyba bym wolała, aby w New Moon było więcej Cullenów niż aby Steven grał Jacoba w Eclipse.
Chociaż nie wiem. Problem ten trzeba dokładnie przemyśleć.