|
Autor |
Wiadomość |
Mercy.
Wilkołak
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 21:29, 07 Lut 2009 |
|
Wprowadzenie:
OOC, AU
Jest to alternatywna historia Belli i Edwarda. Bella jest jednym ze strażników Volterry, nie zna Cullenów.
Jej charakter zapewne będzie odbiegał od charakteru Belli wykreowanej przez Meyer, Edwarda jednak postaram się zostawić w wersji oryginalnej.
Będą tu niewielkie spoilery. Ostrzegam.
Nie jest to mój pierwszy FF, więc proszę o mocną krytykę.
Beta: Vicky (dziękuje jeszcze raz )
Rozdział pierwszy cz. I
Rozdział pierwszy cz. II
Rozdział drugi
Rozdział trzeci
Rozdział czwarty
Rozdział piąty
Prolog.
Prolog
To bolało.
Każda kropla ludzkiej krwi, którą wypiłam, pozbawiając nieszczęśnika życia. Bolała mnie świadomość, że jestem potworem i zabijam.
Moja natura była silniejsza niż człowieczeństwo. Nie byłam nawet w stanie wybierać ofiar wśród ludzi starszych, samotnych lub przestępców, za którymi nikt nie będzie tęsknił. O nie, ja zabijałam synów, córki, żony, mężów, matki i ojców - zabijałam całe rodziny, by tylko zaspokoić swoje pragnienie.
Zacisnęłam mocniej dłonie na kierownicy mojego ulubionego czarnego mercedesa, unikając odbijanego w lusterku spojrzenia pary krwisto czerwonych oczu. Koła samochodu chrzęściły na żwirowej drodze. Wsłuchałam się w ten dźwięk, pragnąc skupić się na czymś innym niż dręczące mnie wyrzuty sumienia … z raczej marnym skutkiem.
Morderca.
To jedno słowo tłukło się w moim umyśle, nie dając spokoju. Powoli wpadałam w depresję. Nie chciałam zabijać, ale nie było innego wyjścia. Przynajmniej ja takiego nie znałam. Mój stwórca podobno też nie.
Podobno.
Telefon zaczął wibrować w mojej kieszeni. Wyciągnęłam go szybko, biorąc głębszy wdech, mimo iż wcale nie był mi on potrzebny. Już nie.
-Halo.
-Isabella? Tu Gianna. Aro kazał przekazać , że oczekuję cię dziś w pokoju obrad. - miły i uprzejmy głos nowej sekretarki odezwał się w słuchawce. Ponownie ogarnął mnie żal gdy przypomniałam sobie, jak skończyła ostatnia.
-Nie jestem pewna, czy uda mi się wrócić na czas. – skłamałam.
Od Voltery dzieliło mnie zaledwie pół godziny drogi, jadąc z przeciętną prędkością.
W słuchawce zaległa cisza.
-Gianna?
-Poczekaj chwilę. - Zmrużyłam lekko oczy, tępo wpatrując się w drogę przede mną. - Aro chce z tobą osobiście porozmawiać… Już przełączam. – dodała po dokładnie trzydziestu dwóch sekundach. Usłyszałam w słuchawce denerwującą melodię, podobną do tych, które grają w pozytywkach. Westchnęłam zirytowana. Tyle lat, a ciągle ta sama nuta, czemu nie mogą jej w końcu zmienić?
Dźwięk urwał się.
-Isabella? - aksamitny głos władcy Voltery zapewne przyprawiałby mnie o dreszcze, gdybym nadal była człowiekiem. - Czemu masz nie wrócić na naradę. Jesteś nam potrzebna, musisz wrócić. To twój obowiązek.
-Nie zdążę. – tak, jak się spodziewałam, na ostatnim słowie głos mi się załamał, niemal niedosłyszalnie. Zaklęłam siarczyście w myślach. Byłam pewna, że Aro też to zauważył. Po raz kolejny zaczęłam żałować, że nawet wampirzy jad nie był w stanie zmienić mnie w przyzwoitego kłamcę.
-Nie zachowuj się jak dziecko, Bello.
-Teoretycznie rzecz biorąc, nadal jestem dzieckiem.
Była to poniekąd prawda. Moje ciało nadal miało siedemnaście lat więc tak właściwie byłam niepełnoletnia i taką pozostanę przez całą wieczność. Uśmiechnęłam się gorzko na tę myśl.
-Praktycznie rzecz biorąc, masz już osiemdziesiąt dwa lata.- po tonie jego głosu mogłam wywnioskować, że się uśmiechał.
- Masz dziś być na miejscu. - dodał po chwili, stanowczym tonem.
-Dobrze. - westchnęłam zrezygnowana.
-Grzeczna dziewczynka.
Rozłączył się zanim zdążyłam coś dodać.
Schowałam telefon, zdejmując jednocześnie nogę z gazu. Skoro musiałam wrócić jeszcze dziś, wolałam to chociaż odwlec na tyle, na ile było to możliwe. Zwróciłam wzrok w stronę okna, przypadkowo napotykając odbicie pary krwisto czerwonych tęczówek, dowodów mojej zbrodni. Wyrzuty sumienia, ból, żal i smutek powróciły, tak jak miały w zwyczaju od ponad osiemdziesięciu lat. I jak będą to robić już przez całą wieczność.
***
Kontynuować? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mercy. dnia Wto 14:07, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 16 razy
|
|
|
|
|
|
Juliet
Nowonarodzony
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tam gdzie Ben, tam Juliet.
|
Wysłany:
Sob 21:32, 07 Lut 2009 |
|
Nooooo pewnie że tak !
Podoba mi się. Diabelnie
Bella mająca 82 lata ? Aro ? Zebranie ? A co z Edwardem ? : O
More, more, more ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 21:35, 07 Lut 2009 |
|
Tak! Tak! Tak!
Prawda, że masz już napisany następny rozdział? :) Wstawiaj natychmiast! Jestem strasznie ciekawa... |
|
|
|
|
Natka
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 21:36, 07 Lut 2009 |
|
tak kontynuuj jestem ciekawa co się później stanie, jakie losy spotkają naszą belle... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 21:44, 07 Lut 2009 |
|
No! Nareszcie coś nowego! Intrygująco się zaczyna, choć przyznam, że nie będę z powodu tego ff cierpieć na bezsenność
Mimo to zaciekawiłaś mnie. Pisz dalej. Ciekawe co z tego wyniknie.
Pozdrowionka |
|
|
|
|
Anabells
Zły wampir
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ni stąd ni zowąd
|
Wysłany:
Sob 22:58, 07 Lut 2009 |
|
No jasne, że powinnaś kontynuować.
Tekst mi się podoba, chociaż po takim kawałku raczej ciężko powiedzieć...
Się zobaczy co będzie dalej.
Duuużo WENA!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
s.mapet
Zły wampir
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.
|
Wysłany:
Sob 23:18, 07 Lut 2009 |
|
Mercy, a spróbuj nie :P
Zapowiada się bardzo ciekawie i muszę przyznać, że zżera mnie ciekawość, co do następnych części...
Ave Wena. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Justine
Wilkołak
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 23:22, 07 Lut 2009 |
|
no nie powiem, że mnie nie zaciekawiło
Bella, która nie potrafi powstrzymać pragnienia ludzkiej krwi i zabija...no no coś nowego...
więcej nie jestem w stanie napisać, bo za mało treści, więc czekam na więcej
ż. veny,
p. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dahrti
Zły wampir
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 23:23, 07 Lut 2009 |
|
Mam nadzieję, ze końcowe pytanie było retoryczne...
Czekam na ciąg dalszy, po początek był intrygujący i zgrabnie napisany. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
steffi
Człowiek
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 23:25, 07 Lut 2009 |
|
podoba mi się choć mam wrażenie że przypomina mi początkiem jedno opowiadanie które już czytałam ale może to tylko takie pierwsze wrażenie a akcja rozwinie się w zupełnie innym kierunku :)
czekam więc na kontynuację :P
weny życzę !!
pisz !!!!!!!!!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mistletoe
Moderator
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Nie 0:12, 08 Lut 2009 |
|
Oj tak. Podobało mi się. I to bardzo.
Tak, kontynuuj, bo ja przestanę kontynuować Sunrise
coś za coś
Naprawdę, bardzo fajny pomysł. I wykonanie. Pisz, pisz
b,
mistletoe |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mells
Zły wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 0:19, 08 Lut 2009 |
|
Co za głupie pytanie dałaś na końcu. Oczywiście, że tak!
Zaciekawiło mnie. Nawet bardzo. I ciekawe w jaki sposób wplączesz tutaj Cullenów, jak się akcja dalej potoczy...
Życzę vena i powodzenia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mercy.
Wilkołak
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 16:24, 08 Lut 2009 |
|
Wow, dziewczyny dzięki xD
Normalnie urosłam parę centymetrów [ mój trener się ucieszy ]
Kaffienka napisał: |
Prawda, że masz już napisany następny rozdział? |
niestety nie xD Nadal się waham co do tego jak mają się potoczyć kolejne losy Belli, a ten rozdział.. cóż, od niego to poniekąd zależy xD
Spróbuję jednak dać coś na dniach.
mistletoe napisał: |
Tak, kontynuuj, bo ja przestanę kontynuować Sunrise |
A tylko spróbuj |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cullens
Człowiek
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 12:16, 09 Lut 2009 |
|
Profesjonalnie, profesjonalnie, jak na razie tylko to słowo nasuwa mi się na myśl, tylko błagam na klęczkach, nie każ dłużej czekać na następny rozdział
Daje mi się we znaki nieobecność Edwarda, chyba że Aro wcisnął go do Volturowskiej piwniczki na ziemniaki, no ale mam nadzieję że wkrótce się pojawi :)
Ah, gdyby tak Bella nawiązała romans z Arem, Gianna okazała się kochanką Marka a Kajusz podstarzałym prawiczkiem...
Ok, moje fantazje pozostawiam daleko za sobą i weny życzę, jest naprawdę świetnie i mhrooczno, a to lubię |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
caroline200
Człowiek
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Opole Lubelskie / Lublin / Razem z Cullenami.;p / "Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc..."
|
Wysłany:
Pon 13:56, 09 Lut 2009 |
|
pisz kochana dalej!
czekamy na dalszy ciąg , bo według mnie to jest bardzo dobre ( jak wiadomo ja się nie znam więc pewnie jest dużo lepsze niż ja piszę ;p)
Ave Wena,
pozdrawiam:D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mistletoe
Moderator
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pon 17:51, 09 Lut 2009 |
|
Cytat: |
mistletoe napisał: |
Tak, kontynuuj, bo ja przestanę kontynuować Sunrise |
A tylko spróbuj |
Wątpisz w moje zdolności?
Nie radziłabym. Zdarza mi się tracic kontrolę
Kiedy dokładniej dodasz następny rozdział? Możemy się go spodziewać w tym tygodniu roboczym?
Mam nadzieję. Weny życzę, chęci i dalszych pomysłów :D
b,
mistletoe |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mistletoe dnia Pon 17:52, 09 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
vampir
Wilkołak
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 17:58, 09 Lut 2009 |
|
Tak masz kontynuować
Ciekawi mnie historia Belli, która nie potrafi powstrzymać pragnienia i pracuje dla Volturi
Co z Edwardem? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Pon 18:01, 09 Lut 2009 |
|
Cullens napisał: |
Profesjonalnie, profesjonalnie, jak na razie tylko to słowo nasuwa mi się na myśl, tylko błagam na klęczkach, nie każ dłużej czekać na następny rozdział
Daje mi się we znaki nieobecność Edwarda, chyba że Aro wcisnął go do Volturowskiej piwniczki na ziemniaki, no ale mam nadzieję że wkrótce się pojawi :)
Ah, gdyby tak Bella nawiązała romans z Arem, Gianna okazała się kochanką Marka a Kajusz podstarzałym prawiczkiem...
Ok, moje fantazje pozostawiam daleko za sobą i weny życzę, jest naprawdę świetnie i mhrooczno, a to lubię |
Może powinnaś pomyśleć o napisaniu własnego ff na ten temat :D Byłabym Twoją pierwszą fanką
___________________________________________
Co do opowiadania. Zapowiada się ciekawie. Bella potworem? Hmm.. interesujące :D Ciężko jest mi coś powiedzieć na postawie tego tekstu, bo jest go stanowczo za mało :)
Weny! :* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mercy.
Wilkołak
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pon 18:06, 09 Lut 2009 |
|
mistletoe napisał: |
Cytat: |
mistletoe napisał: |
Tak, kontynuuj, bo ja przestanę kontynuować Sunrise |
A tylko spróbuj |
Wątpisz w moje zdolności?
Nie radziłabym. Zdarza mi się tracic kontrolę
Kiedy dokładniej dodasz następny rozdział? Możemy się go spodziewać w tym tygodniu roboczym?
Mam nadzieję. Weny życzę, chęci i dalszych pomysłów :D
b,
mistletoe |
Nie wątpię, nie wątpię
A rozdział postaram się wam dać jakoś w tym tygodniu, ale nic nie obiecuje - w szkole strasznie cisną ostatnio, tak właściwie to teraz powinnam się fizyki uczyć ale Cii.. xD Mam już plan co dalej robić i zaczęłam właśnie pisać, fizyka poczeka..
I cierpliwości, Edward będzie w swoim czasie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cullens
Człowiek
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 16:00, 10 Lut 2009 |
|
Madeline_Cullen napisał: |
Może powinnaś pomyśleć o napisaniu własnego ff na ten temat :D Byłabym Twoją pierwszą fanką |
Buhaha czemu nie? :D
Co prawda przydałoby się opuścić albo zmienić wątek Kajusza, no ale...
Chyba że nam nasza Mercy zaserwuje taki niespodziewany zwrot akcji
Geez kobieto, koniecznie chcesz żebym zwiędła, czyżby fizyka była aż tak ważna?
Yay, oczywiście żartuję i wyczekuję z niecierpliwością ciągu dalszego |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|