|
Autor |
Wiadomość |
A-M
Zły wampir
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 418 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 18:52, 01 Paź 2009 |
|
Landryna napisał: |
A-M mówiłam już, że cię kocham? Nie? Kocham cię słoneczko! ;dd
Potrafisz mnie rozśmieszyć jak mało kto :DD
Uwilbiam twoją twórczość radosną jak wiosenna rusałka :D
Zdecydowanie pisz więcej! :D |
Love, love, love. :*
Jestem niczym rusałka?! Ach, jak cudownie! ;*
Wrzucam ostatnie dziś już. Przez Was dostaję weny i piszę niczym w amoku.
„Randka z Dziewicem”
…. - Edłardo, waj du ju du tu mi?
- Bikos, Bela, aj dond low ju enymor. Nał aj low Dżesika.
- Ju maderfaker bicz, hał der ju?! Hał der ju łif maj dir słit fred Dżesika?
- Ic sympil, szi hez got bik tits.
- Znowu oglądasz “Bellę z przedmieścia” ? – spytała poważnie Lys spoglądając na Cull, która aktualnie dostawała śliniotoku i z wrażenia wgryzała się w poduszkę. – Ty nic innego nie oglądasz niż TV ROMANTICA. Rzygać się już chce. – powiedziała z przekąsem Lys.
- Weź się rozpędź i zapierdol w ścianę. Chociaż raz zrobi to ktoś inny. – odpowiedziała Cullenowa.
- Spierdalaj z kanapy, bo chcę włączyć na „Randkę z Dziewicem”. Dzisiaj ma być podobno Robert Pattison i jakieś trzy czikasy. Ech… - rozmarzyła się Lysia. Cull rozbłysły nagle oczy, zerwała się z kanapy, wyrwała pilota z rąk Lys i przełączyła na TV Religia gdzie leciał najnowszy odcinek „RzD”.
- Te, piczuchy! Chodźcie już, bo zaraz się zacznie! – wydarła się na cały głos Lys.
Z różnych części domu zaczęły spływać odgłosy galopu. Nie, nie były to ani konie, ani świnie, ani stado wkurwionych leniwców. To PT wracały z konfy.
- Mogłyście nas wcześniej zawołać. – burknęła takemeaway. – Nie zdążyłam zrobić sobie popcornu.
- I tak już wyglądasz jak… - prychnęła Leah.
- Zaraz ci zajebię. – powiedziała spokojnie takemeaway.
- Nie bądź taka fafarafą, dobra? – odcięła się Leah.
- No, już. Mordy w kubeł. Wszystkie. – uspokoiły czikasy Matka Polska Cullenowa. Gwizdnęła. I nagle zza drzwi pojawiła się Landryna z papierosem w buzi.
- Na gwizdy tylko pizdy. – pokazała język Landryna.
- Nie dość, że głupie, to jeszcze tresowane. – zaśmiała się Swan.
- Zaraz wam wszystkim wpierdolę, jeśli się nie zamkniecie. - warknęła Anna-Maria.
Dziewczyny rozsiadły się wygodnie na kanapie, fotelach i podłodze. Zaczęło się.
- Chrup, chrup, chrup. Mlask, mlask, mlask. – przez chwilę było słychać tylko odgłosy jedzenia i picia.
- Mogłybyście żreć trochę ciszej? – oburzyła się Caroline Cullen i zrobiła głośniej.
-„Witamy państwa w kolejnym odcinku Randka z Dziewcem!”
Dziewczyny kwiknęły z radości i pomachały do Pana Sztoginkera.
„Taki mały żarcik na początek: Jaka jest największa wada fizyczna żonatego mężczyzny? – Dupa na boku!” (na sali wybucha salwa śmiechu).
- No, żaaaaaaaaaaal! – powiedziała Lys.
-„W dziejszym odcinku naszym wybierającym fagasowanym dziewicem jest Robert Pattison!” (kwik na sali). „Naszymi trzema napalonymi lachonymi są dziś: Panna Lutz, zwana Puszką („wcale nie jestem blachą!”), DarkSide (córka Lorda Vadera), i Anyanka (która ma oryginalne imię Ania, nie wiemy skąd ku*** wziął jej się ten szajski przód „Any”, ale nie wnikajmy, bo coś czujemy, że będzie to płaczliwa historia).
„Zabawę czas zacząć!” – oznajmił głos w telewizorze.
- Ej, słuchajcie. Myślicie, że oni nas widzą stamtąd? Z kamer? – zapytała zaciekawiona Swan.
Leah zgrzytnęła swoimi jednymi jedynkami i wysepleniła:
- Jesteś jębnięta?
- Ja pitolę, ja pitolę! Patrzycie! – Lys aż z wrażenia stanęła na sofie, jednak natychmiast tego pożałowała, bo Caroline Cullen ją pociągnęła za nogi i zakurwiście mocno zajebała głową o kant kanapy.
- Ty fakingbicz! Zrobiłaś to specjalnie! – wydarła się na nią Lys.
- To po kiego grzyba stajesz jak jakaś nawiedzona? – spojrzała na nią z politowaniem CC.
- Bo mam se powód i nic ci do tego. – Lys pokazała jej sflaczały język. – Spójrzcie kto jest na ekranie! – Kwiknęła uradowana.
Wszystkie nagle tak się rozdziawiły, że nawet dr Carlisle-Ken Cullen nie byłby w stanie zebrać ich żuchw do stanu pierwotnego.
- To nasze czikasy! Jak one się tam ku*** dostały?! – wrzasnęła Cullenowa.
- Z tego co pamiętam, to wynalazły kupon w „Pani Domu” i wysłały. Te to mają szczęście. – westchnęła Landryna.
- Noooo, żaaaaal. – chlipnęła Lys. – będą rozdziewiczać Roberta, w każdym razie któraś z nich.
Wróciły do dalszego oglądania.
- „Robercie, przychodzisz tu dziś do nas, ponieważ jesteś fagasem, prawda? Nie dupczyłeś żadnej wiraszki i jest ci z tym cholernie źle, tak?”
- „Tak, dokładnie. Nie moczyłam, nie dupczyłam, nie lizałem. Czuję się taki niespełniony. Taki pełny. Mam nadzieję, że dziś spełnię swe malutkie marzenia i że któraś z tych pań mi w tym pomoże, na co gorąco liczę.”
- „Świetnie! A zatem zaczynajmy”
Pattison usiadł, a za wściekle różową kotarą usadowiły się wygodnie Puszka, DarkSide i Anyanka.
Robert zaczął zadawać pytania.
-”Pytanie pierwsze: miejsce w którym chciałabyś mnie rozdziewiczyć? Proszę o odpowiedź kandydatkę numer jeden.”
- „Sądzę, że byłby to skup metalu i puszek.” – odpowiedziała płynnie Panna Puszkins
- ”Dziękuję. Kandydatka numer dwa?”
- „Rozdziewiczyłabym cię w jakimś mHrocznym lesie.” – rzekła powoli DS.
- ”Ciekawe doświadczenie mogłoby to być. I na koniec, kandydatka numer trzy.”
- „Jako że, sama jestem nieśmiała, sądzę, że zrobilibyśmy to w ciemnym pokoju, w łóżku, pod kołdrą. Cicho i bez uniesień. Tak, jak trzeba to robić. – spojrzała wilkiem na towarzyszki. – Wy wyuzdane sucze! – warknęła cichutko bardziej sama do siebie, niż do kompanek.
- ”Następne pytanie, proszę Robercie. – zachęcił Pan Karol Sztokinger.
- ”Ulubiony przedmiot do rozdziewiczania?”
- Puszka: „Kawałek Puszki.”
- DS: „Świetlny miecz mojego tatusia.”
- Anyanka: „paluszek”
Robert kiwnął z aprobatą głową i w skupieniu zmarszczył swe brudne brwi.
-„ Dobrze. Zadam wam teraz ostatnie, decydujące pytanie: Dlaczego akurat ciebie, powinien wybrać napalona wiraszko?”
- Puszkins: „Bo jestem zajebista. Cóż tu więcej mówić? Jak mnie nie wybierzesz, proste. Zajebię cię po programie i powiem w Kawiarence, że jesteś złamanym ku***em.”
- ”Eeee…” - Robert podrapał się po głowie, patrząc bojaźliwie na kotarę.
- DarkSide: „Będę twoim mHrokiem. Dzień i noc. I czasem nawet dam ci mój mieczyk świetlny do zabawy. I jak mnie nie wybierzesz, naślę na ciebie mojego tatusia Lorda Vadera i ci najebie do dupy, razem z żołnierzami DżeDaj.
Robert wywrócił oczami.
- Anyanka: „Wybierz mi. Spłodzę ci wiele dzieci. Będą tak samo idealne i piękne co ty. Obiecuję, że nie będę cię zmuszać do kąpieli, ani ścinać twoich lubuju kłaczków.”
-„Kogo wybierze dziewic? Dowiecie się, już po reklamie.” – odrzekł prowadzący machając na pożegnanie ręką.
- Jaaaaaa, nawet na TV Religii muszą dawać reklamy? – mruknęła niezadowolona Lys.
- Dajcie mi pilota. Przełączę na TV Mango albo na EroticeStore24H. Może będzie jakaś nowość, której nie mam. – Anna-Maria zgrabnie wyrwała pilota z rąk Landryny.
- Przestań już kupować te zabawki i gadżety, bo ku*** cały twój pokój i pół piwnicy jest nimi zawalony. – odpowiedziała jej Swan.
- Weź się od niej odpierdol. – powiedziała spokojnie Leah. – Sama widziałam jak brałaś od niej ostatnio kulki gejszy.
Uśmiechnęła się złośliwie.
Swan zarumieniła się lekko i nie zauważyła, jak wytrącona z równowagi Anna-Maria, szykuje się do ataku.
- COŚ TY WZIĘŁA?! - ryknęła – Moje nowiutkie, kuleczki gejszy?!!!
Już chciała ją wywlec za włosy na dwór, ale Leah i Lys przytrzymały jej ręce, a Cullenowa pomachała jej przed oczami nową ulotką z sex shopu. Podziałało. Anna-Maria wpatrywała się w karteczkę jak w obrazek. Usiadła z powrotem niczym małe dziecko, które dostało lizaczka.
- Dobrze, że jest na nią jakiś sposób. – powiedziała cicho takeameaway do Lys.
Reklamy skończyły się i na ekranach znów zagościł ulubiony program czikasów.
Wszystkie były spięte do granic możliwości, prócz Anny-Marii, która teraz z uwielbieniem wypatrywała seksualnych nowości.
-„Rob, czy wybrałeś już tę jedną do rozdziewiczenia?” – zapytał z zaciekawieniem Pan Karol.
- ”Tak, oczywiście. Wybrałem…. Pana, Panie Karolu!!! Chcę, żeby to właśnie Pan mnie rozdziewiczył!” – wykrzyczał wesoło Robet i rzucił się w objęcia prezentera.
Dziewczyny zaniemówiły. I te zgromadzone w pokoju, i te sali.
- Ja pierdolę, co on zrobił? – wytrzeszczyła oczy takemyaway.
- Gorzej niż Stępień. – Leah ponownie wywróciła oczami (że też jej się nie odwróciły na stałe te gałki oczne, po tylu wywróceniach w każdym opowiadaniu, prawda?).
- Co za fagas. Fagas w ch*j. – zniesmaczyła się Eunika.
- Walić bobra. Pojechał jak dzik po szyszkach. Jego sprawa. – odpowiedziała z powagą Landryna, kończąc już z nerwów drugą paczkę „Męskich”.
- Nie wie, co stracił. – przyznała jej rację Swan.
- Ech, no cóż. Nie ma, co się rozwodzić nad tym dłużej. Trzeba przygotować się na przyjęcie naszych zdolinowanych czikasów. Będzie mega dół. – spojrzała gdzieś w głąb pokoju zamyślona Caroline Cullen.
- Ok. Skoro to już koniec tego szmatławca, mogę przełączyć na TV MANGO? – zapytała słodko Anna-Maria.
THE END |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez A-M dnia Czw 18:59, 01 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Cull
Dobry wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z domu
|
Wysłany:
Czw 19:11, 01 Paź 2009 |
|
Landryna napisał: |
W samolocie dziewczyny przegadały całą drogę – tak, jakby każda z nich nie nabijała 50 postów dziennie, na rozmowy o dupie Marynie. |
haha, true
Landryna napisał: |
-Sch*jałaś?! – wykrzyknęła Eunika.
-Boli cię? – zapytała z troską Swan.
-Nie kur*a, swędzi. |
tutaj nie ogarnełam swojego smiechu brecht niesamowity
Landryna napisał: |
Jaki to był samochód? A, o taki : [link widoczny dla zalogowanych] |
jak zobaczylam samochód, to zjebałam sie z krzesła
Landryna napisał: |
-A ja myślę, że ma małego – powiedziała Lys. – Nie to, co Tom Felton.
Oczy Lys zaszkliły się jak psu jajca. |
hahahaha. win nad winami.
Landryna napisał: |
-O rzeż kur*a mać ja pierd**e – Marud.
-O w dupę! – Anyanka.
-Kurde blaszka! – Cullenowa.
-Przeleciałabym go. – Swan.
-Na wszystkie świętości i kolorowe jarmarki! – takemeaway
-Chyba ma dużego…- Love_Edward.
-Ciekawe, czy mój mąż zgodziłby się na mały trójkącik z nim… - Anna-Maria. |
ja w porównaniu do Was to jestem święta :D kurde blasza no wez XDDDDD
Landryna napisał: |
-O kur*a! Ugryź mnie! Bit me, kur*a, bit me! |
znowu brecht
Landryna napisał: |
-Kochanie! Mamy gości – zaświergał Edłardo.
-Co to za dziwki? – zapytała Rosalie. |
hahaha. najlepsze pod słoncem :P
ogolnie wymiatasz. jestes namber łan. bez kitu
wieeeeeecej, bo uschne! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cull dnia Czw 19:40, 01 Paź 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
|
|
Swan
Zły wampir
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks, Phoenix... ok no... Śląsk :P
|
Wysłany:
Czw 19:22, 01 Paź 2009 |
|
Kuuurwaaa xD
A-M xD Wielbię Cię xD
- „Rozdziewiczyłabym cię w jakimś mHrocznym lesie.” – rzekła powoli DS.
Myślałam, że mnie rozpieprzy xD
"- To nasze czikasy! Jak one się tam ku*** dostały?! – wrzasnęła Cullenowa.
- Z tego co pamiętam, to wynalazły kupon w „Pani Domu” i wysłały. Te to mają szczęście. – westchnęła Landryna. "
Nie mooogę xD
"- Przestań już kupować te zabawki i gadżety, bo ku*** cały twój pokój i pół piwnicy jest nimi zawalony. – odpowiedziała jej Swan.
- Weź się od niej odpierdol. – powiedziała spokojnie Leah. – Sama widziałam jak brałaś od niej ostatnio kulki gejszy.
Uśmiechnęła się złośliwie.
Swan zarumieniła się lekko i nie zauważyła, jak wytrącona z równowagi Anna-Maria, szykuje się do ataku.
- COŚ TY WZIĘŁA?! - ryknęła"
<lol2> Zjebałam z krzesła, jak to przeczytałam xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lys
Zły wampir
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 352 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka Klausa.
|
Wysłany:
Czw 19:26, 01 Paź 2009 |
|
Okej, wstawiam. :D nie mam czasu, żeby napisać coś więcej narazie, więc jutro dam część drugą. XD
ostrzegam, to jest żałosne. nie potrafię pisać. XDDDD
- O matko! Mam kisiel, mhrrrrrrrrrrrr – to Leah właśnie rozpływała się nad urodą Alexa. No cóż, i takie odskocznie mają ludzie.
- Jeju, Leah, dałnie ty jeden! To tylko zdjęcie! Pomyśl co będzie, jak zobaczysz go na żywo na tej premierze. – to takemeaway, jak zawsze opanowana, uspokajała dziewczę. W sekrecie reszta PT nazywała ją Matką Teresą aka Babcią Klozetową. No dobra, okej. Nie całe PT. W sumie to tylko Eunika.
- No żaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaal! Ile jeszcze będziemy jechać tym tramwajem?! A mówiłaś, DarkSide, że Los Angeles to porządne miasto! A popatrz tylko na tych ludzi! O ten na przykład! Spójrz na niego! Ma twarz jak skonfundowany koń, uszy jakby mama pranie na nich wieszała, a zęby?! Popatrz! Świecą w ciemnościach!
- Boże, Lys ADHD-owcu, uspokój dałna! Jeszcze tylko pół godziny drogi i będziemy! A tak w ogóle to zazdroszczę Cullenowej! Grać w filmie z takimi ciachami… Zgwałciłabym ich wszystkich, bez kitu. – powiedziała co wiedziała Anyanka i zamilkła.
Reszta podróży minęła spokojnie. O, nie. Wróć. PT i spokojna podróż?! Nie ma mowy. Co chwilę któraś piszczała i zalewała się kisielem na myśl o tym, że zobaczą swoich idoli. Kiedy już dojechały na miejsce przywitał ich tłum dziewczyn czekających na to samo co fraglesy z PT: na wyjście aktorów. Oczywiście stamtąd, gdzie stały, nie mogły zobaczyć dosłownie niczego. Ale spokojnie, miały plan. Kimże by były bez ich nadprzyrodzonej błyskotliwości. I nie, wcale to nie oznaczało, że potrafiły Sparkle.
Landryna ustawiła się z przodu i kazała reszcie stanąć za nią. Przyjęły pozycję niczym Taylor robiący kupę i ruszyły. Odpychały innych ludzi na prawo i lewo, ale teraz spotkały opór. Widocznie tym dziewkom również zależało na byciu jak najbliżej swoich idoli.
- Słuchajcie, wiem, że nie jest łatwo żyć z debilizmem wrodzonym, ale musicie się przyzwyczaić. Okej, a teraz spadajcie!
- Gdzie?! Po co? – no cóż, do inteligentnych one nie należały.
- O Boże, nie wiem, idźcie pić wodę po ogórkach. – to Puszkens-Królowa-Ciętej-Riposty. Na co te nie fajne dziewczęta zrobiły miny typu: [link widoczny dla zalogowanych] i przepuściły PT. Teraz stały już przy samej barierce! Oczywiście każda podniecała się i wrzeszczała na myśl o nadchodzącym wydarzeniu. Nie obyło się też bez ‘wylewu’. To Caroline Cullen. Biedaczka, zawsze miała słabe nerwy.
I wreszcie się to stało. Wyszli. WSZYSCY. Alex Meraz, Tom Felton, Justin Timberlake, Robert Pattinson, Kellan Lutz i oczywiście niezastąpiona Cullenowa!
Co tam się działo, proszę państwa! Love_Edward wyrywała sobie włosy z głowy, Ewelik dostała ślinotoku, Vicky Oliv przeżywała superhiperturbowentylacje, Eunika zaczęła mieć drgawki z podniecenia, Leah zemdlała, a w jej ślady poszła DarkSide. Lys wrzeszczała do Feltona, żeby ją wziął na tylnim siedzeniu w jego aucie, Marud. zaczęła się masturbować (tak, wśród tych wszystkich ludzi), a Anyanka oblizywała wargi patrząc na Roba. I nagle Cullenowa się przewróciła. Leżała tam plackiem na tym czerwonym dywanie, ale kto by się nią przejmował!
Cała premiera przebiegała tak samo. A potem…
- Nie uwierzycie! Mam dla was wejściówki za kulisy! Całe pięć godzin z NIMI! Wytargowałam to z producentem, ale musiałam mu oddać moje zaje***te skarpetki z króliczki, buuuu. Idiota! Teraz ma je na sobie, no ej.
- O matko, Cullenowa, jesteś naszym guru!
***
- No… to co chcecie robić? – zapytał Rob i posłał firmowy uśmieszek numer czterysta dziewięć mówiący: ajm seksas, kis mi.
Dziewczęta po czterdziestu minutach potrafiły już w miarę trzeźwo myśleć.
- Wiem! Zagrajmy w butelkę – Takemeaway.
- Ale z pikantnymi zadaniami – Anna-Maria.
- Ma się rozumieć – całe PT.
- Okej to zaczynamy – mruknął Felton i usadowił się tuż koło Lys, która dostała spazmów. Wziął butelkę i zaczął kręcić. Wypadło na Leah.
- Najbardziej krępująca rzecz o Tobie.
- Sikam na stojąco – wyznała.
- O Boże, ja też! – wykrzyknął Alex.
- Eeeee, okej. Idźmy dalej. Leah, kręcisz. – zarządziła Anna-Maria.
Leah wykręciła na Roba i zapytała się go, która dziewczyna z PT najbardziej mu się podoba. Odparł, że każda jest najlepsza z najlepszych na co większość fraglesów zareagowała długim: ahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh. Justin udawał, że rzyga na widok Roba, na co Marud. dostała orgazmu.
C.D.N. :) |
Post został pochwalony 3 razy
|
|
|
|
takemeaway23
Zły wampir
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kluczbork.
|
Wysłany:
Czw 19:35, 01 Paź 2009 |
|
hahahahhahahahahahahahahahah xDDDD
Lys to jest zaje***te !
"- Najbardziej krępująca rzecz o Tobie.
- Sikam na stojąco – wyznała.
- O Boże, ja też! – wykrzyknął Alex. "
"Justin udawał, że rzyga na widok Roba, na co Marud. dostała orgazmu. "
"- O Boże, nie wiem, idźcie pić wodę po ogórkach"
i tu padłam xD
"- Jeju, Leah, dałnie ty jeden! To tylko zdjęcie! Pomyśl co będzie, jak zobaczysz go na żywo na tej premierze. – to takemeaway, jak zawsze opanowana, uspokajała dziewczę. W sekrecie reszta PT nazywała ją Matką Teresą aka Babcią Klozetową. No dobra, okej. Nie całe PT. W sumie to tylko Eunika. "
hahahh xD Matka Teresa aka Babcia Klozetowa xDDDDD padłam ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Landryna
Zły wampir
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zawiercie/Ogrodzieniec / łóżko Pattinsona :D
|
Wysłany:
Czw 19:41, 01 Paź 2009 |
|
Lys, jesteś zajebista! ;ddd
Lys napisał: |
- Najbardziej krępująca rzecz o Tobie.
- Sikam na stojąco – wyznała.
- O Boże, ja też! – wykrzyknął Alex.
|
buhahahahahaha xD perełka :D
świetne i pisz pisz dalej słoneczko ;D
Ciekawa jestem jakież to sekrety skrywa reszta PT :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Leah
Wilkołak
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 172 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 19:46, 01 Paź 2009 |
|
Ej dlaczego ja mam zawsze rolę dałna w miniaturkach?
Ej nooo.
Cytat: |
- Najbardziej krępująca rzecz o Tobie.
- Sikam na stojąco – wyznała.
- O Boże, ja też! – wykrzyknął Alex. |
Dziękuje wam bardzo ale sie popłakałam, ale wyszłam na takiego dałna :(
Ej nooo.
Ale to i tak jest booooooooskie!!!
Bardzo boskie.
Lys chcę resztę i to bardzo.
Tylko prosze chcę być tylko troche mniej dałniona xDD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cull
Dobry wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z domu
|
Wysłany:
Czw 19:46, 01 Paź 2009 |
|
teraz twórczosc A-M :D
Anna-Maria napisał: |
Wybiegły wesoło na boisko, wiatr wiał im we włosy, aż Cull wleciała w drzewo.
- Ja pierdolę, czy w każdym opowiadaniu muszę to robić? – pomyślała złowieszczo, rozmasowując sobie czerep. |
chyba musze.
Anna-Maria napisał: |
- A ja kupiłam sobie bluzkę od Wersacze. – powiedziała z dumą Puszka. |
wez, podniescie mnie z podłogi
Anna-Maria napisał: |
Tak więc, chcę was uświadamiać teoretycznie i jak się uda, to i praktycznie. |
padłam
Anna-Maria napisał: |
- O co tej hardej suce chodziło? – zapytała Anyanka.
- Jak głucha ku*** jesteś, to już za to nie mogę. – odpowiedziała Cullenowa.. |
no nareszcie Ania byla dla mnie niemila, to teraz ja xD
Anna-Maria napisał: |
-Cull jak zwykle wpadła na ścianę z wrażenie (ku***, again? – pomyślała). |
again jeb.
A-M, Ty wiesz ze jestes zajebista :D :*
kocham Twoje opowiadania noooo. i tyle. :*
Anna-Maria napisał: |
- Znowu oglądasz “Bellę z przedmieścia” ? – spytała poważnie Lys spoglądając na Cull, która aktualnie dostawała śliniotoku i z wrażenia wgryzała się w poduszkę. – Ty nic innego nie oglądasz niż TV ROMANTICA. Rzygać się już chce. – powiedziała z przekąsem Lys.
- Weź się rozpędź i zapierdol w ścianę. Chociaż raz zrobi to ktoś inny. – odpowiedziała Cullenowa. |
Anna-Maria napisał: |
- Zaraz ci zajebię. – powiedziała spokojnie takemeaway.
- Nie bądź taka fafarafą, dobra? – odcięła się Leah.
- No, już. Mordy w kubeł. Wszystkie. – uspokoiły czikasy Matka Polska Cullenowa. Gwizdnęła. I nagle zza drzwi pojawiła się Landryna z papierosem w buzi. |
nie bądź taka fafarafą i znowu matka polka :D
Anna-Maria napisał: |
- Na gwizdy tylko pizdy. – pokazała język Landryna.
- Nie dość, że głupie, to jeszcze tresowane. – zaśmiała się Swan.
- Zaraz wam wszystkim wpierdolę, jeśli się nie zamkniecie. - warknęła Anna-Maria. |
buhahahahahahah XDDDD !!!!!
okej. juz nie cytuje, bo nie ogarne wszystkiego
w y m i a t a s z !!!
~~~~~~~~~~~~~~~
Lys
Lys napisał: |
.
- Najbardziej krępująca rzecz o Tobie.
- Sikam na stojąco – wyznała.
- O Boże, ja też! – wykrzyknął Alex. |
haha. jebłam XDDDDD
to jest fucking awesome :) hahah xD
smieje sie jak porąbana XD pisz ciag dalszy !
dobra. koniec.
jestescie straszne! a jakie zaje***te przy okazji.
nie nadązam ! ciągle cos nowego :D |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cull dnia Czw 19:47, 01 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Ewelik
Wilkołak
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 218 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Czw 20:32, 01 Paź 2009 |
|
Landryna napisał: |
: [link widoczny dla zalogowanych]
Ewelik uparła się na taki kolor, gdyż stwierdziła, że pasuje jej do torebki.
. |
Trafiłaś w samo sedno kocham wszystko co różowe - zawsze rezerwuję różowy kolor ciuchów do formacji :D
Lys Twój rysunek jest epicki
W ogóle tworzycie w takim tempie, że zeszło mi godzinę z czytaniem
Leah dzięki Tobie poczułam się świątecznie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Swan
Zły wampir
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks, Phoenix... ok no... Śląsk :P
|
Wysłany:
Czw 20:49, 01 Paź 2009 |
|
<lol2> Lys powaliłaś mnie.
Ale ja będę inna! Znalazłam inny tekst który mnie po prostu rozdupił...
"Przyjęły pozycję niczym Taylor robiący kupę i ruszyły."
Czemu? No czemu mnie to smieszy xD? xD
Czekam na cd :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
A-M
Zły wampir
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 418 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 6:40, 02 Paź 2009 |
|
Lys napisał: |
-Boże, Lys ADHD-owcu, uspokój dałna! |
Padłam.
Lys napisał: |
zalewała się kisielem |
Stary, dobry przyjaciel kisiel.
Lys napisał: |
- O Boże, nie wiem, idźcie pić wodę po ogórkach. – to Puszkens-Królowa-Ciętej-Riposty. |
Buahaha! Nie ma to, jak woda po ogórkach. Perełka.
Lys napisał: |
Love_Edward wyrywała sobie włosy z głowy, Ewelik dostała ślinotoku, Vicky Oliv przeżywała superhiperturbowentylacje, Eunika zaczęła mieć drgawki z podniecenia, Leah zemdlała, a w jej ślady poszła DarkSide. Lys wrzeszczała do Feltona, żeby ją wziął na tylnim siedzeniu w jego aucie, Marud. zaczęła się masturbować (tak, wśród tych wszystkich ludzi), a Anyanka oblizywała wargi patrząc na Roba. I nagle Cullenowa się przewróciła. Leżała tam plackiem na tym czerwonym dywanie, ale kto by się nią przejmował! |
Poleciał mi kisiel, ale tym razem ze śmiechu. ;D
Lys napisał: |
- Sikam na stojąco – wyznała.
- O Boże, ja też! – wykrzyknął Alex. |
Ach, perełka jakich mało. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez A-M dnia Pią 6:40, 02 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Maruda
Dobry wampir
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 932 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 7:06, 02 Paź 2009 |
|
Teraz Lys:
Trzepiesz dziewczyno tekstami
Cytat: |
- Słuchajcie, wiem, że nie jest łatwo żyć z debilizmem wrodzonym, ale musicie się przyzwyczaić. Okej, a teraz spadajcie!
- Gdzie?! Po co? – no cóż, do inteligentnych one nie należały.
- O Boże, nie wiem, idźcie pić wodę po ogórkach. – to Puszkens-Królowa-Ciętej-Riposty. |
To mogła powiedziec tylko Puszka; buahahah :D
Cytat: |
Co tam się działo, proszę państwa! Love_Edward wyrywała sobie włosy z głowy, Ewelik dostała ślinotoku, Vicky Oliv przeżywała superhiperturbowentylacje, Eunika zaczęła mieć drgawki z podniecenia, Leah zemdlała, a w jej ślady poszła DarkSide. Lys wrzeszczała do Feltona, żeby ją wziął na tylnim siedzeniu w jego aucie, Marud. zaczęła się masturbować (tak, wśród tych wszystkich ludzi), a Anyanka oblizywała wargi patrząc na Roba. I nagle Cullenowa się przewróciła. Leżała tam plackiem na tym czerwonym dywanie, ale kto by się nią przejmował! |
Taa, pełen spontan przy tych wszystkich ludziach buhahaha xD
I rozwaliło mnie to: Clln leży, ale kto by się przejmował xD
no leże.
I mój ulubiony moment:
Cytat: |
Justin udawał, że rzyga na widok Roba, na co Marud. dostała orgazmu. |
Tak, to musiał byc podniecający widok. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lys
Zły wampir
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 352 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka Klausa.
|
Wysłany:
Pią 7:12, 02 Paź 2009 |
|
łał, dziękuje wam wszystkim :D
nawet nie sądziłam, że kogokolwiek może ta miniaturka rozśmieszyć. ; O.
Biorąć pod uwagę, że to mój pierwszy w życiu krótki tekst, to chyba daję rade, coo? XDDDDDDD
:*:*:*: < 3 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anyanka
VIP Grafik
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 2873 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 362 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krypta Spike'a, bo William the Bloody może mi czytać wiersze non stop
|
Wysłany:
Pią 9:26, 02 Paź 2009 |
|
Miałam tym razem nic nie cytować, ale nie udało się
Anna-Maria napisał: |
wysłali mnie do waszej zasranej dziupli |
Myślałam, że się posikam w tym momencie, bo dla mnie z DS będzie to taki Private Joke ^^ Nasza mama ma galerię "Dziupla" Skojarzenie momentalne xD
Cytat: |
Szok macic w środku lata. |
Cytat: |
„ruchańskie orgie w klasie” |
Kod: |
Skoczę umyć sobie Robusia Juniora, bo od kilku tygodni nie był pod bieżącą wodą. |
Cytat: |
- W mordę różowego misia! |
Ja nie wiem skąd ty bierzesz pomysły na takie zwroty...
Ogólnie brak mi słów. Ja nie wiem jak mam Cię komentować. Trzeba by pisać same Och, Ach, Tak! xD
Cytat: |
i Anyanka (która ma oryginalne imię Ania, nie wiemy skąd ku*** wziął jej się ten szajski przód „Any”, ale nie wnikajmy, bo coś czujemy, że będzie to płaczliwa historia |
Spadły mi majtki xD
Na przyszłość to nie jest [Any-anka] czyli, że jakaś anka, tylko [anjanka]
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: |
”Pytanie pierwsze: miejsce w którym chciałabyś mnie rozdziewiczyć? Proszę o odpowiedź kandydatkę numer jeden.”
- „Sądzę, że byłby to skup metalu i puszek.” – odpowiedziała płynnie Panna Puszkins
- ”Dziękuję. Kandydatka numer dwa?”
- „Rozdziewiczyłabym cię w jakimś mHrocznym lesie.” – rzekła powoli DS.
- ”Ciekawe doświadczenie mogłoby to być. I na koniec, kandydatka numer trzy.”
- „Jako że, sama jestem nieśmiała, sądzę, że zrobilibyśmy to w ciemnym pokoju, w łóżku, pod kołdrą. Cicho i bez uniesień. Tak, jak trzeba to robić. – spojrzała wilkiem na towarzyszki. – Wy wyuzdane sucze! – warknęła cichutko bardziej sama do siebie, niż do kompanek. |
Nieeeeeee, ja bym w życiu tak nie powiedziała
Cytat: |
„Wybierz mi. Spłodzę ci wiele dzieci. Będą tak samo idealne i piękne co ty. Obiecuję, że nie będę cię zmuszać do kąpieli, ani ścinać twoich lubuju kłaczków.” |
Ej, jak nie napisze już nic na forum znaczy, że umarłam ze śmiechu
Cytat: |
Walić bobra. Pojechał jak dzik po szyszkach. Jego sprawa. |
Jesteś moją idolką ^^
Lys napisał: |
Ma twarz jak skonfundowany koń |
Następna co wyskakuje z nowymi wyrażeniami xD
Cytat: |
Wypadło na Leah.
- Najbardziej krępująca rzecz o Tobie.
- Sikam na stojąco – wyznała.
- O Boże, ja też! – wykrzyknął Alex. |
Hahahaha, wiedziałam, że są dla siebie przeznaczeni
Pięknie kochana, czekam na more and more :D
Landryna napisał: |
-Kurczę, mają najbliżej a i tak się spóźniły – |
Standard :P
Landrynko, toż ty PT Moblie wynalazłaś:
[link widoczny dla zalogowanych] jesteś genialna :D
Cytat: |
-A coś ty myślała? Że Meyer sama to wszystko wymyśliła? Chyba musiałoby ją ostro popiepszyć. |
Zgadzam się
Cytat: |
Anyanka, DS., Ewelik i Landryna poszły z Alice oglądać jej garderobę (tak naprawdę łudziły się, że da im kilka ciuchów, których i tak już nigdy nie założy). |
To 2 rzecz którą bym chciała zrobić, pierwsza to wiadomo co z E. ^^
Marud. zajefajne wierszyki, więcej!
No, kończę xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Caroline Cullen
Dobry wampir
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 697 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: La Push / jakaś tam dziura na śląsku ;P
|
Wysłany:
Pią 14:45, 02 Paź 2009 |
|
Czas na mnie ;D
Casino Royal
Polecam słuchać przy czytaniu, nastrój xD - http://www.youtube.com/watch?v=7YUuyzQDmjY
W upalny letni dzień, gdzieś na samotnej pustynnej drodze w okolicach Las Vegas słychać było krzyki i piski, pomieszane z turkotem silnika jak u starej motorówki. Drogą tą jechało specjalnie zaprojektowane dla tłajlajtowych czikasów porsche cabrio, coś na wzór limuzyny, tyle, że bez zadaszenia. Ciężko było nam ruszyć z miejsca, bo DS uparła się, że weźmie dwie walizki rzeczy, ale po dwudziestu próbach domknięcia bagażnika się udało. Naszym kierowcą została Any, która przez całą drogę nuciła biesiadne przyśpiewki. Honorowe, środkowe miejsce między fotelami zajął nie kto inny jak Rob, którego przepocona koszulka przyprawiała siedzącą za nim Lys o mdłości. Ale to się wytnie, kochamy go i tak.
- No dziewczynki, bluzeczki w górę, spodnie w dół, będziemy się całować! – wykrzyknął Rob, a Any niemal wcisnęła hamulec.
- Nie zatrzymuj się, bo już nie ruszymy! – Puszka pociągnęła naszego kierowcę za włosy, znajdując w luźno zaplecionym warkoczu jakieś chwasty, pamiątkę po szybkim numerku z Robem w krzakach. Od tamtej pory przyrzekła nigdy nie myć włosów.
- Ach Pattinsonku, tak bardzo bym chciała, ale mam już mężczyznę swoich marzeń – powiedziała Leah, wzdychając z namiętnością w oczach do fotografii półnagiego Alexa Meraza, znajdującej się w jej portfelu.
- Ja zawsze jestem chętna – Ewelik otarła ślinę z brody – bierz to pod uwagę.
- Robciu, Robciu, daj buziaka! – jęknęła Landryna miętoląc rękaw jego koszulki.
- Ej, nie śliń się tak, bo się odwodnisz! No żaaaal – Lys przewróciła oczami.
- Laseczki, nie kłóćcie się, wszystkie jesteście zaje***te – Rob puścił oczko do Cullenowej, która dostała ataku spazmu – kur*a ale mnie przestraszyłaś, aż mi stanął włos na jaju!
Nagle minęłyśmy kogoś po drodze.
- Kur*a Any, stój! To był Dżastin! – wykrzyknęła Marud.
- Co by robił Dżastin na środku pustyni?! – Anna-Maria puknęła się w czoło – zresztą macie w bagażniku jeszcze Kellana, możecie się z nim pieprzyć do woli.
- O cholera! – Puszka poleciała otworzyć bagażnik, wykonując przy tym dziwne akrobacje, by nie wylecieć z auta. Wróciła z miną prostytutki po pozytywnym teście ciążowym.
- Bardzo, kur*a, śmieszne! – pokazała nam ogromny, złoty wibrator z wygrawerowanym napisem „KELLAN”.
- Ej laski, lać mi się chce – skrzywiła się Leah.
- O nie, nie zatrzymam się! Na fajkę nie mogłam, to wystawiaj dupę za auto i lej w trakcie jazdy! – wykrzyknęła Any.
- Ok, nie patrzcie tylko! – powiedziała Leah i wystawiła goły tyłek. Wszyscy odwrócili głowy. Wszyscy oprócz Landryny.
- Ej, widzieliście to?! Ma zafarbowane ŁONIAKI NA ZIELONO! Muahahahaha! – krztusiła się Landryna, a nikt nie wiedział czy ze śmiechu, czy przez dym tytoniowy.
- Nieprawda! Nieprawda! – broniła się Leah przed łapskami Takeme, próbującej rozpiąć jej rozporek.
- E tam, ja lubię kolorowe fryzurki! – uśmiechnął się Rob.
- Tak? A lubisz… - Cullenowa już ściągała spodnie.
- No żaaaaal! Przecież Rob słyszał już o twojej błyskawicy na wzgórku, śpiewałaś o niej w nocy przez sen… - powstrzymała ją Lysia.
- „Cry me a riveeeeeeerrr! Cry me a riveeeeerrrr jeee jeee jeee!” – zaczęła zawodzić Marud.
- Zamknij się! Znajdziesz sobie w LV jakiegoś lokatego blond fagasa i będziesz się z nim pieprzyć śpiewając „Sexy Back”! – krzyknęła Any - Laski, do Las Vegas jeszcze tylko 20 mil! Wyobraźcie to sobie, super ekstra apartament z basenem tylko dla nas, pokoje w panterkę i wielka szafa, do której w końcu zmieszczą się nasze gadżety!
- I pieprzenie na okrągło! – dodała Anna-Maria.
-Taaak! – zgodziły się wszystkie i już nie mogły doczekać się aż dojadą na miejsce.
Część II
Szalone czikasy dojechały już do Las Vegas. Hotel, był pię… zajebisty wręcz! Za pobyt płaciłyśmy platynową kartą kredytową Roba, więc miałyśmy full wypas. Specjalnie dla Anny-Marii sprowadzono filiżanki z uroczymi peniskami zamiast uchwytów. Super ekstra umięśniona obsługa zaniosła nasze walizki do apartamentu.
- A obsługujecie też w zakresie masaży erotycznych? – zapytała Anyanka bardzo przystojnego szofera, szukając owej usługi w folderze hotelu.
- Czyżbyś wątpiła w moc mojego członka?! W jego niesamowitą siłę?! – Rob zalał się łzami.
- Nie Robciu, dobrze wiesz, że mam w domu ołtarzyk poświęcony twojemu peniskowi – uspokoiła go Any.
- No żaaal, Any, nie podrywaj, mamy Roba do wykorzystania. Jakby był tu Tom… - rozmarzyła się Lys.
- Tom srom, daj sobie z nim spokój – popchnęła ją Leah.
- Łatwo ci mówić, jak Alex przyjedzie do nas wieczorem i będziecie się… - Lys zaczęła piszczeć ze wściekłości jak facet, którego złapali za jaja.
- Zamknijcie się bo wykastruję!!! – wydarła się Any, przez co Cullenowa zahaczyła o chodnik i zaliczyła glebę – ale twojego peniska oszczędzę – pogłaskała z czułością Roba po kroczu. Jego maszyna uniosła się do góry i utworzyła mega namiot.
- Natychmiast do apartamentu! – wykrzyknęła się Swan i całe stado czikasów porwało biednego mężczyznę.
- Jezu, zachowujecie się jakby miał problemy z erekcją i korzystałybyście z okazji! – krzyknęła Anna-Maria, ale w ostateczności pobiegła za resztą.
Dziewczyny wskoczyły wraz z Pattinsonem do salonu, rzuciły go na kanapę i zaczęły rozbierać. Gdy dobrały się do cukierka, spotkało je zaskoczenie.
- O nieeee! Obwisł! – ogłosiła Puszka.
- Ej, patrzcie! On jest OBRZEZANY! – Landryna odkryła kolejną rewelację dnia.
- Ale fajniusi piku piku piku… - DS dotykała penisa roba z miną kotka ze Shreka.
- Eee tam, przynajmniej sera nie hoduje – zauważyła Takeme, przez co Rob się zaczerwienił.
Dziewczyny zajęły się chwilowo Robem, a sam zainteresowany czuł się, jakby łyknął pudełko viagry. Po całej akcji (szczegółów oszczędzę), dziewczyny postanowiły pójść do kasyna.
- Jupiiiiii! – krzyczała Lys, siedząc w ruletce i kręcąc się.
- Lysia, tam jest Tom Felton! - Eunika pokazała jej bliżej nieokreślone miejsce, a zakochana w nim bez pamięci pognała przed siebie.
- Ja tam Feltona nie widzę – zauważyła Any, ale zignorowano jej komentarz.
Anna-Maria zaczęła grę w Black Jacka.
- Stawiam na… - zaczęła.
- Postawisz mi później – Rob puścił do niej oczko, a ona zalała się kiślem.
- PATRZCIE PATRZCIE! ALEX! – Leah skakała w miejscu i rzuciła się w objęcia przystojnego mężczyzny. -To my sobie idziemy i przeżyjemy mega erotyczną noc, o jakiej się Wam, zboczone dziewuchy nawet nie śniło!
Wszystkim popsuło to humory, więc postanowiłyśmy zaciągnąć Roba powrotem do apartamentu. Zgwałciłyśmy go przy użyciu naszych narządów, sztucznej pochwy, kulek analnych, wibratora oO i w różnych miejscach: basen, kanapa w salonie, łóżko w pokoju, dywan, wanna, umywalka, szafa, stół i na ścianie (nie pytajcie w jaki sposób).
Na drugi dzień zabrałyśmy do auta rozjechaną na maksa Leah i równie rozjechaną Lys (znalazła w końcu Feltona) i pojechaliśmy do domu. Nie ma to jak LV! |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Caroline Cullen dnia Pią 18:58, 02 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Anyanka
VIP Grafik
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 2873 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 362 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krypta Spike'a, bo William the Bloody może mi czytać wiersze non stop
|
Wysłany:
Pią 15:07, 02 Paź 2009 |
|
Caroline Cullen, kocham Cię!!!
Musiałabym zacytować całość, żeby dać najlepsze momenty.
Ale nie chciałybyście mnie mieć za kierowcę.
Szczegóły w pogaduchach^^
Jesteś mistrzu :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maruda
Dobry wampir
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 932 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 15:09, 02 Paź 2009 |
|
Ja stwierdzam, że całe PT powinno się leczyc
przecież to kolejna zajebista miniaturka! Ja naprawdę nie wiem skąd wene czerpieta
CC, za 'Dżastina' Cię wielbię.
Bez cytowania się nie da :
Cytat: |
- Ej, widzieliście to?! Ma zafarbowane ŁONIAKI NA ZIELONO! Muahahahaha! – krztusiła się Landryna, a nikt nie wiedział czy ze śmiechu, czy przez dym tytoniowy.
- Nieprawda! Nieprawda! – broniła się Leah przed łapskami Takeme, próbującej rozpiąć jej rozporek.
- E tam, ja lubię kolorowe fryzurki! – uśmiechnął się Rob.
- Tak? A lubisz… - Cullenowa już ściągała spodnie.
- No żaaaaal! Przecież Rob słyszał już o twojej błyskawicy na wzgórku, śpiewałaś o niej w nocy przez sen… - powstrzymała ją Lysia. |
buahahhauhauabauhauahuahauhauha - tyle powiem
Cytat: |
- „Cry me a riveeeeeeerrr! Cry me a riveeeeerrrr jeee jeee jeee!” – zaczęła zawodzić Marud.
- Zamknij się! Znajdziesz sobie w LV jakiegoś lokatego blond fagasa i będziesz się z nim pieprzyć śpiewając „Sexy Back”! – krzyknęła Any - Laski, do Las Vegas jeszcze tylko 20 mil! Wyobraźcie to sobie, super ekstra apartament z basenem tylko dla nas, pokoje w panterkę i wielka szafa, do której w końcu zmieszczą się nasze gadżety! |
Zauważyłam, że w każdym opowiadaniu Any na mnie krzyczy
No, że zawodzę masz rację
CC, wstawiaj szybko kolejną częsc <33 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cull
Dobry wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z domu
|
Wysłany:
Pią 15:10, 02 Paź 2009 |
|
Caroline Cullen napisał: |
- O cholera! – Puszka poleciała otworzyć bagażnik, wykonując przy tym dziwne akrobacje, by nie wylecieć z auta. Wróciła z miną prostytutki po pozytywnym teście ciążowym.
- Bardzo, kur*a, śmieszne! – pokazała nam ogromny, złoty wibrator z wygrawerowanym napisem „KELLAN”. |
haha. teksty zaje***te
Caroline Cullen napisał: |
- Ej, widzieliście to?! Ma zafarbowane ŁONIAKI NA ZIELONO! Muahahahaha! – krztusiła się Landryna, a nikt nie wiedział czy ze śmiechu, czy przez dym tytoniowy. |
tu sie prawie udusiłam ze smiechu
Caroline Cullen napisał: |
- - Tak? A lubisz… - Cullenowa już ściągała spodnie.
- No żaaaaal! Przecież Rob słyszał już o twojej błyskawicy na wzgórku, śpiewałaś o niej w nocy przez sen… - powstrzymała ją Lysia. |
pff harry potter, kurde ;p :D
a w tym momencie, powinnam spiwac z Marudą :D :
Caroline Cullen napisał: |
- „Cry me a riveeeeeeerrr! Cry me a riveeeeerrrr jeee jeee jeee!” – zaczęła zawodzić Marud. |
haha. MEGA jednym słowem XD
oczywiscie bez cytowania nie dałam rady :P
czekam na ciąg dalszy!
PS. racja. LEah sie załamie xD znowu siku |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cull dnia Pią 15:12, 02 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Lys
Zły wampir
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 352 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka Klausa.
|
Wysłany:
Pią 16:44, 02 Paź 2009 |
|
wstawiam cz.2. ; D
nie wyszła długa, ale chciałam już ten ff zakończyć. ; D przyjdę w najbliższym czasie z zupełnie inną historią i już możecie się zacząć bać. a tymczasem możecie poudawać, że was rozbawiłam:
Teraz kręcił Rob. Wypadło na Eunikę, która zrobiła taki wytrzeszcz, że wszyscy mieli wrażenie, że zaraz jej gałki oczne wyskoczą.
- Opowiedz o najgłupszej rzeczy jaką w życiu zrobiłaś – i uśmiechnął się szeroko, a z jego buzi wydobył się zielony dymek smrodu.
- Próbowałam golić nogi maszynką do mięsa…
- O matkooooooooooooooo, to ty golisz nogi?! ADHD masz czy jak?! Ja od czasu do czasu przycinam je nożyczkami do paznokci, ale to bardzo rzadko, bo słyszałam, że jak się je narusza to potem mają zapach psiej kupy, a bądź co bądź, ale zapachu Taylora to ja na sobie nie chcę mieć.
- Puszka! Ja uwielbiam zarośnięte kobiety, są mraaaał – to Kellan rzucił się na Puszkensa, która tylko w chwili zetknięcia się ich skóry już miała orgazm.
Eunika wykręciła na Vicky Oliv, która miała całą koszulkę mokrą od płynącej z jej buzi śliny; to Rob tak na nią działał.
I tak oto mijały kolejne minuty spędzone na graniu w butelkę. Miały tam miejsce niecenzuralne sceny, ale ja, autorka, ich nie przytoczę, bo czyta nas młodzież poniżej 18 lat. Zdradzę tylko tyle, że żadna osoba wyszedłszy z pokoju, w którym odbywała się cała szopka, nie pozostała dziewicą. Lys odtąd zwana była jako Panna Felton, a Tom nauczył się Lysiowego ‘żaaaaaaaaaaal’ i teraz na świecie chodziły dwie istoty z zespołem żaaaaaaaaaaaaaaalu, Leah gwałciła na każdym kroku Alexa, a on nie pozostawał jej dłużnym, Puszkensica co chwilę macała Kellana po genitaliach, na co on zawsze reagował zdaniem: ‘ o Boże, Puszka, ty ogórku kochany ‘ i zaczynał ją posuwać. Marud. uszczęśliwiona gryzła suty Justinowi. A Rob… Rob się oddawał całej reszcie. Anyanka obiecała, że zrobi dokładną kopię penisa Pattinsona i rozprowadzi po PT, co sam zainteresowany przyjął gorącym ‘ mhrrrrrrraaaaaał , ależ kochane po cóż wam wibratory, skoro możecie mieć MNIE? Zawsze i wszędzie czekam gotowy ‘. Kilka dziewczyn zemdlało pod wpływem emocji, takemeaway stanęły suty, a Love_Edward wraz z Landryną poszły wypalić całą paczkę mocnych. |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Anyanka
VIP Grafik
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 2873 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 362 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krypta Spike'a, bo William the Bloody może mi czytać wiersze non stop
|
Wysłany:
Pią 16:50, 02 Paź 2009 |
|
Lys napisał: |
- Próbowałam golić nogi maszynką do mięsa… |
Buhaha, Lys, nie wpadłabym w życiu na taką zajefajną głupotę xD
Cytat: |
Anyanka obiecała, że zrobi dokładną kopię penisa Pattinsona i rozprowadzi po PT |
Fuck, dziewczyno ja nie wiem jak ty to zrobiłaś, ale właśnie zaczęłam pisać ff i lepię tam właśnie dla was TO ^^ Synchronizacja myśli :P
A i oznaczyłam i tak temat jako +18 bo szalejecie ze słownictwem ,a nie chce, żeby ktoś się przyczepił |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|