|
Autor |
Wiadomość |
zua_15
Wilkołak
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: opolskie
|
Wysłany:
Pią 19:30, 28 Maj 2010 |
|
Cześć, Gel. Co tam u Ciebie? .
Bierzemy się do komentowania!
Drugi – tak, naprawdę podoba mi się. Podmiot ma takie mieszane uczucia, chce i nie chce. Chce dla siebie, ale nie chce dla drugiej osoby. Podoba mi się również to, że są zawarte tu rymy – uwielbiam je .
Sprawiłaś, że świat odzyskał kolory,
Że kwitł i tańczył... To były pozory. – dobry kawałek. Początkowy zachwyt, radość, dotyk szczęścia, a potem rozczarowanie, nieznośne pozory.
Niech ten list będzie naszym pożegnaniem.
Ślę pozdrowienia. Drugi, z poważaniem. – też bardzo mi się podoba. Najlepszy wątek/zakończenie zarazem? Czy ja wiem – nie wiem . Ale mi się podoba, tego jestem pewna.
Ogółem, no co ogółem? Fajnie, udany wiersz, naprawdę świetny. Mnie się bardzo podoba, nie mam specjalnych zastrzeżeń – gratuluję!
Pozdrawiam ciepło,
Zua. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gelida
Zły wampir
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 407 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka
|
Wysłany:
Pią 18:31, 18 Cze 2010 |
|
Oj, coś dawno nic nie pisałam. Będę musiała nadrobić też zaległości w komentowaniu, ale już za tydzień wakacje
Dzisiaj coś baaaardzo innego od tego, co zwykle (wiem, że to zdanie brzmi nielogicznie). Ale to jest coś białego i dość długiego. Tematyka niezbyt oryginalna - KwN. Zresztą wiersz dość luźno do tej książki nawiązuje. To mój drugi biały w życiu, więc nadal się czuję niepewnie...
Klucze do duszy
Na pięć kłódek
W swej duszy zamknięta
Klęczała
Błagała
Prosiła
Boże
Podaruj mi odwagę
Której nie miałam
Czekała
On milczał
Obojętny na wszystko
Była za słaba by żądać
Prosiła dalej
Boże
Napraw moje serce
Wylecz ze słabości
Czekała
On na nią zwrócił oczy
Zimne
Bezlitosne
A ona prosiła
Boże
Daj mi kolejną część mapy
Bym mogła pójść dalej
Czekała
Zbywana milczeniem
Lecz z wiarą prosiła
Boże
Otul mnie Lodem
Jak dawniej
Czekała
On nie odpowiadał
Zajęty swoimi sprawami
Zdesperowana
Krzyczała
Niech choć wzejdzie Słońce
I twarz mą ogrzeje
Nie zaczekała
Bez nadziei na odpowiedź
Bóg zrzucił z nieba
Pęk pięciu kluczy
Do jej duszy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rikki
Dobry wampir
Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 547 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ezoteryczny Poznań
|
Wysłany:
Pią 22:03, 18 Cze 2010 |
|
Klucze do duszy, śliczny jest ten wiersz!
Napisany w bardzo dojrzały sposób, dający do myślenia, po jego czytaniu przez chwilę siedziałam w bezruchu i myślałam.
Zwykła kobieta prosząca boga o to by choć spełnił którąś z jej próśb, genialny pomysł.
Potem zrzucenie tych kluczy, aby mogła naprawić wszystko.
Jej prośby były takie hmm dobitne i przemyślane, a potem powoili robiły sie desperackie kiedy Bóg nie opowiadał na żadną.
Bardzo lubię twoją poezję Gel :* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Prawdziwa
Dobry wampir
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 63 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p
|
Wysłany:
Sob 9:47, 19 Cze 2010 |
|
To, co mnie tu przyciągnęło to niewątpliwie tytuł. "Klucze do duszy"- świetne sformułowanie, byłam nim tak zaintrygowana, że nie mogłam przejść obok tego wiersza obojętnie.
Gelida, nie martw się, z białymi jest tak, że trzeba mieć jakieś wyczucie, aby z wiersza nie zrobić prozy, z krótkimi wersami.
A Tobie się udało.
Czuło się płynność, która jest w poezji, czuło się tę harmonie. A żeby złapać więcej wprawy trzeba pisać i pisać.
Sam wiersz podobał mi się. Nie jest ścisło związany z Sagą, ale czuje się te cechy wspólne. Podoba mi się zwrot p. lirycznego do Boga. Jest trochę inaczej, bo Bella raczej się do Niego ze swoimi żalami nie kierowała.
No i trzeba napisać o tym, co sprawiało, ze wiersz biały, nie był pusty: pieknie układasz metafory- zaczynając od tytułowych kluczy, kończąc na mapie.
Pisz dalej, Gelida. Chętnie tu zajrzę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zua_15
Wilkołak
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: opolskie
|
Wysłany:
Czw 14:34, 01 Lip 2010 |
|
Witam. ; )
Zacznę od razu, że czytałam lepsze wiersze Twojej twórczości - aczkolwiek ten nie jest najgorszy, nie jest zły; ładny. Lecz zawsze jest jakieś " ale ", heh.
Powiem, że w ogóle lubię białe wiersze, tak więc kolejne plusy się rodzą.
Cóż, podobają mi się zwroty i prośby Belli kierowane do Boga. Mają taką moc w sobie, takie głębokie słowa i uczucia tam topione; są szczere. Isabell czuje się słaba, a miłość Edwarda dodaje jej sił, tak więc wciąż nosi nadzieję i prosi, to jest piękne... i smutne zarazem. Prosi też choćby o cząstkę Jacoba, która również w pewien sposób ją wzmacniała, dodawała pewności siebie...
Urzeka i łapie za serce również to, jak obojętnie jest opisane zachowanie Jego. Taki brak zainteresowania, choć wiadomo, iż tak nie jest - jest to przenośnią.
No i co do przenośni - są zawarte tu bardzo ładne, trafne i dobre metafory. Strasznie spodobała mi się przenośnia z mapą, jest świetna!
No i ogółem - jak już u góry wspomniałam, że bywały lepsze twórczości - Twoje, jednak... Chyba nie wyszło tak źle, prawda? Nie krytykowałam za bardzo. ; )
Czekam na więcej i całuję,
Zua. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|