All I Ever Knew [TZN] [+18] Outtake 4 21.08

Dzwoneczek napisał:

Ale wiecie co, ostatnio zauważyłam, że na chomiku zaczynają dodawać mnie do zaprzyjaźnionych faceci. Wink

Jak ci któryś z nich skomentuje AIEK, to też się z nim zaprzyjaźnię Laughing

a co do snów, to już przez to betowanie (czyt. zagłębianie się tekst po milion razy) dwa razy się rano obudziłam z głupawką Laughing

Ja bym Dzwoneczku wrzuciła AIEW tutaj - będzie więcej okazji do pogadania sobie z naszą 'grupą wsparcia' xD

Jak babcię i wszystkich innych kocham... Wow, uff, pac, klap! Shocked

Okej, okej... Ja spróbuję coś od siebie, ale nie odpowiadam za efekt końcowy Razz

Okej, pff... Od początku? No to tak - nie jestem tego w stanie przeczytać. No nie i już. Ja to muszę czytać... na raty Shocked

Mój pęcherz i wszystkie zwieracze z wielkim trudem dają radę. Dostaję tak wielkich napadów śmiechu, że dziwię się, że mój monitor jeszcze działa po tych wszystkich opluciach go Laughing

Dzisiaj z kolei się popłakałam. To jest rewelacyjna komedia romantyczna! Aż się dziwię, że rani to czyta Laughing

Bo ona wróg takowych Razz

Słowo daję, żaden namiot i komandos nie będą już takie same! Embarassed

Kocham Edwarda i jego subtelne, acz stanowcze podejście do tematu. Jest taki sweeeet... Embarassed

Jasper w każdym rozdziale mnie rozkłada na łopatki. Uroczy idiota Very Happy

Dzwoneczku, offco - jestem Waszą wierną fanką for ever Cool

Bóg zapłać za kawał solidnie odwalonej pańszczyźniany Very Happy

Cytat:

Ale wiecie co, ostatnio zauważyłam, że na chomiku zaczynają dodawać mnie do zaprzyjaźnionych faceci.

Lol

Ja bym na twoim miejscu zareklamowała trochę AIEK wśród "branżowych" chomików xD Nawet znam parę takich, bo filmy ostatnio z shanti ściągamy :D

Ja uważam, że lepiej na forum. Można skomentowć, poumierać. Na chomiku, jakoś tak łyso :D

Rymy kirke rozwaliły mnie do reszty Laughing

Cytat:

To jest rewelacyjna komedia romantyczna! Aż się dziwię, że rani to czyta

Ja ci dam bliźniaku! To jest romans wszech czasów!! Na miarę Wichrowych Wzgórz xD

jestem za umieszczeniem AIEW w tym temacie.... rani ma rację - wspólne umieranie na forum jest wspaniałe *wciąż trzyma wszystkich za rączki*

poza tym - zostawmy tu nasze komentarze dla potomnych...

zainteresowaniem mężczyzn się nie przejmuj.... gorzej z kobietami *mruga nieśmiało oczkami*... Dzwoneczku... czy ja mówiłam już, że cię kocham ? *uśmiecha się nieśmiało*.... dziękuję za tłumaczenie... - to pewnie już mówiłam... ale niezmiennie będę to powtarzać...

Edward - komandos... mrau... Edward i kolczyki.... mrauuuuu
*zaczyna wyć do księzyca*....

pozdrawia
Sabina
- nie moja to wina
że mam takie wizje...
lecz dziś się nie wstydzę :-P

Cytat:

Edward - komandos... mrau... Edward i kolczyki.... mrauuuuu
*zaczyna wyć do księzyca*....

och tak ... to ja się chyba przyłączę ;- D

mała mi. napisał:

Cytat:

Edward - komandos... mrau... Edward i kolczyki.... mrauuuuu
*zaczyna wyć do księzyca*....

och tak ... to ja się chyba przyłączę ;- D

To na którą się umawiamy? Laughing

Mamy dziś pełnię? Bo u mnie zachmurzone niebo i nic nie widać Laughing

*tego jeszcze nie grali, zbiorowe wycie do księżyca... sesese* Laughing

Cytat:

Dzwoneczku... czy ja mówiłam już, że cię kocham ?

Nie, to pierwszy raz... Very Happy

No to wszyscy wolą AIEW na forum, nikt nie uważa inaczej.
Tako więc się stanie.
Tylko proszę was o cierpliwość. I 9-tka i AIEW 1 są dość trudne. Trochę to potrwa.

Cytat:

mała mi. napisał:
Cytat:
Edward - komandos... mrau... Edward i kolczyki.... mrauuuuu
*zaczyna wyć do księzyca*....

och tak ... to ja się chyba przyłączę ;- D

To na którą się umawiamy? Laughing Mamy dziś pełnię? Bo u mnie zachmurzone niebo i nic nie widać Laughing

Z tego co wiem to pełni nie ma, ale to nic.
Wynajmie się kogoś kto będzie nam trzymał zdjęcie Edd'a i Jazz'iego i będziemy do nich wyły Laughing

Cytat:

Tylko proszę was o cierpliwość. I 9-tka i AIEW 1 są dość trudne. Trochę to potrwa.

Och... To coś na co warto czekać. Nie śpiesz się za bardzo i jak zwykle cudnie nam to przetłumacz. A my, myślę, cierpliwie poczekamy Smile

seska napisał:

*tego jeszcze nie grali, zbiorowe wycie do księżyca... sesese* Laughing

to trochę nie po wampirzemu...ale to human więc przejdzie... nie wiem czy jest pełnia... ale właśnie wyobraziłam sobie po raz tysięczny ciało Edwarda w księżycowej poświacie... Twisted Evil

czy potrzebna nam pełnia ? Rolling Eyes

znowu mam retrospekcje...
*rozmarzona*....

widzę jak Edward rozbiera Jaspera.... *oczka się jej szklą...*
co ten ff robi z ludźmi Embarassed

Och kirke, och kirke... Laughing

Nie wiem, co ten FF robi z ludzi, ale wiem za to, co mam zamiast mózgu. Ino jedna, wielka galareta mi się ostała Laughing

No i jeszcze zalała mnie big kałuża kiślu... W sumie i tak mam zaraz iść pod prysznic, więc przeżyję ten potop Laughing

Mnie tam w sumie żaden księżyc nie jest potrzebny, zadowolę się zdjęciem bądź inną pomocą naukową. Bo jam prosty człowiek z ludu jest, samowystarczalny itepe Razz

Moja wyobraźnia mnie przeraża. Wizualizacje *mode on* Embarassed

Cytat:

to trochę nie po wampirzemu

Och, Kirke nie pomyliło ci się czasem z wilkołakami?
Mała Mi - jak kochasz offcę, to w te pędy do kawiarenki i przeczytać jej miniaturkę " Przy kominku u Volturi"
Wiem, to nie na temat, ale wycie też nie na temat i w ogóle to mój temat, więc mogę reklamować co chcę, a co! Hyhy

Dobra, dosyć tego wina. Przetłumaczyłam dzisiaj tylko 3 akapity. Wieczór, w którym rozdział AIEK trafia na forum, dla tłumaczenia jest raczej stracony...
No właśnie, Seska - galareta.
Ale za to ile motywacji na jutro...
You rock, girls. Rock ya

Wiecie jaki ja mam zaciesz czytając wasze posty? Laughing

Mi tam księżyc nie jest potrzebny, ja już wyję, ze śmiechu Mr. Green

seska, bliźniaku mój drogi - twój kisiel to jest wręcz epicki, tak często o nim słyszę :D (OMG jak to zabrzmiało Laughing

)

Oglądam sobie w końcu Shelter(zacne dzieło, polecam) i nic nie mogę poradzić na to, że sobie na nich mówię Edward i Jasper i porównuje ciągle z AIEK :D Jestem skazona!^^
Powiadam wam - nie ma dla nas ratunku! Very Happy

Kochana, dla Ciebie nie ma ratunku. To akurat wiem od dawna Laughing

Osobiście, to ja liczę, że spotkam na swej drodze jakiegoś hiroła, który uratuje me skromne jestestwo przed całkowitą zagładą Laughing

Bliźniaku mój, nic co epickie - nie jest mi obce Very Happy

Czasem przerażam samą siebie o.O Ja przecież taka... niewinna lilija jestem... Razz

To wszystko przez siostry

Cytat:

Mała Mi - jak kochasz offcę, to w te pędy do kawiarenki i przeczytać jej miniaturkę " Przy kominku u Volturi"

Och... Nie omieszkam ;- ] Skoro polecasz to już jutro się za to zabiorę jak tylko znajdę chwilę.

Cytat:

Wiecie jaki ja mam zaciesz czytając wasze posty? Laughing

Ha ha ha, no ja mam to samo.
Normalnie nie mogę, nareszcie znalazłam osoby, które mają równy ubytek na mózgu( to jest komplement w tym kontekście love

! ) jak ja Very Happy

mała mi. napisał:

Normalnie nie mogę, nareszcie znalazłam osoby, które mają równy ubytek na mózgu( to jest komplement w tym kontekście love

! ) jak ja Very Happy

Nareszcie ktoś postawił mi diagnozę! Dzięki Ci, towarzyszko (nie)doli Laughing

Jakby co, to razem z shanti i rani zapraszamy na specjalny, zamknięty oddział bez klamek. Obowiązują odpowiednie stroje, najlepiej skromny kaftanik Laughing

Cytat:

Nareszcie ktoś postawił mi diagnozę! Dzięki Ci, towarzyszko (nie)doli Laughing

Ha ha ha. Ależ nie ma za co Very Happy

Cytat:

Jakby co, to razem z shanti i rani zapraszamy na specjalny, zamknięty oddział bez klamek.

Peewnie! Ja się piszę Laughing

Dzwoneczku - dlatego piszę nie po wampirzemu.... zgubiłaś partykułę nie :P

ja swój prywatny oddzialik bez klamek mam od pierwszego rozdziału :-P

też zapraszam :P

jest ranek ... jakaś godzina 6.00 kirke po raz kolejny przewraca się z boku na bok... dotyka ramieniem zimnej komórki i myśli sobie : wow.... kolczyk w sutku Edwarda... ale co robi tu Edward ? a może jest tu też Jazz Twisted Evil

*bliżej nieokreślone myśli wywołujące jeszcze większą radochę*.. otwiera oczka... a tu.... NIC!!!

:( poranki bywają męczące

Jest rano, śpieszę się jak cholera, ale musiałam tu zajrzeć. No po prostu musiałam.
I co widzę - towarzyszka niedoli Kirke.
Kirke, a co ja mam powiedzieć. Pół nocy nie spałam, tylko przewracałam się z boku na bok myśląc o moich - wróć - naszych chłopcach Wink

To już jest choroba. Nie chcę się z niej leczyć.
Mam tylko nadzieję, że mój mąż to wytrzyma i nie rozwiedzie się ze mną.

mój chłopak zaprzestał komentowania mojego zachowania... więc dla ciebie jest pewnie jakiś ratunek... Smile

hehe... załóżmy sobie jakiś team współcierpiących, niewyspanych i wciąż myślących... ;-)

ostatnio mi tylko kolczyki w głowie... może sobie zrobię... taki w języku... i będę denerwowac ludzi... przekładając kuleczkę między zębami ;-)

Cytat:

hehe... załóżmy sobie jakiś team współcierpiących, niewyspanych i wciąż myślących... ;-)

Jestem za! Nie dość, że ja zawsze ledwo ze 4 godziny spałam, to teraz w ogóle nie mogę Laughing

Zauważyłam u siebie uzależnienie. Codziennie muszę przeczytać chociaż kawałki rozdziału :D

shanti niestety po wielu próbach dostania się gdzieś do kompa z netem, w końcu zrezygnowała i mówi, że tęskni za Gejkami :(

Wiecie? Czuję się w tym wątku, jak na spotkanie AA Laughing