|
Autor |
Wiadomość |
Phebe
Wilkołak
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 140 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sleepy Hollow
|
Wysłany:
Czw 21:13, 16 Wrz 2010 |
|
Powinnam dostać baty za długie milczenie!
Kajam się i pokornie piszę komentarz.
Naszła mnie taka refleksja, że czytając Chłód..., nie odnoszę wrażenia, że czytam ff. Dla mnie to zwykłe autorskie opowiadanie, w które wpleciono (delikatnie i z wielkim wyczuciem) wątki z innego utworu. Przez pierwsze rozdziały poznajemy zupełnie nowych bohaterów, jesteśmy świadkami zmian i wydarzeń stanowiących prawdziwą innowację. Do tego dochodzi lekkie pióro autorki, umiejętnie opowiadającej tą zagmatwaną historię i świetne opisy- obrazowo i w przemyślany sposób pokazujące czytelnikom świat zewnętrzny i wewnętrzny poszczególnych postaci. Wszystko to sprawia, że pochłaniając (sic!) kolejne części opowiadania, zapominamy, że jest ono fanfiction.
Nie zgadzam się, że ten rozdział jest zapychaczem pozbawionym polotu- moim zdaniem każdy rozdział tej historii jest jej nieodłączną częścią, która decyduje o wyglądzie całości.
Szkoda, że straciłaś serce do pisania w kanonie- ale nie trać go do pisania w ogóle.
Pozdrawiam i życzę weny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Beatha
Zły wampir
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Nie 20:23, 19 Wrz 2010 |
|
hmmmmm właśnie się dowiedziałam kochana, ze wena Cie opusciła, niedobrze, niedobrze....nie jestem dobra w pisaniu komentarzy, generalnie jakoś nie potrafię wylac swoich odczuc na papier....ale Twoje opowiadanie bardzo mi się podoba i zawsze z niecierpliwoscią oczekuje na kolejny rozdział, juz wspominałam wcześniej że ten ff jest dla mnie szczególny bo połączyłaś bardzo umiejętnie dwa światy do których należe, nadając imiona swoim bohaterom czerpałas z czegoś co przez wiele lat nadawało sens moim młodzieńczym latom, połaczylas to tak umiejętnie, zę dech mi zapiera ilekroć czytam...
zastanawiam się jak rozwiążesz zaistniała sytację, czy Norwescy bohatrowie zniszczą naszych boskich Cullenow czy może nauczą się ze sobą życ...wolałabym to drugie rozwiązanie, ale do Ciebie należy ostatnie słowo:)
czekam niecierpliwie, bardzo niecierpliwie..... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
migdałowa
Wilkołak
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pią 18:49, 26 Lis 2010 |
|
To kiedyś musiało nadejść.
Zanosiło się na to od września, a ja wahałam się czy to już ostatecznie koniec.
I mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że tak.
Straciłam serce do fandomu. Nie mam ochoty bawić się już w te postacie, realia.
No i nie posiadam czasu. Do Worda zaglądam jak na lekarstwo.
Chciałabym podziękować WSZYSTKIM osobom, które poświęciły mi swój czas czytając i pisząc komentarze. Było to inspirujące i dawało mi ogromne pokłady sił. Jednak nie jesteście w stanie przywrócić mi chęci i zapału.
Trudno jest mi żegnać się z Wami, ale wiem, że robię dobrze. Prędzej czy później tak by się to zakończyło.
Nad tym krokiem myślałam długi czas, miewałam chwile, gdy twierdziłam, że dam radę wrócić. Jednak zdecydowanie momenty zwątpienia wygrywały. A teraz już nie mam wątpliwości, że brnięcie w to nie ma sensu.
Nauczyłam się tutaj bardzo dużo, poznałam wspaniałych, kreatywnych ludzi i zobaczyłam zupełnie inny, fantastyczny świat. Ale to już zamknięty rozdział.
Znikam z FF, ale nie całkowicie z forum. Zawsze możecie się ze mną kontaktować, obiecuję odpowiadać, bo tu zaglądam czasami.
Jeżeli kogoś interesuje moja twórczość poza - pisać śmiało.
Dziękuję jeszcze raz za to, że trwaliście przy mnie. Zawiodłam Was, ale nie chcę zawieść siebie.
Oto epilog, zakończenie, które pozostawia mi możliwość powrotu.
Epilog
Świat zamarł, cisza wypełniła każdą część powierzchni ziemskiej. Vanja nie myliła się, kolejne przedstawienie WŁAŚNIE się zaczęło.
Ciemne chmury gęsto pokryły całe niebo, zaczął padać rzęsisty, lodowaty deszcz. Kilka błyskawic przeszyło powietrze, powodując niesamowity huk. Ludzie niczym szmaciane pacynki zaczęli upadać, kredowobladzi na twarzy.
Czy tak miał wyglądać koniec świata?
Czas stanął, wskazówki zegarów nie ruszyły się już ani o sekundę.
***
Stali skupieni w okręgu. Każdy z nich trzymał w dłoniach swój naszyjnik z pulsującym kamieniem. Mana emanująca z ziemi przenikała ich ciała. Nie wiedzieli skąd i dlaczego tu stoją.
Nagle, bez zapowiedzi, świat oszalał. A oni pozostali oszczędzeni w tym szaleństwie, na razie.
Imre niczym marmurowy posąg wpatrywał się bezosobowo w czarne sklepienie pod stopami. Vanja drżała na całym ciele, tak, że jej łańcuszek kolebał się w dłoniach. Zagryzała wargi.
Christa trzymała za dłoń Tajreia. Czarnowłosy wampir podobny był z postawy do Imre.
Najsłabiej odczuwał wszystko Mikkel, tak, jakby jego to nie dotyczyło.
Błyskawica uderzyła nieopodal ich stóp. Ziemia zatrzęsła się, rozstąpiła i powstała zapadlina.
W jej czeluściach zalśniło białe, oślepiające światło.
Umilkł czas, wszystko się zatrzymało.
Zamknął się kolejny trudny rozdział w historii ludzkości, a na horyzoncie majaczył nowy, lepszy świat.
koniec |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez migdałowa dnia Pią 18:51, 26 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Phebe
Wilkołak
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 140 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sleepy Hollow
|
Wysłany:
Śro 20:25, 29 Gru 2010 |
|
Nie mam pojęcia, dlaczego pod ostatnim rozdziałem nie widzę gąszczu komentarzy...
Wiem, że nie zaglądasz już tak często na forum, ale mam nadzieję, że kiedyś przeczytasz i mój malutki wpis.
Po pierwsze, bardzo żałuję, że to już koniec tego opowiadania- zupełnie innego niż zdecydowana większość tekstów powstających w kanonie. Z drugiej strony, cieszę się, że pozostawiłaś sobie furtkę i dajesz nam (marnym czytelnikom) nikłą iskierkę nadziei na to, że jeszcze kiedyś usłyszymy o dalszych losach Twoich bohaterów.
Przez długi okres czasu mieliśmy okazję cieszyć oko, serce i duszę opowiadaniem trzymającym w napięciu od pierwszego akapitu, pełnym zagadek, intryg, sprzeczności i intelektualnych gierek. Opowiadaniem kompletnym, emanującym niezwykłością, ukazującym prawdziwe uczucia i namiętności, misternie zaplanowanym i skonstruowanym, dopracowanym w swojej złożoności. Swoistą perełką, oryginalną i świetnie napisaną.
Mam nadzieję, że nie jest to definitywny koniec Twojej przygody z "Chłodem..." i jeszcze kiedyś reaktywujesz świat skandynawskich, mrocznych władców. Piszesz naprawdę bardzo dobrze i zmarnowanie takiego potencjału byłoby równoznaczne ze straszliwą zbrodnią!
Myślę, że nie tylko ja jestem tego zdania...
Osobiście, nadal będę po cichutku czekać na kontynuację "Chłodu...". Może nie teraz, może nie za miesiąc, ale kiedyś jeszcze usłyszymy o Vanji, Christie, Tajreiu, Imre i całej reszcie.
Powodzenie i Weny przez duże "W" w tworzeniu każdego opowiadania!
Wróć jeszcze do nas! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Selenit-P48
Nowonarodzony
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Marsa ;D
|
Wysłany:
Nie 0:11, 23 Sty 2011 |
|
Zgadzam się z Phebe. Wiem że mojego komentarza też możesz już nie przeczytać ale jednak chcę coś napisać.
W wrześniu 2010r. postanowiłam odpocząć od ff. i wziąść sie za nauke. Liceum nowe obowiązki i w ogóle, ale zawsze wiedziałam że tu wróce do "Chłodu...", które było doskonałym opowiadaniem. Jeszcze nigdy czegoś takiego nie czytała. Bardzo żałuje, że postanowiłaś pożegnac się z tym... dziełem, bo inaczej nie do się nazwać tego co stworzyłaś. Również liczę na to że twoja wena i serce do tego opowiadaia wrócą, że usiądziesz przed czystą kartką papieru i będziesz wiedziała co napisać...
... i oddasz nam Christie, Vajie, Tajreiu, Imre, Mikkela...
powodzenia
Selenit |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KW
Zły wampir
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ~ z krainy, gdzie jestem tylko ja i moi mężowie ~
|
Wysłany:
Nie 18:56, 23 Sty 2011 |
|
Historia ciekawa, nowatorska, jednak ciężko się czytało. Chyba przez to, że to coś nowego, a nie lovestory Edzia i Belli. Nie no, spoko ;d Podobało mi się, jednak jestem niezadowolona z zakończenia.
Akcja utrzymywała mnie w napięciu, chciałam wiedzieć więcej, a nowe wydarzenia podsycały moją ciekawość.
Aha - WOW. ;D Za całokształt. Po prostu, podobało mi się, i uważam, że nie muszę więcej nic mówić.
pozdrawiam,
KochającaWampira |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|