Growing Up Cullen - parodia [T] [Z] [+18]

paula_90 napisał:

B: Nie, nie uważam to za zarozumialstwo, że myśle, że jestem tak przystojny jak Cedric
B: To po prostu fakt

Aż oplułam się herbatą :D Chcę 6 część XD
I`m addicted to GUC :D

Cześć 6 :)

A: W następnym odcinku: Emmett chce oszukać Edwarda
B: Emmett nie może znieść takiej małostkowości. To nie jego wina, że Emmett oblał egzamin 6razy, w 5 różnych szkołach.
A: Tak Jasper, to ma znaczenie
A: Oferowałem mu korepetycje wiele razy
A: Ale ,, x box” zawsze był ważniejszy
A: Cóż, dostanie taką ocenę na jaką zasługuje
A: ,, Władca much” to nie jest bardzo trudna książka
A: Nie ma dla niego wytłumaczenia
B: Co masz na myśli, że nie miałeś czasu by czytać, Emmett?
B: Masz cały czas na świecie. Jesteś nieśmiertelny
A: Do tej pory powinieneś przeczytać tą książkę 7 razy
A: Siedem!!!
A: Osobiście mam tą książkę
A: Jeśli obiecasz, że jej nie zniszczysz, będę szczęśliwy mogąc Ci ją pożyczyć
B: Nie nie możesz podkreślać w mojej książce
B: Nie obchodzi mnie co powiedziała twoja nauczycielka
B: Będziesz musiał użyć własnej książki
B: Szczerze Emmett, to nie jest takie trudne
B: Chodziłem do Dartmouth Emmett
B: Nie odrobię twojej dziecinnej pracy domowej z angielskiego
A: Oczywiście, że Ci pomogę
A: Ale praca jaką oddasz, będzie Twoja
A: Chcesz spędzić wieczność jako głupek?
A: To jest Twój cel?
A: Bo jeśli tak, to świetnie Ci to wychodzi
A: Gratulacje
A: Pani Foster to urocza kobieta, proszę nie mów o niej w taki sposób
B: Nigdy nie pójdziesz do Dartmouth z takim nastawieniem
B: Kiedy trzeba rozmawiać o swoim nastawieniu, wiele razy po zajęciach

B: Co masz na myśli, że nie chcesz mieć wykształcenia Ivy League
B: Każdy chce mieć wykształcenie z Ivy League
B: Nie szargaj imienia Dartmouth w taki sposób
A: A może wolisz iść do jakieś imprezowej szkoły i zmarnować swoje życie?
B: Oglądasz za dużo filmów, Emmett
A: Co to jest ,, Naga mila”?
A: Spodenki do joggingu, zostały wynalezione nie bez powodu
B: Proszę Cie Emmett, oczywiście, że noszę spodenki do joggingu i szelki
B: Nie jestem nieokrzesany
A: Cliff notes? ( coś jak nasza ściąga.pl) Koniec z tym , odłączam nasz internet

B: Możesz sobie wyobrazić Edwarda na Wfie?
B: Z jego mega bladymi nogami
A: Nosiłby spodenki maksymalnie podciągnięte
A: Jak w latach 70dziesiatych
B: I odschoolowe spodenki baseballowe
B: Numerek 3 sięgałby nad pępek

B: Dobra bądźmy szczerzy, Wf to prawdopodobnie jedyny przedmiot na który Edward nie chodzi
B: Emmett beszta inne dzieciaki
B: Emmett masz niesprawiedliwą przewagę
A: Nie widzę potrzeby by te dzieci czuły się ze sobą jeszcze gorzej
A: Popisywanie się nie jest dla mnie zabawne
A: Na koniec dnia, nikogo nie będzie interesowało,że byłeś kapitanem drużyny w piłce
A: Jeśli nie możesz znaleźć wartości x
A: Mogę Ci to teraz powiedzieć
B: Nie Emmett, nie mówię o ukrytym skarbie
A: Głowa mnie teraz boli
B: Ja…o jakim diabolicznym ukrytym skarbie mówisz
B: Natychmiast przestań myśleć o takich rzeczach
A: Muszę wyjść z pokoju
B: Będę słuchać Coldplaya
B: Ty pomyśl o ,, Władcy much”. Wiesz gdzie jestem.
A: Chris Martin to opowiadacz historii, proszę przestań mówić takie rzeczy o jego żonie
B: Uważam, że Apple i Moses to zupełnie normalne imiona dla dzieci, dziękuje

B: Emmett na pewno ściąga nielegalnie muzykę z Internetu i wkurza tym Edwarda
A: O mój Boże, Ty kradniesz sztukę
A: Co będzie dalej, obrabujesz muzeum?
B: Ukradłbyś moje pianino, Emmett?
B: Zrobiłbyś Ti?
B: Oh zrobiłbyś to
B: Jesteś takim bachorem
B: Gdybym był mściwy, wyrwałbym podwozie twojego jeepa
B: Masz szczęście, że z natury jestem miły
B: Ale szczerze, powinieneś się zastanowić nad tym co robisz
B: To jest nic więcej jak tylko pozbawienie szacunku artystów
A: Wiesz, że Ci ludzie muszą wykarmić swoje rodziny
A: Stać nas by kupować muzykę

B: Nie Emmett, nie uważam,że ,, I kissed a girl” to niesamowita piosenka, tak jak Ty
A: Nie ma na to wytłumaczenia
B: Uważam, że to poniżające
B: Tylko dlatego, że Rosalie mówi,że to ma dobry beat , nie polepsza to tej źle wykonanej roboty
B: Ten tekst jest niesmaczny
B: Co masz na myśli, mówiąc,że ,,Snow Patrol” ma nudne słowa?
B: Odwołaj to
B: Odwołaj to natychmiast
A: Nie słyszałeś ,,Run”?
A: Często gram to gdy myślę o Belli
A: Płakałbym , gdybym mógł
B: Zamiast wzdycham z radości i piękna muzyki
B: To poruszający kawałek
B: Nie tak jak ,,99 problems” Jaya-Z
B: Tamta piosenka jest brutalna
A: Proszę, nie nazywaj mnie ciotą, tylko dlatego, że mam uczucia
A: Nie ma potrzeby by stawać się brzydkim
B: Nie jestem częścią systemu reprodukcji kobiet
B: Jak wyraźnie widzisz
A: Dlaczego tak mnie urażasz?
A: Ponieważ mam gust?
A: I honor?
A: Czy to coś złego?
B: Jestem człowiekiem honoru, Emmett

A: Co się z tobą stało, że myślisz,że to są rzeczy które można przedrzeźniać?
B: Co mam oprócz mojego słowa?
A: Nie mam życia, to mogę Ci zagwarantować
B: Nie mam duszy
B: Muszę być sam na tym świecie
B: Osierocony
B: Nic poza moją niewinnością
A: Tak robię to ,, Emo gówno”, mogę czuć, gdy tylko chcę
A: Już rozmawialiśmy o tym z mamą
B: Nie podgaszaj TV, gdy z Tobą rozmawiam
B: Wiem, że nie interesuje Cie golf
A: Obiecałeś, że nie będziesz już powodowałbym bym czuł się z tym źle
B: Emmett!! Proszę spójrz na mnie, gdy do Ciebie mówię
A: Tak Rosalie, robię z tego dużą sprawę
A: Mam dość ignorowania moich uczuć
A: Mam dość
B: Nie, nie uważam, że dobra masturbacja by mi pomogła, Emmett
B: To jest sprośne
A: Jasper jeśli nie przeszkadza Ci się ta konwersacja, proszę wyjdź z pokoju
A: Przestań sterować moimi emocjami
A: Nie uspokoję się!!
A: Omawiam!
A: Wszyscy powalacie mu się tak zachowywać
A: Wszyscy mnie tak bardzo nienawidzicie?
A: Wiem, że jestem potworem, ale proszę, proszę,, staram się i pracuję na waszą miłość
B: Nikt mnie nie rozumie
B: Wychodzę na spacer
B: Nie Emmett, nie idę oglądać Belli zza krzaków

Aaaaa!
Nie! Umieram!
Ze śmiechu oczywiście!
Ha, ha!
Edward to takie małe emo! xD

Taaa... Nat jak zawsze boskie :D
Dawno sie tu nie odzywałam - nie wiem czemu... :)

Proponuję zrobić ograniczenie wiekowe w drugą stronę Laughing

Od 18 DO powiedzmy 34... Bo potem to już można podłapać jakiś zawał czytając TO :D

Ja cały czas jak to czytam to wyobrażam sobie Roba jako takiego niedomajganego wampira z problemami godnymi rasowego emo... I to wywołuje u mnie jeszcze większe napady śmiechu :D

Są 2dziewczyny które nie wiem nawet czy lubią Twilight, mają powyżej 20 i mają totalnie odpałowe poczucie humoru a część tych pomysłów była tworzona pod wpływem wódki czy piwa hahaha

Świetne ;D
Żeby zrobić takie coś z Edwarda .. Trzeba mieć talent ;p
Są dalsze części.?

Część 7: Pranie u Cullenów :

B: Nie będę kłamać, myślałam dziś w pracy o Emmecie i Edwardzie i zdecydowałam,że muszą mieć stół do bilarda. To jedena gra w jaką mogą grać razem, bo Edward godzinami ćwiczy nowe triki a Emmett jest po prostu w to dobry. Jakieś pomysły?
A: Edward staje się przemądrzały : Aha Emmett, Potrafisz tak?( tu wstawiamy super skomplikowany trik) Chyba nie? Widzisz co przynosi trosze ciężkiej pracy i determinacji?
Obaj są swojego rodzaju frajerami, Emmett jest czuły na swoim punkcie i wszystko łamie, Edward potem nie odzywa się do niego przez jakieś dwa dni.
Cóż, jakby ktoś nie był oszustem, może wtedy odzywałbym się do każdego, Rose.
B: Edward zawsze wrzeszczy na Emmetta za leżenie na stole. Nie kładz tam swojego napoju Emmett!! Po co Ci w ogóle napój? O mój Boże chcesz mnie zirytować???!
Emmett na bank uderza czasem bile za mocno i one wtedy eksplodują. A wtedy Edward:
To była moje ulubiona bila Emmettt. Jak mogłeś? Esme dała mi ją na święta
A: Ten napój poplami stół, tata kupił go nam w zaufaniu, że będziemy go szanować a nie używać jako kolejki. To oczywiste, że nie obchodzą Cie moje uczucia ale, żeby też gardzić ojcem? Dlaczego? On jest taki miłosierny Emmett, to zrobiłoby mu wielką przykrość.
B: Co masz na myśli, że go to nie obejdzie i po prostu kupi nam nowy stół? To złe nastawienie, Emmett. Może i jesteśmy milionerami, ale to nie powód by to marnotrawić. Pomyśl o środowisku. Pomyśl o tych dzieciach. Pomyśl o wielorybach!!! Drzewach!!! Obrzydzasz mnie swoim komercjonalizmem.
A: Ten stół pozostanie na wieczność na lądzie, jeśli go wyrzucimy.Będzie taki ja ja, przeznaczony by spędzić wieczność samotny i pusty, wypełniony nie wykorzystanym potencjałem. Chcesz by spotkał go taki los?
A: Przestań kręcić kijami do bilarda, to nie są zabawki!
B: Nie, nie uważam, żeby używać ich do szermierki. To nie jest sprzęt sportowy, to ma swoje zastosowanie. Musimy to szanować. Wszyscy musimy to zrozumieć!!! Nie wymachuj tym przedemną jakbyś mi groził, Emmett. Wiem, że chciałbyś mnie dźgnąć w drodze na górę, ale to byłoby po prostu niegrzeczne.
A: Szermierka to forma sztuki, uprawiana przez profesjonalistów, chcesz się nauczyć? Weź lekcje. Proponowałem Ci to jakieś 15lat temu i wyśmiałeś mi się w twarz i nazwałeś mnie czymś poniżającym… Tak, wciąż to pamiętam, musiałem po tym spędzić tydzień z Tanyą, bo było to tak bolesne.
A: Proszę Cie Emmett, nic nie zaszło pomiędzy mną a Tanyą, jestem urażony, że wciąż do tego wracasz, to jest temat, którego prosiłem być unikał na spotkaniach rodzinnych. A propos , mamy jedno dziś wieczorem by omówić nowy plan robienia prania, który ułożyłem.
B: Dałem Ci cały wtorek, więc jak mogłbyś uprać te ordynarne, brudne męskie stringi w pralni, byłbym bardzo wdzięczny.. Nie, nie jestem nieodpowiedzialny!!! Uważam,że to fair,że ktoś zrobi swoje pranie minimum raz w tygodniu. Esme nie może wiecznie robić twojego prania…Co masz na myśli, że może? To zapracowana kobieta, Emmett!! Jesteś dużym chłopcem. Możesz chociaż raz uprać swoje spodenki. Wierze w Ciebie.
B: Ale zanim włączysz pralkę spytaj Rosalie czy wlałeś detergent w odpowiednie miejsce. Nie chce znowu wycierać mopem całego domu, bo nie umiesz używasz prostego urządzenie do prania. Tak sugeruje,że jesteś idiotą. Boli mnie to, że tak o tobie myślę, ale nie uważam, że płytki przetrwają jeszcze jedną powódz.
A: Nie, zmienianie płytek nie przyniosłoby mi radości. Ale teraz gdy o tym wspomniałeś, minęło już sporo czasu od kiedy…W każdym razie, moje dni to środy i czwartki, więc będę sprawdzał czy wszystko zostało prawidłowo wykonane, będę rzucał wszystkie ciuchy jakie zostały w pralce na twoje łóżko, nie jestem twoją pokojówką.
A: Tak, mam dwa dni, mam więcej ubrań i są ze szlachetnych materiałów. Już omówiłem to z mamą, nie możesz się odwoływać!!! Twoje zdanie nie jest ważne, uważam, że pranie jest relaksujące, a Ty nawet nie lubisz go robić. Prosisz o więcej dni, tylko, żeby mnie zezłościć
B: Ten sweter jest kaszmirowy, Emmett. Musisz go prać ręcznie a potem położyć aby wyschnął. Nie, żebyś musiał to wiedzieć, Twoje garderoba to głównie bawełna, nylon i poliester. Nie wiem jak Alice może patrzeć na ciebie przez grymasu na twarzy. Nie nie mogę po prostu ,, Wrzuć tego z moją bielizną”. Nie pierze się tego nawet w tej samej temperaturze.
Jesteś nieokrzesany? Jesteś? Mój Boże Emmett, co jest z Tobą nie tak? Czy spadłeś na głowę zbyt wiele razy jak byłeś dzieckiem? Nie używaj niedźwiedzia jako wymówki, nie dotknął twojej twarzy ani nie zrobił Ci prania mózgu, które pozbyłoby Cie umiejętności robienia prania. Będę musiał poprosić Esme by przeszkoliła Cie zanim nauczysz się to robić prawidłowo. Tak jest dobry i zły sposób na zrobienie prania. Nie staraj się ze mną kłócić…
Dobrze włóż swoją czerwoną bluzę do prania ze swoją elegancką koszulą!! Zobacz czy się przejmę!! Nie przylatuj potem do mnie, że wszystko stało się jasno różowe!! Co masz na myśli, że nie obchodzi Cie, że Twoja koszula będzie różowa?! Powinna być biała, Emmett, biała!!!
A: Później, Edward odkrywa plamy
B: Jak mogłeś poplamić tą czarną koszulę, Emmett? To nie jest krew…

A: Alice pierze Jasperowi??
B: Nie mogę go sobie wyobrazić jak robi swoje pranie
B: Esme na bank pierze Carlislowi
A: Wiesz, że Edward zmusił Rosalie by przyrzekła, że każde zrobić Emmettowi robić jego
A: On musi kiedyś dorosnąć, Rose
B: Dałem mu cały dzień, Rosalie. Może nawet wyprać pięć par swoich obskurnych spodenek w przeciągu 24godzin
A: On nie jest dzieckiem
A: Ma naklejki, które każdy musi przykleić, gdy już skończy
A: Emmett, nie używasz swoich naklejek
A: Nikt nie będzie wiedział czy już uprałeś swoją garderobę
A: Zabiłoby Cie, gdybyś choć raz sprawił mi przyjemność?
B: Nie proszę Cie o wiele Emmett
B: Czy narzekałem gdy popsułeś suszarkę,gdy wrzuciłeś tam warstwę smaru? Nie , nie narzekałem. Ale, skoro rozmawiamy na ten temat czy mógłbyś nie prać swoich korków środku? Robią bałagan
A: Zobacz, mam dla Ciebie nawet naklejki z piłkami do nogi
A: Zajęło mi całą noc by to postrzątać
B: Czyż nie są czarujące? Mam też z piłkami do kosza i do footballu. Możesz wziaść takie jakie Ci się podobają najbardziej
A: Tak, wiem, że traktuję Cie jak dziecko
A: Dlaczego? Bo muszę, Emmett
A: W przeciwnym razie w tym domu panowałby chaos
B: Nie możemy żyć w chaosie
A: Teraz przynieś swój koszyk, jestem dziś w dobrym nastroju, możemy podzielić się swoimi białymi rzeczami
B: Nawet wyprasuje za Ciebie, Twoja bieliznę
B: Tak, oczywiście, że prasuje swoją bieliznę. Nie jestem nieokrzesany, Emmett.
A: Oh Emmett, jeśli raz to zrobisz będziesz to robił zawsze
A: Zaufaj mi, to ożezwiające
B: Czasem nawet dodaje troszkę spreju prostującego , gdy czuję się zbyt odważnie.

B: Emmett na pewno ma jakieś żenujące psie imię dla Edwarda jak Edders
A: Ward-O

[Od wczoraj wisi tu siódma część, a nikt się jeszcze na jej temat nie wypowiedział o.O?]

Wizja Edwarda w skupieniu układającego plan robienia prania spowodowała, że padłam ze śmiechu xD.

silver-vampire napisał:

Cytat:

A: On nie jest dzieckiem
A: Ma naklejki, które każdy musi przykleić, gdy już skończy
A: Emmett, nie używasz swoich naklejek
A: Nikt nie będzie wiedział czy już uprałeś swoją garderobę
A: Zabiłoby Cie, gdybyś choć raz sprawił mi przyjemność?
B: Nie proszę Cie o wiele Emmett
B: Czy narzekałem gdy popsułeś suszarkę,gdy wrzuciłeś tam warstwę smaru? Nie , nie narzekałem. Ale, skoro rozmawiamy na ten temat czy mógłbyś nie prać swoich korków środku? Robią bałagan
A: Zobacz, mam dla Ciebie nawet naklejki z piłkami do nogi
A: Zajęło mi całą noc by to postrzątać
B: Czyż nie są czarujące? Mam też z piłkami do kosza i do footballu. Możesz wziaść takie jakie Ci się podobają najbardziej
A: Tak, wiem, że traktuję Cie jak dziecko
A: Dlaczego? Bo muszę, Emmett

Juz sobie wyobrażam Emmeta i naklejki z footballu :D

zdecydowanie mój ulubiony fragment...
Edward i pranie- zadatki na idealnego "człowieczego" męża dla Belli.
Jakoś nie wyobrażam sobie Alice robiącej prania ;]

dla mnie najlepszy jest ten spraj co jeszcze dodatkowo prostuje bieliznę bo jak nie jest dostateczne sztywna to Edward czuje się zbyt odważnie Laughing

:
mam dobry nastrój a nie chce mi się pisać biznes planu więc 8część powinna być szybko :P

"A: Ten stół pozostanie na wieczność na lądzie, jeśli go wyrzucimy.Będzie taki ja ja, przeznaczony by spędzić wieczność samotny i pusty, wypełniony nie wykorzystanym potencjałem. Chcesz by spotkał go taki los?

Jesteś dużym chłopcem. Możesz chociaż raz uprać swoje spodenki. Wierze w Ciebie.

A: Tak, wiem, że traktuję Cie jak dziecko
A: Dlaczego? Bo muszę, Emmett "

hahaha. padam. nie ma jaki Ci humor poprawi GUC xD!
natalia więcej więcej!

Polska przegrywa, trzeba się pocieszyć : 8 część
B: Emmett jest bardzo podekscytowany gdy jest Olimpiada
B: Chce oglądać wszystkie wydarzenia
A: OO tak
A: Ma ustawione w TV to co chce oglądać
A: Edward jest wkurzony bo straci nowy odcinek Modern Marvels ( historyczny serial dokumentalny, tłumaczący skąd niektóre rzeczy wzięły się we współczesnym świecie)
B: Emmett się wkurza gdy wszyscy mu przypominają, że to i tak leci z opóźnieniem czasowym
B: A Alice mówi mu kto wygra
B: Nie chce nawet z nią rozmawiać
A: Ani być z nią w jednym pokoju
B: Lol wyobrażasz go sobie gdy Nessie jest w pobliżu? Krzyczy na TV, a potem Edward krzyczy na niego, bo Nessie śpi
B: I wtedy dziecko zaczyna płakać
B: A Rosalie wydziera się na obu
A: OOO nie ważne, ten dzieciak musi zmężnieć
A: Ty , Bella i Loch Ness musicie się do cholery wyprowadzić
B: Dlaczego jeszcze nie zniszczyliście tego domu? Jezu, macie przecież dziecko i w ogóle
B: Zróbcie krok do przodu
A: Emmett jestem zdziwiony, wiem, że ja Cie nie obchodzę, ale czyste, niewinne, piękne dziecko?
A: Co ona Ci zrobiła?
B: Ten dzieciak jest przerażający. Nie chce oglądać jak się turla z Jacobem, kiedy staram się oglądać mecz. To mnie rozkojarza.

A: Wiesz, że Jacob go przeraża
A: Hej dziecięcy ogierze rozpłodowy, może obczaisz kucyki w Toys R Us
A: I zostawisz do cholery Rosalie w spokoju?
B: Koleś, twój dzieciak ma jakieś 8miesięcy I robi maślane oczy do tego psa. Nie podoba mi się to
B: Nie Rosalie, wiesz co o tym sądzę. Wiem, że na koniec to się wszystko ułoży, ale na razie wysyłałam ostrzegający mail do Chrisa Hansena (amerykańska osobowość TV, zajmująca się poważnymi problemami społecznymi), o psie.
A: Ludzie muszą być świadomi
B: Przyznaj to byłoby komiczne gdyby pojawił się w naszym domu
B: Emmett jeśli nie będziesz szanował mojej rodziny, będę zmuszony by odejść!!
B: Chcesz tego? Wygnać mnie z dala od rodziny??
A: Śmiało, nie czyściłeś łazienki odkąd Bella się wprowadziła
B: Jesteś złym, nie czułym potworem
A: Nie ma z Ciebie pożytku, jesteś jak nadbagaż
A: Em: Taa Jacob, widzę przez to wpojone gówno, wiem, że gapisz się na tyłek Rose
B: Nie nazywasz jej blondyną, tylko dlaczego, że Cie wkurza. Masz poważne problemy brachu.
B: Nie patrz tak na moją żonę, ok.? Będe musiał połamać twoją w pewnym sensie piękną twarz
A: Nie widzisz, żebym obczajał Edwrada Spawn ( [link widoczny dla zalogowanych] ), czyż nie?
B: Chce po prostu pooglądać mecz, człowieku. Czy proszę o wiele? Nie wysłyłam Rosalie, żeby Cie wkurzała gdy sikasz na drzewa.
A: Przez godzinę, nie chce mieć do czynienia z pedofilem czy dzieciakiem, czy tarczą miłości Belli. Ok., później możemy wrócić do tego całego Brandy Bunch ( [link widoczny dla zalogowanych] )
A: Alice- wyjdz z pokoju
A: Nawet na mnie nie patrz, wyjdź
B: Jacob , do końca meczu musisz siedzieć po drugiej stronie kanapy
B: Oddaj Edwardowi dziecko
B: Ty nie przynoś go tutaj
B: Ona nie widzi sztuki sportu
B: Zadaje głupie, mentalne pytania i nie mogę się skupić
A: Nie Spawn Edwarda, nawet nie próbuj dotykać mojego policzka
B: Szanuj prywatną przestrzeń
A: To wie, że umie mówić, no nie?
A: Hej dzieciaku, spójrz na mnie, ludzie mówią
A: Nie dotykają swoich policzków
B: Nie możesz chodzić w kółko i dotykać policzków. Ludzie tego nie robią. To przerażające.
A: Jezu Edward, nie uczysz niczego Spawn?
B: Od tego ludzie dostają wysypki
B: I to totalnie nie jest cool, ziomuś
A: Emmett, wiele razy Cie prosiłem, żebyś mówił do Nessie po imieniu, a nie nazywał ją Spawn

A: Musimy wysłać Emmetta na dziecięce zakupy z Jacobem i Edwardem
A: Idzie bo mu się nudzi
A: nie ma nic w TV
A: Jasper poluje
B: idzie bo wychodzi nowy xbox
B: a sklepy są obok siebie
A: będzie też świadkiem tego przedstawienia dziwaków
B: To zajmie tylko chwilkę Emmett
B: Wpadne tylko do dziecięcego Gapa
B: 5minut, przysięgam
B: Jacob bierze dziecięce siedzonko
B: i kask
B: i ochraniacze na kolana
B: i wózek dziecięcy
B: Emmett możesz wziaść torbę dziecięcą
A: Obie
A: Tak, potrzebujemy zapasowej
B: I nosidełka
A: Nigdy nic nie wiadomo!!!
B: Tobie będzie najłatwiej ją nosić
A: Tylko jej nie zasmucaj
B: Nie Jacob, myśle, że to Emmett powinien ją nieść
B: wtedy będziemy mogli razem dobierać ubranka
B: Emmett musisz nosić nosidełko z przodu
B: Z przodu!!!
A: Bardziej pasują do niej kolory lata, nie uważasz?
B: To bardzo dla mnie ważne. Proszę słuchaj gdy do Ciebie mówię
B: Przestań myśleć o STRONG ARMING HOS ( nie udało mi się znaleźć o co Kaman:P )
B: Mój Boże Emmett
B: Tu chodzi o życie mojego dziecka!!!
A: Nie daj jej siebie dotknąć, gdy myślisz o takich brutalnych rzeczach
A: Prawdopodobnie nigdy by do siebie nie doszła
B: Ona jest jak delikatny kwiat, Emmett
A: Emmett: Koleś nie założę tego
A: Nie
B: Nie ukrusz inaczej płatek zwiędnie
B: To jest różowe Edward
B: I ma dinozaury
B: Jezu gdzie kupiliście to gówno
B: To jest odrażające
B: Alice to wybrała?
A: To jej ulubione!!!!
A: Ona jest dzieckiem, Emmett, to jest urocze
A: Mam pasujące w niebieskim
B: Dlaczego Jacob nie może jej ponosić? Przecież i tak będzie ją pieprzył za pięć lat
A: Nigdy bym tobie nie zaufał
A: Edward musi się położyć na samochód, żeby dziecko nie spadło na ziemię
B: On jest pedofilem, nie ja
B: Powinieneś bardziej martwić się o jego sprośny umysł, niż o mój
A: Emmett!! To jest okrutne
A: Jacob jest dla mnie jak syn, będzie idealnym partnerem dla Nessie
A: Ich miłość jest skomplikowana, tak jak moja i Belli
A: Jesteś zbyt prosty, by to zrozumieć
B: To dla mnie oczywiste, Edward
B: Wsadź linkę A w dziurkę B
A: Jacob zaczyna się wkurzać a Emmett po prostu wywraca oczami ,, Proszę Cie szmato”
A: Emmett po prostu włóż nosidełko i myśl o sporcie
A: Tylko o to proszę
B: Udawaj, że jesteś Davidem Beckhamem, Emmett
B: On nosiłby nosidełko
B: I uśmiechał się przy tym
B: To wzór Emmett
A: Cóż za kochający ojciec
A: Modlę się, bym mógł mu dorównać
B: Brachu on zdradził swoją żonę
B: Dwa razy
B: Ten koleś to ku***
A: To plotki, Emmett
A: Nikt nie zna prawdy
A: Tylko on i Pan
A: Czy wszystko związane z Tobą musi być takie ohydne?

Cytat:

B: Dlaczego Jacob nie może jej ponosić? Przecież i tak będzie ją pieprzył za pięć lat

To mnie zabiło Laughing

.

Wizja Emmetta wkurzonego na cały świat, bo przeszkadzają mu w oglądaniu sportu jest bezcenna xD. I to wściekanie się na Nessie... Rety xD.

: Chce po prostu pooglądać mecz, człowieku. Czy proszę o wiele? Nie wysłyłam Rosalie, żeby Cie wkurzała gdy sikasz na drzewa.

To mnie rozwaliło, tak samo jak cytat wklejony przez Dione...ogólnie świetne to było.
Więce,, więcej chcemy;)
Pozdrawiam

8 część chyba jest najlepsza :) a kiedy będzie następna? bo to mi normalnie poprawia humor :D

Patrz punkt trzeci regulaminu ---> http://www.twilightseries.fora.pl/twilight-fanfiction,30/regulamin,836.html
Talia

nadia napisał:

to mi normalnie poprawia humor :D

Mało powiedziane :D Za mocne to jest Laughing

Gdyby książka w oryginale była z takimi tekstami to chyba byłabym w 7 niebie :D

Patrz punkt trzeci regulaminu ---> http://www.twilightseries.fora.pl/twilight-fanfiction,30/regulamin,836.html
Talia

pies pedofil Laughing

Patrz punkt trzeci regulaminu ---> http://www.twilightseries.fora.pl/twilight-fanfiction,30/regulamin,836.html
Talia

no cóz jesli bedzie Wam sie podobalo po prostu pochwalcie post czy tam nie wiem co dajcie znac na pw zeby nie zasmiecac tematu bo chyba taka jest nowa polityka regulaminu ;D niestety nastepna czesc z powodow technicznych szybko sie nie ukaze :(
8czesc to chyba moja ulubiona linia Emmett-Jacob-Edward-Nessie jest bezcenna :D

Nie wyobrażam sobie Emmeta, Edwarda i Jacoba na zakupach w sklepie dziecięcym . Wink

Różowe nosidełko w dinozaury. =)

Cytat:

B: Powinieneś bardziej martwić się o jego sprośny umysł, niż o mój
A: Emmett!! To jest okrutne
A: Jacob jest dla mnie jak syn, będzie idealnym partnerem dla Nessie
A: Ich miłość jest skomplikowana, tak jak moja i Belli
A: Jesteś zbyt prosty, by to zrozumieć
B: To dla mnie oczywiste, Edward
B: Wsadź linkę A w dziurkę B
A: Jacob zaczyna się wkurzać a Emmett po prostu wywraca oczami ,, Proszę Cie szmato”
A: Emmett po prostu włóż nosidełko i myśl o sporcie
A: Tylko o to proszę
B: Udawaj, że jesteś Davidem Beckhamem, Emmett

Emmett to ma prosty tok myślenia Laughing

Nie potrafię wyobrazić sobie Jacoba, Emmetta i Edwarda w sklepie z ciuszkami dziecięcymi :D