|
Autor |
Wiadomość |
wampirek
Dobry wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 18:05, 15 Lut 2009 |
|
również dodaję tą perełkę do swoich ulubieńców, świetna fabuła i styl.
Nie zwracam uwagi na literówki więc nie wiem czy coś się tam znalazło, mnie czytało się z przyjemnością. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Agatek
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Busko Zdrój
|
Wysłany:
Nie 18:18, 15 Lut 2009 |
|
Jestem zdecydowanie na tak. Twoje opowiadanie jest bardzo wciągające, trzyma czytelnika w lekkim napięciu i oczekiwaniu na to, co się dalej stanie. Wydaje mi się, że jest jeden z lepszych Fan Ficków na tym forum... Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agatek dnia Nie 18:19, 15 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Justine
Wilkołak
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 18:20, 15 Lut 2009 |
|
Grrr w takim momencie skończyć...
oj wkręciłam się w ten ff i to na maksa
Bardzo ładnie piszesz,
mam nadzieję, że dodasz jak najszybciej następny rozdział
weny,
p. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:32, 15 Lut 2009 |
|
omg. ! jak można skończyc w TAKIM momencie?!
Czuję, że dziś nie zasnę, zastanawiając się co będzie dalej... ^^
No i cóż, pozostaje mi tylko czekac na następną częśc(modląc się w duchu, że stanie się to jak najszybciej) i ćwiczyć nad swoją słabiutką cierpliwością... :)
Weny!
;*
----
Rzuciło mi się w oczy, że w 2 części Bella rozmawiała przez telefon. Z Mikiem.
I w tej części też był Mike... Ale chyba nie ten sam, prawda? Skoro ten nigdy wcześniej nie widział Belli...? Hmm |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 18:40, 15 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Aryaa
Wilkołak
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Nie 18:46, 15 Lut 2009 |
|
Miło mi, że wam się podoba :) Meeg- Ty spryciaro! Masz rację.... już to poprawiłam :) Dziękuję, za wszystkie komentarze :* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aletheia
Człowiek
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łoże Emmetta
|
Wysłany:
Nie 19:32, 15 Lut 2009 |
|
Kilka literówek. FF jest cholernie wciągający. Już cię chciałam opierniczyć za kończenie w "nieodpowiednim" momencie w rozdziale III a teraz muszę za to samo w IV. Bardzo nie ładnie! Czekam na więcej.
życzę weny! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anna Scott
Zły wampir
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York- Kerry -Londyn- Trondhaim ... Tam gdzie Diabeł mówi "Dobranoc"...
|
Wysłany:
Nie 19:46, 15 Lut 2009 |
|
Ok, domyślam się, ze trzymanie w niepewności Anny Scott niektórych bawi, ale... ja tu zaraz targnę na swoje życie ! ! !
Ok, już pewnie wszyscy wiedzą, że Jacob jest 100% gejem <gej najlepszy przyjaciel kobiety, nieprawdaż >
Ciekawe, kto będzie jego partnerem.... Sam... Seth....???
Haha, już nie mogę się doczekać, aż Bells z Edwardem wejdą do domu i nakryją ich na baraszkowaniu
Co się tyczy spraw Bells i Eddy'ego... tego już TOTALNIE nie mogę się doczekać
VENA |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aryaa
Wilkołak
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Nie 19:47, 15 Lut 2009 |
|
Kto tu jest niedobry? Wywieracie na mnie presje psychiczną :):) Już siadam i zabieram się do pisania. Jak dobrze pójdzie, to będzie dzisiaj baaaardzo późno, jak nie- jutro póóóóźno :)
EDIT:
Mam bardzo ciężki tydzień... No i nie wyrobiłam się :( Będzie w piątek na 100%! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aryaa dnia Śro 15:02, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Wilga
Nowonarodzony
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany:
Nie 19:59, 15 Lut 2009 |
|
Ha! Również dodaję do ulubionych. Czytam to forum od dawna, zalogowałam się dopiero przed chwilą, bo poczułam, że czytając takie perełki nie mogę nie skomentować :D
Świetnie skomponowane, podobają mi się przejścia w narracji od Belli do Edwarda. Przy pierwszym z nich spodziewałam się symultaniczności, ale mile mnie zaskoczyłaś :)
Czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aryaa
Wilkołak
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Śro 20:27, 18 Lut 2009 |
|
Nie wiem, co mam robić. Mam skończony tekst standardowej długości, ale chciałam was poczęstować 3x dłuższym.
Wrzucić ten standardowy, czy czekacie na długi, który będzie w piątek, albo sobotę? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:32, 18 Lut 2009 |
|
Aryaa napisał: |
Nie wiem, co mam robić. Mam skończony tekst standardowej długości, ale chciałam was poczęstować 3x dłuższym.
Wrzucić ten standardowy, czy czekacie na długi, który będzie w piątek, albo sobotę? |
Ani nam się śni czekać! Przepraszam, że wypowiadam się w imieniu całości, ale muszę obronić moich kochanych współforumowiczów przed dalszymi torturami czekania!
Twój FF jest oryginalny. Bardzo podoba mi się to, jak wykreowałaś postać Edwarda (trochę taki bad boy) i Jacoba (gej? :p).
Fabuła zapowiada się ciekawie. Proszę, nie każ dłużej czekać! Weny! |
|
|
|
|
Agnes_scorpio
Zły wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 88 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Śro 20:46, 18 Lut 2009 |
|
Bardzo, bardzo mi się podoba:)
Ciekawy pomysł, fajne dialogi i świetne przemyślenia w narracji B i E.
No i zagadka, jak to wszystko dalej się potoczy...
Będę czytac na bieżąco, więc bardzo proszę o jeszcze :)
I spoilery mile widziane, to zaostrza apetyt:)
WENY :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aryaa
Wilkołak
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Śro 20:49, 18 Lut 2009 |
|
Yellowcard - Everywhere http://www.youtube.com/watch?v=6MWLaO_l1Z4
Chapter 5
PWE:
Trzymaliśmy się za ręce wchodząc do domu Blacków. Mój rozum podpowiadał mi, że przy tej dziewczynie powinienem być ostrożny, ale serce... Ale ze mnie żałosny pajac! Jeszcze nigdy nie rozczulałem się tak z powodu kobiety. Gdy wchodziliśmy po schodach wpadł mi do głowy pomysł. W tym samym momencie Bella potknęła się na ostatnich schodku. Szczęście! Nie mogłem tego inaczej nazwać. Instynktownie chwyciłem ją w pasie, aby nie upadła. Przestraszona podniosła wzrok i zatopiliśmy się w swoim spojrzeniu. Powoli zacząłem przesuwać się z nią w stronę ściany, gdy już do niej dotarliśmy oderwałem ręce od jej talii i oparłem o ścianę na wysokości jej twarzy.
PWB:
Stałam przygwożdżona do ściany, a Edward hipnotyzował mnie swoim zniewalającym spojrzeniem. Rozpływałam się, nogi się pode mną ugięły.
- Co ty robisz?- Zdołałam wykrztusić.
- A jak myślisz?- Jego słowa otuliły mnie jedwabiście. Zaschło mi w gardle.
- Bawisz się mną.
- Nie.
Wyprostowałam się nieco i już bardziej pewnie powiedziałam – Edward, przestań. To jest śmieszne. Jesteś przyjacielem mojego chłopaka, a ja...
-.... zaraz będę pocałowana - mruknął. Poczułam jak cały korytarz zawirował.- I tak już za długo czekałem.
Patrzyłam jak jego twarz przybliża się do mojej. Nic nie mogłam, ale i nie chciałam zrobić. Zamknęłam oczy, gdy wargi Edwarda dotknęły moich, przez chwilę pieścił mnie miękkością swoich ust. Jęknęłam, gdy jego język wsunął się między moje wargi. Chwyciłam go rękoma za szyję przyciągając do siebie. Czułam, jak moje ciało przeszywa dreszcz, przyciągnęłam go jeszcze bliżej. Wiedziałam, że jestem stracona i nic nie jest w stanie mi pomóc.
Gdy zaczynało brakować mi tchu, Edward odsunął się ode mnie i spojrzał z pogardą. Pociemniało mi przed oczyma.
- Teraz powiedz, że kochasz Jacoba.
- Ja... ja... To nie tak jak myślisz...ja go kocham!- Byłam pewna, że jego spojrzenie mogło zabijać. Z pewnością bardzo powoli mordowało moje nieszczęsne serce.
- Tak, kochasz, ale jego pieniądze. Możesz oszczędzić sobie dalszych wyjaśnień. Musiałem mieć dowód i go mam. Korytarze i główne sale w tym domu w nocy są monitorowane. Jacob dowie się jaką wierną ma ukochaną.
Ruszyłam w stronę pokoju Jacoba. On mi z pewnością pomoże, wyjaśni Edwardowi, że nie jesteśmy prawdziwą parą. Ale czy wtedy będę mogła chociażby spojrzeć na Cullena? Zabawił się mną, oszukał, a także zaszydził. Czułam jakby moje serce od wewnątrz coś rozdzierało, tym czymś był Edward Cullen.
Stanęłam przed drzwiami do sypialni Jacoba, czując, że za mną stoi Edward. Bez pukania szarpnęłam za klamkę. To co ukazało się moim oczom w pierwszym momencie mnie zszokowało, ale byłam w pewnym stopniu na to przygotowana, jednak pisku zdziwienia nie byłam w stanie powstrzymać. Jednym szybkim ruchem zatrzasnęłam drzwi przez nosem Cullena.
- Co się stało?
- Nic - odparłam piskliwym głosem.
- Bello, zejdź mi z drogi - rozkazał. Nie mogłam nic zrobić. Z łatwością odsunął mnie na bok i otworzył drzwi. Jego reakcja była podobna do mojej.
PWE:
Stałem jak słup soli. To co zobaczyłem już chyba na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Nagi Jacob leżał na łóżku obok innego mężczyzny. Oboje byli pogrążeni w głębokim śnie. Odwróciłem się na pięcie, aby móc spojrzeć na Bellę. Jeżeli Jacob spał z mężczyzną, to oznaczało, że...
Zauważyłem sylwetkę Belli znikającą za zakrętem. Biegiem ruszyłem w jej kierunku. Gdy już byłem przy niej złapałem ją za ramiona i lekko potrząsnąłem.
- Co to ma znaczyć?- Gdy po dłuższej chwili nie odpowiadała dodałem.- Bello, to dla mnie bardzo ważne!
- To co widziałeś. Jacob jest gejem, a ja mu pomagałam, by świat się o tym nie dowiedział. -
Opuściłem bezradnie swoje ramiona i pokręciłem przecząco głową.- Nie, to nie możliwe. Jack miał dziewczyny, sypiał z nimi!
- To nic nie znaczy. Odkrył swój... pociąg do mężczyzn stosunkowo niedawno. Jesteś jego najlepszym przyjacielem, powinieneś to zauważyć.- Musiałem jej przyznać, że miała rację.- Czy widziałeś kiedyś, jak cię całujemy? Albo sugestywnie dotykamy?
- Oh, Bello! Byłem takim idiotą. Słyszałem jak rozmawiałaś z jakimś chłopakiem, że będziesz udawała dziewczynę Jacoba...
- Więc wysunąłeś wniosek, że jestem z nim dla pieniędzy. Nie mierz ludzi swoją miarą.- Mówiąc to weszła do swojego pokoju.
- Hej! Wy też nie jesteście święci! Cały czas mnie okłamywaliście, więc teraz nie zgrywaj wielkiej zdradzonej! Ty kłamałaś dla przyjaciela, ja chciałem go ochronić!- krzyczałem ile sił w płucach. Byłem pewny, że Bella to usłyszała. Obróciłem się na pięcie i jak burza wpadłem do swojej sypialni.
PWB:
Cały czas mnie okłamywaliście, więc teraz nie zgrywaj wielkiej zdradzonej! Ty kłamałaś dla przyjaciela, ja chciałem go ochronić!
Słowa te wryły mi się głęboko zarówno w pamięć, jak i w serce. Stojąc pod prysznicem oddałam się smutnym rozmyślaniom, jednak w żaden sposób ciepłe strumienie wody spływające po moim ciele nie działały na mnie relaksująco. Edward miał rację - ja również go okłamałam, a teraz zachciało mi się udawać obrażoną księżniczkę. Nie chciałam tego przyznać nawet przed samą sobą, ale jego przypuszczenia głęboko mnie zraniły, jednak... On nie był fair, ja również.
Wychodząc spod prysznica wytarłam się niedbale ręcznikiem, zarzuciłam na siebie jedwabną koszulkę nocną, która sięgała połowy ud i wybiegłam na korytarz, nie fatygując się nawet zamknięciem drzwi. Stanęłam przed pokojem Edwarda, wzięłam głęboki wdech i zapukałam leciutko.
Po paru sekundach w drzwiach stanął Edward. Najwyraźniej nie spał, bo wciąż miał na sobie spodnie od garnituru i śnieżnobiałą koszulę. Jego spojrzenie wyrażało głębokie zdumienie.
- Wiem, że nie zachowaliśmy się odpowiednio - zaczęłam.- Jacob jest twoim najlepszym przyjacielem, więc powinien opowiedzieć ci o tej maskaradzie. Chciałam, żebyś wiedział, że decyzja nie należała ode mnie. Myślałam też o sytuacji, w której ty się znalazłeś. Chciałeś ochronić Jacoba przed nieszczęściem...
Edward przestał najwyraźniej mnie słuchać, bo zaczął przesuwać swoim wzrokiem wzdłuż mojego ciała. Szybo podążyłam za jego spojrzeniem i aż pisnęłam z zażenowania. Jedwabna koszulka, którą założyłam przykleiła się do moich mokrych ud, brzucha i piersi.
Szybo pobiegłam do mojego pokoju zerwałam narzutę z łóżka i okręciłam się nim. Edward stanął w progu i spojrzał na mnie rozbawiony.
- Nie dokończyłaś.
O dziwo dopiero teraz poczułam na moich policzkach wykwitający rumieniec.
- Tak... Mam pewną propozycję.- Jego mina doskonale świadczyła o jakiego rodzaju propozycji marzy.- Zaczniemy naszą znajomość od nowa?
- Od nowa?
- Zapomnijmy o wszystkich uprzedzeniach i zacznijmy tą znajomość od nowa.- Jego usta powoli wykrzywiały się w łobuziarskim uśmiechu.
- Jestem jak najbardziej za.
Podszedł do mnie z wyciągniętą ręką. Odruchowo podałam mu prawą dłoń w celu przypieczętowania naszej umowy. Za późno zdałam sobie sprawę, że tą właśnie ręką trzymałam narzutę, która w tym momencie spadła na podłogę.
- To okrycie nie jest ci potrzebne. Bez niego wyglądasz o wiele lepiej.- Z tymi sowami wyszedł z mojego małego azylu zatrzaskując za sobą drzwi.
Przez pewien czas stałam oniemiała z narzutą wijącą się między moimi stopami.
-----------------
Nie zdążyłam wszystkiego zrealizować, także w następnej części:
- gierki Bella/Edward
- Ed staje się coraz odważniejszy
----------------
Spryciary! Nie ma przed wami tajemnic :) Jesteście sprytniejsze od biednego Edwarda :) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aryaa dnia Pon 12:16, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 21:08, 18 Lut 2009 |
|
Kolejny rozdział genialny! Fabuła co raz lepiej się rozwija. Wiedziałam, że Jacob to gej. Ach ta kobieca intuicja. :)
Acha, bardzo podoba mi się kreacja Belli. Niby lekko niepewna i zagubiona, jak to zwykle ona, ale dodałaś jej trochę więcej zdecydowania (moim uznaniem cieszy się to, że sama wyciągnęła rękę do Edwarda i poszła wytłumaczyć sytuację).
Ciekawa jestem, jak to wszystko będzie wyglądało, gdy pojawią się ci jacyś dziwni goście Jacoba. A Edward podejrzewam, że od teraz bez skrupułów będzie podrywał Bellę. :)
Życzę weny! Jestem pod wrażeniem Twojego pomysłu! |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 21:17, 18 Lut 2009 |
|
Aaaah! *piszczy i podskakuje z radości*
GEJ! eee... to znaczy, chciałam powiedziec 'homoseksualista'. Ale wiedziałam! Ja to czułam! :D
Nareszcie, nareszcie, nareszcie! Mały sekret Jacoba nie będzie już dla nikogo przeszkodą i B&E mogą spokojnie rozwijać swoją znajomośc! :D Na moich ustach widnieje teraz szeroki od ucha do ucha uśmiech (pot. 'banan'). Aż mnie policzki bolą! xD
MOOOOORE! |
|
|
|
|
Justine
Wilkołak
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 21:17, 18 Lut 2009 |
|
hehe czyli dobrze kombinowałyśmy, że Jacob jest gejem <lol>
rozdzialik zgrabnie napisany, tylko że króciutki :(
jestem ciakwa, czym jeszcze nas zaskoczysz, mam nadzieję na jakieś porządne, zawiłe ale jednocześnie zabawne intrygi oczywiście w rolach głownych nasze trio :D
Bardzo ładnie piszesz, czekam z niecierpliwością na kolejną część
weny,
p. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Agnes_scorpio
Zły wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 88 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Śro 21:22, 18 Lut 2009 |
|
świetne opowiadanie, coraz bardziej mi się podoba.
A gierki BE...hmmmm to jest to, co lubię najbardziej.
Nie przestawaj pisac i dodawaj nowe chapiki jak najczęściej :)
AVE WENA :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anabells
Zły wampir
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ni stąd ni zowąd
|
Wysłany:
Śro 21:29, 18 Lut 2009 |
|
WIEDZIAŁAM!!! Wiedziałam od początku!
Kiedy doszłam do momentu, kiedy Edward wchodzi do pokoju Jacoba nie wytrzymałam i zaczęłam skakać po pokoju krzyczeć "wiedziałam".
Boszsz, czasem zachowuję się jak idiotka...
Kocham ten rozdział. Końcówka jest dobijająca. Kiedy następny rozdział??? Ja tu chyba zaraz zwariuję.
DUUUŻO WENA!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wampirek
Dobry wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 21:30, 18 Lut 2009 |
|
zgadzam się z dziewczynami, twoje opowiadanie z odcinka na odcinek robi się co raz lepsze i nie powiem, ze nie podoba mi się pomysł Jacoba geya, on na takiego wygląda...
Relacje między Edwardem a Bellą woow, powalające. Świetnie ujęłaś emocje, aż pojawił się dreszczyk napięcia.
Miło jest czytać coś dobrego. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anna Scott
Zły wampir
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York- Kerry -Londyn- Trondhaim ... Tam gdzie Diabeł mówi "Dobranoc"...
|
Wysłany:
Śro 21:39, 18 Lut 2009 |
|
kolejny genialny MINI-rozdział w Twoim wykonaniu
Och, dziewczyno, przestań mnie katować i napisz któryś dłuższy... Zaznaczam, jak kolejną część przerwiesz w momencie jak Bella będzie... "rozmawiać" z Edwardem... normalnie Cię ukatrupie...
HAHA-> wiedziałam, że Jacob jest gejem ! ! !
Buziaczki, i następnym razem nie każ czekać tyle czasu na kolejny mini rozdział |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|