O Edwarda wadach sprawa - parodia [Z]

GENIALNE! :D
Zdecydowanie jednaz najlepszych parodii o Twilight :D
GUC się do tego nie umywa :P
Autorka od dziś stała się moim Guru! :D

ukos napisał:

- Tak, tak dobrze. Witaj, Bello.
- Witaj, Mau…
Łups.
- Mau… Mau…
Jeżeli to w ogóle możliwe, Edward skamieniał.
- Mau… Mau… Małżowina uszna mnie dziś coś pobolewa, wiesz? O, tu. Pocałuj…

***

No i masz babo placek.
Edwardina się wzięła i obraziła.

____

- To ja, Maurycy. Jestem jednorożcem…

***

Wampiry. Wilkołaki. Jednorożce. Mike.
Miałam ochotę wyć.

,
Nie no .
To mnie zabiło .
<umar>
Nie żyję .
Chcę więcej !
No albo choć coś podobnego !
Booże . < - 333
Ukłony dla autorki !
Zbudować świątynie na jej cześć . ( :

To było... nie to jest boooskie!
myślałam że umrę xd
"A wtedy Alice by to zobaczyła, Edward by tu przybiegł, zabił Maurycego, zabił kierowce tira, dla świętego spokoju zabił też Jacoba, a potem popełnił samobójstwo".
Przy tym momencie lezałam na biurku ze śmiechu xd
było jeszcze kilka innych tekstów, ale za dużo tego xdd

Ten tekst jest fantastyczny. Uśmiałam się jak nigdy. Przy żadnym innym ff się tak nie śmiałam. Teksty są wy****** w kosmos. Extra. Macie racje, trzeba wybudować dziewczynie świątynie, aby ją czcić.

TA PARODIA JEST ZAJEFAJNA, UŚMIAŁAM SIĘ OKROPNIE Laughing

MOŻE KTOŚ WPADNIE NA PODOBNY POMYSŁ I SPRÓBUJE SWOICH SIŁ W PARODII.......?

„- Co ty sobie wyobrażasz? – syknął, masując kolano. – Nie wolno tak napastować obcych ludzi! Zrobiłam minę zbitego psa. Niech go szlag, odporny był. „
„- Taa, próbuj dalej. A teraz powstrzymaj proszę swoje chore fantazje i pomóż mi przepchnąć trabanta z powrotem do Forks! Rozważyłam tę opcję. - A będziesz na mnie krzyczał po drodze? - Jeżeli obiecasz, że powstrzymasz się od całowania mojej brody… tak. - Użyjesz wielu brzydkich epitetów? Może nawet mnie trochę pokopiesz? Wywrócił oczami. - Zobaczymy, co się da zrobić. „
„oczywiście, mogłabyś przeżyć i zostać Emo, ale po co to komu? Żyletek i tak w sklepach brak, zostawiłabyś je tym, którzy mają prawdziwe problemy… o, jak Leah na taki przykład.”
„- To ja, Maurycy. Jestem jednorożcem…
Wampiry. Wilkołaki. Jednorożce. Mike. Miałam ochotę wyć. -Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeedwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaard Zawyłam więc, mając nadzieję, że mój ojciec pojechał już do pracy. Chyba miałam szczęście, bo nie doszły mnie dźwięki zbijania talerzy i tupot stóp na schodach – doszło mnie natomiast skrzypienie okna. - Tak?"
Nie, brak mi słów dla tych fragmentów i całego tekstu. Powiem jedno- to poprawia humor.
Chociaż... to jest przejaskrawione. Ale tego było mi trzeba po przeczytaniu kilku "wyciskaczy łez".

Boże Święty, no to człowieka może zabić przecież! XD
Takie głupie, bo jest głupie, ale kurde... zaje***te (i przepraszam za wyrażenie).
Szacun dla autorki, po prostu głowę ma babka, nie zaprzeczycie! Very Happy

Kurde, no!
Wampiry, wilkołaki, jednorożce... taa i najbardziej odmienna rasa: Mike XD. hła, hła. O_______o

Świetne, brak mi słów normalnie. Jakbym miała zacytować wszystkie teksty, które niemal przyprawiły mnie o zawał, to musiałabym zacytować 3/4 tekstu Very Happy

.

Zauważyłam kilka błędów, ale nie będę ich tu wypisywać.
Ogółem...? Kawał, ale to ogromny kawał bardzo dobrej roboty autorki tego tekstu.
Zbyt konstruktywne to nie jest, ale co poradzę... Jakoś nie umiem się wysłowić, ważne, że... [nie umiem znaleźć odpowiedniego słowa], ale ze mnie gwizdzibrzdąk XD...

Pozdrowienia dla autorki tekstu i dla Ukosa oczywiście,
fanka tej parodii: Zua.

Bardzo żałuję, że wcześniej nie trafiłam na ten ff. Ogólnie do tej pory nie byłam zbyt zainteresowana wariacjami fanów w temacie Sagi, ale za namową oldboyek postanowiłam przeczytać kilka z nich zaczynając od parodystycznych, bo taka forma jest najbliższa memu sercu Wink

No i prawie umarłam czytając Rolling eyes

Komizm sytuacyjny i słowny pierwsza klasa, a cały ff rewelacyjny Wink

coś idealnego na poprawę humoru. Naprawdę jestem pod wrażeniem...
Uwielbiam Edka, ale jego kreacja w tym tekście przyprawia mnie co chwila o atak histerycznego śmiechu Super

Coz jeszcze mogę napisać... Pokochałam nawet Belkę w tym wydaniu, a myślałam że taki cud nigdy nie nastąpi Wink

Jak dla mnie rewelacja i tylko szkoda, że takie krótkie...

Zarąbiste. Świetna parodia, dawno się tak nie uśmiałam xD. Choć na początku było bardziej śmieszne, pod koniec trochę mniej. Generalnie uwielbiam krytykę Edwarda i Belli, ale to rozbawiło mnie nieziemsko... aż mi pasztet z bułki spadł :D.

Cytat:

zarzuciłam ręce na szyję Edwarda, uważając przy okazji, żeby nie wpakować dłoni w tony żelu, jakie miał na włosach

te tony żelu... ^^ ... wgl. kocham ten ff ... szkoda, że to już koniec ;C