|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Silvia_sb
Wilkołak
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 127 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Śro 19:57, 29 Kwi 2009 |
|
UWAGA, UWAGA, UWAGA :)
Dziewczyny, mamy do was tylko jedną prośbę :) Będziemy bardzo uważnie czytać wasze prace, wszytskie - i te przesyłane na PW, i te które znajdą się na mailach, oraz te wstawiane na forum. Mamy jednak małą prośbę - przesyłane texty - zredagujcie. Trudno jest wyłapać własne błędy, powtórzenia, literówki itp. Proponujemy - byście poszukały bet-koleżanek. To tylko konkurs, nie chcemy, byście szukały profesjonalnych bet, ale dajcie to komuś do przeczytania - tak dla pewności, że wszystko jest ok :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Swan
Zły wampir
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks, Phoenix... ok no... Śląsk :P
|
Wysłany:
Czw 20:41, 30 Kwi 2009 |
|
Spodziewałam się tego, że ona go odtrąci. Za długo żyła w przeświadczeniu, że on jest tym złym, żeby nagle o wszystkim zapomnieć. Mam jednak nadzieję, że ona w końcu mu wybaczy :P No przecież Edzio nie może znów pójść do innej... Liczę na ciekawy rozwój wydarzeń :D
WENY :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
<RUDA>
Zły wampir
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 317 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 14:59, 02 Maj 2009 |
|
Katka jak dla mnie dobrą wiadomością jest że w ogóle będziesz pisała dalej :D 19 czerwca może długo ale Twoje ff jest tak ciekawe że można czekać i do czerwca :D Pomysł z tą historią jest bardzo dobry liczę na tak samo ciekawą kontynuację.
Weny życzę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Katka
Wilkołak
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 21:04, 03 Maj 2009 |
|
Swan napisał: |
Spodziewałam się tego, że ona go odtrąci. Za długo żyła w przeświadczeniu, że on jest tym złym, żeby nagle o wszystkim zapomnieć. Mam jednak nadzieję, że ona w końcu mu wybaczy :P No przecież Edzio nie może znów pójść do innej... Liczę na ciekawy rozwój wydarzeń :D
WENY :) |
A czego się tyczy ten komentarz przepraszam
Tekstu Narkomanki który został zgłoszony na konkurs
Prosiłam o nie pisanie na temat prac konkursowych w tym temacie. Piszcie sobie komentarze do nich na PW, a nie zaśmiecacie temat.
W śmietniku nie da się pracować.
Nie mam zamiaru później pisać do moderacji żeby mi temat przeczyściła, bo zrobił się bałagan. Po prostu go nie róbcie, bo nie piszecie na temat.
Swan Komu życzysz weny Nic do ciebie nie mam poza tym jednym postem który nie wiem czego się tyczy i zaśmieca temat. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gdybatka
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 19:10, 04 Maj 2009 |
|
Droga Kame!
Zanim wezmę udział w konkursie postanowiłam skomentować Twój "Świt"
Historia na pewno ciekawa i interesująca,ale sądzę,że pomysł ze zrobieniem z Edwarda gościa który zdradza swoją miłość jest dość hmm na pewno ciekawy,ale mnie troszkę zdenerwował, bo jeśli ten idealny Edward jest kłamcą i rani to czy na świecie jest coś doskonałego?
Ogólnie ff bardzo fajny. Cieszę się także,że dajesz możliwość udziału w konkursie i samemu dokończenia,albo przynajmniej rozwinięcia tej historii.
Pozdrawiam gorąco i za parę dni,lub jutro wyślę własne "zakończenie". :D
EDIT:
Nie wytrzymałam napisałam już dzisiaj zakończenie rozdziału 11. Mam nadzieję, że może być ;] oooj krótko wyszło...no cóż najwyżej zdyskwalifikujecie
KONIEC ROZDZIAŁU 11 NA KONKURS:
Siedziałam w ciszy przez parę minut. A może to były godziny?
Widziałam ból i smutek w tych pięknych topazowych oczach. Przecież ja go kocham-myślałam patrząc na jego twarz. On był sensem mojego istnienia, a ja centrum jego egzystencji. Ranienie się nawzajem psuło tylko nasze stosunki, a i Nessie wolałaby mieć oboje rodziców.
- Skoro tak mówisz, to jakim cudem zaszło między tobą a tą ludzką dziewczyną to co zaszło? – nie kryłam tego, że mnie zranił. Po za tym chyba moja nieobecność przez tyle czasu mówiła sama za siebie.
-Kochanie… - zawahał się, ale kontynuował – Ja nie wiem. Nie wiem jakim cudem dałem się zbliżyć do mnie tej dziewczynie.
-Nie wiesz? To czemu na to pozwoliłeś? – pytania te, a raczej odpowiedzi na nie miały zadecydować o tym, czy Edward i ja możemy jeszcze liczyć na wspólne życie .
- Muszę przyznać, że sam nie jestem do końca pewny jak to się stało, że nie zatrzymałem tego. Może przyczyną jest to, że ty jakby odsuwałaś się ode mnie. Czułem jakby nasze uczucie zmalało. Czułem jakby od ostatniego dźwięku wydanego przez twoje jeszcze ludzkie serce więź między nami nikła. Mimo wszystko prawda jest taka, że nie ma wytłumaczenia dla moich czynów. Ale wiem, że nawet nie jesteś w połowie świadoma jak ich bardzo żałuję. – Na to, że jego słowa były szczere nie było zaprzeczenia. W końcu gdzieś pod tym Edwardem, który tak mnie zranił krył się nadal Edward, którego kochałam nade wszystko.
Powoli wyciągnęłam rękę ku jego twarzy i pogłaskałam go po policzku. On chyba zrozumiał, że mu wybaczam, bo przybliżył się do mnie i pocałował mnie lekko w usta.
- Edwardzie – zaczęłam – Wiem, że żałujesz i wiem, że za bardzo Cię kocham by żyć bez Ciebie. Jednak jeśli dopuścisz się kolejny raz zdrady nie będę miała wyboru i odejdę na zawsze.
-Moja najmilsza – chyba spodziewał się, że taka groźba w naszej rozmowie padnie. – Przyrzekam
kochać, całować i tulić tylko Ciebie do końca moich dni.
I to mi wystarczyło. Już raz złamał dane mi słowo, ale szczerze wątpiłam by był do tego znów zdolny.
- Wierzę Ci… nawet jeśli nadal się boję.
- Nie bój się, nie chcę żebyś się bała. –zachichotałam, słyszałam już te słowa na polanie parę lat temu ,kiedy to pierwszy raz poszłam na „randkę” z Edwardem.
-Już to gdzieś słyszałam. – odrzekłam i przytuliłam się do niego mocno i czule zarazem.
Mój mąż w odpowiedzi wziął mnie pod brodę i zaczął mnie delikatnie całować. Wkrótce nasz pocałunek przemienił się w ognisty i gorący, tak wymowny jakby Edward chciał przez niego powiedzieć „Przyrzekam, nigdy więcej Cię nie skrzywdzę”.
Noc ta nie skończyła się na pocałunkach. Było tak jak za dawnych czasów. Cieszyliśmy się sobą aż do rana. Zaś kiedy tylko zaczęło świtać oboje zgodnie pojechaliśmy do naszej córeczki.
Renesme , przywitała nas ona z radością i po chwili była już w naszych ramionach. Nie zastanawiając się nawet nad tym, że jest środek roku akademickiego. Wsiedliśmy w najbliższy samolot do Ameryki by znów wrócić do Cullenów.
Był to bezsprzecznie świt naszego nowego wspólnego życia. I oby już nigdy nasze wschodzące słońce nie zniknęło za horyzontem. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gdybatka dnia Nie 20:23, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Zagubiona
Człowiek
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 93 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 19:58, 04 Maj 2009 |
|
Słodkie!
Fajnie, że się zeszli.
Czy to koniec ff?
Jeżeli tak to szkoda, a jeżeli nie to wszyscy się radują.
Pozdro i życze weny...
Zagubiona |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Silvia_sb
Wilkołak
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 127 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Pon 20:04, 04 Maj 2009 |
|
Czy ktoś czyta kto dodaje pliki? Czy ktoś w ogóle czyta, to co nie jest rozdziałem? Ludzie się wypowiadają i na to nikt chyba nie zwraca uwagi. Rozdziały dodaje KATKA!!! Pozostałe zakończenia 11 rozdziału to prace konkursowe. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gdybatka
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 20:10, 04 Maj 2009 |
|
Zagubiona napisał: |
Słodkie!
Fajnie, że się zeszli.
Czy to koniec ff?
Jeżeli tak to szkoda, a jeżeli nie to wszyscy się radują.
Pozdro i życze weny...
Zagubiona |
Ta praca to na kankurs ;]
Ostatecznie wszystko zależy od Katki tak jak mówiła Silvia_sb |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Katka
Wilkołak
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Wto 16:01, 05 Maj 2009 |
|
Ile razy mam powtarzać??
Następnym razem będę po prostu pisała do moderacji żeby usunęła posty i prosiła o potraktowanie ich jako nie odnoszących się do tematu.
NIE PISZCIE KOMENTARZY DO PRAC KONKURSOWYCH W TEMACIE, RÓBCIE TO NA PW
Ja jestem autorką tego ff a teksty dodane przez inne osoby są po prostu pracami kunkursowymi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Silvia_sb
Wilkołak
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 127 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Pią 13:27, 15 Maj 2009 |
|
Przypominam o trwającym konkursie. Czekamy na wasze pracę dotyczące dalszych losów Belli i Edwarda... co odpowie Bella? Czy będzie chciała wrócić do swojej wielkiej miłości? Na pracę czekamy do 20.05 :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Katka
Wilkołak
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Wto 8:07, 19 Maj 2009 |
|
Dziś jest ostatni dzień zgłaszania prac na konkurs.
Wyniki konkursu powinny pojawić się do niedzieli. :)
Przepraszam za zmiany, ale niestety mam dużo zajęć i ledwo wyrabiam. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Katka dnia Pią 20:16, 22 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
ganja
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 18:43, 22 Maj 2009 |
|
To jest fantastyczne
Życzę dużo Weny!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Katka
Wilkołak
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 20:33, 22 Maj 2009 |
|
Razem z Silvia_sb wybrałam prace która jest najlepsza.
A oto praca która wygrała konkurs:
Autor: gdybatka
Dokończenie rozdziału 11:
Siedziałam w ciszy przez parę minut. A może to były godziny?
Widziałam ból i smutek w tych pięknych topazowych oczach. Przecież ja go kocham-myślałam patrząc na jego twarz. On był sensem mojego istnienia, a ja centrum jego egzystencji. Ranienie się nawzajem psuło tylko nasze stosunki, a i Nessie wolałaby mieć oboje rodziców.
- Skoro tak mówisz, to jakim cudem zaszło między tobą a tą ludzką dziewczyną to co zaszło? – nie kryłam tego, że mnie zranił. Po za tym chyba moja nieobecność przez tyle czasu mówiła sama za siebie.
-Kochanie… - zawahał się, ale kontynuował – Ja nie wiem. Nie wiem jakim cudem dałem się zbliżyć do mnie tej dziewczynie.
-Nie wiesz? To czemu na to pozwoliłeś? – pytania te, a raczej odpowiedzi na nie miały zadecydować o tym, czy Edward i ja możemy jeszcze liczyć na wspólne życie .
- Muszę przyznać, że sam nie jestem do końca pewny jak to się stało, że nie zatrzymałem tego. Może przyczyną jest to, że ty jakby odsuwałaś się ode mnie. Czułem jakby nasze uczucie zmalało. Czułem jakby od ostatniego dźwięku wydanego przez twoje jeszcze ludzkie serce więź między nami nikła. Mimo wszystko prawda jest taka, że nie ma wytłumaczenia dla moich czynów. Ale wiem, że nawet nie jesteś w połowie świadoma jak ich bardzo żałuję. – Na to, że jego słowa były szczere nie było zaprzeczenia. W końcu gdzieś pod tym Edwardem, który tak mnie zranił krył się nadal Edward, którego kochałam nade wszystko.
Powoli wyciągnęłam rękę ku jego twarzy i pogłaskałam go po policzku. On chyba zrozumiał, że mu wybaczam, bo przybliżył się do mnie i pocałował mnie lekko w usta.
- Edwardzie – zaczęłam – Wiem, że żałujesz i wiem, że za bardzo Cię kocham by żyć bez Ciebie. Jednak jeśli dopuścisz się kolejny raz zdrady nie będę miała wyboru i odejdę na zawsze.
-Moja najmilsza – chyba spodziewał się, że taka groźba w naszej rozmowie padnie. – Przyrzekam
kochać, całować i tulić tylko Ciebie do końca moich dni.
I to mi wystarczyło. Już raz złamał dane mi słowo, ale szczerze wątpiłam by był do tego znów zdolny.
- Wierzę Ci… nawet jeśli nadal się boję.
- Nie bój się, nie chcę żebyś się bała. –zachichotałam, słyszałam już te słowa na polanie parę lat temu ,kiedy to pierwszy raz poszłam na „randkę” z Edwardem.
-Już to gdzieś słyszałam. – odrzekłam i przytuliłam się do niego mocno i czule zarazem.
Mój mąż w odpowiedzi wziął mnie pod brodę i zaczął mnie delikatnie całować. Wkrótce nasz pocałunek przemienił się w ognisty i gorący, tak wymowny jakby Edward chciał przez niego powiedzieć „Przyrzekam, nigdy więcej Cię nie skrzywdzę”.
Noc ta nie skończyła się na pocałunkach. Było tak jak za dawnych czasów. Cieszyliśmy się sobą aż do rana. Zaś kiedy tylko zaczęło świtać oboje zgodnie pojechaliśmy do naszej córeczki.
Renesme , przywitała nas ona z radością i po chwili była już w naszych ramionach. Nie zastanawiając się nawet nad tym, że jest środek roku akademickiego. Wsiedliśmy w najbliższy samolot do Ameryki by znów wrócić do Cullenów.
Był to bezsprzecznie świt naszego nowego wspólnego życia. I oby już nigdy nasze wschodzące słońce nie zniknęło za horyzontem.
_______________________________________________________________________________
Gratuluje :D
Pzdr :*
Katka |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Black_Rose
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: miedzy niebem a pieklem
|
Wysłany:
Pią 20:53, 22 Maj 2009 |
|
Podoba mi sie ten rozdzial. Ale zakonczyl sie tak, jakby juz nie mialo byc dalszej czesci. Wiec chcialam zapytac czy wogle bedzie dalsza czesc? Opowiadanie calkiem ciekawe i szkoda by bylo gdyby sie juz zakonczylo.
Pozdrawiam.
B...R... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Katka
Wilkołak
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 21:12, 22 Maj 2009 |
|
Black_Rose napisał: |
Podoba mi sie ten rozdzial. Ale zakonczyl sie tak, jakby juz nie mialo byc dalszej czesci. Wiec chcialam zapytac czy wogle bedzie dalsza czesc? Opowiadanie calkiem ciekawe i szkoda by bylo gdyby sie juz zakonczylo.
Pozdrawiam.
B...R... |
To nie rozdział tylko praca konkursowa. Jasne że będzie dalszy ciąg "Świtu". :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sandrixlp
Wilkołak
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 113 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Sob 8:30, 23 Maj 2009 |
|
gratuluję Gdybatko wygranego konkursu! praca jest naprawdę dobra :) dobrze , że wygrała praca , w której Ed i Bells znowu są razem , teraz pozostaje nam tylko czekać na dalsze rozdziały Świtu :D
weny!
pozdrawiam sandrix^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gdybatka
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:03, 23 Maj 2009 |
|
Dziękuję bardzo !
I także popieram przedmówczynie i cieszę się, że "Świt" się nie skończy,a przynajmniej na razie ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Katka
Wilkołak
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 21:23, 23 Maj 2009 |
|
Rozdział 12 - 19.06
Rozdział 13 - 21.06 (to nie jest pewne - moje przemyślenia)
Rozdział 14 - 22.06 (to nie jest pewne - moje przemyślenia) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Katka
Wilkołak
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pon 23:08, 15 Cze 2009 |
|
INFO
[link widoczny dla zalogowanych] JUŻ DOSTĘPNY
POMOC: SILVIA_SB
BETA: ANN!
Rozdział 13 - 18.06 br.
Rozdział 14 - 19.06 br. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wyjątkowa
Wilkołak
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiecie, że Święty Mikołaj nie istnieje?
|
Wysłany:
Wto 7:50, 16 Cze 2009 |
|
Przeczytałam w nocy, ale nie miałam już siły komentować. :) Podoba mi się. Postąpiłaś tak, jak myślałam, że to zrobisz. Ale że też trzy lata? :D Na bank nie wytrzyma... :P W końcu się doczekałam rozdziału. Stęskniłam się już za tymi Twoimi wypocinami. :P No i mile zaskoczyłaś tym, że następne dwa mają być w tak niewielkim odstępie czasu. :D Brakuje mi tu tylko takiej jako takiej "przyjaźni". Niby na nią się umówili, ale Bells nie pała do Edwarda uwielbieniem i nie chce z nim spędzać czasu. A w końcu przyjaciele powinni się lubićććć. ^^ Jestem ciekawa dalszego ciągu, więc chętnie przeczytałam kolejne rozdziały. :)
Pozdrawiam. :* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|