Szukając i nie znajdując...- cz. I i II [Z]

Wysłany: Wto 19:07, 10 Mar 2009

Świetny rozdział :).
Zastanawiam się, co to będzie za wizyta (chyba już wiem).
Zazdrosny Edward.. chciałabym to zobaczyć :D.
Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału.

Duużo Weny życzę :D

Wysłany: Wto 19:20, 10 Mar 2009

Ah, nareszcie! Tylko nie rób teraz głupoty i nie rozłączaj ich.
Co do spojlerów, przeczuwam, że oba się tyczą Eda i Belli. Mam nadzieję, że się nie mylę... Alexa toleruję, ale tylko jako tego przegranego.
Dla mnie jak jest Bells, to musi być z Edem i już!!!
Wena, wena i czasuuu!!!

Wysłany: Wto 19:22, 10 Mar 2009

noooo wreszcie....
wstrzemięźliwośc moim wieku jest niezdrowa :P

Bardzo, barrrrrrrdzo podobał mi się ten Edward w tym rozdziale...naprawdę....
Jego zabiegi, zeby Bellę trzymac jak najbliżej siebie, jego przemyślenia podczas rozmowy Belli z Alexem-fantastycznie opisane!!!

No i ten pocałunek....
Szkoda, że taki krótki i, że Edzio odjechał, ale rozumiem, że na ogień jeszcze przyjdzie czas.

Co do stylu i formy-jak zawsze zajebiście, nie mam żadnych uwag. Czyta się zgrabnie, gładko, forma dobrze przemyślana, jednym, a raczej dwoma słowami: Kati Rocks :D

No i dzięki dla Xehti za niezawodne betowanie :D

Wysłany: Wto 19:27, 10 Mar 2009

Je, je, je nowy rozdział, zdecydowanie warto bylo czekac choc cierpi na tym moje zdrowie :D
Och ale mi sie podobało - Edward zazdrosny mmmm... :D
Wreszcie cos sie zaczyna dziac miedzy Pania kapitan i Panem z FBI :D
Czekam oczwiscie na kolejny rozdzial i
zycze duzo, duzo WENY :D

Wysłany: Wto 19:50, 10 Mar 2009

Cytat:

Beta: Xehtia, szybka i wspaniała! (Hihi będę tak dalej, dopóki nie przestaniesz protestować Wink

).

Ja nie mam zamiaru przestać. Nie jestem wspaniała. I kropka!

Cytat:

- niecodzienna kolacja

Najlepiej połączona ze śniadaniem Wink

)
haha ;D

Co do rozdziału..
Wiesz już, oczywiście, że rozdział miód, cud i orzeszki.
Podoba mi się ta bezsłowna rywalizacja między Edwardem a Alexem.
Chociaż tego drugiego szanse drastycznie zmalały po pocałunku ;p

Cóż pan E. to pan E. i byle aktorzyna (ekheem, Alex to nie byle aktorzyna, ale...) go nie wygryzie ;d

A więc weny Wink

I czekam na kolejny rozdział ;D

Wysłany: Wto 20:18, 10 Mar 2009

łooo:D
Zdecydowanie mnie zaskoczyłaś, dobrze że Bella bawiła się na pokazie bardziej z Edwardem niż z Alexem^^ i ten pocałunek... mm^^ Styl jak zwykle cudny nie można się oderwać ani na sekunde Wink

Czekam na ciągl dalszy z niecierlpiwością ^^
Pozdrawiam

Wysłany: Wto 20:22, 10 Mar 2009

Jak zwykle wszystkie epitety świata nie zdołają ukazać twojej świetnej twórczości w wystarczającym świetle...:D:D:D

I twój E. jest taki seksowny jak jest zazdrosny... Mrauciu...
I ta jego wstrzemięźliwość przez cały pokaz..:D

Cud-miód i czekoladka z wisienką dla Ciebie, Kaffienko!

I ten pocałunek na pożegnanie... Jak znam ff'y to E. się przebierze i wróci do mieszkania Bells i będzie +16...;p Sorkis mam takie dziwne fantazje ;p..

Całuję i czekam na more,more,more...,
C. :*

Wysłany: Wto 20:37, 10 Mar 2009

Ahhhh Natychmiast macie mi dać takiego zazdrosnego Edwarda!
I na dodatek ta piosenka "yes sir i can boogie" uwielbiam ją xd
Doprowadziłaś mnie do stanu nieużyteczności- rozpłynęłam się!
GRATULUJE :D

Pozdrawiam, Weam! Mr. Green

Wysłany: Wto 20:51, 10 Mar 2009

Nie powiem nic innego ja zaje***** Uwaga

Ten Alex to do pięt Edwardowi nie dorasta. Ha Uwaga

^^
Czekam na więcej jak najszybciej....
WENAAA Uwaga

Annabell

Wysłany: Wto 21:07, 10 Mar 2009

Nareszcie taki Edward jakiego kocham - pewny siebie, a co najważniejsze walczący o to, co należy do niego, czyli o Belle.
W końcu wziął się w garść i przejął ster :)

Zaj***sty rozdział, świetnie napisany - ładnie i zgrabnie :)
Mam nadzieję, że dasz trochę czasu naszym gołąbęczkom nacieszyć się sobą zanim wkradną się jakieś przeszkody.

Weny,
pozdrawiam.

Wysłany: Wto 21:17, 10 Mar 2009

Cytat:

Już ja się nią zajmę, żeby ten cały Alex nie miał szans! – pomyślałem, by się opanować (...)
ale wzrokiem próbowałem zahipnotyzować, by wreszcie schowała się za kulisami (...)
Nie zmarnuję już żadnej szansy, jeśli chodzi o Bellę (...)
Nie miałem prawa, by zabraniać się Belli z nim spotykać… Przynajmniej jeszcze nie. Ale zamierzałem szybko to zmienić.

uwielbiam, kiedy Edward planuje jakąs akcję :)
iiii udało mu się wreszcie...

Kaffienko, dziękuję za ten pocałunek... Było tak EdwardowoBellowo...

weny i czekam na jakieś emocjonujące zmącenie z Twojej strony :D

Wysłany: Wto 22:02, 10 Mar 2009

Kobieto zabijasz mnie
Serio
Rozdział piękny jak zawsze. Muza dopasowana i w ogóle...starasz się coraaz bardziej a przecież i tak ci świetnie idzie.
Z niecierpliwością oczekuję rozwoju akcji.
Chcę więcej, więcej więcej :)
Ave vena :)

Wysłany: Śro 1:10, 11 Mar 2009

JAK. ON. MÓGŁ. JĄ. ZOSTAWIĆ. PO. TAKIEJ. AKCJI. ????????????
No jak?? Ten pocałunek.... mmHm
Dobrze, że nie powiedział ma koniec coś w stylu: "Śpij dobrze" <haha>
Normalnie szczeka mi opadła jak przeczytałam ostatni kawałek....

Oczywiście rozdział genialny ;D

Weny...

Wysłany: Śro 14:05, 11 Mar 2009

Miałam wrażenie jakbym była małą rybką i ktoś bez zapowiedzi wyciągnął mnie z bezpiecznej wody, którą się rozkoszowałam.

Cudowny opis jej stanu!!! Jestem pod mega wrażeniem rozdziału!! Czytając miałąm nadzieję że jednak dalej się posuną zażyłościach Wink

Czekam z niecierpliowścią nak olejny odcinek, mam nadzieję że nastąpi przełom! Twisted Evil

Wysłany: Śro 15:56, 11 Mar 2009

Och kocham zazdrosnego Edwarda :D Mam nadzieje, ze po tym co sie wydarzylo, Bella w koncu przestanie twierdzic, ze Edward to tylko przyjaciel :D
Warto bylo czekac na ten rozdzial i czekam z utesknieniem na kolejny :D
Zycze WENY :D

Wysłany: Czw 16:51, 12 Mar 2009

ach ten rozdział po prostu miodzio...:*
A Edward jaki zazdrosny heh w końcu się odważył i ją pocałował :P
Alex trochę przeszkadza, ale i tak Bella pewnie woli Edwarda, więc się tym tak nie przejmuję..:P

No i spolier znowu zaostrza apetyt...:p

Weny dużo Weny...:*

Wysłany: Pią 18:52, 13 Mar 2009

och, jestem Twoją wielką fanką! jesteś cudowna.
Twój styl pisaaania, aach, to z pewnością jeden
z najcudowniejszych FF na tym Forum.
Piszzz, pisz, bo już się nie mogę doczekać.
dużo weny i czasu <33

Wysłany: Pią 21:53, 13 Mar 2009

Acccch. Następny świetny FF, którego dostrzegam po dobrych paru dniach na forum? Ja chyba mam jakąś kurzą ślepotę.

Całość jest świetna. Połknęłam wszystkie rozdziały, dosłownie. Genialny pomysł - Bella na etapie ćpania i Edward po przejściach. Za to pierwszy plus.
Kolejny za całkiem przyzwoity (nienawidzę :D) tok myślenia Belli, który daje radę nawet jak jest haju.
Potem Edward. Strasznie kojarzy mi się z tych AMOCowym, więc nie mam więcej pytań.
Na koniec piosneki <3 Mam słabość do FFów, w których są dobre playlisty (Agnes z TM mnie rozpieściła).

Minusiki mam dwa.
Po pierwsze, chociaż już tego nie robisz, te nieszczęsne wykrzykniki. Teoretycznie sprawa przedawniona, ale jestem na świeżo, więc nie mogłam tego pominąć.
I minus drugi... Gdzie, do jasnej anielki, jest Emmett? Nie możesz mi tego robić, no! Jakikolwiek tekst? Wątek? Żart? Cokolwiek?xD

Dołączam się do grona fanów :)
p,
S.

Wysłany: Sob 12:37, 14 Mar 2009

Przepraszam, że ostatnich części nie skomentowałam(pewnie nawet nie zauważyłaś tego)
Robi się coraz ciekawiej. Edward sporo się nauczył przez czas nieobecności Belli. Skubany na pewno wiedział, że jeśli ja zostawi bez słowa po pocałunku to będzie o nim myślała.
To już cztery dni odkąd dodałaś ostatnią cześć. Niby mało, ale dla prawdziwego fana to już męka czekać tyle czasu. Z części na część wrasta apetyt na więcej.
Zgadzam się z Snopy. Za mało Emmetta. FF bez jego humoru tracą wiele, uwielbiam go
Ogromnej weny życzę

Wysłany: Nie 0:57, 15 Mar 2009

Przepraszam gorąco. Nie miałam zbyt dużo czasu na pisanie, a nie mogłam odbębnić to byle jak. Rozdział poszedł przed chwilą do bety, więc chyba mogę obiecać, że wkrótce się pojawi. Będzie ciekawy... Twisted Evil

Dobrej nocy Laughing