|
Autor |
Wiadomość |
Olcia
Zły wampir
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 377 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno
|
Wysłany:
Sob 19:44, 07 Mar 2009 |
|
Cieszę się, że tłumaczysz to opowiadanie, bo ma charakterek, nie powiem.
Podziwiam Bellę, że ma dość samozaparcia, żeby działać przeciw sobie zwłaszcza w stosunku do Edwarda, który nie dość, że jest dziwnie łatwowierny to jeszcze faktycznie jak ojciec w ostatnim rozdziale. Aż mi się go trochę żal zrobiło, bo on sądził, że są przyjaciółmi, a tu taki cios ze strony Belli. Ale dobrze tak mu z jednej strony, bo w końcu Bella mu się postawiła i utarła noska.
No i jakoś tak bałabym się po minucie rozmowy od razu zgadzać na spotkanie, więc tu tez ukłon w stronę Belli.
Skoro odcinki są przetłumaczone, to zostaje mi jedynie życzyć weny na kolejne odcinki, które zostaną napisane. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 20:58, 07 Mar 2009 |
|
Nie mogę się doczekać kontynuacj.
Ile autorka planuje rozdziałów?
Mam nadzieję, że to nie będzie FF z seri " I wszyscy żyli długo i szczęśliwie..." To już zbyt przesłodzone. Liczę na ciekawe rozwinięcie akcji. Niech nie będzie zbyt kolorowo ^^
Biję pokłony w kierunku tłumaczki i autorki.
Czapki z głów! |
|
|
|
|
Rumbarbari
Człowiek
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 21:08, 07 Mar 2009 |
|
A ja sądzę, że będzie taki happy end :) Jakoś do tego co zdążyło się pojawić nie pasuje mi inna wersja.
Mam nadzieję, że będzie dużo przezabawnych sytuacji i zwrotów akcji :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anyanka
VIP Grafik
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 2873 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 362 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krypta Spike'a, bo William the Bloody może mi czytać wiersze non stop
|
Wysłany:
Śro 20:09, 11 Mar 2009 |
|
NOwy rozdział się już ukazał. Biorę się za tłumaczenie, ale ni mogę podać konkretnego terminu na kiedy on będzie :(
Cierpliwości :)
A no i koleżanka była w szpitalu więc utworzyłam jej mbooka z tego tłumaczenia(książkę na komórkę) jeśli ktoś chce to proszę:
[link widoczny dla zalogowanych]
wystarczy ściągnąć na kompa, przesłać sobie na telefon i uruchomić :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anna Elizabeth
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 77 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: okolice Poznania :-)
|
Wysłany:
Nie 11:35, 29 Mar 2009 |
|
Popieram Belle w 100%!!!
Nie można być w końcu wiecznie popychadłem który wiecznie gotuje pyszne obiadki ,jest na każde zawołanie i skinienie głową.
Cóż Edward lekko się zdziwił ,to na pewno :D
Podoba mi się taka niezalezna i zołzowata Bella.
Anyanka wiesz może kiedy mniej więcej wstawisz nowy rozdział ?
Czekam na ciąg dalszy z niecierpliwością
Weny |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Algia_N
Nowonarodzony
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 13:26, 29 Mar 2009 |
|
Świetne tłumaczenie.
Podoba mi się ponieważ Bella wreszcie ma swoje zdanie(ups, raczej nie ma, to chyba jednak zdanie Rosalie). Przestała być popychadłem i staje się(bardzo powoli)indywidualną kobietą. Mam tą książkę i jest bardzo pomocna ;P
Zdaję mi się że Edward nie zdaję sobie sprawy, jak czuję się Bella.
Życzę WENY i czekam na następny rozdział.
Pozdrowienia Algia. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Algia_N dnia Nie 13:27, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Anykone
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 14:01, 29 Mar 2009 |
|
Po prostu uwielbiam ten ff.
Boże. Jak to czytałam o mało nie spadłam z krzesła. (rzadko mi się to zdarza)
"nowa" Bella jest świetna.
Świetnie tłumaczysz.
Mam nadzieje, że wstawisz niedługo cd. ;d |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anyanka
VIP Grafik
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 2873 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 362 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krypta Spike'a, bo William the Bloody może mi czytać wiersze non stop
|
Wysłany:
Pon 18:06, 30 Mar 2009 |
|
Sorki, że tak długo, ale miałam mnóstwo roboty. Na razie nie ma więcej rozdziałów
Enjoy!
Rzdział 6: The Kat’s Meow
(dla ciekawostki powiem, że w filmie Twlight była piosenka 'The cat's meow')
Bella POV
Cały następny dzień odtwarzałam w głowie rozmowę z Edwardem. Nie mogłam uwierzyć, że kazałam poznać mu się lepiej. Czasami zastanawiam się czy nie piję crack'u zamiast kawy... Ten ranek był interesujący. Siedziałam z Alice, Rosalie i Edwardem wokół stołu i jedliśmy śniadanie. Pokój był cichy. Rosalie gapiła się na mnie, błagając mnie wzorkiem, żebym puściła farbę odnośnie wczorajszego obiadu. Alice wpatrywała się w Edwarda z ciekawością. Miała taki wyraz twarzy jak zwykle, gdy wiedziała, że coś jest nie tak. Edward utkwił wzrok we mnie, wiercąc mi dziury w czaszce tym intensywnym, szmaragdowym spojrzeniem. Ja próbowałam patrzeć na wszystkich, ale ostatecznie utkwiłam wzrok w moich Cheerios'ach. Sytuacje zażenowania nie były moją mocną stroną. Kiedy skończyłam jeść, popędziłam d mojego pokoju i zamknęłam się tam na resztę poranka i wczesne popołudnie, wychodząc tylko do łazienki lub po coś do picia. Kiedy wieczór się zbliżał musiałam wyjść, ukrywając się. Nie tylko, żeby powstrzymać dalsze podejrzenia, ale też dlatego, że umówiłam się z Kat z Blue Heaven. Przeglądnęłam się w lustrze i westchnęłam nerwowo. Jeansowa spódnica, którą miałam na sobie była za krótka jak na mój gust, ale musiałam trzymać się planu. To tłumaczyło też mój fioletowy top na szyję i pasujące do niego, wiązane na kostce szpilki. Umalowałam się lekko cieniem w tym kolorze, moim ulubionym tuszem Lancome i po cichu wyszłam z pokoju. Natychmiast spotkałam się z trzema, niedowierzającymi spojrzeniami.
-Bella? Czy ty poważnie ubrałaś top na szyję? Uderzyłaś się w głowę albo coś? A jeśli tak, to czemu nie zostałam zaproszona na twoje, wstrząsające psychicznie zakupy?-Alice dopytywała się, zeskakując z kanapy. Jej oczy iskrzyły się w uśmiechu, ale zdecydowanie krył się tam też niepokój. Zaczęłam bawić się nerwowo rąbkiem spódnicy.
-Ja...myślę, że chciałam spróbować czegoś nowego. Jestem z kimś dzisiaj umówiona.-umyślnie pominęłam fakt, że ten 'ktoś' to dziewczyna. Zachichotałam zakłopotana.
-Wyglądasz gorąco, Bello! On totalnie zmięknie jak cię zobaczy!-zawołała Rosalie.
Edward tylko przez chwilę przyglądał mi się intensywnie. Nie mogłam odszyfrować co mu chodzi po głowie i nawet nie chciałam w tym momencie tego wiedzieć. Chwyciłam moją torbę i ruszyłam do drzwi.
-Nie jestem pewna, kiedy wrócę. Tak więc, do zobaczenia rano.-powiedziałam i wyszłam szybko. Usłyszałam pisk Alice za drzwiami. Pisk tego kalibru oznaczał, że jest WKURZONA. Zadrżałam mimowolnie na myśl o nadchodzącej rozmowie, jaką będę musiała z nią przeprowadzić i wyszłam z budynku.
Blue Heaven o szóstej popołudniu było praktycznie martwe. Weszłam i rozejrzałam się dookoła, zauważyłam barmana, parę kelnerek i dźwiękowca szykującego kolejny koncert. Nerwowo spojrzałam na zegarek, zastanawiając się czy podjęłam słuszną decyzję przychodząc. Wiedziałam, że nie znam się na muzyce, a tym bardziej na publicznych występach. Poczułam narastające zimno i strach, odwróciłam się, żeby wyjść i wtedy usłyszałam śmiech Kat.
-Zamierzasz uciec?-spytała.
Obróciłam się powoli i dostrzegłam ją, uśmiechającą się. Skrzyżowała ręce na piersi, a jej czy błyszczały psotliwie.
-N-nie. Właśnie cię szukałam.-wyjąkałam.
Zaśmiała się ponownie i chwyciła mnie niecierpliwie za rękę.
-To świetnie, bo też cię właśnie szukałam. Ja i chłopaki zaczynamy próbę i chcę usłyszeć co potrafisz.
Zaciągnęła mnie, przez drzwi za sceną, do pomieszczenia, wyglądającego jak studio.
-Pozwól, że przedstawię Ci chłopaków. Na perkusji gra Gideon D’Ange, Dante Lucas gra na gitarze.-wskazała dwóch, nadzwyczajnie atrakcyjnych facetów na środku pokoju, przestali rozmawiać i zbliżyli się do nas.
-Hej, ty musisz być Bella.-powiedział Gideon, jego błękitne oczy bacznie spoglądały w moje. Dyskretnie je podziwiałam. Gideon był wysoki, zbudowany jak pływak, nie najlepiej umięśniony, ale najwyraźniej silny. Jego złociste włosy były postrzępione i opadały na oczy. Wygląd Dante'go był kompletnym przeciwieństwem poprzednika. Miał ciemno brązowe oczy, a jego włosy były czarne i nastroszone na żelu. Jego wzrok przeszywał mnie spod rzęs.
-Hej.-powiedział.
Uśmiechnęłam się do nich i kiwnęłam głową w geście pozdrowienia. Odwróciłam się do Kat i westchnęłam:
-Więc, co mam robić?
Wskazała miejsce gdzie stała gitara.
-Tam. Grałaś kiedyś wcześniej?
Potrząsnęłam głową, a ona uśmiechnęła się do mnie pobłażliwie:
-W takim razie będę cię musiała nauczyć. Dzisiaj zaczniemy od śpiewania.
Podeszła do swojego mikrofonu w czasie kiedy chłopacy zajęli swoje miejsca przy instrumentach. W ciągu chwili hipnotyczna melodia wypełniła pomieszczenie, zadrżałam od intensywnego dźwięku. Wtedy Kat zaczęła śpiewać:
Popraw swój krawat chłopcze
Jesteś kimś dla kogo można umrzeć
Nie wstrzymuj teraz oddechu
Tylko zabijasz czas
Dzisiaj możesz tylko pomarzyć
Wyobrażać sobie szept
Jeśli dochowasz tajemnicy, powiem ci, że jesteś mój
Pamiętaj, że obiecałeś się nie powstrzymywać
Chociaż to teraz doprowadza mnie do łez
Musisz wiedzieć
Spójrz mi w oczy
Nic nie jest teraz twoje
Wydaje się, że życie nas omija
Więc otwórz oczy
To jest wieczne, ale nie potrwa długo
To jest wspomnienie które blaknie w wieczności
Powinniśmy to powiedzieć i zacząć działaś przed śmiercią
Chcemy być czymś więcej
Przestań marnować mój czas chłopcze
Spóźniałeś się całe życie
Oni nie mają cierpliwości dla kogoś jakiego jak ty
Wspomnienie ciebie zanika
Będę cię kochać na zawsze
Spróbuję zapamiętać
Spróbuje się powstrzymać
Stoisz samotnie
Czekając na marzenia
Czekając na coś co sprawi, że będą prawdziwe
Nigdy nie odchodź
Tęskniłabym tak bardzo
Nigdy cię nie zapomnę
Póki tu jestem
Kiedy skończyła śpiewać, obróciła się i popatrzyła na mnie wyczekująco:
-Więc, myślisz, że mogłabyś to zaśpiewać?
-Nie jestem pewna.-wzruszyłam ramionami- Pomimo to, spróbuję.
Przesunęła mikrofon moją stronę ustawiła jego wysokość.
-Dobra Tinkerbells (połączenie słów tinker - majsterkować i bells - dzwonków, nie wiedziałam jak przetłumaczyć tę ksywkę – przyp. tłumaczki).Pokaż co potrafisz.
Przełknęłam ślinę i przytaknęłam. Kat podała mi kawałek papieru z tekstem piosenki i już po chwili kazała m zaczynać grać. Melodia ponowne wypełniła pomieszczenie, wzięłam głęboki oddech zaczęłam śpiewać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Never_Think
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 18:21, 30 Mar 2009 |
|
Tinkerbell to np. z bajki disney'a po prostu dzwoneczek mysle, ze o to tutaj chodzilo.
Jak sie oglada to sie wie xD.
Wedlug mnie fajnie, zgrabnie (nie moglam sie powstrzymac) przetlumaczone.
Zycze ci checi do dalszego tlumaczenia :)
Pozdrawiam,
Never Think |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kristenhn
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 206 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 18:34, 30 Mar 2009 |
|
Opowiadanie bardzo, bardzo mi się podoba. Jest czymś... innym. Bella suką, wow! To będzie ciekawe. Właściwie to już jest ciekawe. Podoba mi się pomysł zakochanej Belli w Edwardzie - od 14 lat! I w końcu grzeczna, ułożona Zaraz Zrobię Ci Obiad, Edwardzie - Bella - Swan staje się niegrzeczną Bellą, która chce zdobyć Edwarda. Zaskoczenie poganiane zaskoczeniem. Jestem straasznie ciekawa, co z tego wyniknie.
Tłumaczenie czyta się szybko, płynnie, żadych zgrzytów albo czegoś tam. Znalazłam parę małych błędów, niezbyt istotnych. Mianowicie - brakowało literki o. Tutaj:
Cytat: |
popędziłam d mojego |
I gdzieś jeszcze, ale teraz nie mogę znaleźć.
Tutaj, natomiast, niepotrzebnie wstawiłaś przecinek:
Cytat: |
na twoje, wstrząsające psychicznie zakupy |
Oczywiście są to malutkie błędy, które nie przeszkadzają czytelnikowi w zrozumieniu tekstu, ale zawsze można je poprawić.
I jeszcze mam taką jedną uwagę - dotyczy dialogów. Myślę, że należy stawiać spacje po pierwszym myślniku i również po tym drugim. Dla przykładu:
Powinno być:
- Hej - powiedział.
W tym wypadku kropka nie powinna znajdować się po "Hej". To powtarza się, ale (patrz wyżej) - mi nie przeszkadza.
No ale nieważne. Życzę weny w tłumaczeniu, bo idzie ci świetnie. Miejmy nadzieję, że autorka niebawem doda kolejne i kolejne rozdziały (i miejmy też nadzieję, że będą one dłuższe!).
Pozdrawiam :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Catherine Swan
Nowonarodzony
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 18:57, 30 Mar 2009 |
|
Anyanka, podziwiam. Świetne tłumaczenie, a to wcielenie Belli super, należy się Edwardowi zimny prysznic.
Mam nadzieje, że kolejne rozdziały będą dłuższe. Konstruktywny komentarz to może nie jest, ale naprawdę podziwiam.
Będę odwiedzać codziennie ten ff i czekać na więcej, bo czuje niedosyt.
Pozdrawiam.
Cathy |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Catherine Swan dnia Pon 18:58, 30 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Kithira
Wilkołak
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Any Other World
|
Wysłany:
Pon 19:04, 30 Mar 2009 |
|
Długo czekałam, ale widzę, że się opłacało. Ładnie tłumaczysz :) czyta się płynnie i lekko, a ja to wręcz zaczęłam pożerać ten tekst :P
Szkoda, że rozdziały są takie krótkie i następne jeszcze nie zostały napisane. Będę znów siedzieć w oczekiwaniu na Twoje tłumaczenie.
Uwielbiam Bellę chcącą utrzeć nosa Edziowi :) Ciekawe jak on na to zareaguje...
Pozdrawiam^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Olcia
Zły wampir
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 377 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno
|
Wysłany:
Pon 19:14, 30 Mar 2009 |
|
Zauważyłam kilka błędów, które się powtarzały i widać, że nie było bety, ale ok. Nie patrzę już na błędy, bo liczy się zawartość.
Dzisiaj chyba jestem wszystkim troszkę zawiedziona, bo nic się nie działo w tym odcinku, oprócz wywołania zazdrości u Edwarda i dziwnej wściekłość u Alice. Tekst piosenki szczerze powiedziawszy też jakiś taki dziwny, chociaż końcówka miała coś z sensem, bo ten początek z krawatem, to muszę przyznać, że nie zrozumiałam.
Ale ok.
Też mi się wydaje że Tinkerbells to Dzwoneczek tylko w oryginale jest pisane oddzielnie Tinker Bell. I mam tylko jeszcze jedno pytanko.
Cytat: |
(...)już po chwili kazała m zaczynać grać. |
Co autor miał na myśli?
Chodziło ci o: "(...)już po chwili kazała mi zacząć grać." jeśli tak to dobrze byłoby to jakoś zmienić, bo w obecnej formie jest to troszkę nie po polsku.
Ale i tak dziękuję ci za tłumaczenie.
Pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anabells
Zły wampir
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ni stąd ni zowąd
|
Wysłany:
Pon 19:29, 30 Mar 2009 |
|
Nadal nie mogę przeżyć, że te rozdziały to właściwi rozdzialiki...
Mimo tego uwielbiam ten ff i cieszę się jak wariatka z każdej kolejnej części.
Aż zżera mnie ciekawość, jak Bells zaśpiewa.
Naprawdę nie wiem, czego się spodziewać.
Może zaćpiewać zachwycajaco lub... skrzecząco. Jak by nie było i tak byłabym zadowolona, chociaż skrzek byłby zabawny.
Oby autorka miała dużo Weny, a ty Czasu!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mizuki
Zły wampir
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 19:46, 30 Mar 2009 |
|
Wow. Ten ff jest naprawdę sympatyczny.
Podoba mi się pomysł wykorzystanie rzeczywiście istniejącej książki - dodaje to smaczku i realizmu.
Niby trochę schematyczne, ale strasznie *przyjemne* :D. Mam nadzieję, że ciąg dalszy nastąpi ;]
I ten Edward-pijawa, hehe. Nie polubiłam go, ale zaraz czuję, że przejdzie *wielką metamorfozę* i zaserwuje nam ździebko rozrywki ;D Niedobra Bella, chce wykończyć chłopa XD
Co do tłumaczenia, Anyanko, nie mam zastrzeżeń. Tzn. ja tam z angielskim jestem na bakier, zatem oryginału nie czytałam i pod tym kątek oceniać nie mogę. Jednak to, co czytałam bylo przyjemne dla oka. Raczej nic mi nie zgrzytało :)
Czasu, wena i chęci życzę :D!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
xehtia
Zły wampir
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Wto 8:22, 31 Mar 2009 |
|
Cytat: |
Kiedy skończyłam jeść, popędziłam d mojego pokoju [...] |
... do ..
Cytat: |
Kiedy wieczór się zbliżał musiałam wyjść, ukrywając się. |
Dziwne zdanie. Może lepiej zabrzmiało by z "wykraść się" ?
Cytat: |
-Alice dopytywała się, zeskakując z kanapy. |
Spacje koło myślnika. Zeskakując z kanapy? Raczej się wstaje. Chyba że ta kanapa miała wyskokość tak jakoś z 1m?
Cytat: |
Na perkusji gra Gideon D’Ange, Dante Lucas gra na gitarze. |
Powtórzonko.
Cytat: |
Jego wzrok przeszywał mnie spod rzęs. |
WTF?!
Cytat: |
-Więc, myślisz, że mogłabyś to zaśpiewać? |
Bez "więc".
Cytat: |
[...] wzięłam głęboki oddech zaczęłam śpiewać. |
i zaczęłam śpiewać.
Co do uwag ze strony estetycznej: proszę o spacje koło myślników.
Nie zlepiaj tak tekstu ;p
No i niektóre zwroty zbyt dosłownie tłumaczysz.
***
Yeah.
W końcu nowy rozdział.
A myślałam, że się nie doczekam ;p
hmm.. Ile bym dała, żeby wiedzieć co dzieje się u Edwarda w głowie ;d
hmm.. I ciekawe co Belli ze śpiewania wyjdzie ;p
Wena życzę i cierpliwości przy tłumaczeniu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
JoanSpinus
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Bournemouth
|
Wysłany:
Wto 15:57, 31 Mar 2009 |
|
Cytat: |
Podeszła do swojego mikrofonu w czasie kiedy chłopacy zajęli swoje miejsca przy instrumentach. |
Błagam, popraw szybciutko, bo . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aleksandra006
Nowonarodzony
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Wto 17:07, 31 Mar 2009 |
|
Akcja coraz bardziej się rozwija, mam tylko nadzieje że Bella nie zapomni o Edwardzie i nie zajdzie sobie jakieś rockandrollowca no i mam nadzieje że kolejna część pojawi się szybciej ;-) , Pozdrawiam serdecznie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ally
Człowiek
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 18:14, 31 Mar 2009 |
|
Właśnie skończyłam czytać 6 rozdział i jestem pod wielkim wrażeniem. :)
Autorka miała świetny pomysł, aby nawiązać w swoim tekście do książki:
"Dlaczego mężczyźni kochają zołzy".
Powiem szczerze, że taka zołzowata Bella o wieeele bardziej mi się podoba. ^^
Co do tłumaczenia - jest trochę błędów, ale ogólnie jest bardzo dobrze.
Szkoda tylko, że te rozdzialiki są takie tycie... No ale co poradzić? :)
Pozdrawiam,
Ally |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
latomeri
Dobry wampir
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 85 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z domu. ;]
|
Wysłany:
Wto 18:16, 31 Mar 2009 |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|