|
Autor |
Wiadomość |
cullens_fan
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 1654 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 7:42, 13 Cze 2012 |
|
Ach, aż muszę się wypowiedzieć odnośnie tej nowej fotki młodej rodzinki Cullenów z BD2 wstawionej w oficjalnych informacjach.
Cieszy mnie, że choć powoli i kulawo, to w końcu zaczynają przypominać o istnieniu tej ostatniej części filmu, bo chwilami miałam już wrażenie, że całkiem o niej zapomniano i przejdzie niezauważona, zwłaszcza po nagrodach MTV, gdzie nie pokazano trailera, klipu, nic...
Podoba mi się ta fotka - Edward i Bella chroniący swoją córkę, Bella groźna, z zaciętą miną, bad-ass
Zauważyłam, że ludzie są trochę zawiedzeni, że Renesmee taka duża... Ale czego się spodziewano? Przecież McKenzie Foy w chwili kręcenia filmu miała ok 9-10 lat!!! Jestem pewna, że w filmie dzięki technice zrobią z niej 4-5 latkę; gdzieś czytałam, że na ciało mniejszego dziecka ma być nałożona jej głowa. Przypuszczam (choć się nie znam na tym), że na zdjęciach promocyjnych nie dało się zrobić takiego zabiegu, stąd mamy całą prawdziwą McKenzie. Mnie to nie przeszkadza osobiście. Oby tylko w filmie wyglądało wiarygodnie. Summit nigdy nie grzeszył zbytnią pomysłowością i dokładnością stąd jest jak jest. O ile Taylora mogli postawić na pudełku by Jacob wyglądał na wyższego przy Robie/Edwardzie (co i tak wyszło na jaw i wyglądało żałośnie, mogli sobie to podarować i zostawić tak, jak jest), o tyle w drugą stronę trudno chyba było zmniejszyć McKenzie... Tak mi się wydaje.
Ogólnie fotka mi się podoba
A na jutro EW obiecuje więcej... Zwłaszcza chcą nam chyba pokazać Renesmee
"Bella and Edward's baby makes her debut in this week's EW. Visit EW.com tomorrow for the full reveal!" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
ola_wu
Wilkołak
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 15:18, 13 Cze 2012 |
|
Zdjęcia z filmu (chyba ich jeszcze nie było)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ola_wu dnia Śro 15:27, 13 Cze 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
|
aleksandra.
Dobry wampir
Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 915 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koneck
|
Wysłany:
Śro 15:51, 13 Cze 2012 |
|
Wreszcie coś się ruszyło! Była scena, zwiastun, kilka fotek w międzyczasie, pod koniec maja trzy plakaty i w końcu jest! Zdjęcia promocyjne w EW! Przy BD1 były na początku maja, ale co tam, teraz też się doczekaliśmy!
Zobaczyłam okładki i szczęka mi opadła! Wariuję, krzyczę, płaczę, wszystko na raz Po chwili patrzę, że to nie koniec! Zgon totalny, naprawdę! Nie spodziewałam się aż tylu zdjęć! Mi wszystko trzeba dawkować powolutku, więc te 10 zdjęć to i tak za dużo jak na jeden raz, haha!
Jestem zachwycona, naprawdę! Zupełnie nie przeszkadza mi, że Renesmee jest wyższa niż powinna być. Wygląda dobrze. No i jest idealna do tej roli, już od samego początku tak mówiłam i zdania nie zmienię.
Bella jako wampir. No i tego oczekiwałam! Jest piękna, wspaniała, olśniewająca!
Edward... Niee, naprawdę, to nie wymaga komentarza. Ma zdecydowanie lepszą fryzurę niż w poprzednich częściach. Wiadomo, że nigdy nie wróci jego wygląd ze Zmierzchu, ale i tak teraz jest dobrze.
Jane i Alec? Co to za scena? Kiedyś, daawno, pojawiły się zdjęcia, gdzie Jane miała właśnie taki strój. Ciekawe, co to za scena? Przecież walka z Cullenami była na jakiejś polanie, tak?
A tak w ogóle - fajne stroje mają Senna i Zafrina
Nie wyobrażam sobie tego wszystkiego w jakimś zwiastunie, naprawdę. A co tu mówić o filmie! Oby było tak cudownie, jak na tych zdjęciach.
EDIT! Ekipa BD2 pojawi się na Comic Con!
Cytat: |
Już tylko miesiąc dzieli nas od imprezy San Diego Comic-Con 2012, więc miło nam poinformować wszystkich fanów Sagi Twilight o tym, że Lionsgate-Summit’s i „The Twilight Saga Breaking Dawn Part 2″ pojawią się na tegorocznej imprezie! Film pojawi się w hali H obok takich produkcji jak Iron Man 3, Man of Steel i Pacific Rim. Mamy nadzieję, że spotkanie obsady z fanami zaowocuje w mnóstwo informacji z planu „BD2″ oraz o całkiem nowe promocyjne materiały! |
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aleksandra. dnia Śro 15:52, 13 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
cullens_fan
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 1654 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 16:32, 13 Cze 2012 |
|
Ja też się cieszę, że coś się ruszyło z promo BD2 Wmawiałam sobie, że bardziej mi zależy na innych projektach Kristen i Roba, i w pewnym sensie tak jest, ale jednak saga też zajmuje specjalne miejsce i kiedy jest coraz bliżej i bliżej do finału, to jednak emocje wracają, nie da się tego ukryć. Póki co jestem zadowolona z tego, co nam pokazali. Ta część rzeczywiście będzie dziwna, jak zapowiadają aktorzy i pokaże wiele postaci w innym świetle, zwłaszcza Bellę. Na zdjęciach wygląda ładnie, ale nie zjawiskowo. Mam nadzieje, ze to tylko wina photoshopu a na ekranie będzie to wyglądać jeszcze lepiej. Jedno co widać to to, że wygląda już zdecydowanie dojrzalej. To już nie nastolatka - choć wciąż ma 18 lat to jednak widac w niej dojrzałą kobietę, matkę, żonę, strażniczkę domowego ogniska. Takie moje pierwsze skojarzenie od razu po tych zdjęciach.
Edward wygląda również dobrze, o wiele lepiej niż w NM czy Eclipse. Jedyny mankament to te za ciemne włosy, ale wiadomo, to samo było w BD1 więc już się powtarzać nie będę.
Jacob też w porządku, zwłaszcza na fotkach ze środka magazynu, szczególnie z Renesmee Natomiast na okładce bardzo mi przypomina Jacoba z plakatów BD1, jakby mu dosłownie głowę dokleili. Nie wiem dlaczego... Może to tylko złudzenie?
Renesmee jest idealna. Nieważne, że aktorka ją grająca ma 11 lat. Buźkę ma po prostu cudną i wymarzoną do odegrania Nessie w wieku 5 lat. Prześliczna twarzyczka. I MacKenzie przypomina w jakiś sposób Kristen i Roba, kiedyś nawet fani zrobili taki fajny fan made z wybranymi zdjęciami, gdzie Kenzi to wypisz wymaluj połączenie Roba i Kryśki.
Reszta wampirów też zapowiada się nieźle. Nie mogę się doczekać filmu, choć jednocześnie ta myśl o końcu napawa smutkiem
Mam nadzieję, że na tym Comic Con za miesiąc zjawią się wszyscy najważniejsi aktorzy, czyli Kristen, Rob, Taylor, MacKenzie oraz reżyser... Będzie smutno jak kogoś z nich nie będzie. No i oczywiście plus inni druo i trzecioplanowi aktorzy.
Marzy mi się też, by to ostatnie promo na jesieni było czymś szczególnym, z fajnymi sesjami grupowymi i w parach w jakiś magazynach plus jak zwykle objazdówka tym razem z udziałem przede wszystkim Roba i Kristen (plus Taylor i Kenzi), bo mam już dość, że albo są rozdzielani przy promo (New Moon), albo nie ma Roba (promo Eclipse), albo Kristen (promo BD1)... Miejmy nadzieję, że w tym roku dadzą radę jakoś... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aleksandra.
Dobry wampir
Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 915 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koneck
|
Wysłany:
Śro 16:51, 13 Cze 2012 |
|
cullens_fan napisał: |
To już nie nastolatka - choć wciąż ma 18 lat to jednak widac w niej dojrzałą kobietę, matkę, żonę, strażniczkę domowego ogniska. Takie moje pierwsze skojarzenie od razu po tych zdjęciach. |
Dosłownie wyjęłaś mi to z ust! Szczególnie widać to na tych zdjęciach z okładek.
Jacob troszkę się tam różni, ale pozę faktycznie ma bardzo podobną. W sumie to wszystko dzieje się w tym samym czasie - BD1 i BD2 - tylko dla nas wszystko powinno być inne, bo to już inny film, inna część, ale to i tak kontynuacja BD1.
Ale plakaty mają lepsze tło. Już nawet nie mówię o tych z EW, tylko tych trzech wcześniejszych. Nie żeby w BD1 było tragicznie, ale nie za bardzo podobał mi się ten róż. Nawet dvd dziwnie wygląda na półce - takie różowiutkie i jaśniutkie w porównaniu do pozostałych trzech części
Jeny, cały czas wspominasz o końcu, aż mam ciarki... Nadal nie wierzę że to koniec. Jakoś tak normalne było, że zawsze czeka nas kolejna część, coś będzie, nawet za rok czy nawet ponad rok. Nawet dziwnie się czułam, jak przez dłuższy czas nie było żadnych informacji z planu, nowych zdjęć. A po BD2 będzie koniec. Nie umiem sobie tego wyobrazić.
EDIT! Okładki w lepszej jakości!
Teraz czekamy tylko na resztę zdjęć
EDIT2! Fragment artykułu!
Cytat: |
Pattinson, who’s seen a rough cut of the film, found himself surprisingly moved. “The end is so sweet. There’s this nice finality to it,” he says. “Everyone who was watching started crying. It does a serious justice to the series.” Stewart emphatically agrees. “Bill decided to do this really f—ing amazing thing at the end,” she says. “The fans are going to go nuts.” |
Ludzie, ja już wariuję, jak czytam takie coś!
Myślicie, że Bill da nam na koniec coś takiego jak w końcówce BD1? Albo może jakiś epilog? aaaaa! Nie wytrzymam do listopada! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aleksandra. dnia Śro 17:02, 13 Cze 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Pecia
Człowiek
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Śro 17:33, 13 Cze 2012 |
|
Ja myślę, że Bill przygotował nam końcówkę w stylu parę/paręnaście lat później, w BD1 w końcu przewija się dorosła/nastoletna Renesmee, więc może zrobią jakiś dodatkowy epilog :) Co do fotek- podobają mi się, Bella jako wampir przebija wszystko, taka mroczna i drapieżna, miodzio. Podoba mi się Nessie, śliczna dziewczynka, Mackenzie wygląda jakby naprawdę była córką Roberta :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aleksandra.
Dobry wampir
Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 915 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koneck
|
Wysłany:
Śro 17:46, 13 Cze 2012 |
|
Pecia napisał: |
Ja myślę, że Bill przygotował nam końcówkę w stylu parę/paręnaście lat później, w BD1 w końcu przewija się dorosła/nastoletna Renesmee, więc może zrobią jakiś dodatkowy epilog :) |
Właśnie coś takiego chciałabym zobaczyć :)
Jeszcze dwa zdania, które w artykule są przed tym cytatem, który dodałam:
Cytat: |
Team Twilight says that the resulting scenes were worth the effort, and we’ll take them at their word. They also say there’s some kind of visual valentine to fans in the closing moments. |
Visual valentine? Wytłumaczy mi ktoś, o co chodzi? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aleksandra. dnia Śro 17:47, 13 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
zawasia
Dobry wampir
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 1044 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Barcja:D
|
Wysłany:
Śro 17:52, 13 Cze 2012 |
|
zdjęcia promujące są świetne
ale co jest jeszcze lepsze, ze możemy zobaczyć i siostry Denali oraz jest Senna i Zafrina, Jane i Alec, oraz Emmet, chociaż chyba troszkę przesadzili z tymi mięśniami, wiem, że musi być widoczna różnica, ale bez przesady
mam nadzieje, że teraz co raz częściej coś będzie dodawane i będzie sprawiać nam radość
Mała jest śliczna...
pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
emmacullen
Wilkołak
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 18:12, 13 Cze 2012 |
|
Jestem uspokojona-bedzie moja ulubiona scena z BD, walka na reke Emmeta z Bella!
<3
Bella wyglada jakby palila sie do walki,jest przepiekna,zgrabna i wladcza!
love it!
Edward wyglada porazajaco! Czuje ,ze bedzie lepiej niz dobrze! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
cullens_fan
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 1654 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 21:27, 13 Cze 2012 |
|
Pecia napisał: |
Ja myślę, że Bill przygotował nam końcówkę w stylu parę/paręnaście lat później, w BD1 w końcu przewija się dorosła/nastoletna Renesmee, więc może zrobią jakiś dodatkowy epilog :) |
aleksandra. napisał: |
Visual valentine? Wytłumaczy mi ktoś, o co chodzi? |
Może się mylę, ale mnie się wydaje, że to może chodzić o końcową scenę, gdzie Bella pokazuje Edwardowi swoje myśli i wspomnienia. I ja to widzę jako taką właśnie "walentynkę" dla nas widzów... Czyli wszystkie najlepsze wspomnienia ze wszystkich części sagi ubrane w jakiś taki sposób, gdzie większość fanów, którzy mają sentyment do sagi, będzie miało łzy w oczach.
O tym właśnie mówili Rob i Kristen w wywiadzie dla EW:
"Pattinson, who’s seen a rough cut of the film, found himself surprisingly moved. “The end is so sweet. There’s this nice finality to it,” he says. “Everyone who was watching started crying. It does a serious justice to the series.” Stewart emphatically agrees. “Bill decided to do this really f—ing amazing thing at the end,” she says. “The fans are going to go nuts.”
Oczywiście może też i być epilog i coś związanego z Nessie, jeśli faktycznie chcą sobie zostawić otwartą furtkę dla przyszłych kontynuacji jej losów. Ale to stwierdzenie: "it does a serious justice to the series" jakoś mi przy tym nie pasuje... Wg mnie musi chodzić o coś takiego bardziej całościowego, kompilację całej serii.
Zresztą zobaczymy za 5 miesięcy |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cullens_fan dnia Śro 21:30, 13 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
aleksandra.
Dobry wampir
Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 915 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koneck
|
Wysłany:
Śro 21:39, 13 Cze 2012 |
|
cullens_fan napisał: |
Może się mylę, ale mnie się wydaje, że to może chodzić o końcową scenę, gdzie Bella pokazuje Edwardowi swoje myśli i wspomnienia. I ja to widzę jako taką właśnie "walentynkę" dla nas widzów... Czyli wszystkie najlepsze wspomnienia ze wszystkich części sagi ubrane w jakiś taki sposób, gdzie większość fanów, którzy mają sentyment do sagi, będzie miało łzy w oczach. |
No tak, ale coś takiego było w BD1. Wątpię, czy Bill znów powtórzy to co już było. Te wspomnienia to coś, czego wszyscy się spodziewają. I ja też mam nadzieję na te wspomnienia, to chyba byłoby lepsze niż jakiś epilog.
Kiedyś nawet porównywałam te wspomnienia Belli w filmie i w końcówce książki. I kilka się zgadzało. Właściwie chyba wszystkie, tylko w filmie sporo było dodanych. No i do tego w książce Bella wspomina też przeżycia jako wampir...
A może zrobią coś takiego... właśnie przyszło mi to do głowy Wiecie, już niby koniec, Bella i Edward się całują, czarny ekran i nagle taki skrót wszystkich pięciu części - dodatkowo w tle leci Kołysanka Belli. Tak po prostu skrót, bez żadnego czytania w myślach.
Teraz będę się nad tym zastanawiać do listopada! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aleksandra. dnia Śro 21:41, 13 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
ola_wu
Wilkołak
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 14:09, 14 Cze 2012 |
|
Artykuł z EW
How to explain The Twilight Saga: Breaking Dawn – Part 2? Let’s hear Robert Pattinson give it a shot. The actor, 26, says this final instalment of the francise – rates PG-13 and in theaters Nov. 16 – is “stranger than all the other films put together.” He pauses. He sighs. He stammers (charmingly, British-ly) before arriving at a surprisingly simple resting place: “Vampires are weird.” And getting weirder all the time. Pattinson’s larger point is that while the previous Twilight movies have always kept one foot in reality (girl-meets-vampire reality, anyway), Stephenie Meyer’s Breaking Dawn, the fourth and last book of the Twilight series, is a 754-page tonal departure, so packed with plot twists and new characters that Summit Entertainment split it into two films. Part 1 covered a lot of ground in the lives of Bella (Kristen Stewart), Edward (Pattinson), and Jacob (Taylor Lautner) last November: There was the long-awaited wedding of Bella and Edward and an even more anticipated, feather-flying martial consummation, which resulted in a Halfling fetus growing inside Bella and a mind-bogglingly bloody delivery for our heroine, culminating in her death. But considering the film ended with Bella coming back to sorta life opening her glowing, telltale – red vampiric eyes, fans knew things were just getting started. What you will see in these pages is an exclusive first look at Bella and Edward’s daughter, Renesmee (Mackenzie Foy, 11), the Halfling child over whom all manner of hell will break loose.
“Let me tell you, this movie is so weird”, confirms Stewart, 22, clearly intending this as a compliment, “It. Is. Bizarre.” Bill Condon, who directed both instalments of Breaking Dawn from scripts by Melissa Rosenberg, says he’d always been excited by how different the two movies would be. “I always thought of Part 1 as having two distinct halves: the romantic and the horror,” he says. “but this one is epic. This is a whole different thing.”
Let’s begin with one of the more obvious differences between Breaking Dawn – Part 2 and all that came before. (yes, yes: spoiler alert.) Bella has now left the mortal world behind and joined the sparkly-skinned Cullen clan both physically and spiritually. Says Lautner, 20, “That’s kind of the huge thing that fans are waiting for – to see the clumsy teenage Bella that Kristen did so well suddenly become this super-sexy vampire who’s athletic and graceful. She took it very seriously and pulls it off.” Condon agrees: “I don’t think you can grasp how major an achievement it is till you see it. Her transformation from high school girl to fierce warrior is amazing. She’s a different species now.” Stewart says that years of watching her castmates helped inform how she played Vampire Bella. “I know every single version of vampire, and I took a little bit from everyone,” she says with a laugh. “But I wanted her to be the best one.”
Not that it didn’t take some adjusting. “Kristen complained about 500 times more than I have,” says Pattinson of the uncomfortable red contact lenses that the actors playing vampires must wear. “She condensed four years of complaining into a few months.” (Stewart, long used to Pattinson’s teasing ways, sighs in response to this and reminds EW that she’s been wearing brown contact lenses over her green eyes since the series began.) Performing in high heels during action-heavy scenes did not come easily – Stewart jokes that the kind of preternatural grace Bella possesses as a vampire “does not actually exist” in the actress playing her – but she did manage to locate her inner bloodsucker while shooting a scene in which Bella hunts a mountain lion. “I leaped through the air and tackled a crazy huge tube of foam shaped like a mountain lion.” She says. “I ripped that mother to the ground! For the first time I was like, ‘Wow, I’m, like, really, playing a vampire now.’”
One source of Bella’s newfound ferocity is her daughter. Renesmee, the half-human, half-vampire baby maturing at an unnatural rate, lies at the heart of the drama in Part 2. The vampire ruling class known as the Voluturi mistakenly believe that Renesmee is a human youngster turned into a vampire, which is a serious no-no in Meyer’s bloodsuck world, so they intend to snuff out the Cullens as punishment. (The girl has some decidedly vamp qualities but is also very much human, heartbeat and all.) Condon spotted Foy early in the audition process. “It’s a hugely important part,” he says. “There were a lot of kids. But this was kind of obvious. It was one of those rare times when you see some-thing – like with an apartment or house – and it feels good and you just need to take it. I felt that way, like, ‘Oh, this is good.’” Foy seems remarkably unfazed by the time spent with her überfamous costars. “They are super-nice,” she says.
Condon says it went well beyond superficialities. “They were amazing with her,” he says. “It really brought something paternal out in Rob, and Kristen was especially protective. I’d have to interrupt them when they were in deep conversation to get going with a scene.” It helped that Stewart began her own acting career as a child, in movies such as The Safety of Objects and Panic Room. “I loved chatting with Mackenzie,” she says. “I’m always curious about what’s going on in the minds of kids on set. She’s really close to the age I was when I started.”
Pattinson points out that having an impressionable youth on the set curbed certain cast members’ predilection for raucousness. “We’re all around the same age and we’re really not polite to each other anymore. You’d have to tone it down when Mackenzie was around,” he says. Or at least attempt to. “She had a little swear jar, and I think she made 850 bucks or something.” (Stewart, known to work blue in casual speech, laughs when asked if she managed to respect the swear jar: “Uh, yeah, no.”)
Playing a mother to an 11-year-old actress, Stewart says, might have been difficult in a more traditional context, but this being the Twili-verse, it was easier to wrap her head around mothering a child who in real life is only a decade or so younger: “[My relationship with Renesmee] is so completely rooted in this world, and I could relate to it because I very much believe it.” Bella and Renesmee’s bond is a particularly special one, complete with supernatural methods of communication. “It’s a really cool relationship. I hope it comes across,” Stewart says. And having an actress like Foy, who (rather spookily) resembles both her and Pattinson, didn’t hurt either. “Even our hands look similar,” Stewart says. “It was kind of strange,. But it’s funny how it actually helps. It’s like, ‘Oh hey, you look like me , kid” Come on!’”.
Renesmee, of course, has a supernatural link to a certain older man as well. Jacob, who’s spent most of the series in unrequited love with Bella, has imprinted on the infant Renesmee – “imprinting” being the process by which his tribe of werewolves suddenly discover who their soul mates are. In the past, Lautner has said he found the metaphysical mechanics of it all a bit confusing. But talking to Stephenie Meyer and diving back into the book got him more comfortable with the notion of being in love with a child. “Everyone likes to tease me about it,” he says. “Everyone thinks it’s so funny, and I laugh along with them, but it’s important for me to keep in my mind that it’s as simple as a lifelong bond. It’s not nearly as creepy as everybody likes to joke.” That “everybody” includes Pattinson, needless to say. “Oh, I can’t wait till he has to do live TV,” Pattinson says of Lautner with a gleeful cackle. “Did you ask him if his taste in women has changed? The first scene I saw them together, I literally could not stop laughing. I wouldn’t have been able to do it.” Lautner remains resolute: “I think people will be very happy with the whole imprinting situation.”
Joking aside, imprinting provides an elegant solution to the love triangle that’s fuelled years of Team Edward/Team Jacob rivalries. Once Jacob’s heart is promised to Renesmee, the three principal characters find themselves on the same side against a common enemy. It offered Lautner an opportunity to act beyond the part of despondent suitor. “For me Part 2 is so great because it’s a completely different side of Jacob that we’ve never seen before,” he says. “He’s always had one goal: to be with Bella. In this one, he’s happy” He’s much more relaxed and comedic. The trio was so tense and the triangle is still here, but it’s a completely different relationship between them.”
Breaking Dawn-Part 2’s conclusion revolves around a confrontation on a field between a multitude of Volturi and the Cullen clan, who have rallied friends from all over the globe for back up. Translation: An awful lot of new vampire characters were on set, along with a ton of extras.
For Condon, it was a challenge logistically – and not just because it took about an hour to get everyone through the lunch line. “The first part of Breaking Dawn was all about these crucial moments: wedding, pregnancy, birth, and death. There was a clear path. Here we introduce 23 new vampires and have hundreds of extra Volturi, so it was just about making sure that we had the same kind of clarity.” The director had never filmed an epic battle scene before, but his resume (which includes Dreamgirls) wound up serving him well. “Ultimately you treat it like a musical,” he says. “It’s all about a rhythm.”
Maybe, but filming the climax was still a nightmare, according to his cast. “Everyone started to go absolutely insane,” says Stewart with a laugh. “It moves so quickly in the movie, but it took so long to film. There was so much dialogue and so much to shoot and so many people and so many story lines.” Much of the action took place in a warehouse, and shooting this particular sequence dragged out over a couple of months, including additional reshoots for a few of the principals. “Oh, gosh, we spent my life on that field with the fake snow and the greenscreen,” says Stewart. “[The fake snow] gets under your contacts and into your lungs. It’s horrible s—. It’s the end of our movie, and it’s a big deal to really bring it to the high point it deserves. But yeah, it was a mind-losing experience.”
Team Twilight says that the resulting scenes were worth the effort, and we’ll take them at their word. They also say there’s some kind of visual valentine to fans in the closing moments. Pattinson, who’s seen a rough cut of the film, found himself surprisingly moved. “The end is so sweet. There’s this nice finality to it,” he says. “Everyone who was watching started crying. It does a serious justice to the series.”
Stewart emphatically agrees. “Bill decided to do this really f—ing amazing thing at the end,” she says. “The fans are going to go nuts.” No doubt. On Nov, 16, pandemonium comes to a theater near you. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ola_wu dnia Czw 14:28, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
aleksandra.
Dobry wampir
Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 915 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koneck
|
Wysłany:
Czw 17:25, 14 Cze 2012 |
|
Fanmade, więc wrzucam tutaj.
Taki mógłby być plakat BD2, bardzo mi się podoba :) Ale wiadomo, że dorzucą tam też Jacoba... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Diego Cullen
Wilkołak
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:44, 14 Cze 2012 |
|
Ależ powstała zagorzała dyskusja dzięki tym wszystkim nowinkom Wszystko się znowu poruszyło i bardzo dobrze. Świetne te wszystkie zdjęcia z filmu ! Dzięki nim na nowo przypomniało mi się, jak bardzo nie mogę doczekać się premiery w listopadzie ; ) Wszystkich nas wprawili w dobry nastrój, dzięki tym zdjęciom. Kristen na okładce wygląda niesamowicie zjawiskowo ; ] Rob ma nieco zbyt ciemne włosy, jak dla mnie, ale ogólnie też jest ok. Wszyscy wyglądają nieziemsko |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Locabs
Wilkołak
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolica
|
Wysłany:
Pią 16:02, 15 Cze 2012 |
|
A ja się wypowiem całkowicie szczerze - plakaty zupełnie mi się nie podobają. Dlaczego? Hm, to może przypatrzmy się każdej postaci z osobna.
Edward moim zdaniem wygląda staro. Nie na zakochanego wampira przypominającego posąg Adonisa, ale na poważnego faceta po czterdziestce. Gdzie się podział ten "łobuziak" ze "Zmierzchu"? Ten, który potrafił czarująco się uśmiechnąć, z miedzianą burzą na głowie. Szczerze, to wygląda na zwyczajnie niezadowolonego. A na jednym ze zdjęć wręcz na takiego, któremu zbiera się na pawia. Roberta zwyczajnie "nie ma".
Bella natomiast bardzo starała się wyglądać groźnie. Coś tu nie wyszło, takie odnoszę wrażenie. Miała być dumną wampirzycą, a przedstawia kogoś w rodzaju "furiatki" czy "panikary". Jak dla mnie sprawę załatwiłby jeden, tajemniczy uśmiech - a nie wymuszanie na mimice twarzy agresji.
A Renesmee? No tak, tutaj zetknęłam się z syndromem jedynaka. Naburmuszona czy jakaś nadęta, chroniona przez swoich idealnych rodziców. Ogólnie nie lubię dzieciaków, ale ten jakoś szczególnie mnie wkurza na tych plakatach.
No i ogólnie jak na mój gust interakcja między aktorami jest wymuszana na siłę. I nie sprawiają wrażenie "zgranej rodziny", a jakichś poborowych do wojska z grobowymi minami nieszczęśników. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Pią 17:23, 15 Cze 2012 |
|
No cóż. O ile wampiry się nie starzeją, o tyle ludzie jak najbardziej. Robert to już w końcu facet "pod trzydziestkę", a nie żaden wieczny nastolatek. Trudno więc się dziwić, że w każdej części wygląda coraz starzej. Prawo natury Ale od czego nasza wyobraźnia? Ja osobiście za Robem nie przepadam, więc akurat to mnie nie rusza, jak on wygląda. Mam nadzieję, że po prostu w filmie będą wyglądać bardziej normalnie. Wystarczy sobie przypomnieć zdjęcia i plakaty reklamujące BD 1. Tam też wszyscy - dosłownie wszyscy - wyglądali dziwnie, bardziej czy mniej głupio i nienaturalnie. Na całe szczęście na ekranie było już znacznie lepiej. Taka głupia konwencja tej sesji zdjęciowej. Bardziej jestem ciekawa, jak to wszystko będzie wyglądało. Całe to starcie z Volturi , a przedtem te wszystkie wampiry, które muszą poznać Renesmee. Na moje, to Mackenzie Foy pasuje jak najbardziej do roli Nessie w czasie ostatecznego starcia z Volturi. Jest może nieco duża, ale w końcu ludzko-wampirza hybryda rosła tak szybko ... Powiem szczerze, że jestem zachwycona Amazonkami. Chyba nikt bardziej niż one nie pasuje do swoich książkowych pierwowzorów. Dla mnie są wręcz idealne, takie je sobie wyobrażałam czytając książkę. Danalki mnie nieco rozczarowały, za to Eleazar jest idealny, podobnie Benjamin i Nahuel. Czekam na ich zdjęcia z filmu. O Jacobie nie będę się wypowiadać, bo kto mnie zna ten wie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
cullens_fan
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 1654 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 19:05, 15 Cze 2012 |
|
Wszystko, co piszecie to po części racja. Ale nie sądzicie, że największą winę za to, jak prezentują się bohaterowie na tych zdjęciach ponoszą ci, którzy nad nimi pracowali a także styliści, osoby odpowiedzialne za make-up, fryzury itp?
Po pierwsze zacznę, że jestem zmęczona tym gadaniem w kółko, gdzie ten młody bóg, Adonis ze Zmierzchu ze zmierzwioną fryzurą? itp, itd. Nie chcę tu nikogo broń Boże urazić... Wiem, miałam tak samo, też mi wciąż żal, że tamtego Edwarda już nie ma, bo był zdecydowanie najbliższy temu w mojej wyobraźni jak czytałam książkę; bo rzeczywiście wyglądał młodo jak na nastolatka przystało, bo miał ten swój błysk w oku, uśmiech, któremu trudno się oprzeć. I co najważniejsze, bo był fajnie wystylizowany... Był wampirem, ale jego wampirzy makijaż nie raził aż tak po oczach jak razi w kolejnych częściach. Ale zmieniło się to od czasów New Moon, blisko 3 lata temu, więc po co ciągle się powtarzamy? Tamtego Edwarda nie ma już i nie będzie. To nie żadna nowość nagle przy drugiej części Breaking Dawn. I tak trzeba się cieszyć, ze w obu częściach Przed świtem wygląda (moim zdaniem) lepiej niż w NM czy Eclipse. Tam to dopiero była porażka, zwłaszcza w NM, gdzie upudrowali go na masę i włożyli na niego ciuchy 70-latka. Ktoś, kto nie czytał książki pewnie się pukał w głowę jak Bella mogła wybrać tego starego dziadka zamiast młodego, gorącego Jacoba bez koszulki? Pojęcia nie mam kto za to odpowiada i dlaczego na to pozwolono i nikt nie poniósł odpowiedzialności...
Zresztą to nie tyczy się tylko Edwarda, ale praktycznie każdego z wampirów. Czy od czasów Zmierzchu Carlisle kojarzy Wam się z gorącym doktorkiem? Bo mnie nie bardzo, zwłaszcza jak patrzę na jego fryzurę A w Zmierzchu nie powiem, na mnie zrobił wrażenie gdy wszedł do sali szpitalnej, gdzie czekała Bella. Poza tym Peter Facinelli to też bardzo atrakcyjny mężczyzna, który mimo swojego wieku pod 40-tkę, wygląda o wiele lepiej niż młodszy od niego wampir Carlisle. A Emmet, Alice, Jasper, Rose, Esme i inni? Podobali Wam się bardziej w innych częściach, czy jednak w Zmierzchu?
Zgadzam się, że sami aktorzy na pewno się starzeją, z roku na rok lat im przybywa, ale to nie tylko tym, którzy grają wampirów. Różnicę od pierwszej częsci widać też i w nastolatce Belli, jak i Jacobie.
Rob jest akurat tutaj przykładem, ale faktycznie w jego przypadku dość szybko nastąpił moment przeistoczenia z nastolatka w młodego mężczyznę i pewnie nawet po tym roku od zakończenia zdjeć do Zmierzchu, aż do kręcenia Księżyca, nie byłby już tym samym Edwardem. A co dopiero w 2010 roku, ,kiedy kręcił Przed świtem? Myślę, że jednak nie tylko jego wiek jest tu problemem. W rzeczywistości w czasach kręcenia NM Rob wyglądał o wiele młodziej niż Edward w filmie, podobnie było potem na planie Remember me, czy w Wodzie dla słoni, którą kręcił już zarówno po NM, jak i po Eclipse.
Ja dlatego główną winę za zepsucie nam Edwarda i reszty wampirów obarczam tych, którzy zajmowali się stylizacją tych postaci od stóp do głów. Miały być piękne wampiry, które swoją urodą powinny bić na głowę resztę bohaterów, a przypominają chwilami posągi, w złym słowa znaczeniu lub kukły z przesadnym makijażem i spowodowaną nim mimiką.
Podobnie jest zresztą z plakatami promocyjnymi (akurat te zdjęcia z BD2 w EW to nie plakaty, a jedynie zdjęcia promujące tak na marginesie). Od czasów NM nikt nawet specjalnie się nie stara by jakoś przyciągaly one oko widza i zachęcały do filmów. Zamiast tego mamy straszną amatorszczyznę, nieumiejętne poslugiwanie sie photoshopem i robienie z atrakcyjnych w życiu realnym aktorów, ich własne karykatury. Summit idzie po najmniejszej linii oporu, bo i tak wiedzą, że saga ma wierne grono odbiorców, którzy kupią dosłownie wszystko... nawet papier toaletowy z podobiznami Jacoba i Edwarda Fani robili nie raz o wiele lepsze prace niż spece od promocji sagi, taka prawda.
I tak już większość ludzi chyba pogodziła się z tym, że najlepszą wizję, o ironio za najmniejsze pieniądze i możliwości, miała reżyserka pierwszej części, Catherine Hardwicke.
Ten plakat był najprostszy, ale każdy kto czytał książkę, wiedział jak go z nią utożsamiać.
[link widoczny dla zalogowanych]
Co było, nie wróci. Czas się cieszyć tym, co pozostało. A pozostało już naprawdę niewiele. No chyba, że zrobią sequel o losach nessie i Jacoba, ale ja wtedy już odpadnę i tak, bo raz, że Jacob nigdy nie był jednym z moich ulubionych bohaterów, dwa ta cała ich relacja jest tak groteskowa i z d... wzięta, że Meyerka ośmieszyła się tym na amen wobec przeciwników jej pisarstwa,a trzy to już będę za stara żeby na nowo wciągać się w losy bohaterów sagi Meyer |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Pią 21:47, 15 Cze 2012 |
|
Jak przeczytałam, co napisała cullens_fan , to sobie pomyślałam, że ja chyba - patrząc w ten sposób - już za stara jestem na czytanie Sagi i na pisanie tutaj Nie wiem, ile masz lat cullens_fan , ale myślę, że jeśli chodzi o książki, takie jak Saga, to można być na nie za młodym, ale żeby za starym, to chyba nie. Ale może ja się mylę i popadam w infantylizm, albo i na stare lata dziecinnieję, bo mnie się Saga podoba ( a nastolatką już dość dawno przestałam być) i chętnie bym sobie poczytała, co też jeszcze Stephenie by wymyśliła, czy to o Jacobie ( którego akurat najbardziej lubię) i Nessie, czy może o czymś innym. Marzy mi się na przykład ostateczna rozgrywka z Volturi i przejęcie władzy nad wampirzym światem przez Cullenów.
A tak już wracając do filmu i aktorów, czy ich wyglądu. Jak zauważyłaś, cullens_fan - w "Zmierzchu" aktorzy grający wampiry wyglądali najlepiej. Powiedzmy, że w dużej części się z tobą zgadzam. A tłumaczę to sobie nie czym innym, jak tym, że film ten jest dziełem kobiety. To jedyna część wyreżyserowana przez kobietę. Kolejne już tworzyli faceci. Stąd, moim zdaniem, takie widzenie bohaterów. Bo to, jak wyglądają jest w dużej części właśnie wizją reżysera. Dla Catherine to, jak wygląda Edward miało duże znaczenie, bo patrzyła na niego oczami kobiety. Potrafiła więc wydobyć te niuanse, które dla faceta są nieważne i których nie widzi w drugim facecie (no, chyba że jest gejem). Dlatego "Edward Catherine" najbardziej się dziewczynom podobał. Mnie akurat o tyle nie, że nie tak sobie go wyobraziłam czytając książkę jeszcze przed filmem. Robert nigdy nie był "moim " wampirem, ale to w zasadzie tu nieistotny szczegół. Pozostałe wampiry podobnie - dla Catherine ich wygląd - ten z opisu Stephenie był istotny i uzgadniała go razem z nią. Panowie, którzy reżyserowali pozostałe części bardziej zwracali uwagę na stronę techniczną, na sceny walki itp. Niestety, wygląd wampirów zszedł na drugi plan. Jak zobaczyłam zdjęcia i plakaty do BD 1, to nie mogłam uwierzyć, co z nich zrobili. W BD 2 i tak Bella i Edward wyglądają lepiej, niż w 'jedynce'. Mam nadzieję, że podobnie będzie z innymi wampirami z klanu Cullenów. Nie mogę zrozumieć, po co tak strasznie oszpecili piękną Nikki. Blond peruka - strrrrasznie toporna - jej nie pasuje. Oby w BD 2 wyglądała lepiej. Tak samo Alice, która rzeczywiście w "Zmierzchu" była taka jak powinna, za to w BD 1 zrobili z niej starą ciotkę. Poza Carlislem, którego też "popsuli", Jasper i Emmet jakoś szczęśliwie wyglądali dość dobrze. Mam nadzieję, że w ostatniej odsłonie za wiele nie będą majstrować przy ich wyglądzie.
Patrząc na Roberta-Edwarda muszę powiedzieć, że albo po nim najbardziej widać, że się zestarzał, albo on sam z każdą kolejną częścią powoli próbował już odcinać się od wizerunku zabójczo przystojnego wampira. Poza tym - mam wrażenie, że w zamyśle Catherine było pokazanie nam Edwarda i pozostałe wampiry - takie, jakimi widziała ich Bella - a ona jednak nie była obiektywna i w zasadzie to tylko ona ich widziała nieludzko pięknymi. Pozostali ludzie owszem, uważali ich za innych, nawet może i pięknych, ale raczej niemiłych i nieprzystępnych, ale na pewno nie takich jak widziała to Bella. Reżyser "Przed świtem" na pewno nie patrzył na Edwarda w ten sposób.
Zdjęcia promujące BD trudno nazwać "amatorszczyzną". Są perfekcyjne. Ale w swojej perfekcyjności - sztuczne. Tak jak momentami sztuczne są postacie wampirów. Nikki w jednym z wywiadów powiedziała, że bardzo często czuła się jak idiotka, bo w wielu scenach miała tylko stać, jak posąg. I oni na tych zdjęciach jak takie posągi wyglądają. czy to celowy zamysł czy brak staranności, wyobraźni czy czego tam jeszcze - nie wiem. Liczę tylko, że w filmie aktorzy dadzą trochę życia swoim postaciom. No i że będą jednak wyglądać lepiej, bardziej przekonująco i mniej sztucznie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
cullens_fan
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 1654 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 22:34, 15 Cze 2012 |
|
Hahaha, no dobra, może przesadziłam z tym wiekiem. Stanowczo i teraz odbiegam od statystycznej fanki sagi, a model prezentowany w mediach zazwyczaj to 13+, z czym się głęboko nie zgadzam, bo nawet tutaj na naszym forum wiele z nas lata nastoletnie ma już za sobą. Ale w mediach zwykło się stosować uproszczenie, że fanami sagi są naiwne małolaty. To bardzo duże uproszczenie i nieporozumienie. Ja lata nastoletnie mam już za sobą zdecydowanie jakiś czas temu
Może źle to zabrzmiało z tym wiekiem, ale tak sobie myślę, że nie chciało by mi się wgłębiać już w kolejne losy Nessie i Jacoba, bo jakoś ten wątek ich relacji wywołuje u mnie gęsią skórkę. Rozumiem, że Mayerka chciała Jacobowi uszczknąć coś z Belli, ale... Ok, mniejsza z tym Poza tym byłoby to już odgrzewanie kotleta i nabijanie sobie kabzy na zasadzie, że pewnie fanki Zmierzchu i tak to łykną.
Pewnie jestem nieobiektywna, jak wielu z nas, bo gdyby chodziło o losy Edwarda i Belli to mimo wszystko bym przeczytała/obejrzała Ale tutaj akurat nie muszę się martwić, bo raczej pewne, że tego SM nie zrobi, ani RK nie zagrają więcej tych ról. Na pewno nie będąc coraz starsi, zwłaszcza Rob.
A wracając do wieku, to chodziło mi o to, że przeżywa się czymś fascynację, i to dość głęboką, ale nie trwa ona wiecznie. Widzę to nawet u siebie, że jak kiedyś mogłam czytać sagę po parę razy, tak teraz w ogóle już do niej nie sięgam, nie mogłam ostatnio przebrnąć nawet jeśli chciałam z nudy poczytać sobie. Coś się zmienia, nie wiem, może to chwilowy przesyt? Filmy mnie jeszcze ciekawią, zwłaszcza ostatnia część, ale to głównie z powodu Kristen i Roba (przede wszystkim). Dlatego więc tak palnęłam, że teraz pewnie w tym wieku już nie chciałoby mi się zagłębiać w kolejne kontynuacje albo kolejne sagi...
Do do Twojej wypowiedzi lidziut na temat Catherine Hardwicke to zgadzam się w zupełności. Kobieta - reżyser zwraca uwagę na inne rzeczy niż mężczyzna - reżyser. Kobieta dba o detale, zwłaszcza takie jak wygląd, wizerunek, facet bardziej o stronę techniczną. Dlatego w Zmierzchu kulały efekty specjalne (choć to tez pewnie kwestia małego wtedy budżetu filmu), ale bohaterowie wyglądali względnie najlepiej. Za to u takiego Slade'a w Zaćmieniu akcja była na dużym poziomie, za to bohaterowie chodzili w okropnych perukach. Szkoda, że nigdy nie było tego wszystkiego równomiernie. Dlatego też m.in. saga jest takim pośmiewiskiem w środowisku filmowym. Wiele rzeczy robionych jest zwyczajnie na "odwal". Nie wiem dlaczeog, bo przecież jak chcą to potrafią. Wystarczy podac przykład tego, jak perfekcyjnie oddano metamorfozę Belli w ciązy w BD1. Mniejsza z tym...
Szkoda, że te plakaty zwykle przedstawiają ich jako zimne posągi i do bólu sztuczne. Plakaty do każdej części są niemal takie same, zmienia się tylko tło i stroje bohaterów.
A co do Twojej nadziei, że będą w BD2 wyglądali lepiej i tchną w swoich bohaterów trochę więcej życia... Hmmm nie byłabym taka pewna. Przecież ta część była robiona równolegle z BD1 więc trudno spodziewać się tutaj cudu niestety. Wyglądać będą tak samo raczej... Pewnie jedynie Bella przejdzie metamorfozę, no bo musi być ona u tej bohaterki widoczna. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nikki Cullen
Dobry wampir
Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Święte
|
Wysłany:
Sob 9:25, 16 Cze 2012 |
|
No więc i ja przybyłam po krótkiej przerwie skomentować Entertainment Weekly ; )
Stanowczo jest to inna sesja od reszty, tak jak nam zapowiedział Bill. Inne pozy, inne miny, i bardzo dobrze, bo to jest metamorfoza Belli i powinna być widoczna ta różnica między tą a poprzednimi sesjami. Tylko ubolewam nad tym, że na żadnym promo się nie uśmiecha ; ) Wiem, że chcieli ją zrobić straszną i dziką . Ale co ja piszę, przecież jeszcze nie widzieliśmy wszystkich zdjęć promo. Pamiętajmy jeszcze o tych!
Na pewno je jeszcze kiedyś zobaczymy, zrobione dobrym aparatem będą wyglądały jeszcze lepiej...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Cała czwóreczka roześmiana, sielanka rodzinki. Sądzę, że po prostu na pierwszy ogień miały pójść najbardziej dzikie zdjęcia, aby wywołać ten szok, spekulacje i zaskoczenia. Dlatego jestem jak najbardziej dobrej myśli i uspokajam tych, którzy są rozczarowani sesją.
Nawet pasuje Belli ten nowy styl ''Belli-matki, żony i kochanki'' haha ; )
Gdy tak spojrzę na wszystkie promocyjne zdjęcia przez lata, to Bella stopniowo właściwie przechodziła tę przemianę. Przecież spojrzyjcie na pierwszą część! Była taka krucha dziecinka, sierotka potykająca się od własne nogi. w BD1 już młoda mężatka w szpilkach, no a tu mamy już pełnowymiarową kobietę, zdolną poświęcić wszystko dla rodziny.
I podoba mi się tło. Kojarzy mi się z tym ze Zmierzchu : )
No a Renesmee? Co tu dużo o niej mówić, jest śliczna, idealna do tej roli. A że naburmuszona? No przecież nie może suszyć ząbków w chwili, kiedy prawdopodobnie rodzice chronią ją przed niebezpieczeństwem. Włosy ma przepiękne, oczka ''Bellowate'' i rzeczywiście może uchodzić za córkę Robsten, bo ma ich rysy.
Edward jest świetny. Znów ten płaszczyk podobny do pierwszej części.
A co do stillsów, to też mi się podobają. Tam gdzie Emmett i bella siłują się na ręce- rany, ale on ma muskuły! Wygląda to trochę nienaturalnie, ale w sumie pisząc to zdanie uświadomiłam sobie, że to wampir przecież. U nich nic nie jest naturalne : ) No i Belli zgryźliwy uśmieszek, haha
Ogólnie moje wrażenia na razie pozytywne. Ciekawe, co tam nam szykują na Comic Con.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nikki Cullen dnia Sob 9:29, 16 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|