|
Autor |
Wiadomość |
twilightella1
Wilkołak
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 19:11, 17 Lis 2011 |
|
s.mapet napisał: |
Wszystko jest na chomiku oknofiranka |
wielkie dzięki własnie obejrzałam szok! serce mi wali jak szalooone... w kinie dostanę chyba zawału :) Rob świetnie zagrał rozpacz w głosie, aż mi się płakać chciało i wstrzymałam oddech... A co dopiero będzie przy ładnym dźwięku i dużym ekranie. No nic pozdrawiam tych co idą na premierę :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Alessia
Zły wampir
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zakłady Mięsne KAWIKS, Łódź.
|
Wysłany:
Czw 23:18, 17 Lis 2011 |
|
Jestem świeżo po poszczególnych scenach z filmu i jedno mi na myśl przychodzi "O ja j*be!" O,O' Scena wpojenia i przemiany, nastoletnia Nessi jest idealna, tak sobie ją właśnie wyobrażałam, całe życie Belli, które stanęło jej przed oczyma - geniusz!.
Generalnie trochę żałuję że obejrzałam teraz ale jak już trafiłam na chomika oknoifiranka to nie było odwrotu, wszystko po kolei oglądałam i zacieszałam mordkę. xD
Chyba pierwszy raz poleją mi się łzy na The Twilight Saga, do tej pory na żadnych z części nie uroniłam łzy ale teraz będę miała ku temu powody bo ostatnia scena rozkłada na łopatki w stu procentach tego słowa znaczeniu.
Byleby do soboty a potem wyżyję się w tym temacie do końca. :) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alessia dnia Czw 23:20, 17 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
agunia
Człowiek
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod sterty książek
|
Wysłany:
Czw 19:12, 17 Lis 2011 PRZENIESIONY Czw 23:49, 17 Lis 2011 |
|
s.mapet napisał: |
Wszystko jest na chomiku oknofiranka |
Tam jest zdecydowanie więcej, więc jeżeli ktoś nie chce psuć sobie przyjemności obejrzenia filmu to zdecydowanie odradzam odwiedziny wyżej wspomnianego chomika. Ja jak tylko zobaczyłam co tam jest to od razu opuściłam stronę. Dobra koniec off top`a bo nie chcę dostać ostrzeżenia.
Wracając do ostatniej sceny filmu czyli przemiany Belli to świetnie Kristen wygląda, chodzi mi o jej makijaż. A oczy są wręcz nieziemskie. Na pierwszy rzut oka soczewki nie wydają się tak mocne jak to było w przypadku Jane. Naprawdę fantastycznie to wszystko wygląda. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
agunia
Człowiek
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod sterty książek
|
Wysłany:
Czw 19:39, 17 Lis 2011 PRZENIESIONY Czw 23:51, 17 Lis 2011 |
|
Pecia napisał: |
Mmm... podoba mi się scena wpojenia Jacoba, obraz Renesmee jako dziecka i nastolatki, |
Co?! Mam przez to rozumieć, że Renesmee pokazana jest jako dziecko i nastolatka? Przecież dorosła Renesmee pojawia się zdecydowanie później. Czyżby aż tak bardzo zmienili fabułę książki i pewne fakty przyspieszyli?
A z tym wpojeniem Jacoba to mnie zaskoczyłaś. Zresztą nie ty pierwsza jesteś zachwycona (nie wiem czy to odpowiednie słowo oddające twoje odczucia) sposobem wpojenia Jacoba. Czyżby recenzja pana Robbie`go Collin`a była wypadkiem przy pracy i odosobnionym przypadkiem? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pecia
Człowiek
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 20:43, 17 Lis 2011 PRZENIESIONY Czw 23:52, 17 Lis 2011 |
|
Zachwycona to może za dużo powiedziane, ale podoba mi się ta scena, chociaż to takie dziwne, w książce to jakoś do mnie docierało, że Jacob wpoił się w Nessie a w filmie patrzeć na to jest trudno, przecież to jest noworodek, więc... Miałam również nadzieję, że Edward chociaż na chwilę potrzyma dziecko, albo, że Cullenowie będą nią zachwyceni, niestety nic z tego, widzimy tylko Rosalie, która czule do niej grucha. Poza tym wydaje mi się, że filmowa Renesmee jest taka bardzo człowiecza, chciałabym, żeby pokazali jej dar,. Widz, który nie czytał książki odczuwał, że jest to po prostu ludzkie niemowlę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pecia
Człowiek
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 19:24, 17 Lis 2011 PRZENIESIONY Pią 0:18, 18 Lis 2011 |
|
Mmm... podoba mi się scena wpojenia Jacoba, obraz Renesmee jako dziecka i nastolatki, nie wiem, jak wy, ale ona mi strasznie Roberta przypomina, czyli jest tak jak powinno być ;D Jeśli chodzi o Bellę wampira, to myślałam, że będzie większa metamorfoza, a tymczasem dali jej czerwone soczewki(zabójcze wręcz:D) i nałożyli mocniejszy makijaż. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IssaBella
Wilkołak
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:45, 17 Lis 2011 PRZENIESIONY Pią 0:18, 18 Lis 2011 |
|
tak pokazana ale to tak w głowie tylko Jacoba.
No ja nie mogłam się powstrzymać i obejrzałam No myślałam że padne, zapomniałam oddychać, zapowietrzyłam się i tak trwałam jakiś czas.
Bella po przemianie jest piękna i oczy robią wrażenie- nieziemskie:)
jurto 17.30 multikino złote tarasy juz nie mogę się doczekać :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nikki Cullen
Dobry wampir
Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Święte
|
Wysłany:
Pią 2:34, 18 Lis 2011 |
|
To jest temat do wrazeń po filmie, uwaga na spojlery, jakby co, to ostrzegałam
Właśnie wróciłam z kina. Włocławek, Multikino, sala 6, seans 00.01...
Nie wiem, od czego zacząć. Ale wiem, że to denerwujące, kiedy ktos tak pisze, sama się kilka godzin temu irytowałam komentarzami tych, co już widzieli...Ale tego się nie da opisać w jednym słowie. No chyba, że będzie to słowo CUD.
Film od początku do końca idealny, perfekcyjny, dopracowany, kiedy trzeba - smieszny, innym razem po prostu płakałam jak dziecko, a końcówka to już w ogóle mnie rozwaliła i nie mogłam się pozbierać do kupy z tą moją psychiką.
Zauważyłam, że Bill naprawdę zwraca uwage na szczegóły, robi dużo zbliżeń, co stwarza tę intymność. Podobało mi się to.
Sukienka - prześliczna, ślub po prostu wbija w fotel. Nie chcę tu za dużo paplać utartych frazesów, więc proponuję i zachęcam do zobaczenia filmu.
Miałam wrażene, że wiem, czego się spodziewać. Że wiem, jakie będą sceny itp. bo przecież były stillsy, behid the scenes, ale to był pikuś w porównaniu do tego, co widziałam w kinie i nie rozczarowałam się.
Efekty specjalne - po prostu super.
I... dobra, bo się zapędziłam.
I tak już nic nie pamiętam z filmu ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
belongs_to_cullens
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 2:46, 18 Lis 2011 |
|
Właśnie wróciłam z kina i na pewno nie napiszę obszernego i konkretnego komentarza. Jednak o jakości filmu nakręconego na podstawie książki, którą widzowie przeczytali (i to niejednokrotnie zapewne) zdecydowanie świadczą reakcje widzów. A sala nr 5 w Multikinie 51 w Poznaniu zamarła, gdy serce Belli przestało bić... I to chyba jest najbardziej niesamowite w tym filmie - że choć fabuła znana, to jednak zapiera dech w piersiach, ekscytuje i bawi :)) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ewelik
Wilkołak
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 218 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Pią 3:19, 18 Lis 2011 |
|
Ooo jaaaa...........................niech będą dzięki że każdy z tych filmów jest coraz lepszy i każda kolejna część coraz bardziej spełnia wszystkie oczekiwania
Film świetny, perfekcyjny - są niedociągnięcia ofc ale to pierdoły.......kurde było niesamowicie. Ukochana scena - Bella w koszulce nocnej kusząca Eda i jego reakcja na łóżku hahah
No i wszystkie sceny z wilkami - kawał porządnej roboty - efekty gdy sfora odczytuje myśli Jacoba, że Bella jest w ciąży - nieocenione!!!
Chciałabym to oglądać jeszcze i jeszcze i jeszcze - no i momenty wzruszenia były - jak poleciała kołysanka
Jedyna rzecz jaka mnie wkurzyła, to że czekałam tak na It will rain i Thousand years a puścili dopiero na napisach :( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mrówka
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 3:41, 18 Lis 2011 |
|
A ja standardowo odzywam się tylko po premierach jak jestem jeszcze w szoku i pod wpływem adrenaliny. Ale cóż, liczy się, że chociaż raz na rok mam odwagę
I wiecie co, kocham Roba! Zagrał mega cudnie, nie mam słów żeby opisać to jak się czułam podczas oglądania, cholera no, na nowo mnie uwiódł, nie tylko on, ale i cała Saga! Edward po prostu jest tu cudowny, taki jaki powinien być w każdej części... To jak Bella próbowała go uwieść, jego reakcje na to, no cud, miód i orzeszki. Jutro, tzn dziś idę jeszcze raz i na trzeźwo, tzn, mniej emocjonalnie wszystko przetrawię. Ale to co oni nam zrobili, każąc czekać 1,5 roku jest po prostu sadystyczne i koniec, przecież te czerwone oczy będą mi się po nocach śniły :(
Po dzisiejszym seansie mam jedno ale, takie malutkie, chodzi o scenę porodu, może tylko ja jestem wybredna jeżeli chodzi o efekty, ale jak dla mnie troczę to kiczowate było, no ale wyrzuciłam to z siebie.
Jeszcze tylko 1,5 roku... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paulette
Dobry wampir
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 2461 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany:
Pią 3:49, 18 Lis 2011 |
|
Nie mam zielonego pojęcia co napisać. Chyba jakąś konstruktywną wypowiedz, będę w stanie umieścić dopiero po południu jak zobaczę film po raz drugi.
Nie ma słów, którymi byałabym w stanie opisać jak idelany, genialny, rewelacyjny, zachwycający, rewelacyjny, niesamowity i cudowny ten film jest.
Od początku do końca siedziałam z zapartym tchem. Nawet sobie płakać zabroniłam, żeby wszystko zobaczyć bez przeszkód.
Było kilka rzeczy, które bym zmieniła, ale można je policzyć na palcach jednej ręki, więc jest to prawie nic.
Czerwonooki Edward - ach co to był za widok. Zupełnie się tej sceny nie spodziewałam.
Chłopaki wyciągający Edwarda na wieczór kawalerski - boskie <3
Ślub i goście, rozmowa z Jacobem - wszystko o wiele lepiej niż sobie wyobrażałam. Suknia, przyjęcie, to jak wszystko zostało rozegrane. Bella słysząca cierpienie Jacoba, gdy wyjeżdzali z Forks.
Miesiąc miodowy - tego chyba nie muszę komentować. Pobojowisko, które zostawili po nocy poślubnej epickie. Bella próbująca uwieść Edwarda. edward odwracający uwagę Belli.
Nie mam pojęcia jak zrobili to, że Bella była taka wychudzona, ale robi to wrażenie. Nigdy bym nie wpadła na pomysł, że dadzą radę zrobić coś takiego.
Straszna była ta scena z łamaniem kręgosłupa.
Scena Belli i edwarda, gdy Edward orientuje się, że może czytać myśli dziecka była przepiękna.
Rosalie z Renesmee - i tu była jedna rzecz, która mi się nie podobała, tważ dziecka była straszna - Rosalie wyglądała ślicznie i te sceny były takie piękne.
Wpojenie Jacoba. Te wszystkie sceny, które zobaczył i to jak upadł na kolana na koniec - lepiej sobie tego nie mogłam wyobrazić.
Tworzenie nowej sfory, to jak przeciwstawił sie Jake Samowi było rewelacyjne.
Walka z wilkami. Mimo, ze nie było tego w książce strasznie mis się ta scena podobała.
I na koniec przemiana Belli. Te wszystkie sceny, które widziała, to jak jad rozchodził się po jej ciele. To jak się zmieniała - genialne to gigantyczne niedopowiedzenie.
I oczywiście mój Emmett. Nie sądziłąm, że do Emmett może pasować zniecierpliwienie, niepewność czy nawet strach. A jednak <3
Nie mogę pominąć muzyki. Te wszystkie nawiązania do poprzedniach części. Niesamowicie trafiony pomysł. Słysząc tą muzykę widziałam te sceny z poprzednich części i to wszystko tak pięknie pasuje do siebie.
Cały czas jestem jeszcze w szoku. Zaraz po wyjściu z kina zadzwoniłam do Magdalinki, ale nie byłam w stanie powiedzieć nic składnego. Muszę iść po południu zobaczyć jeszcze raz. Nie ma innej opcji. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paulette dnia Pią 3:52, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
losiolek007
Nowonarodzony
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stevenage, Londyn
|
Wysłany:
Pią 4:03, 18 Lis 2011 |
|
Hej, wlasnie wyszłam z kina po seansie i juz kupiłam bilet żeby jeszcze raz zobaczyć to ci dzis przeminęło mi jak chwila ledwo zauważalna. Film dla mnie jest cudowny wlasnie taki jak chciałam żeby był. Co najcudowniejsze dla mnie to prawdziwa chemia jaka jest miedzy Bella a Edwardem. wypełnia cały film. I wtedy kiedy miedzy nimi jest cudownie i wtedy kiedy dramatycznie. Coś niesamowitego i rzadko spotykanego. Kirsten dała czadu i zagrała świetnie cierpiaca Belle. Robert niezwykle dojrzale oddał postać Edwarda i wcale nie uważam żeby przesądził. przy tym nieziemsko przystojny.
Wilki doskonale, stanowcze. Sceny z filmu widziane oczami Jacoba kiedy jest wilekiem
cudowne. Przemiana Beli kiedy pokazana jest krew w jej wnętrzu która zamienia i zimne itwardniejace serce....dobre na prawdę dobre. Och długo by mówić. Milosc,przyjaźń,śmierć. Można płakać że szczęścia, żalu, smutku a nawet ze śmiechu. co jest nowością w porównaniu z poprzednimi filmami. Na prawdę dobra robota. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
edwardjestboski
Nowonarodzony
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 13:35, 18 Lis 2011 |
|
Ja wiem, że recenzenci zjadą ten film od góry do dołu, a wszyscy, którzy nie lubią Zmierzchu na widok naszych postów pewnie tylko pogardliwie prychną, ale do diabła, ten film był NIESAMOWITY! Co prawda mam wrażenie, że Kristen mogłaby się trochę lepiej przyłożyć, ale moim zdaniem i tak bardzo dobrze sobie poradziła. Miała piekielnie trudne zadanie do zagrania.
Muszę przyznać, że nie spodziewałam się takich drastycznych scen! :o Ten sen Belli o jej ślubie, omg. Robi wrażenie. Od razu się pokapowałam, że to nie jest jej prawdziwy ślub, bo wszyscy na biało i jeszcze te płatki róż... Nie, to by była przesada.
Przemowy na ślubie były piękne, moim zdaniem wygrał Charlie z "Zawsze noszę przy sobie broń" *płacze*. Niesamowite. Widownia wyła ze śmiechu :D. Przemowa Edwarda, ach... <3
W ogóle wszystkie sceny z Charlim były niesamowite :D I to jak żegnał się z Bellą (aż mnie serce ściskało), i jak widział ją w sukni ślubnej...
A skoro już o ślubie mowa... Piękna sukienka Belli! Cudowna. Pasowała jej. Scena ślubu interesująco zrobiona, wydawało się przez chwilę, że nie ma tam nikogo prócz nich... Naprawdę fajnie to nakręcili :D.
Bella uwodząca Edwarda - idealne :D. Obawiałam się trochę jak z tego wybrną, ale Kristen w tych scenach naprawdę dała radę. Kiedy weszła w tej ciemnej bieliźnie i tak się oparła - och borze, to było idealne. Reakcje Edwarda :D:D:D Człowiek z kamienia po prostu , dosłownie i w przenośni. Podobały mi się sceny na wyspie, pływanie i to wszystko.
Przepiękna była scena z Tampaxami, kiedy było ujęcie na Tampaxy w kosmetyczce, a potem Edward pyta "What is it"? Widownia zaryczała, no i niestety, ja też :D.
Podobało mi się to "A thing?" Belli.
Faktycznie wyglądała strasznie, ale myślę, że nie głodzili Kristen żeby wyglądała tak chudo, tylko to była jakaś inna aktorka, a potem to zmontowali. Takie są moje wrażenia. Ale wypadło bardzo przekonująco.
Scena, w której Edward słyszy myśli dziecka - piękna. Ja naprawdę się wzruszyłam.
Nie spodziewałam się, że poród będzie taki krwawy. I czy naprawdę Edward wygryzł to dziecko z Belli?! Tak to wyglądało... Lekka przesada, moim zdaniem. A potem on trzymający dziecko, z krwią na ustach... Dziewczyna koło mnie mówiła cały czas "o Boże" :D. Przerażający widok.
Kristen bardzo przekonująco zagrała trupa :P. Uaa, scary.
Ja chcę być wampirem z jednego powodu - włosy będą mi się same układać . To moja największa zmora, a skoro ceną za to jest nieśmiertelność i polowanie na zwierzątka raz na tydzień - jestem w stanie to przeżyć :D. No bo naprawdę, pokazali to tak, jakby w jednej chwili zmieniła się w supermodelkę. Chociaż w sumie fajnie to wyszło.
A ostatnia scena - ja powiedziałam szeptem "będą czerwone oczy", ale i tak podskoczyłam, kiedy Bella je otworzyła :D. Świetna scena na zakończenie filmu, chociaż, uwaga!, dowiedziałam się, że była jeszcze scena po napisach, w której Volturi dowiadują się o dziecku Belli i Edwarda, a Aro mówi, że to jest coś, co chce mieć (czy jakoś tak). Ja niestety ją przegapiłam, bo zaraz kiedy zaczęły się napisy wszyscy wyszli.
A wszytkich, którzy źle ocenią ten film mam w... no, gdzieś daleko. Bo tu nie chodzi tylko o to jak zagrali aktorzy, jakie były efekty specjalne i muzyka (chociaż była wspaniała, kołysanka Belli dwa razy! <3), tylko o to, że to adaptacja książki, którą wszyscy kochamy. To jest najważniejsze. Jeśli ktoś nie jest fanem, nigdy tego nie zrozumie. Może wygląda to trochę tak jakbyśmy byli zamkniętym hermetycznie kręgiem, ale fani zawsze będą odbierać filmy inaczej. Nic tego nie zmieni. Ten film jest dla nas i tylko dla nas. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez edwardjestboski dnia Pią 13:37, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
aguha111
Człowiek
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 8:08, 18 Lis 2011 PRZENIESIONY Pią 13:46, 18 Lis 2011 |
|
no i od 18 byłam na maratonie i nie spałam do teraz ani sekundy mam nadzieje ze w pracy nie padne na ryj :) film super naprawde zaskoczyła mnie fabuła i dodane sceny ale kurde czuje jakis niedosyt takie sceny jakieś posne :( musze obejrzec jeszcze raz film żeby dokłądnie wsio dojrzec :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dorka.j
Wilkołak
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 9:07, 18 Lis 2011 PRZENIESIONY Pią 13:46, 18 Lis 2011 |
|
mam pytanko do do tych, którzy już widzieli film: czy faktycznie jest ta scena dodatkowa po napisach końcowych?? warto czekać?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aguha111
Człowiek
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 9:11, 18 Lis 2011 PRZENIESIONY Pią 13:48, 18 Lis 2011 |
|
dorka.j napisał: |
mam pytanko do do tych, którzy już widzieli film: czy faktycznie jest ta scena dodatkowa po napisach końcowych?? warto czekać?? |
tak jest scena po napisach hahaha u mnie juz prawie pół kina wyszło jak sie kapnelismy ze jest dodatkowa scena to powrót i oglądanie :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
whitlock
Człowiek
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 14:09, 18 Lis 2011 |
|
Wkońcu mogę dorwać się do internetu
Więc tak byłam na premierze i napiszę szczerze że jestem eee ze film jakoś specjalnie nie przypadł mi do gustu. Może według tego co się działo i co mi nie pasowało bądź pasowała a czego mi brakowało
UWAGA SPOILERY CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Więc tak na samym początku to to zaproszenie dla Charliego sprawia wrażenie jakby dopeiro się o tym dowiedział. Bardzo brakuje mi etgo że nie jest pokazane jak doweidział się osobiście od Edwarda i Belli. Następne są przygotowania do ślubu i przymiarka butów. To było rewelacyjne i Alice jako szefowa Następne wedlóg mnie bezsensowanie było dodana retrospekcja Edwarda. No nie podobało mi się poprostu w jaki sposób ja pokazali wydawał mi się taki sztuczny. To jak Edward z chłopakami ruszył na wieczór kawalerski tez mi sie bardzo podobało.. Zachowywali się jak tacy trzej prawdziwi braci przepychanki, szturchnięcia itd... Następna scena Charliego jak ogląda tą gablotę z czapkami absolwentów.. Myślałam że padnęw tym kinie na kolana i tekst Reene: "Bardzo pomysłowe".. No i ślub tyle samo minusów co plusów.. Sukienka piękna zakochałam się w niej normalnie;p Przemówienia Emmeta, Charliego, Reene, Alice i Jess rozłorzyły mnie na łopatki bardzo pomysłowe to było.. Co następne hmm.. Aha no spotkanie z Jacobem też było przykre popłakałam się ;p Ale poza tym nie było ściągania podzwiązki ani nie było tego jak Alice wyciąga Bellę żeby się przebrała No i miesiąc miodowy taki typowy miesiąc miodowy.. Najklepsze byo jak Bella próbowała zbałamucic Edwarda na sexi ciuszki Ciąży to chyba krótszej nie mogli już zrobić.. Bardzo podobało mi się to gdy Jacob dowiedział się o niej i pod postacią wilka pobigł do sfory to było fajne oprócz ich głosów troszkę źle przeriobne kojrzy mi się to z robotami z Transformers tak poza tym jestem wściekła ze tak mało Jaspera i Alice było..Zabawne było gdy Carlisle poszedł po 0RH+ dla Belli i Alice musiała go wyprowadzić bo bidny chyba by się rzucił na nia xD Nie pokazali również tego żźe Alice czukała pomocy u Jacoba. Poza tym fajne bło polowanie z Emmetem, Esme i Carilslem i to oszustwo Jacoba żeby ich sfora druga nie dorwała...
No i najważniejsze PORÓD noo nie powiem robi wrażenie i to mocne.. Ja cię kręcę tego się nie spodziewałam aż miałam dreszcze gdy Bellę połamało albo gdy leżała taka martwa na stole to było przerażające.. Przemiana również super zrobiona gdy zanikały jej wszystkie nie doskonałości.. Ach zapomniałam o jeszcze jednym minusie... Moim zdaniem troszkę sztuczne i żalosne było to gdy Edward już poczuł tą wieź z dzieckiem itaka niby nirmalna rodzinka na tej sofie.. haha i hihi.. Szczerze powiem że u mnie w kinie to cała sala wybuchnęła na ten widok śmiechem. Wpojenie Jacoba też było super pokazane tylko nie pokazali tego jak Edward nim rzuca o ścianę. A szkoda.. Walka z Samem i resztą była bardzo emocjonująca.. Alice jak się oberwało Super wrązenie na mnie wywarło to Jak Sam się cofał przed Jacobem...
Ogólnie co do filmu no gra aktorska wiadomo dobra w końcu już mają cztery lata wprawy.. Nessi była super zrobiona komputerowo, to była dla mnie największa zagadka jak oni zrobią małą... Udało im się.. Belli czerwone oczy na koniec też super... Tylko momentami gdy były wilki za bardzo rzucało się w oczy to że są komputerowe... No i pytam sie dlaczego film trwał 1,5 h? miał trwać dwie godziny
Trochę nie składniwo to napisałam ale co chwilę mi się coś przypominało.. jest jeszcze tyle tego że poprostu cały dzień bym mogła pisać ;p W niedzielę ide jeszcze raz może coś zauważę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anyanka
VIP Grafik
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 2873 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 362 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krypta Spike'a, bo William the Bloody może mi czytać wiersze non stop
|
Wysłany:
Pią 14:17, 18 Lis 2011 |
|
Moja opinia na pewno nie będzie konstruktywna ani się trzymać kupy, bo cały czas jestem w takich emocjach, że nie mogę się skupić :)
Od początku:
retrospekcje z życia Edwarda - nie spodziewałam się, powiem szczerze, (skojarzył mi się od razu z Dexterem, że zabijał tylko przestępców :P) Bardzo fajnie pokazane, strasznie mi się podoba Edward w czerwonych oczach :P ładnie wplecione w sytuację.
sen Belli - tutaj miała 100 razy ładniejszą sukienkę niż w rzeczywistości! prócz tego scena fantastyczna, wszyscy w bieli i potem ta krew...
ślub - no niestety dalej będę marudzić o sukience, nie przypadła mi do gustu kompletnie, tył jeszcze znośny, ale ten przód... bleh. Ale buty buuuuty były tak boskie, że każda dziewczyna westchnęła w kinie... Najbardziej podobała mi się przysięga. Mało się nie poryczałam :P I Meyer było wyraźnie widać w tłumie :) No cóż, wszystko było tak idealne, że chce tak na swoim ślubie i teraz nie wiem kto sprosta takim wymaganiom xD Dekoracje były prześliczne, te ławki z drzew, które nosili na początku filmu były super.
Nie pamiętam dokładnie jak było w książce, ale scena z klanem Denali też była fajna, reakcja Iriny, takie przypomnienie o Laurencie.
Toasty były super! Emmett i Charlie powalili na kolana
Bella i Jake - nie mogłam się dokładnie skupić na scenie, bo co chwilę jak brał ją na ręce i pokazywani byli z góry to było widać, że Kristen ma adidasy... no ale nie powiem, że łezka się w oku kręciła. No i jego reakcja na miesiąc miodowy - podobnie jak w książce co mi się podobało.
miesiąc miodowy - chyba tego nie trzeba komentować :P dla mnie to już mogło by trwać do końca filmu xD Czułam jakiś dziwny niedosyt. powinni zrobić to w większym napięciu, tak jak scenę z Eclipse, kiedy to Bella przyszła na noc do Edwarda...
Takie beztroskie życie, gra w szachy rozwalała, nie ma to jak grać w szachy w czasie miesiąca miodowego :D
wiem czego mi brakowało! Bella śniła o dziecku i o Volturi! a w filmie to kompletnie pominęli! Edek w szoku był bezcenny :)
wilkołaki - jedyny minus w całym filmie to było to, jak zrobili dialogi między nimi, niepotrzebnie, moim zdaniem, tak zniekształcili trochę te głosy, już mogli zostawić naturalnie. Za to podobało mi się to, jak pokazali scenę z perspektywy Jacoba jak biegł jako wilk :) ogólnie to trochę za mało było tych scen. w książce było tego dużo więcej.
ciąża - boże jak Bella tragicznie wyglądała... brawa dla wszystkich, którzy nad tym pracowali, odwalili na prawdę kawał niezłej roboty. Miałam nadzieję na więcej scen Jacob kontra Rosalie, a tu wymienili tylko parę złośliwych uwag no i gdzie propozycja Edwarda, żeby Jake kiedyś obdarował Bellę dziećmi?! jak dla mnie to było super istotne, bo pokazywało do jakiego poświęcenia jest zdolny Edward, żeby ją uratować! Jak już i tak zrobili ich rozmowę to mogli dorzucić te pare zdań... tutaj się trochę zawiodłam... Ale to jak Edward zaczął słyszeć myśli dziecka było cudowne, tutaj to już się wzruszyłam na maksa i siorpałam, no i jak Jacob zobaczył ich takich szczęśliwych... :(
poród - to jak złamał się Belli kręgosłup, ogólnie cały poród, zrobiony tak jak sobie wyobrażałam *-* nie wiem co młodsi widzowie będą przeżywać jak to będą oglądać, bo moje koleżanki już patrzyły przez palce. To, że wszystko było pokazane oczami Belli było sprytnie wymyślone, ponieważ nie musieli pokazywać więcej.
Scena kiedy Rosalie wzięła dziecko też była fajna, pokazała jak chciała tego dziecka, kiedy je wzięła to nic innego się już nie liczyło.
wpojenie - ten wątek bawił mnie od początku, kiedy tylko przeczytałam BD... no w filmie nie zrobili nic więcej, ale fajnie to pokazali...te wizje małej i dorosłej Renesmee były bardzo fajne.
walka - nie powiem, że mi się nie podobało :D z części na część filmy są coraz bardziej genialne! faktycznie walczyli na śmierć i życie :O no nie ma co, podobało mi się...
przemiana - kiedy Edward tak walczył o jej życie to też było strasznie poruszające... Z jakim zaparciem ją reanimował, jak gryzł ją, żeby jad się szybko rozszedł... No i to jak pokazali jak jad się rozchodzi, jak wszystko zamiera, jak rany Belli się leczą, jak kości się zrastają, jak pięknieje - mistrzostwo... kiedy ja się nauczę robić takie rzeczy?!
myślałam, że film będzie się trochę dłużył, ale bardzo się myliłam, wszystko było spójne i nie odbiegało od książki, każdą książkę powinni zrobić po 2 części filmowe! xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tunia
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Pią 15:25, 18 Lis 2011 |
|
Na twitvid dodałam 3 filmiki [link widoczny dla zalogowanych] z nocnego seansu :)
Boże, to było NIESAMOWITE! Najlepsza część ze wszystkich! Nawet nie wiem od czego mam zacząć, tyle tego. Jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem tego filmu. Były momenty śmieszne i smutne, widząc świat oczami Jacoba miałam totalny mętlik w głowie, przy porodzie Belli i jej walce o życie cierpiałam razem z nią.. no coś niesamowitego! Pięknie pokazali tą przemienę Belli, jak jad niszczy jej komórki, jej cerce, odbudowuje ciało, regeneruje włosy i połamane kości..
Nie przeszkadzała mi totalnie fryzura Alice - wyglądała nawet jeszcze lepiej niż w poprzednich częściach, a ciotowaty wygląd Carlisla tylko dodawał mu uroku. Kocham ten film za to, że ciągle leciały jakieś cytay z książek, noc poślubna wyglądała tak jak ją sobie wyobrażałam - bajkowa, totalnie odjechana, pobudka Belli i pióra we włosach również.
Wpojenie Jacoba, awwwwwww! To już jest nie do opisania! Wiedziałam, że pokażą to w jakiś piękny sposób, ale nie sądziłam, że w aż taki! Naprawdę pięknie to pokazali, aż mi się łezka w oku zakręciła..
Końcówka - Boże! Siedziałam ze złożonymi rękami, cały czas powtarzając 'otwórz oczy' i nagle booom, otworzyła! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|