|
Autor |
Wiadomość |
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 13:11, 12 Lis 2011 |
|
Niebawem światowa premiera, więc pewnie niedługo zaczną wyciekać filmiki robione telefonami, kamerkami itd. Nie wszyscy chcą je oglądać, więc komentujcie i wstawiajcie je tutaj.
Jest to również temat do wyrażania swojej opinii na temat obejrzanego już filmu. U nas premiera dopiero za parę dni, ale niech ten wątek Was miło nastawi. To już niedługo!
Proszę nie robić offtopów i trzymać się regulaminu.
Jeśli już ktoś obejrzy film lub też jakąś scenę, nakręconą przez widzów w kinie, niech nie spoileruje w innych tematach! Niech wypowie się o tym tutaj. Nie psujmy zabawy i radości innym! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Susan dnia Pią 22:28, 16 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 19:55, 15 Lis 2011 |
|
Ejjj! Chwila! Dlaczego wstawiacie tutaj informacje o premierze? To jest temat do opinii o filmie. Takie informacje do spekulacji albo tematów aktorów. Nie tutaj. Za jakiś czas skasuję poprzednie posty, by wszyscy wiedzieli, o co chodzi.
EDIT!
Skasowałam tamte posty, ale zostawiam tą wiadomość, by wiadomo było, że relacji z premiery nie wrzucamy tutaj. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Susan dnia Śro 11:46, 16 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Śro 11:31, 16 Lis 2011 |
|
Pierwsza recenzja, na jaką trafiłam, mam nadzieję, że tu akurat do tego tematu pasuje
Zaznaczam - jest nieprzychylna i mocno krytyczna, film porównany do opery mydlanej,
więc kto nie chce się źle nastawiać przed obejrzeniem, niech może nie czyta.
Film dostał jedną gwiazdkę
Dla tych, co maja swoje zdanie i nie ulegają sugestiom krytyków - wrzucam
The Twilight Saga: Breaking Dawn, Part One, Review
The latest installment of the Twilight Saga is a formless, gormless soap opera.
* * * * *
By Robbie Collin, Chief Film Critic9:15AM GMT 16 Nov 2011
The Twilight Saga, an up-to-now-entertaining set of films about a love triangle between a vampire with a quiff, a dour-faced schoolgirl and a werewolf who can’t act, has always attracted an unreasonable amount of bile. Unusually, it hasn't come from critics, so much as the droves of young, straight males with a broadband connection who resent that a popular movie series has the gall to pander to an audience other than them.
Crowds largely made up of teenage girls and their approving mothers have so far spent £1.13 billion watching Edward Cullen (Robert Pattinson), Bella Swan (Kristen Stewart) and Jacob Black (Taylor Lautner) brood and mumble their way through three increasingly well-made films that authentically captured the misery of being a love-struck teenager.
But this fourth and penultimate film, in which Edward and Bella marry and finally consummate their relationship, takes an Olympic-pole-vault-sized leap backwards. Director Bill Condon and screenwriter Melissa Rosenberg have adapted Stephenie Meyer’s awkward source novel into a formless, gormless soap opera: it’s a humourless, incoherent bore that lives down to the very worst stereotypes associated with the franchise.
After a brief prologue in which the cast receive their wedding invitations and Jacob gets so angry he takes his t-shirt off – don’t question it, it’s what he does – the film opens with Edward and Bella’s long-awaited nuptials. These are admittedly well-mounted and the bride’s Pippa Middleton dress is very on-trend. They also give the unsung heroes of the Twilight cast, Billy Burke as Bella’s father Charlie and Anna Kendrick as her friend Jessica, their once-per-film chance to show off: in this case, in an enjoyable after-dinner speech montage that recalls a scene from this summer’s sleeper hit comedy Bridesmaids. The happy couple then jet off on their Brazilian honeymoon, during which the groom’s enthusiastic lovemaking demolishes their four-poster bed – well, after 200-odd years of abstinence, it would do.
At this point, Bella falls pregnant and finds her human womb struggles to cope with a foetus that’s 50 percent vampire. She tells her father that she’s fallen ill and is checking into a Swiss clinic – which must have put his mind at rest – before she returns in secret to the Cullen house, where Edward’s family do their best to make sure she survives to full-term, making her drink human blood in an attempt to feed the baby (Edward thoughtfully decants it into a fast food cup first). Meanwhile, the local werewolves swear revenge on the Cullens, firstly because Bella’s life has been threatened, and also because they take a dim view of human-vampire procreation generally.
As the above paragraph shows, it’s almost impossible to make the plot of Breaking Dawn sound sensible, but it would have been nice if the film made a token effort to do so. Instead, Rosenberg’s screenplay foregrounds the book’s loopiest ideas while burying anything that might have made for compelling drama: Edward’s anxiety over fathering a child that’s killing his wife and Jacob’s strained loyalty to his revenge-hungry pedigree chums, for example, go almost completely unexplored. The script is often startlingly lazy: in one confused scene, Edward explains the nuances of werewolf behaviour to no-one in particular, just to give the audience a fighting chance at comprehension. Earlier, Bella croakily reveals that she wants to mix her and Edward's mothers’ names together and call their baby Renesmee. The line is presented without a flicker of irony and was deservedly greeted in the critics' screening with gales of scornockery.
The special effects sequences are equally bad. Unlike the superb werewolf-on-vampire battles in Eclipse, the David Slade-directed third installment, Breaking Dawn’s action scenes are muddled and gloomy. They’re also not particularly easy to take seriously thanks to the wolves speaking with bizarre half-human, half-canine voices that put me in mind of Scooby Doo.
Sadly, it’s unlikely that Breaking Dawn – Part 2 will be any better than this (both films were shot back-to-back by the same director), but an incongruous mid-credits teaser, featuring Michael Sheen as the camp vampire king Aro, hints that it might at least have a sense of humour. We can but hope. At least that way, some of the laughs might be intentional.
THE TWILIGHT SAGA: BREAKING DAWN - PART 1:
Dir: Bill Condon; Starring: Robert Pattinson, Kristen Stewart, Taylor Lautner. Cert: 12A, 117 min.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Dodam jeszcze tyle, że pan krytyk Robbie Collin jest raczej fanem Zmierzchu ( książek)
i poprzednich filmów , czego dowód daje na twitterze, między innymi wrzucając fotkę
swojego ulubionego kubka do porannej kawy, który jest "zmierzchowy", a pan woli wilkołaki
Kubek i kilka słów od krytyka do zobaczenia na stronie [link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Śro 11:49, 16 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
aleksandra.
Dobry wampir
Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 915 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koneck
|
Wysłany:
Śro 16:54, 16 Lis 2011 |
|
Jako że to zdjęcia z filmu, to wstawiam tutaj.
NIE OGARNIAM! Co to za scena? Bo na pewno nie ślub - przecież Edward miał czarny garnitur i na ślubie nie było Volturi! Może to jeden ze snów Belli ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
agunia
Człowiek
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod sterty książek
|
Wysłany:
Śro 21:20, 16 Lis 2011 |
|
Cóż ja powinnam mieć szlaban na internet do czasu obejrzenia przez mnie filmu. Obejrzałam scenę przemiany Belli tzn. właściwie fragmentu, jakim kończy się 1 część. i Orany jak mamy po czymś takim wytrzymać cały rok?!!!!!!!!!! Strasznie, strasznie fajna scena Ach co tu dużo mówić. Pogadamy, jak już będziemy po |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dorka.j
Wilkołak
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 21:24, 16 Lis 2011 |
|
Ja też obejrzałam tą końcową scenę i jeszcze bardziej nie mogę doczekać się filmu! Te oczy na końcu - extra! i obejrzałam jeszcze początkową scenę, ale jest bez dźwięku i nie chciałam aż za dużo oglądać, więc tylko sobie przewijałam:) oby do piątku! :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pecia
Człowiek
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Śro 21:24, 16 Lis 2011 |
|
Ok, pisze to tutaj i tylko dla osób, które nie chcą sobie zniszczyć niespodzianki!
Tak, to jeden ze snu Belli, pamiętacie, jak przed dzień ślubu śniła o tych nieśmiertelnych dzieciach? Widać w filmie trochę pozmieniali.
SPOLIER!
Końcówka filmu... te całe życie Belli od jej narodzin, młody Charlie ;> To jak spotkała Edwarda, jak połączyła ich miłość, jak ją zostawił, jak Jacob stał się jej przyjacielem. Następnie sceny z Zaćmienia, ten pocałunek B&J :D później ta krew krążąca w żyłach, po prostu super! Następnie widzimy już Cullenów, którzy czekają na wybudzenie się Bells, najbardziej jednak uwagę przykuwa Rosalie z malutkim dzieckiem na rękach. Na koniec czerwone oczy... czuję, że ten film będzie najlepszy ze wszystkich |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 21:25, 16 Lis 2011 |
|
Ja obejrzałam te sceny. Ta z początku filmu jest niewyraźna, ale ta z przemianą Belli. O kurcze. Pięknie to zrobili. Miałam takie dreszcze i łzy w oczach, że szok. Nie spodziewałam się, że tak to fajnie zmontują. Podobnie jak po ugryzieniu przez Jamesa i wysysania jadu przez Edwarda. Bardzo mi się to podobało. I ta muzyka! Aż teraz mam ciarki i płakać mi się chce. Nie mogę się doczekać, by zobaczyć całość.
A z tej pierwszej scenki, ten ślub przed Volturi i krew - ciekawe. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
agunia
Człowiek
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod sterty książek
|
Wysłany:
Śro 21:27, 16 Lis 2011 |
|
Fajnie zrobili z tym podsumowanie życia Belli. zastanawiałam się jak to zrobią, chodzi i o ten czas, kiedy ona jest świadoma i w trakcie transformacji. A oczy naprawdę robią wrażenie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dorka.j
Wilkołak
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 21:27, 16 Lis 2011 |
|
Tak, właśnie ten cały przegląd jej życia bardzo mi się podobał, jej rodzice z maleńką bella na rękach, rose z nessie na rękach, po prostu extra. Fajnie będzie się oglądało cały film znając już końcówkę hihi ale prawdę mówiąc spodziewałam się takiego zakończenia, więc nie jest to jakieś specjalnie zepsucie oglądania. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Śro 23:06, 16 Lis 2011 |
|
Kolejna recenzja, dająca nieco inne spojrzenie na Breaking Dawn , niż ta,
którą wrzucałam wcześniej. Może dlatego, że napisana przez kobietę
Jest tu kilka fragmentów dotyczących konkretnych - nam nieznanych póki co - scen w filmie,
więc wrzucam. Jak ktoś jest zainteresowany, to polecam.
'The Twilight Saga: Breaking Dawn - Part 1' review
Amanda Bell, Twilight Examiner
November 15, 2011
After the black carpet premiere, I was fortunate enough to be able to watch The Twilight Saga: Breaking Dawn - Part 1 for the first time last night, and the word that keeps coming to mind to describe it is "amazing."
First of all, this is a review by a Twilight fan for Twilight fans. I make no bones about that. Also, I'll stay as spoiler free as possible . . .
At this point, the franchise is a service to Stephenie Meyer's readers and Twilight film fans. It's not surprising to hear that early reviewers, who aren't familiar with and invested in the Saga got a little lost in Breaking Dawn. The story is complicated, and it takes the lore to extreme levels, really, but that's what millions of people loved about the book.
I'm delighted to report that Bill Condon, Melissa Rosenberg, and our lovely cast have delivered on their promise to make this the best one yet where Twilight fans are concerned. We've heard the words "intense," "exciting," and "romantic" associated with the Twilight Saga so often that the meaning's been lost on them along the way, but Condon brings it all back with Breaking Dawn.
The film was very surprising at times, and not because anything's missing or altogether new plot-wise, but rather due to the effectiveness of the translation of this story to screen. I believe my first words about the film were, "If Breaking Dawn was going to be made into a movie, this is the movie it should be."
The source material for Breaking Dawn - Part 1 is tough. Obviously, the wedding and honeymoon sequences are a carryover from the somewhat peaceful progression of Eclipse (they are done beautifully by the way . . . that DRESS!), but before "Bella" and "Edward" can get comfortable being husband and wife the most dangerous dilemma yet comes along. We as the viewers, really do get a sense of the danger of it all; even knowing the story ending doesn't slight the gravity of these scenes.
There are moments of levity along the way too, though, and the connection between "Bella" and "Edward" in this one is so very much more apparent on-screen than it has been in any of the former films. Another comment I had coming off of it was, "Wow, they seem so in love in this one."
The major moments addressed in this one are woven together very nicely: the wedding, the honeymoon, the pregnancy, the wolfpack separation, birth scene, etc. Screenwriter Melissa Rosenberg said last night that working with Bill Condon on these two films has been the collaboration of her career, and I can believe it. These two were able to come together and make this all a step above anything we've seen from this Saga before. Not only that, but they were able to stitch together the scattered pieces of the previous three films. I won't say exactly how, as that would be a spoiler, but I'll be surprised if you don't love it.
As for a couple of specific points, the birth and imprinting scenes, which stood out to me as the biggest challenges of the translation for either Part 1 or Part 2, I was thrilled to see that these became the most stunning moments of the film . . . Hands down.
Bill Condon gives us Twilight here with Breaking Dawn, but it's a severe cut above the rest. Not only that, but he draws out very authentic performances from the cast and brings us little trinket moments we've not seen before (we got a taste of that with the honeymoon "human moments" clip) which makes the movie feel so much more special and intimate.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
anetka
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieliczka
|
Wysłany:
Czw 13:51, 17 Lis 2011 |
|
|
|
|
Locabs
Wilkołak
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolica
|
Wysłany:
Czw 16:39, 17 Lis 2011 PRZENIESIONY Czw 17:55, 17 Lis 2011 |
|
Izuś napisał: |
Ej piszecie że widzieliście jak Bella otwiera oczy i są czerwone itp. gdzie wy to widzieliście? Bo szukam linków i nie ma.
A oglądam ten filmik i o co chodzi z końcówką? Ma ktoś jakieś pomysły. No bo ja myślałam że Charlie zobaczy ją jak jest w ciąży a nie jak jest w trumnie.
http://www.youtube.com/watch?v=nQd7qSA3grE |
Tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=AFn35jQ1IZ8
UWAGA BO JEST TO SPOILER Z FILMU.
I wiecie co? Obejrzałam wszystkie dostępne filmiki, i jakoś nie czuję, żebym coś zrobiła źle. Wręcz czuję się z tym dobrze. Bella wygląda cudownie, Edward "ściociał" (tak, niestety od słowa "ciota") a małe dziecię wcale nie jest tak cudowne jak je opisywała pani Mayer. Oto mój skromny werdykt. Nie wiem, czy faktycznie wybiorę się do kina. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Locabs dnia Czw 16:43, 17 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Izuś
Wilkołak
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 16:28, 17 Lis 2011 PRZENIESIONY Czw 17:56, 17 Lis 2011 |
|
Ej piszecie że widzieliście jak Bella otwiera oczy i są czerwone itp. gdzie wy to widzieliście? Bo szukam linków i nie ma.
A oglądam ten filmik i o co chodzi z końcówką? Ma ktoś jakieś pomysły. No bo ja myślałam że Charlie zobaczy ją jak jest w ciąży a nie jak jest w trumnie.
http://www.youtube.com/watch?v=nQd7qSA3grE |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Izuś dnia Czw 16:28, 17 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Izuś
Wilkołak
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 17:18, 17 Lis 2011 PRZENIESIONY Czw 17:56, 17 Lis 2011 |
|
Właśnie oglądnęłam ten filmik gdzie są te nowe sceny. I wiedziałam że ta piosenka co jest też w twilight będzie przy wspomnieniach Belli. I chociaż wiedziałam co będzie na końcu filmiku ale jak to zobaczyłam to prawie z krzesła spadłam. I byłam pewna że Makenzie nie będzie w pierwszej części bo tam jest przez moment jak ma tam te kilka lat a później jest już większa.
I na tym filmiku widać całą suknie ślubną tylko że jest pokazana w kilku częściach. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Izuś dnia Czw 17:31, 17 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
twilightella1
Wilkołak
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 18:44, 17 Lis 2011 |
|
szybcy są jeśli chodzi o blokowanie hahaha :D jeśli macie jakiś nowy link do końcowej scenki to bardzo ładnie proszę bo nie zdążyłam zobaczyć, a do soboty nie wytrzymam bo dopiero wtedy ide :)
Co do scenek seksu to duże brawa, bo są cudowne chociaż martwi mnie wiek 13 bo są dosyć dosadne... młode osoby mogą się czuć niezręcznie zwłaszcza jeśli pójdą z rodzicami, no nie wiem sama... chociaż może to i dobrze - może jakieś tematy tabu w wielu rodzinach zostaną przełamane, kto wie :) Jak dla mnie bommmba, bardzo zmysłowe no plecy Roba aaaahhh już się nie mogę doczekać !!! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez twilightella1 dnia Czw 18:46, 17 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
s.mapet
Zły wampir
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.
|
Wysłany:
Czw 18:47, 17 Lis 2011 |
|
Wszystko jest na chomiku oknofiranka |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Olencjaa
Gość
|
Wysłany:
Czw 18:35, 17 Lis 2011 PRZENIESIONY Czw 18:52, 17 Lis 2011 |
|
Tego zdjęcia chyba jeszcze nie było
[/img] |
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 18:52, 17 Lis 2011 |
|
Olencjo, to jest screen ze sceny, którą fani nagrali kamerą. Tutaj jest tego miejsce. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Olencjaa
Gość
|
Wysłany:
Czw 18:56, 17 Lis 2011 |
|
Susan napisał: |
Olencjo, to jest screen ze sceny, którą fani nagrali kamerą. Tutaj jest tego miejsce. |
Sus, dziękuję za zwrócenie mi uwagi następnym razem będę pamiętała, że nowe zdjęcia ze scen mam wklejać tutaj :) |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|