|
Autor |
Wiadomość |
Isa
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 344 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 19:58, 17 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:04, 13 Cze 2011 |
|
Spoilery 2x09
Odcinek rzeczywiście smutny, jak żaden do tej pory, wręcz nastrający melancholijnie i dający do myślenia, jak zauważyła syntia.
Zacznijmy od wesołych spraw - wysysanie srebra z ciała Erica przez Sookie :) Owszem bóstwo zachowało się, jak skończony drań, ale ile w tym było uroku... Eric zrobił to celowo i nie było w tym przypadku, a więc "polowanie" na Sookie było w jego planach od dawna. Ciekawe...
Sen Sookie - bardzo sugestywny, też obejrzałam dwa razy Nie jestem tak bardzo przywiązana do pary Sookie/Bill, żebym miała się zastanawiac nad tym, jak wielkim draniem okazał się Eric, że wszedł w czyjś związek. Pomiędzy nim i główną bohaterką jest o wiele więcej chemii, iskrzy i będzie na co popatrzec.
Dochodzimy do najsmutniejszej i najpoważniejszej części - śmierc Godricka - byłam jego wielką i oddaną fanką od pierwszej chwili, kiedy pojawił się na ekranie, smuci mnie i złości, że gościł na nim tak krótko. Jednak jego postac wniosła do serialu wiele cennych rzeczy - ukazał nam Erica z innej strony, to, że pod maską zimnego, podłego chwilami wampira, kryją się jeszcze jakieś resztki człowieczeństwa i emocji. Sama rozmowa Godricka i Sookie była bardzo wzruszająca. To, jak ważne dla niego było to, że w jego ostatnich chwilach towarzyszy mu człowiek, który w dodatku płacze i cierpi, bo on odchodzi. Piękna scena, i padło tam kilka mądrych i ważnych słów.
Odcinek zupełnie inny od wszystkich chyba w obu sezonach - i dlatego dla mnie najlepszy.
O reszcie bohaterów, jakoś nie mogę na razie się wypowiedziec, muszę to wszystko przetrawic... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Tacyen
Dobry wampir
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 1028 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 22:05, 17 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:05, 13 Cze 2011 |
|
Ech.. No niech mi ktoś powie, jakim cudem ja mam nie kochać Erica?
Nie da się i koniec..
Odcinek podobał mi się i to bardzo. Im mniej Billa, tym serial nabiera więcej wyrazu. Sookie w końcu jest tą książkową postacią, którą tak lubię i nic tego nie zmieni. Godric.. Byłam przygotowana na tą scenę, ale jednak i tak było mi tak strasznie żal..
Lafayette wreszcie pokazał pazur w tym sezonie i co mnie cieszy, nie zrobił tego kręcąc tyłkiem przed kamerą internetową.
MaryAnn mnie wkurza niemiłosiernie i zaczyna irytować... Sam i Andy? Powiem wam, że ta para jeszcze nieźle namiesza :)
Moja ulubiona postać Erica wreszcie została pokazana inaczej niż tylko jako zimny drań, on ma na prawdę dużo do zaoferowania i uwierzcie, albo nie, ale Bill mu do piet nie dorasta jeśli chodzi o rozgarnięcie emocjonalne. Namiastkę zobaczyliśmy właśnie w odcinku dziewiątym.
Parę cytatów :D
"I'M NOT A BABY! I'M A GROWN ASS MAN!" (Hoyt jest boski :D)
"You cold bitch." (generalnie tylko Eric może powiedzieć to tak seksownie...)
A teraz do rzeczy.. :)
Możecie mówić, że jestem monotematyczna...
Jutro wrzucę gify :) Dzisiaj już mi się nie chce :D
EDIT :D
Zbyt epickie, żeby komentować...
Hmm... Początek czułości?
Oni razem są tak słodcy.. Chyba wszyscy czekali na pocałunek :D
Ten uśmiech...
Na tej scenie to serducho mi pękało...
W tym momencie, to tak bym pizła Billa - Debila, że by mu cała ta tapeta z twarzy spadła...
Najbardziej słodki facet na ziemi... :D Idealne na dobranoc :*
No i to by było na tyle :)
Buziaki dla Laury, bo jej nie śnią się fajne rzeczy :D |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tacyen dnia Pon 22:49, 17 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Luthien
Dobry wampir
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 1528 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 113 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dark Blue Tennessee
|
Wysłany:
Wto 1:24, 18 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:05, 13 Cze 2011 |
|
W tym odcinku było bardzo melancholijnie. Akcja straciła rozpęd, jakiego nabrała w ostatnich odcinkach, ale to taka cisza przed burzą.
syntia napisał: |
A oto tekst odcinka i mój osobisty tekst tygodnia. Sookie mówi do Jasona o tym, że ten ostatni nie używa swojego mózgu.
„That’s not dumb, that’s lazy.”
Padłam |
Ja też. Genialne słowa. A Jason, jak jest taki zmarnowany, to wygląda niewinnie jak baranek, gdzież się podział ten ogier z 1 sezonu??? Hahahaha
GODRIC!!! NIE! Jestem w szoku, że mogłam jakąś postać tak szybko polubić. Cały czas nie dawało mi spokoju, kogo mi ten aktor przypomina, dopiero teraz komentarze innych osób mi uświadomiły, że to przecież VAMPIRE ARCHULETA! Haha dobra, bije mi dziś.
Ogólnie mało było fajnych, pamiętliwych scen.
Scena w łóżku - super słodki Eric, ale muszę się zgodzić z Syntią - kolejny długotrwały trójkąt w kolejnym serialu, który oglądam, wcale mi nie jest do śmiechu, bo wiem, że wcześniej czy później wszyscy znienawidzą Billa/Sookie/Erica. Tak się zawsze dzieje. I nie ma co liczyć, że scenarzyści nie wycisną z tego wątku ostatnich soków. Mam nadzieję, że się mylę...
Coraz bardziej lubię Andiego, choć strasznie mi przypomina Bellicka z Prison Breaka. Ciekawe co tam z Samem wykombinują.
Byłam dumna z Hoyta w tym odcinku. God, jak ja nienawidzę takich starych babsztyli. A jeszcze bardziej maminsynków.
Maryann mi coraz bardziej działa na nerwy.
Teraz nasze wampirki i rodzeństwo Stackhouse wrócą do domu i zastaną tam... chaos. To może być ciekawe ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 10:41, 18 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:05, 13 Cze 2011 |
|
Na osłodę po wczorajszym bardzo smutnym odcinku TB:
Wiem, że większość już była, ale Erica, Billa i Godrica nigdy za wiele
Co do odcinka... Masakra... Było mi strasznie przykro z powodu śmierci Godrica. Chociaż go nawet rozumiem. Chciał dobrze, a wszyscy go tylko opierdzielili za to. Na dodatek dwa tysiące lat to już chyba zbyt wiele... Nawet dla wampira. Wkurzyła mnie ta babka z telewizji. Scena Sookie - Eric w wyrku - urocza, ale nie widzę ich razem, choć SPOILERWiem, że w książkach są razem potem przez jakiś czas KONIEC SPOILERA. Alexander ma fajne ciało.
Poza tym szkoda, że nie oddał Billowi :P krwawe łzy Erica też mnie wzruszyły. Pokazał, że jemu też może na kimś zależeć.
Sam zamieniający się w muchę? Hehe :D chcę by już wykończyli Maryann. W promo kolejnego odcinka chyba zaczną ją w końcu wykańczać. Czas najwyższy, bo robi się wkurzająca.
Laffayette, który chciał wlać Eggowi, a potem przyszedł po Tarę - boskie :D
Polubiłam Jasona i jego leniwy mózg :D w promo widać, że weźmie sprawy w swoje ręce :D widać go tam z piłą mechaniczną xD
Jessica... Uwielbiam ją. A tamta głupia kobieta tak wstrętnie wyleciała z tym dziećmi :( to było okrutne :(
A Sookie wysysająca kule z ran Erica i ten jego uśmiech - boskie :D
Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka.
Bonus:
Alexander w Generation Kill:
Alexander w filmie Zoolander:
Alexander z Lady Gagą :P
:P |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Susan dnia Wto 10:43, 18 Sie 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Anahi
Dobry wampir
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 2046 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 150 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wlkp.
|
Wysłany:
Wto 12:15, 18 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:06, 13 Cze 2011 |
|
Odcinek świetny, :D :D
Oczywiście scena bullet-sucking trochę zmieniona,bo tam Billa nie było w książce,ale mi pasuję.
Mina Erica ,gdy Sookie wysysa mu kule -bezcenna i ten jego komentarz do Billa,że miał rację,że teraz czuję Sookie emocje-hahaha i głupia twarz Billa.
Eric w tym odcinku był rewelacyjny-jego scena i dialog w łóżku z Sookie-HOT,HOT,HOT-jak oni cudownie razem wyglądają i Sookie jak widac o wiele bardziej jest weselsza z Ericiem ,niż z Billem-szkoda ,że to tylko sen,ale jaki i mam nadzieję,że w najbliższych sezonach zobaczymy ich w realu-to dopiero będzie wrzało
Cieszę się,że w tym odcinku pokazano jaki naprawdę Bill jest tzn.egoista,że traktuję Sookie jak swoją zdobycz i własnośc.To całe jego oburzenie na Erica kiedy dokładnie widział,że Eric jest załamany,bo jego stwórca idzie się spalic,a ten wyskakuję z zazdrością i przywala Ericowi w twarz-co za debil i znieczulica i w dodatku te teksty do Sookie kiedy ta chciała iśc pożegnac Godrica,a ten jej mówi,że Godric nie ma z nimi nic wspólnego itd.zero wrażliwości,tylko egoizm i nic więcej.Tylko zapomniał hipokryta jeden,że dzięki Godricowi Sookie żyje i dobrze,że Sookie mu dogadała i powiedziała co o tym myśli-chociaż raz.
NIENAWIDZĘ JESZCZE BARDZIEJ BILLA PO TYM ODCINKU CO ZA DEBIL I SUKINSYN-NAPRAWDĘ NIE WIEM CO SOOKIE W NIM WIDZI-MAM NADZIEJĘ,ŻE ŚCIĄGNIE KLAPKI Z OCZU
Cała scena pożegnania Godrica i to jak Eric go prosił,aby tego nie robił i póżniej jak Sookie złapała Erica za rękę i powiedziała,że zostanie z Godriciem do końca i póżniej jej dialog z Godriciem-to właśnie przypomniało mi książkową Sookie-jej dobre serce itd.Anna w tej scenie z Godriciem zagrała świetnie-jak płakała-ja płakałam razem z nią-najsmutniejsza ,a zarazem najpiękniejsza scena w tym odcinku-Godbye Godric .
Jeszcze jak Godric mówi to Sookie,że widzi łzy człowieka i to musi byc Bóg złamały mi serce-why, Godric umarł,a takie coś jak Bill żyje
Nan Flannigan-czy jak jej tam to zimna bitch-fajnie,że Sookie wstawiła się za Godriciem,a oczywiście Bill jak zwykle pierwszą jego reakcją było to ,aby uciszyc Sookie-co za cham-on to najchętniej to by zakleił Sookie buzię taśmą i żeby tylko służyła mu do dawania d**y i picia z niej krwi,a gdzie partnerstwo w tym związku-Bill w tym odcinku pokazał się z najgorszej strony-pokazał,że traktuję Sookie jak przedmiot i jeszcze nią dyryguję-to możesz zrobic,tego nie możesz-mam nadzieję,że dziewczyna się ocknie i zdejmnie te klapki z oczy,bo nie dośc,że Bill jest nudny,egoistyczny,zaborczy do do tego piekielnie irytujący-już naprawdę nie mogę go znieśc w tym serialu-PLEASE DEATH BILL-szybko
Matka Hoyta to bitch,a Hoyt to słodki jest i podobało mi się jak postawił się matce-więcej Hoyta i Jessici poprosimy
LAFAYETTE-super cieszę się,ze poznał się na Egssie i wyrwał Tarę z tego piekła-pytanie na jak długo
-Maryann to bitch-więcej nie napiszę,bo szkoda mojego czasu na nią,Egssa i Tarę-wątek nudny jak flaki z olejem,
Biedny Sam tym razem pod postacią muchy ciekawe w czym mu pomoże Andy-co on może.
Ogólnie odcinek spoko,smutny-szkoda Godrica,Bill-to egoista-dobrze,ze pokazano w końcu jaki on naprawdę jest,szkoda Erica bo było widac,że jednak ma uczucia,a nie tylko jest tym najgorszym,szkoda,ze już nie zobaczymy Godrica,ale on sam chciał odejśc i uważam,ze miał piękną śmierc-nikt go nie zakołkował itd.sam wybrał swój los.
CUDO ODCINEK.
ogólnie sry za te nieskładne zdania , ale moje emocje wziely góre. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anahi dnia Wto 12:18, 18 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
iskra
Zły wampir
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 12:17, 18 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:06, 13 Cze 2011 |
|
Uch, wy... Tak paskudnie rozciągnąć stronę. Chyba chcecie dobić mój i tak ledwo zipiący komputer.
Akcją zwolniła? Zwyczajnie zamknięto parę wątków, za chwilę dojdą nowe, jak to zawsze bywa w serialach.
Odcinek rzeczywiście nieco refleksyjny. Godric, ach nie powiem, można się było tego spodziewać, po prostu był za dobry. Cholernie mi go szkoda, ale mógł być już tym wszystkim zmęczony. Finałowa scena mnie jednocześnie wzruszyła, rozdrażniła i rozczarowała.
Chociaż i tak najbardziej zapadło mi w pamięć jego pierwsze ukazanie się w serialu.Cudo.
Ktoś wspominał o wścibskości Sookie podczas sceny na dachu. No fakt, wyglądało to nieco dziwnie ale można to sobie tłumaczyć nawiązaniem do wcześniejszego snu Sookie, w którym postrzega Erica bardzo po ludzku. Jeżeli scena na dachu nie była najlepszym obaleniem wizerunku Erica jako wampira bez uczuć, to nie wiem co by to mogło być.
Co do Billa. Hm, ogólnie niewiele można o nim powiedzieć po tym odcinku.
Wybrał najgorszy z możliwych momentów na odwet na Ericu. Miałżeby trochę taktu. :D
Sara, Jajo, Maryann - liczę w końcu na coś konkretnego z nimi w następnym odc.
Straszznie z nimi przeciągają, czekam na rozwiązanie tego wątku.
Sam jako mucha? Hah, za to Andy wpuszczający bez cienia zdziwienia gołego Sama do swojego mieszkania...Nie ma co, zapowiada się ciekawie.
Jason, no tak, jego wizerunki zmieniają się z sezonu na sezon. Dealer V, żołnierz Słońca, ciekawe kim zostanie w trójce. Skrajna postać, ma się go ochotę dusić i przytulać na zmianę.
Bardzo lubię Hoyta, Jessickę i Terry'ego z tą jego mega dziwnością. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cornelie
Dobry wampir
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1689 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 297 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łóżka Erica xD
|
Wysłany:
Wto 12:43, 18 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:06, 13 Cze 2011 |
|
Tacyen niech ci bóg w dzieciach wynagrodzi te gify xDD
Pałam taką samą miłością do Erica. Jak dla mnie jest fenomenalny. I tak jak wszystkie ryczałam jak bóbr na scenie Eric-Godric. To było cholernie smutne.
Wysysanie przez Sookie - majstersztyk! :) Eric wie, co robić xD
Odcinek bardzo dobry. Czekałam na niego z niecierpliwością i się nie przejechałam. Ciekawa jestem, co się będzie działo w następnych.
Lafayette - genialnie rozegrali tą scenę. Uwielbiam go i nigdy nie przestanę.
Jason - zaczynam go lubić coraz bardziej.
Bill - wiadomo, nie będę się rozpisywać i nie chcę. Nie lubię go i tyle.
Newlinowie w telewizji i teksty Jasona! Bomba xD
No i spotkanie Hoyta, Jessici i matki - nie lubię tej wrednej, grubej pindy!!
To tyle ode mnie xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tacyen
Dobry wampir
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 1028 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Śro 15:44, 19 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:07, 13 Cze 2011 |
|
Isa napisał: |
Macie rację, co do tego, że w tym odcinku Bill pokazał swój egoizm - taki idealny to on nie jest. Niestety nie jest w tym swoim draństwie uroczy, jest odpychający...
|
FUCK YEAH! :D
A teraz coś dla fanów na osłodę, bo dzień bez Askarsa, to dzień stracony :D
Let's go :)
Top Gun się chowa
Cuz this fuking socks rocks
Przypomina wam to coś? Nie tylko Rob ma dziwne sesje z młodości
Żeby nikt nie powiedział, że on nie potrafi być elegancki.. W ubraniu :D
I tutaj kolejny rekwizyt, za który go kochamy.
Kolorowa torba - zawsze w gotowości :D
Czy już się zaopatrzyłyście?
I coś dla starych wyjadaczek, zdjęcie znane z nocnych zabaw, ale tylko dla dorosłych!
Buzi dla Laury i Talli :) Tacyl was kocha :*
Z bogiem dzieciaki i bawcie się dobrze :)
A żeby mi tutaj jakaś lady leech nie powiedziała, że to jest off-top jakiś to powiem, że zapowiedź następnego odcinka mi się bardzo podobała, tylko mogłoby być więcej Erica.. :D |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 13:19, 24 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:08, 13 Cze 2011 |
|
No i jakie wrażenia po nowym odcinku?
Wiecie co... tak czuję, że w ostatnim odcinku dojdzie do jakiegoś minimalnego zbliżenia Erica i Sookie... Jeśli ktoś czytał książki albo ich streszczenia to powinien wiedzieć dlaczego
Jason z odcinka na odcinek coraz bardziej mnie rozwala. Jest niesamowity :P
Erica uwielbiam. Alexander gra naprawdę dobrze. Zresztą wszyscy są dobrzy w swoich rolach.
Bill to kluchy straszne :P lubię go, ale w książce jest bardziej wampirowaty :P
Poza tym w przyszłym odcinku pojawi się królowa wampirów. Zapowiada się ciekawie.
Promo kolejnego odcinka:
http://www.youtube.com/watch?v=SNwTXWJ_5I8&feature=player_embedded |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
syntia
Dobry wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 690 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Charming.
|
Wysłany:
Pon 14:21, 24 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:09, 13 Cze 2011 |
|
Spoilery 2x10
Obejrzałam. Odcinek – dla mnie – świetny, mimo że Erica było wyjątkowo mało. Początkowa scena mnie nie powaliła, bo, jak już wspominałam, nie lubię trójkątów miłosnych. Sny musiałyby stać się rzeczywistością, abym przestała przewracać oczami i kląć w duchu na bardzo tandetny i pospolity problem sercowy heroiny. Miło by było, gdyby Sookie przy okazji realnych zbliżeń z Ericiem nie tęskniła za/płakała po swoim byłym. To tak na przyszłość – jeżeli twórca zdecyduje się pójść w stronę pairingu Eric/Sookie.
Część poświęcona Maryann (i temu, co zrobiła mieszkańcom Bon Temps) zdominowała odcinek, ale tym razem absolutnie mnie nie nudziła. Zaczynam powoli zakochiwać się w durnym Jasonie (a.k.a. The God Who Comes). Partnerujący mu Andy był niesamowity, tak jak i biedny Sam. Terry – genialna transformacja z cichego dziwaka w śmiałego lidera rozochoconego tłumu nudystów.
Faktycznie, Andy przypomina Bellicka – i byłby przez to mega–denerwujący, gdybym brała ten serial bardziej na poważnie
Sookie, Bill i Tara w normie, ale nie dorastali wyżej wspomnianej czwórce do pięt. Lafayette jak zwykle kochany.
Końcówka interesująca. Bardzo jestem ciekawa królowej.
I promo fajne.
Edit: I Jess atakująca mamuśkę. Nareszcie :D |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez syntia dnia Pon 14:29, 24 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Cornelie
Dobry wampir
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1689 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 297 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łóżka Erica xD
|
Wysłany:
Pon 16:59, 24 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:09, 13 Cze 2011 |
|
Odcinek dobry, really dobry xDD
Po pierwsze - Jason xD Nie da się go nie lubić. Scena jak udawał Boga była za mocna. Nie mogłam przestać się śmiać.
Zdaję mi się coś, że to Sookie będzie musiała powalczyć z Maryann. I właśnie, co to było to światełko?? Ciekawam jestem.
Sam - jego poświęcenie, widać, że naprawdę jest oddany swoim przyjaciołom. Andy - też mocny xD
Jess i atak na mamę - nie do zapomnienia. Na jej miejscu też bym się w końcu wkurzyła. Ile, fuck, można?
Bill i królowa - końcówka niezła, nie powiem. Jestem ciekawa, tak jak Luthien, czemu tak szybko mógł się z nią zobaczyć. Coś mi tutaj śmierdzi xD
No ale tego dowiemy się w następnym odcinku xD
Coś na osłodzenie dnia :
A to dostałam od Tacyen - mam nadzieję, że się nie obrazi ale podzielę się z wami Erickiem xDDD
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cornelie dnia Pon 17:30, 24 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 9:22, 25 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:11, 13 Cze 2011 |
|
Dziś Alexander Skarsgard obchodzi 33 urodziny :)
Życzymy mu wszystkiego najlepszego, ale przede wszystkim tego - wiem, to raczej nasze marzenie, ale co tam - by dostawał jak najwięcej do grania w True Blood :P
Torcik dla Alexa
I prezencik:
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tacyen
Dobry wampir
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 1028 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Wto 14:58, 25 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:11, 13 Cze 2011 |
|
Susan, cieszy mnie, że nie tylko ja pamiętam o dzisiejszym świętowaniu! :D
Trochę spóźniona, ale to norma :)
FOR ALEX :*
Najpierw lekka charakterystyka, coby przybliżyć wszystkim zajebistość i epickość tego pana :D
A teraz trochę pyszności :) Za to go kochamy :)
Bo sam może zaśpiewać sobie "100 Lat" :D
Bo to on ustala nowe trendy :)
Bo kochamy facetów w mundurach, bez mundurów zresztą też :)
Bo ta scena wciąż nie daje nam spać...
Komentarz jest zbędny :)
Ot cały Alex :)
I ze specjalną dedykacja dla wszystkich Bitches, w święto Blond-Vamp-Sex-God'a...().. Owacja!
Idziemy balować :) Świętujmy jak Andy :)
Czy ktoś się nie bawi w urodziny Alexa?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 19:11, 25 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:11, 13 Cze 2011 |
|
Zdjęcia z kolejnego odcinka TB:
Na ostatnim królowa wampirów i Bill udają, że się opalają :P normalnie myślałam, że padnę jak to zobaczyłam :P
A tu Bill z biedną dziewczyną, która przyszła do Laffayetta
Poza tym...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Susan dnia Wto 19:34, 25 Sie 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 21:38, 25 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:12, 13 Cze 2011 |
|
W tej fotce opalającego się Billa coś mi nie gra. Po Bon Temps szaleje rozwścieczona menada a on sobie leży na leżaczku WTF?
Czekam na kolejny odcinek oczywiście z utęsknieniem, ale w sumie tylko dwa epizody i co dalej? Chyba odwyk :(
A jeśli chodzi o naszego solenizanta to nie będzie grzechem wstawić mały PicSpam
Ze znajomą polska twarzą ( )
[img]http://tauntsociety.com/Wordpress/wp-content/uploads/2009/08/Alexander-Skarsgård-cloudy-skies.jpg[/img]
A było to kiedyś takie małe
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tacyen
Dobry wampir
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 1028 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Śro 16:54, 26 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:12, 13 Cze 2011 |
|
Dziwi mnie, że jeszcze tutaj nie ma tych fotek... :)
Ale co się odwlecze to nie uciecze.
Trochę małe, ale jare
Specjalnie dla syntii
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tacyen dnia Śro 16:58, 26 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Anahi
Dobry wampir
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 2046 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 150 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wlkp.
|
Wysłany:
Śro 20:11, 26 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:12, 13 Cze 2011 |
|
Aaaaa.. wreszcie obejrzałam , po przyjezdzie do domu pierwsze co zrobiłam to zaczęłam ściągac odcinek
W odcinku rządzi Andy, Mistrz ciętej riposty, łapa w gipsie, zaprzyjaźniona buteleczka pod paszką, która nie powiem w chłodni się przydaje Oh ten Andy pięć gwiadko-punktów za biały podkoszulek na ramiączkach, oh so very zeksy, obłędną koszulkę zapiętą na jeden guzik, a jakże nie w tę dziurkę, co trzeba i jego teksty: Annie the Nanny, MaryAnn seryjnym mordercą BonTemps i akcja ze znikającym Samem - to mój ostatni drink w życiu.
W zasadzie na tym samym poziomie Jason, z piłą mechaniczną i z pistoletem na gwoździe, grunt to skombinować arsenalik z niczego i rzeczywiście ta pomysła z wcieleniem się w Boga, zupełnie jak nie z tego świata i Jasona, którego znamy i kochamy z pierwszej serii.
Maxine, nie Maxime , munia Hoyta we wściekłym różu jest wymiatająca, a terapia kontroli agresywności poprzez granie w Krwawą Jatkę 17, bezcenne. Igrała igrała i się doigrała przyszła synowa jej się do szyi tylko ciekawe co na to Hoyt?
Bill w skórzanej kurteczce, nie powiem niczego sobie aż sie dziwie ze to powiedziałam.
Ale wymiotujący tym zielonym śluzem już tak ponętny nie jest Musi być cholernie zdesperowany, żeby do królowej po pomoc iść, bo na sugestię Sook aby prosić Erica o pomoc dla SinCity, którym stało się BonTemps jakoś się kurczę nie zdecydował, ciekawe czemu? Boi się że inny zostanie tajemniczym mścicielem w masce, czy co.
MaryAnn oj proszę żeby jej przepowiednia się ziściła, pięknie proszę nie o Samie w gorącym piecyku ale ta o porzuceniu na zimno.
Wisienka na czubku, Eric płaczący krwawymi łzami, złamany maluni wampirek, tylko utulić i uczcić życie w najlepszy z możliwych sposobów. I Sookie pocieszycielka. Strasznie mrau jak go po kiełkach głaskała .
Promo kolejnego odcinka:
http://www.youtube.com/wa...player_embedded |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 12:11, 28 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:13, 13 Cze 2011 |
|
Nowe zdjęcia z kolejnego odcinka TB:
Już nie mogę się doczekać :D Eric/Alexander wygląda naprawdę bosko na tym zdjęciu :P fajnie leży, ładnie jest ubrany chyba pierwszy raz Eric wystąpi w marynarce :P wcześniej to tylko czarny podkoszulek, kurtka skórzana i jakieś koszulki :D lubię facetów w garniakach/marynarkach :P
Bill wygląda bardzo staro na tym zdjęciu. I jest taki jakiś wyniszczony...
A Sam ma nową koszulę xD
Ciekawe co się będzie działo.
Wiecie, że po tym odcinku znów będzie przerwa trwająca dwa tygodnie? A potem ostatni odcinek? Masakra... :( wyczytałam tak na stronie TB... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Susan dnia Pią 12:14, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
syntia
Dobry wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 690 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Charming.
|
Wysłany:
Sob 11:56, 29 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:13, 13 Cze 2011 |
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 18:20, 30 Sie 2009 PRZENIESIONY Pon 20:14, 13 Cze 2011 |
|
Nowe zdjęcie z jutrzejszego odcinka TB:
Nowe zdjęcia Alexandra xD :D
I co Wy na to? :D ja powiem tyle: mraaaau :D xD |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Susan dnia Nie 18:21, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|