"Zaćmienie" - wasze spekulacje, oczekiwania, dysku

Więc tak jestem zrozpaczona że Alice nie wygląda tak chochlikowato! Bardzo ta wryzurka mi się podaobala taka nastroszona to ją wyróżniało a teraz tak ludzko najlepiej w Zmierzchu:)
Carlisle najlepiej w Zmiechu bo teraz tak starawo. Esme nie pasują ciemne włoski najbardziej podoba mi sie w KwN. Jasper wyglądał fajnie w zmierzchu i kwn teraz tak mi nie bardzo podchodzi. Emmett paktycznie sie nie zmienil fakt dziwnie wyszedl na ostatniej fotce ale ogolnie ciagle jest okey:) Rosalie z filmu na film piękniejsza, na sneak peeku jej nie poznalam. Bella Edward i Jacob super. Edward wydaje mi sie że tylko coraz starzej wyglada, Jacob najgorzej w zmierzchu. Bella wyglada na bardziej dojrzałą chyba.

pampa napisał:

a nie było czegoś takiego w książce, że Alice ma takie króciutkie włosy bo w szpitalu jej obcięli no a jak wkroczyła do wampirzego świata to niestety włosy nie rosną ?

bo jakoś Jasperowi urosły Laughing

bylo,bylo :D
jak byla opowiadana historia Alice w Zacmieniu-nie chce mi sie wstac,ale bylo na 100%

Może Jasperowi włosy nie urosły xD Można przyjąć, że po prostu rozprostowali ten skręcony makaron, który miał na głowie w poprzednich częściach i chwała im za to. Co prawda nie jestem zwolenniczką długich włosów u facetów, ale wszystko jest lepsze, niż ta burza makaronu - wyglądał jak walnięty Chopin po koncercie Wink

Teraz w końcu wygląda na zdrowego umysłowo.

Bella: według mnie bardzo się nie zmieniła.

Edward: raz wygląda staro, a raz młodo. Jednak najbardziej podobał mi się w Zmierzchu.

Esme: z każdą częścią wygląda coraz inaczej i te zmiany bardzo widoczne.

Carlisle: niewielkie zmiany

Alice: gdzie jest jej nastroszona fryzurka? W Zmierzchu najbardziej przypominiała chochlika.

Jasper: najbardziej podoba mi się w NM. W Zmierzchu troszeczkę dziwne miał te włosy, ale to w Zaćmieniu ma tą miodową grzywę Laughing

Cytat:

(...)miał włosy koloru złocistego miodu.

Rosalie: w każdej części mi się podobała.

Emmett: Większych zmian u niego nie widzę.

Jacob: z części na część coraz lepiej wygląda.

eyes masz rację ale mnie to trochę drażni i smuci że wampiry które pokochałam w zmierzchu z filmu na film inaczej wyglądają czemu nie trzymają się jednej charakteryzacji mogłabym zrozumieć ciuchy ale nie tak potwornie gwałtowne jak u Edwarda, Alice i Jaspera w new moon i elipse na razie widzimy ich w stilsach i tralierach ale nie podoba mi sie to może w filmie nie będzie się to tak rzucać w oczy ale watpię

Nie wiem dlaczego, ale nie bardzo mi się podoba wygląd naszych bohaterów w kolejnych odsłonach. Porównania fotograficzne, które zaprezentowała Jakeowa pokazują, że nasze wampiry nieco brzydną. Nie wiem czego to jest wina, stylisty, fryzjera...Chociaż są bardziej drapieżne (co widac tylko ze zdjęć na razie) w Eclipse. Może inne wrażenie będzie po obejrzeniu filmu. Powinni coś zrobić z tą śmieszną grzywką u Emetta, bo wyglada tragicznie. Jasper..kiepski fryz znowu. ALe będzie go więcej w trzeciej części, więc może w końcu pokaże się z innej strony.
Jacob- nie był moim ulubionym bohaterem w książce, ale w filmie postać jaką wykreował Taylor jest sympatyczna i nie tak narzucająca się jak w książce. Jeśłi chodzi o wygląd to metamorfoza na plus jest widoczna.

Kalendarz z Eclipse, wyszperany w oficjalnych informacjach
Nie chcę komentować w tamtym temacie, żeby go nie zaśmiecać, ani nie chcę wrzucać tu zdjęć, żeby znowu tego tematu nie zagracać. :D
Co o tym sądzicie?
Ja w sumie nie wiem.. Nie poznałam Jane. Wygląda na duuużo starszą, niż ta Jane z NM. ;/
I ta Victoria.. ona wygląda jak aniołek.. Brak jej dzikości. ;/
W ogóle wszyscy mają zniekształcone twarze. :D

Ogólnie to większość bohaterów nie za ciekawie powychodziła na tych zdjęciach. Jacob i Sam dziwne pozy, Edward - to samo zdjęcie co na plakacie (dlaczego?), Jasper dziwne włosy i oczy itd. A Emmet, Victoria i Jane to totalna katastrofa.
Pięknie za to Rose oraz Alice - nawet nawet. Co do reszty nie mam zdania. Musiałabym zobaczyć zdjęcie np. Belli w większym rozmiarze...

Florence & The Machine on Eclipse soundtrack?

Florence And The Machine singer Florence Welch has hinted that she might be contributing to the soundtrack for the next Twilight film.

Welch admitted that she could be following in the footsteps of the likes of Muse and Thom Yorke, athough any involvement in the follow-up to second Twilight film A New Moon is yet to be signed off.

"I would [do a song for the Twilight] soundtrack," the singer said, "[but] it's not confirmed yet..."

oby (:

Tę samą informacje co podała rain znalazłam na vampiersdaily.com:

Pierwszy kandydat do soundtracka „Eclipse”?
Jak głosi NME trwają prace nad ścieżka dźwiękową do The Twilight Saga: Eclipse. Jednym z kandydatów jest Florence & The Machine! Piosenkarka stwierdziła, że była od początku zainteresowana projektem muzycznym związanym z Trzecią częścią Sagi. Informacja wypłynęła w czasie jednego z wywiadów ale nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona. Obecnie trwają negocjacje z zespołem i jego ewentualnym udziałem w pracy nad projektem muzycznym do filmu. Pod more, możecie posłuchać parę piosenek zespołu Florence & The Machine oraz dowiedzieć się o nim parę istotnych informacji.

O Florence And The Machine zrobiło się ostatnio bardzo głośno. W tym roku zespół, za pomocą singla You’ve Got The Love wspiął się na szczyt brytyjskiej listy przebojów, bilety na jego warszawski koncert w Stodole wyprzedały się na pniu w kosmicznym tempie a debiutancka płyta pod tytułem Lungs dostała nagrodę Brit Award za najlepszy album minionego roku. Muzyka Florence And The Machine ma w sobie coś dziwnego. Trzyma ciągle w stanie napięcia ale nie pozwala wybuchnąć. To tak jakby czuć intensywny zapach jedzenia i nie móc go spróbować. Zespół Florence niewątpliwie ma własny, dość oryginalny styl.
Wink

To może i ja się wypowiem na temat tych zdjęć.

Bella - Na plus jest to, że wygląda coraz doroślej. W dodatku jest coraz ładniejsza, jak na moje oko. Tylko jeszcze gdyby zamknęła buzię, to byłoby całkiem dobrze.
Edward - Najlepiej wyglądał w Zmierzchu. Blada cera, siedemnastoletni wygląd. Z części na część robi się coraz starszy, co nie wygląda za dobrze. Ok, Robert też człowiek. Jednak mogą go chyba ucharakteryzować na siedemnastolatka.
Esme - Moim skromnym zdaniem ona wygląda lepiej. Nawet nie wiecie, jak mnie wkurzały jej włosy w poprzednich częściach. Teraz jest o wiele ładniej.
Carlisle - [*]
Alice - W pierwszej części najbardziej przypominała tę książkową postać, ale za to w kolejnych filmach wygląda coraz ładniej. Zwłaszcza teraz w Zaćmieniu. Tak kobieco Smile

.
Jasper - Nie wiem dlaczego, ale urzekła mnie ta jego grzywa Very Happy

. W Zmierzchu wyglądał... Dziwnie, w KwN już lepiej, a w Zaćmieniu, hmm, no cóż. Zobaczymy, jak to będzie. Na razie po tych kilku zdjęciach stwierdzam, że jest całkiem, całkiem.
Rosalie - Jedyna osoba, która wygląda świetnie. Ta nowa fryzura bardzo do niej pasuje.
Emmett - Moja pierwsza myśl: on wygląda jak Frankensztajn ;P. Ta grzyweczka jest paskudna. Czy jest na sali fryzjer?
Jacob - Chłopak ładnieje.
Tak ogólnie mówiąc, to nie za bardzo mi się podoba wygląd naszych wampirków. Wyglądają coraz starzej. Wiem, aktorzy to zwykli ludzie, ale chyba stać ekipę filmową żeby doprowadzili ich do przyzwoitego wyglądu. Jeszcze co do Carlisle'a, to nie będę się zagłębiać w szczegóły, bo Peter mi do tej roli w ogóle nie pasuje. W żadnym z filmów nie wyglądał tak, jakbym w pełni chciała. No a jeżeli w Zaćmieniu będzie nosił ciuchy podobne do tych z KwN, to się załamię.
Jednak trzeba być dobrej myśli.

Jama napisał:

Bella - Na plus jest to, że wygląda coraz doroślej. W dodatku jest coraz ładniejsza, jak na moje oko. Tylko jeszcze gdyby zamknęła buzię, to byłoby całkiem dobrze.

Co chwilę się spotykam w wypowiedziami, gdzie pisze, że Kristen mogłaby zamknąć buzię. Nie pomyślicie może, że jej się ciężko oddycha przez nos, albo ma z tym jakiś problem?
Mi się na przykład ciężko oddycha przez nos (nie wiem dlaczego, ale tak mam) no i niestety często muszę oddychać przez usta i nie mam na to wpływu.

to się przejdź do laryngologa, on pewnie będzie miał na to wpływ Wink

wg mnie u Stewart to kwestia jej sposobu grania a nie problemów z oddychaniem Wink

moim zdaniem wszyscy, z wyjątkiem Jacoba, najlepiej wyglądali w zmierzchu. chociaż jeśli chodzi o kolor włosów Esme, to w zaćmieniu są super, mnie się ta zmiana podoba. ale zgadzam się ze wcześniejszymi spostrzeżeniami, że skoro wampiry się nie zmieniają, to powinni serwować nam to samo co w pierwszej części. czyli nastroszoną fryzurkę Alice, pięknego Edwarda (chociaż on i tak mi się podoba) i całą resztę bez większych zmian. mam jeszcze tylko jedną małą nadzieję... bo mimo iż nasze wampirki wyglądają nieco inaczej, to mnie się bardzo podobają... ale chciałabym, żeby ich stroje były bardziej jak w zmierzchu, czyli młodzieżowe, na luzie i po prostu super! bo w new moon to była katastrofa!!! Edward w jakichs obrzydliwych garniturach (tylko na początku w szkole wyglądał ok), a Alice i jej garsonki to tragedia była! Alice i coś takiego? prędzej dała by się chyba zabić Volturi niż założyła coś takiego, przecież ona była modna i zawsze wyglądała super!

No to teraz ja Very Happy

Bella - moim zdaniem dużo wyładniała. W pierwszej części była zdecydowanie zbyt blada i momentami jej twarz wydawała mi się być zbyt długa. Jej peruka jakoś nie specjalnie rzuca mi się w oczy, uważam, że wygląda nieźle.
Edward - Edward w Zmierzchu wyglądał świetne. Nie mogłam znieść tego co z nim zrobili w KwN, ale wydaje mi się, że w Eclipse będzie wyglądał w końcu tak jak powinien. Nie zapominajmy, że Robert nie ma już nastu lat i nie może wiecznie wyglądać jak siedemnastolatek. Edward z Eclipse podoba mi się najbardziej.
Esme - co tu dużo pisać, wyładniała. Już w KwN wyglądała ładnie, ale myślę, że w następnej części będzie wyglądać jeszcze lepiej. Jeśli wierzyć tej jednej fotce.
Carlisle - nie zbyt się zmienił.
Alice - Alice zdecydowanie wygląda lepiej. Nie cierpię tego, jak wszyscy ciągle przypisują jej wygląd ''chochlika'' mimo że Steph rzeczywiście ją tak przedstawiła. Dla mnie - im mniej chochlikowatości tym lepiej.
Jasper - w Zmierzchu mało korzystnie. Powoli się wyrabia Very Happy

Rose - metamorfozy Rose podobają mi się najbardziej, w każdej kolejnej części wygląda lepiej.
Emmett - Emmett też niezbyt się zmienił. Poza tą straszną krzywką, którą ktoś nierzyczliwy mu zrobił
Jacob - Cóż, chłopak owszem jest przystojny i taki pozostał.

A ja uważam, że wyglądy naszych ''wampirków'' bardziej można ocenić na plus, niż na minus.

edycja. Przepraszam, jak scenarzyści mają nam ''zaserwować'' ten sam wygląd aktorów, skoro aktorzy widocznie się zmieniają. I przyczyny mogą być ku temu różne. Poza tym każdej części przypisywany jest inny reżyser, który nie ma obowiązku dbać o to, by kolejna część była w rezultacie identyczna jak poprzednia.
Wygląd aktorów ze Zmierzchu źle mi się kojarzy. Im Edward/Robert wygląda doroślej tym (moim zdaniem) lepiej. Nie będzie potem rozczarowań, że Robert nie wygląda jak Edward.

Dinah napisał:

edycja. Przepraszam, jak scenarzyści mają nam ''zaserwować'' ten sam wygląd aktorów, skoro aktorzy widocznie się zmieniają. I przyczyny mogą być ku temu różne. Poza tym każdej części przypisywany jest inny reżyser, który nie ma obowiązku dbać o to, by kolejna część była w rezultacie identyczna jak poprzednia.
Wygląd aktorów ze Zmierzchu źle mi się kojarzy. Im Edward/Robert wygląda doroślej tym (moim zdaniem) lepiej. Nie będzie potem rozczarowań, że Robert nie wygląda jak Edward.

zgadzam się, że kolejni reżyserzy nie mają obowiązku dbać o to aby kolejna część była identyczna jak poprzednia ale mają obowiązek dbać o to, aby każda kolejna część była taka jak jej odpowiednik książkowy Wink

a starzejące się wampiry raczej w książce nie występowały

zaserwowanie tego samego wyglądu też jest niezwykle proste - charakteryzacja naprawdę czyni cuda :)
i to zwykła, pędzelkiem i pudrem a nie jakaś komputerowa

uważam, że taki "szczegół" nie powinien zostać pomięty.
raz, że akcja w książce nie jest specjalnie rozwinięta czasowo
a dwa, że no skoro w książce wampiry się nie starzeją to w filmie również powinny zostać w formie niewiele zmienionej

póki co kolejni reżyserowie akurat tę kwestię mają gdzieś :)

Cytat:

zgadzam się, że kolejni reżyserzy nie mają obowiązku dbać o to aby kolejna część była identyczna jak poprzednia ale mają obowiązek dbać o to, aby każda kolejna część była taka jak jej odpowiednik książkowy

a starzejące się wampiry raczej w książce nie występowały

zaserwowanie tego samego wyglądu też jest niezwykle proste - charakteryzacja naprawdę czyni cuda :)
i to zwykła, pędzelkiem i pudrem a nie jakaś komputerowa

uważam, że taki "szczegół" nie powinien zostać pomięty.
raz, że akcja w książce nie jest specjalnie rozwinięta czasowo
a dwa, że no skoro w książce wampiry się nie starzeją to w filmie również powinny zostać w formie niewiele zmienionej

póki co kolejni reżyserowie akurat tę kwestię mają gdzieś :)

Wszyscy chyba zauważyli, że Pattinson (podaję na jego przykładzie, ponieważ większość właśnie za jego ''Edwardowym'' wyglądem tęskni) sam z wyglądu się zmienił. Czasem wydaje mi się, że jest już tak tym wszystkim zmęczony, że czasem zapomina o swoim wyglądzie zewnętrznym. I owszem charakteryzacja czyni cuda, ale Zmierzch zasadniczo różnił się od kolejnej części, chociażby kolorami, gdzie w pierwszej części znacznie przeważał niebieski. Może to też wpłynęło na wygląd.
Wiadomo, że nie da się zadbać o wszystkie szczegóły. Krążą plotki, że Pattinson ma przypakować do ostatniej części. Czy to nie będzie dziwne? Dziwne, ale gdyby tak się stało, większości pewnie by to odpowiadało i nie doszukaliwalibyśmy się w tym protestów. Tak samo jest z owym ''starzeniem''.
A kto wie, może reżyserom właśnie chodziło o to by w pierwszej części Edward był czarujący, w drugiej nam zbrzydł, a w trzeciej ma być znów ''nowym'' Edwardem. Poza Księżycem w Nowiu, biorąc pod uwagę i zwiastun, i stillsy oraz właśnie sam wygląd w drugiej części uważam, że Robert będzie dobrze wyglądał w Zaćmieniu.

Dinah napisał:

I owszem charakteryzacja czyni cuda, ale Zmierzch zasadniczo różnił się od kolejnej części, chociażby kolorami, gdzie w pierwszej części znacznie przeważał niebieski. Może to też wpłynęło na wygląd.

filtry na kamery raczej niewiele mają wspólnego z worami pod oczami :)

Dinah napisał:

Wiadomo, że nie da się zadbać o wszystkie szczegóły. Krążą plotki, że Pattinson ma przypakować do ostatniej części. Czy to nie będzie dziwne? Dziwne, ale gdyby tak się stało, większości pewnie by to odpowiadało i nie doszukaliwalibyśmy się w tym protestów. Tak samo jest z owym ''starzeniem''.

tak, tylko czy taka sprawa jak wygląda głównego bohatera to jest taki szczegół o który nie powinno się zadbać ?

Dinah napisał:

A kto wie, może reżyserom właśnie chodziło o to by w pierwszej części Edward był czarujący, w drugiej nam zbrzydł, a w trzeciej ma być znów ''nowym'' Edwardem.

jestem prawie pewna, że taka kwestia nie była omawiana chociażby ze zwykłego prozaicznego powodu - każdą część reżyseruje kto inny :)
więc wizje są inne, sposoby oraz wykonanie również

ja nie twierdzę, że w którejś części Pattinson jako Edward wyglądał źle - dziwi mnie jedynie taki brak konsekwencji i wierności w stosunku do książki. a wiadome było, że fani wyłapią takie rzeczy Wink

ja rozumiem, że aktorzy się zmieniają, starzeją i.t.d., ale nie oszukujmy się.. od pierwszego filmu nie minęło 10 lat, tylko raptem 2. więc nie ma mowy o niewiadomo jakich zmianach. z resztą powtarzam, mnie tam się wygląd postaci z eclipse podoba, mimo tego,że różnią się od przedstawionych nam w pierwszej części. jednakże przychylam się poniekąd do opinii, że generalnie to nie powinni się zmieniać tak diametralnie, skoro są wampirami, którzy zostają zamrożeni w tym samym stanie. i pomimo różnych reżyserów i różnego podejścia do adaptacji, tę konwencję mogli zachować. byłoby miło.

Rany...
Jestem strasznie zniesmaczona tym kalendarzem z Eclipse ([link widoczny dla zalogowanych])Bella, Jane, Alice i Emmett) wyglądają tutaj jak własne karykatury, ewentualnie wyjątkowo nieudane figury woskowe. Nie wiem, kto był odpowiedzialny za ten kalendarz, ale zdecydowanie przesadził z photoshopem Mad

To już nie jest upiększanie, poprawa ewentualnych niedoskonałości, tylko deformacja.

karolka_k napisał:

pomimo różnych reżyserów i różnego podejścia do adaptacji, tę konwencję mogli zachować. byłoby miło.

Niestety, w popularnych produkcjach typu "Zmierzch" liczy się najbardziej ściągniecie kasy, a nie dbałość o konwencję. Z resztą poprzednie części też znacznie odbiegały od książek.