Portretowo by Lamia86

Wysłany: Nie 13:42, 14 Mar 2010

Dziewczyno masz niesamowity talent! Twoje rysunki są świetne, dopracowane w każdym szczególe... Kiedy patrze na prace tego typu, to zaczynam wątpić w to, czy coś umiem... Ale zawsze mam nadzieję, że może kiedyś tam dojdę do takiej perfekcji... Rysuj dalej ;] I wena życzę :)

Wysłany: Nie 17:37, 14 Mar 2010

Jej, ten ostatni rysunek jest świetny ! Super cienie. Szalenie podobaja mi się skrzypce. Są idealne! Normalnie facet jak prawdziwy wygląda. Pozdrawiam i weny życzę ;]

Wysłany: Wto 17:15, 23 Mar 2010

Masz niesamowicie wielki talent. Niedawno poznałam kilku ludzi z profilu hum.-artystycznego( którzy wiązą z malarstwem, rysunkiem itp. swoją przyszłośc) i oni rysują naprawdę pięknie, ale szczerze powiem, ze nie droastają ci do pięt.
Ostatni rysunek jest śliczny, a te skrzypce są po prostu jak żywe Very Happy

Mam ochotę wyciągnąć rękę i spróbować zagrać coś na nich (chociaż nie umiem).
Powiedz: jak robisz cienie?

Wysłany: Śro 9:52, 24 Mar 2010

Zazdroszczę. Naprawdę zazdroszczę takiego talentu.
twoje rysunki są takie... Świetne? To za mało powiedziane. One są wspaniałe.
postacie wyglądają jak żywe.
a te skrzypce... Hm... Cudo.
Rysujesz naprawdę świetnie, a chemiowania to możnaby było uczyć się od Ciebie..
Pozdrawiam i czekam na więcej.

Wysłany: Śro 14:04, 31 Mar 2010

Powiem tak.
Nie dość, że odwzorowujesz daną osobę w pełni realistycznie, to jeszcze na dodatek potrafisz oddać charakter tej postaci. To nie jest byle jaki portret. Jest w tym głębia, jest dusza. Każdy z nich sprawia, że wiem, kim ta osoba jest. Mam na myśli, jakim jest człowiekiem... Niesamowite, porażające.
Oczywiście talent jest i ku temu nie ma najmniejszych wątpliwości. Jednak ponad to cenniejsza jest wrażliwość artysty, który nie tylko ma odwzorować rzeczywistość, ale wpleść w swoje dzieło cząstkę siebie. I ja to tu widzę.
Wszystko.

Dzięki Wam wszystkim za miłe słowa!
Niestety dzisiaj nie przychodzę z niczym nowym. Zaczętych mam co prawda sporo rysunków, ale jakoś czasu mało coby dokończyć.

Michelle, pytasz jak robię cienie...
Wiem, że to głupio zabrzmi, ale.. po prostu. Patrzę na zdjęcie i staram się je w 100% odwzorować. Do cieniowania używam ołówków B6, czasami wyjątkowo miękkiego B4. Przede wszystkim do cieniowania potrzebna jest cierpliwość. Ja niestety tak mam, że chcąc coś dopracować, jednym za mocnym przyciśnięciem ołówka babrzę całą pracę.
Rysowanie zaczynam od najbardziej twardego ołówka i stopniowo używam coraz miększych, wiem, że sporo osób robi odwrotnie. ;D

Mam nadzieję, że niedługo wen nadejdzie i wstawię coś nowego.
Tymczasem jak ktoś ma ochotę i lubi moje twory niech zajrzy do działu z grafiką. (jaka autopromocja Laughing

)