|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
mystery
Wilkołak
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany:
Śro 18:58, 28 Sty 2009 |
|
tak! tak! tak!
Dahrti, mam cię zacytować? ;p (nie zrobię tego bo nie chce mi się szukać xD)
Środa jest dzisiaj! ^^
czekam z niecierpliwością bo wolę twoje tłumaczenie od oryginału, którego jakimś cudem mój tępy i wykończony mentalnie mózg nie przetrawia (chyba z przeładowania biologią ;p) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:41, 28 Sty 2009 |
|
ej właśnie czekamy, czekamy i czekamy, miało być dzisiaj
mam nadzieję że jeszcze zdążysz bo zostało ci tylko 3 godziny i 20 minut inaczej to będzie niedotrzymanie obietnicy co do dnia :( |
|
|
|
|
steffi
Człowiek
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 22:56, 28 Sty 2009 |
|
niedawno zaczelam to czytac i juz wysunelo sie na czolowe pozycje wsrod ff ktore czytam =]
to jest swietne =]
autor jest swietny =]
i ty jestes swietna Dahrti=]
zycze mnóstwo czasu na tłumaczenie i nie moge sie doczekac kolejnych czesci =] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
safie
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Śro 23:37, 28 Sty 2009 |
|
"Następna część - postaram się jakąś króciutką dać w okolicach środy. Wem, że to mało i późno... no ale... sesja... trzeba się niestety pouczyć." - buuu ... ze środy zostało tylko 25 minut więc juz chyba nie będzie nawet króciusieńkiego rozdzialiku? to kiedy coś będzie? :( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dahrti
Zły wampir
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Śro 23:38, 28 Sty 2009 |
|
Miało być w okolicach środy;) Fragment już gotowy. Poleciał do betowania. Jak tylko wróci i go dopieszcze, korzystając z geniuszu mizuki, to od razu wklejam :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
alishaBlack
Człowiek
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tamtąd skąd się niespodziewasz :P
|
Wysłany:
Śro 23:51, 28 Sty 2009 |
|
tzn. kiedy
czekamy z wielkią nie cierpliwością |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mercy
Zły wampir
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Krainy Wróżek
|
Wysłany:
Śro 23:53, 28 Sty 2009 |
|
Ja również czekam:)
Mam nadzieje że coś ładnego przed snem przeczytam, jak nie no cóż będzie jutro, także nic nie stracę:P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Renesme
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 23:55, 28 Sty 2009 |
|
Czekamy i czekamy....:D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
safie
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Czw 0:10, 29 Sty 2009 |
|
Dahrti napisał: |
Miało być w okolicach środy;) Fragment już gotowy. Poleciał do betowania. Jak tylko wróci i go dopieszcze, korzystając z geniuszu mizuki, to od razu wklejam :) |
okolice srody to tez wtorek,a wczoraj nic nie mówiłam :P baaa dzisiaj cały dzień milcząco sprawdzałam co chwilę, :p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mizuki
Zły wampir
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 0:10, 29 Sty 2009 |
|
Dahrti, przeceniasz mnie . Już za wczasu piszę, że kolejna część jest równie świetnie przetłumaczona, co poprzednie *o*!!!
Do fanek tego FF - ja już tekst odesłalam Dahrti, więc... ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mercy
Zły wampir
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Krainy Wróżek
|
Wysłany:
Czw 0:14, 29 Sty 2009 |
|
mizuki, bo ty dobra kobieta jesteś
Poczekam jeszcze chwile a co mi tam:P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
safie
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Czw 0:19, 29 Sty 2009 |
|
mizuki napisał: |
Dahrti, przeceniasz mnie . Już za wczasu piszę, że kolejna część jest równie świetnie przetłumaczona, co poprzednie *o*!!!
Do fanek tego FF - ja już tekst odesłalam Dahrti, więc... ;P |
.... więc teraz czekamy aż Dahrti sie zlituje nad nami i wkoncu coś wrzuci :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dahrti
Zły wampir
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 0:31, 29 Sty 2009 |
|
No dobra, zlituje się, znajcie moje dobre serce:)
beta: jak zawsze Mizuki Wielka
AMOC 6 czyli Rozdział II część II
- Jeśli tylko mam czas. To mnie uspokaja. – przygryzł wargę, zamyślony. Wyglądał, jakby chciał jeszcze coś dodać. Wstrzymałam oddech. Nie byłam w stanie odwrócić wzroku…
W tym momencie ktoś zapukał do drzwi.
- Przywieźli pizze! – wykrzyknął Emmett, prawie taranując drzwi.
Wypuściłam wstrzymywane powietrze, wciąż jednak nie byłam w stanie odwrócić wzroku od Edwarda.
- Bello? – wejście Alice przełamało zaklęcie. – Przepraszam, nie chciałam w niczym przeszkodzić. Ja i Jasper już idziemy. Mam przed sobą pracowity tydzień i muszę się jutro do niego przygotować.
- Nie zostaniecie na kolacji? – zapytałam z ulgą. Z jednej strony chciałam, by Alice została i pomogła mi oswoić się z bliskością Edwarda, ale z drugiej strony pragnęłam, by wyszła jak najszybciej – tak na wypadek, gdyby miała w zanadrzu jakiś szatański plan.
- Nie. Weźmiemy nasz przydział ze sobą.
- Dziękuję za dzisiejszą pomoc. I za to, że pozwoliliście mi tak długo mieszkać u was. – uściskałam przyjaciółkę.
- Cała przyjemność po mojej stronie! – oddała uścisk. – Cóż… Może nie noszenie tych ciężkich pudeł. Po prostu cieszę się, że wróciłaś do Seattle, do domu. Już zaczynałam się bać, że zostaniesz w Phoenix na zawsze.
- Nic mnie tam nie trzymało. – wzruszyłam ramionami.
- A tutaj jest wszystko, co potrzebne, by cię zatrzymać na zawsze. – stwierdziła, wskazując oczami na Edwarda, który rozmawiał o czymś z Emmettem. Patrzyłam na nich chyba troszkę byt długo; bo kiedy wreszcie się odwróciłam, Alice uśmiechała się szeroko.
- Nie rób sobie nadziei, mała. – przypomniałam jej.
- A ty nie pozwól, by pesymizm zaprzepaścił szansę na szczęście. – odbiła piłeczkę. – A widzę w twojej przyszłości ogrom szczęścia, jeśli tylko ty się na nie otworzysz.
Powoli nabrałam i wypuściłam powietrze. Ona nigdy nie zamierza przestać. Jeśli miałam być szczera to miałam nadzieję, że ma rację. Ale myśląc realistycznie? Zerknęłam znów na Edwarda. Nawet po całodziennej pracy w takiej temperaturze wyglądał dostatecznie dobrze, by chcieć go schrupać. Nie ma najmniejszych szans, by się mną zainteresował.
- Aha, pozwoliłam sobie poukładać twoje rzeczy w pokoju, kiedy byłaś w kuchni. – dodała.
- Wow. Nie musiałaś tego robić. Ale dziękuję. – Cudownie! Kolejny przykry obowiązek za mną.
- Ależ musiałam, Bello. Pościeliłam ci też łóżko. Także wieczorem musisz tylko się przebrać i będziesz gotowa do spania. Swoją drogą, nie wierzę, że nadal masz ubrania z liceum! Masz dwadzieścia pięć lat! Czas się pozbyć piżamek ze Snoopym*, nie uważasz?
Oczywiście musiała powiedzieć to TAK głośno, prawda? Wszyscy przestali rozmawiać i patrzyli teraz na mnie. Sama nie wiedziałam, co jest gorsze – rozbawione spojrzenie Emmetta czy piękny, lekko zakrzywiony uśmiech Edwarda, zamieniający moje wnętrze w trzęsącą się papkę.
Odwróciłam się z powrotem do Alice, zażenowana. – Są miękkie, wygodne i po prostu uwielbiam je.
- Przykro mi to słyszeć, bo wszystkie wyrzuciłam. – stwierdziła Alice, wcale nie wyglądając, jakby było jej przykro. Wprost przeciwnie.
Wpatrywałam się w nią, wściekła do granic możliwości. – Co zrobiłaś?! Jak mogłaś?! Miałam je od zawsze!
- Dokładnie. Przy okazji pozbyłam się też większości twoich dresów. Teraz masz ich odpowiednią ilość. Właściwie… nie potrzebujesz żadnych. Więc wyrzuciłam wszystkie. – uściśliła.
- Wyrzuciłaś moje ubrania? – spytałam. Nie mogłam w to uwierzyć. Normalnie szczena opada. [Po angielsku brzmi to lepiej. Ale nie mogłam się powstrzymać, wybaczcie. – dop. tłum. ]
- Cóż… Zauważyłabyś, gdybyś nie była taka zajęta w kuchni. – spojrzała wymownie na Edwarda, potem znów na mnie.
- Ale… Ale jak mogłaś wyrzucić moje ubrania? – spytałam ponownie, oszołomiona. Jej tupet nie miał granic. – Wiesz co? Cofam wszystko, co powiedziałam. Jesteś okropną, podłą, małą osóbką.
- Oj, uspokój się, Bello. Tylko ci pomogłam. – odcięła się. – Poza tym pozwoliłam ci zatrzymać twoją bluzę z kapturem z ASU**. Jestem pewna, że ma dla ciebie wartość sentymentalną..
- Dzięki. – mój głos aż ociekał sarkazmem.
Alice uśmiechnęła się szeroko. – Proszę bardzo!
- To nie były szczere podziękowania, wiesz?
- Wiem. – odpowiedziała, nadal strasznie z siebie zadowolona. – Ale jeszcze mi za to podziękujesz, zobaczysz. Pa, pa, Bello! – stanęła na palcach i pocałowała mnie w policzek, po czym wyślizgnęła się z mieszkania za niosącym pizzę Jasperem. Emmett wyszedł tuż za nimi, również niosąc jedną. Uśmiechnął się do mnie ciepło w drzwiach. Najwyraźniej przynajmniej on rozumiał, jak bardzo czułam się zdradzona.
- Rozchmurz się Bello. Słyszałem, że piżamki w tygryski są ostatnio w modzie. – rzucił na odchodnym.
Okej, najwyraźniej był jednak kompletnym kretynem.
- Mmf? – tylko na taką odpowiedź było mnie stać w tej chwili. Zapewne obudzę się o drugiej nad ranem z jakąś błyskotliwą ripostą. Typowe.
Usłyszałam za sobą chichot Edwarda. Odwróciłam się, wściekła, wskazując go palcem niczym stara, zrzędliwa belferzyca.
- Ani mi się waż śmiać ze mnie, Edwardzie Cullen! Zaręczam ci, że ten mały potwór nie zawahałby się ani chwili przed zrobieniem tobie tego samego!
*Nie! Na Snoopy’ego nigdy nie jest za późno! Snopy jest słodki. (kom. tłum.)
** ASU - Arizona State University. |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Dahrti dnia Czw 0:53, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Mercy
Zły wampir
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Krainy Wróżek
|
Wysłany:
Czw 0:35, 29 Sty 2009 |
|
Dziękuje bardzo, coś pięknego ciekawi mnie ten ff coraz bardziej, mam nadzieje że w najbliższym czasie dodasz coś więcej.
PS:Jesteś niesamowita |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mizuki
Zły wampir
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 0:36, 29 Sty 2009 |
|
Przepraszam!!! Nie zauważyłam, że JA SAMA w pośpiechu zjadłam Ci "z" poprawiając Ci zdanko (" ale Z drugiej pragnęłam..."). Błagam o wybaczenie :( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alice_
Wilkołak
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 176 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 0:40, 29 Sty 2009 |
|
Normalnie teraz jak przeczytałam po angielsku jeszcze bardziej nie mogę się doczekać dalszego ciągu twojego tłumaczenia, skończyłaś w takim momencie, że chyba zwariuje :D:D:D
Ale oczywiście jak zawsze świetnie przetłumaczone:) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice_ dnia Czw 0:41, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
safie
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Czw 0:41, 29 Sty 2009 |
|
ah ah ah ... mieszkanie z Edwardem ....
"Nie! Na Snoopy’ego nigdy nie jest za późno! Snopy jest słodki. (kom. tłum.) " - tłumaczka ma całkowitą racje :p
dziękuje, jak zawsze i tłumaczenie cudne i beta się spisała jak zawsze ( a tam jedno "Z" w całym tekście kto to zauwazy?) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Renesme
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 0:41, 29 Sty 2009 |
|
Ach i nareszcie się doczekałam:D
Te kłopotliwe piżamki...bosskie :laughing: |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dahrti
Zły wampir
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 0:54, 29 Sty 2009 |
|
mizuki napisał: |
Przepraszam!!! Nie zauważyłam, że JA SAMA w pośpiechu zjadłam Ci "z" poprawiając Ci zdanko (" ale Z drugiej pragnęłam..."). Błagam o wybaczenie :( |
Wybaczone, poprawione. W końcu głód ludzka rzecz... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sheila
Zły wampir
Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 428 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Hogwart w La-Push, na Upper East Side.
|
Wysłany:
Czw 1:02, 29 Sty 2009 |
|
hahah Snopiak jak przeczyta bedzie skakał z radości za tą pizakma .
DZIĘ-KU-JE-MY za nowy rodział
horera w takim momencie koniec
No to teraz dopiero bede w napięciu
super, super i jeszcze raz super :D
dalej.. czekamy na wiecej
y0ł., A. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|