|
|
|
|
Poll :: Ankieta w celu ustalenia liczby czytających :) |
Jeśli czytasz - kliknij ;) |
|
87% |
[ 205 ] |
Jeżli czytasz - kliknij ;) |
|
12% |
[ 30 ] |
|
Wszystkich Głosów : 235 |
|
Autor |
Wiadomość |
Chce_tylko___Edwarda
Wilkołak
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 23:02, 03 Mar 2009 |
|
genialne!!
caly tekst jest swietny, ale przy zdaniach:
Casidy patrzyła na mnie wdzięcznym wzrokiem. Trzymałem ją w ramionach. Boże, zaczynam pierdolić jak Edward!
myslalam ze umre.
bardzo, bardzo mi sie podoba. juz sie nie moge doczekac najlepszych czesci.
ciagle mnie neka mysl o tym, ze nie mam pojecia kim jest Casidy.
Biedni oni sa.
najpierw ona zostala pierwsza druhna, pozniej on odebral bukietem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Kame
Wilkołak
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork
|
Wysłany:
Wto 23:03, 03 Mar 2009 |
|
W tym przypadku nie sprawdza się reguła "Złego diabli nie biorą"
Bo oni są "źli jak diabi" xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bellafryga
Wilkołak
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 23:04, 03 Mar 2009 |
|
TAK, ALE MA TO GDZIEŚ
Do czasu oczywiście:) Kocham to opowiadanie. Jesteś naprawdę świetna. Bardzo ładnie opisujesz wszystkie uczucia.
*tu następują okrzyki zachwytu*
CU-DOW-NIE!
Mnóstwa weny:)
Aiden pierdolić jak Edward! Yeah :D |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bellafryga dnia Wto 23:04, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Kame
Wilkołak
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork
|
Wysłany:
Wto 23:05, 03 Mar 2009 |
|
Nie mogłam się powstrzymać od wyśmiania jedynego romantycznego tekstu Aidena xD
Jestem chora psychicznie :P |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kame dnia Wto 23:06, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Violetts
Człowiek
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ...z ciszy...
|
Wysłany:
Wto 23:07, 03 Mar 2009 |
|
Ha ha ha xD czyli to Aiden ożeni się pierwszy xD lol xD podobało mi się jak powiedział że mu ciulnie xD mało nie padłam ze śmiechu :D Ja stawiam na 4...chociaż i 3 jest w jego przypadku możliwe ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 23:08, 03 Mar 2009 |
|
"-Odbijany? – A spróbuj powiedzieć nie, to Cię ciulne."
"Trzymałem ją w ramionach. Boże, zaczynam pierdolić jak Edward!"
świetne teksty!! baaardzo podoba mi się twój FF i kreacja pana A jego stosunek i podejście do świata jest genialne
duży plus za oryginalny pomysł :) kim jest do cholery CASIDY?? |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 23:35, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Kame
Wilkołak
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork
|
Wysłany:
Wto 23:08, 03 Mar 2009 |
|
Nie wiem, czy Aiden jest głupi, ale napewno jest emocjonalnym kaleką ;P
Moje teksty same się nasuwają kiedy piszę coś takiego ;D
Jestem zbyt podobna do Aidena, żeby zostawić jego romantyczny tekst bez komentarza |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kame dnia Wto 23:10, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
AsI@
Człowiek
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec
|
Wysłany:
Wto 23:14, 03 Mar 2009 |
|
Kame napisał: |
Po pierwsze – małżeństwo jest do dupy
Po drugie- nie mam za kogo
Po trzecie – mój mąż musiałby znać moją tajemnicę
Po czwarte- małżeństwo jest do dupy
Po piąte – nie bawi mnie sypianie z facetem słabszym ode mnie
Po szóste- małżeństwo jest do dupy
Po siódme – nie założę tandetnej ślubnej sukienki
Po ósme – MAŁŻEŃSTWO JEST DO DUPY!
|
Przykazania królują
Stawiam na odpowiedź A
Ps. Kiedy będzie następny rozdział |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AsI@ dnia Wto 23:17, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
s.mapet
Zły wampir
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.
|
Wysłany:
Wto 23:21, 03 Mar 2009 |
|
Aiden i Cas szaleją...
Przykazania "dlaczego małżeństwo jest do dupy" jak najbardziej trafione xD
Kame po prostu jestem pełna podziwu dla tego, co nam tutaj serwujesz...
Jeszcze tego nie mówiłam, ale masz tak lekki styl pisania, że zanim człowiek się rozkręci okazuje się, że to już koniec- innymi słowy chcemy więcej ;P
Weny!
P.S. "Zaczynam pierdolić jak Edward" rozwaliło mnie na kawałeczki xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Edward;D
Gość
|
Wysłany:
Wto 23:21, 03 Mar 2009 |
|
Dosłłownie Chce_Tylko_Edwarda powiedziała ( a raczej napisała xdd ) to co chciałam powiedziec... braaak mi słów !! =)
Aideeen xDD <33>
Powodzenia ;D |
|
|
|
|
Ms.cullen
Człowiek
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 23:31, 03 Mar 2009 |
|
O cholera mam opluty ekran xDD
Jakie teksty hahaha.
Rozdział taki niby nic, nic poważnego sie nie dzieje ale mimo to BOSKI!!!
Kocham Aidena za jego podejście do życia : A PIEPRZYĆ TO! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
steffi
Człowiek
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 0:05, 04 Mar 2009 |
|
czytam to od dziś i już widzę że to był duży błąd że nie zaczęłam wcześniej
zdecydowanie Aiden to lepsza wersja Zero (a pro po on jest świetny, i co do postaci srebrno włosach w mangach potwierdzam twoje zdanie :))
pomysł super sama muszę powiedzieć że kiedyś przez myśl przeszło mi coś podobnego żeby napisać dlatego zdecydowanie mi się podoba
przykazania są boskie
i cała Cas jest interesująca :)
jeśli chodzi o to kim ona jest moim zdanie coś przy przemianie nie wyszło albo co jest pomysłem mojej chorej wyobraźni i nie wiem czy do końca ma sens jest dzieckiem wampira + wilkołaka :) :)
czekam na rozwój akcji
weny życzę!!!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Edward;D
Gość
|
Wysłany:
Śro 0:11, 04 Mar 2009 |
|
a wlg skat jest ta postac Aiden ??!!
Chciałabym wiedziceć skat znalazłas jego foty itp.
wenyy xdd |
|
|
|
|
niobe
Zły wampir
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 96 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Śro 14:44, 04 Mar 2009 |
|
Bardzo, bardzo mi się podoba^^
Pomysł orgianlny, trzeba przyznać. Poza tym główny bohater...mmm:D Styl też dobry, błędów nie wyłapałam żadnych na pewno będę czytać kolejne części:P
A to mój zdecydowany faworyt:
Cytat: |
Trzymałem ją w ramionach.
Boże, zaczynam pierdolić jak Edward!
|
Mój niekontrolowany wybuch śmiechu był nie do opanowania przez parę minut^^'
Czekam na kolejnę części i życzę weny;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kame
Wilkołak
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork
|
Wysłany:
Śro 17:04, 04 Mar 2009 |
|
Zabieram się za nowy rozdział, Wspierajcie mnie :P
P.S. Jutro jadę do innego miasta na konkurs wojewódzki z języka angielskiego, proszę o dopingi od dziesiątej xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
alice1986
Nowonarodzony
Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Essen
|
Wysłany:
Śro 18:19, 04 Mar 2009 |
|
powodzenia zycze jutro!!!!!! (tylko nie dziekuj!!!)
p.s
rozdzial jak zwykle czadowy :D :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
latomeri
Dobry wampir
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 85 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z domu. ;]
|
Wysłany:
Śro 18:34, 04 Mar 2009 |
|
alice1986 napisał: |
powodzenia zycze jutro!!!!!! (tylko nie dziekuj!!!)
p.s
rozdzial jak zwykle czadowy :D :) |
Heeelllloooo!
Regulamin?
Mówi to coś??
Ludzie, czy Was trzeba młotkiem przymuszać do pisania konstruktywnych komentarzy i do nierobienia bajzlu na forum?
Takie głupoty możecie sobie na pw/gg pisać.
A to jest miejsce na komentarz odnośnie ff.
Pozdrawiam,
L. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madi
Zły wampir
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: A tam gdzieś jakoś ;)
|
Wysłany:
Śro 19:46, 04 Mar 2009 |
|
O dziewczyno, jestem pod wrażeniem :) jak zwykle. Na prawdę, masz talent, żeby zaciekawić publikę podoba mi się Twój styl, srsly. Gigantowy :P
Czekam na kolejne równie fantastyczne rozdziały |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kame
Wilkołak
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork
|
Wysłany:
Śro 19:50, 04 Mar 2009 |
|
Rozdział X
Romantyczne wspomnienia
Czyli
Zaraz się porzygam…
Minęło kilka dni od ślubu. Życie wróciło do normy. Robiłem to co zwykle.
Szkoła- Dom- Casidy.
Czas płynął cholernie wolno, nic ciekawego się nie działo. Zauważyłem jednak, że od ślubu zmieniło się zachowanie Alice. Za każdym razem, gdy spędzaliśmy czas w czwórkę z Jasperem i Casidy, bardzo szeroko się uśmiechała.
Minęliśmy się w salonie. Nie zwróciłem na nią większej uwagi, bo starałem się nie myśleć o Cas. Gdy tylko mnie zauważyła jej twarz rozjaśnił wielgachny uśmiech. Miałem dość. Zatrzymałem się.
-Alice? Możesz mi wytłumaczyć, dlaczego masz taką głupią minę dwadzieścia cztery godziny na dobę?
-A już myślałam, że nie zapytasz! – Byliśmy sami w domu, mogła swobodnie ze mną rozmawiać.
-No dobra, więc pytam. O co chodzi?
-No więc… - jej uśmiech stał się szerszy, o ile to wogóle możliwe.
– Wiem, co miałeś zamiar zrobić temu całemu Matthew na ślubie - „Och, masz na myśli to, że chciałem go jebnąć?”
-Co masz na myśli Alice? – Zapytałem podejrzliwie.
- Wiem, że miałeś ochotę co najmniej go uderzyć, a Jasper…. – zawahała się- Jasper wyczuł emanującą od Ciebie zazdrość – wyrzuciła z siebie jednym tchem. „Eeeeeeeeee……, że co?”
- Zazdrość? – uniosłem brwi. CZyżby ona sugerowała, że lubię Casidy bardziej niż przyjaciółkę?
-Sugerujesz coś? – Spojrzałem na nią jakby była nienormalna. Może naprawdę coś z nią nie tak?
- Yyy… nooo… tego… - chyba nie wiedziała, co powiedzieć. –Wydaje mi się, że ty… ee… i ona… no wiesz…- nie pozwoliłem jej dokończyć
- Casidy jest moją przyjaciółką. Nie sądzę, żeby ten cały Matthew był dla niej odpowiedni, a poza tym, wydawało mi się, że naprzykrzał jej się – Tak. Tak właśnie jest. To nie zazdrość, tylko troska.
Prawda?
**********************************************************************************
Pierwsi z polowania wrócili Bella i Edward. Siedzieliśmy w salonie, udawałem, że oglądam przygłupawy serial w telewizji.
- Bello? Edwardzie? Czy moglibyście nam opowiedzieć waszą historię? Mam na myśli to, jak się poznaliście. – Nie wiedziałem, co jej chodzi po głowie. Dlaczego musiała ich o to zapytać? Teraz czeka nas „niekończąca się opowieść” w wersji „mdłe romansidło”. Uśmiechnęli się do siebie czule i opowiadali, opowiadali, opowiadali, opowiadali. Słyszałem tą historię już kilka razy. W skrócie wyglądało to tak
Edward: O Boże, wiodę nudną egzystencję
Bella: O Boże, ale jestem żałosna
Edward: O, Boże, ale ona cudownie pachnie!
Bella: O Boże, ale on przystojny!
Edward: O Boże, nie mogę się trzymać z dala od niej!
Bella: O Boże, Edward kocham Cię!
Edward: O Boże, ale ja jestem zły!
Bella: O Boże, masz rację!
Edward: O Boże, jestem wampirem Bello!
Bella: O Boże, ale za to jakim cudownym!
Edward: O Boże, Bello ja Cię kocham!
Bella: O Boże, ja Ciebie też, mimo, że możesz mnie zeżreć na śniadanie.
Edward: O Boże
Bella: O Boże
BLA
BLA
BLA….
Ed i Bells popatrzyli sobie w oczy z miłością. Alice spojrzała na mnie wymownie.
Czy ona….?
Tak. Alice chciała mi przedstawić uczucia Edwarda do Belli, bym mógł je utożsamić z tymi, które żywię do Casidy.
Nic z tego. Jedyne podobieństwa to miejsce pierwszego spotkania. No i oczywiście to, że jestem wampirem, tak samo jak Edward, a Cas jest człowiekiem, tak jak Bells.
Największa różnica jest taka, że ja i Cas jesteśmy lustrzanymi odbiciami Edwarda i Belli.
Zapomniałem o jednym małym szczególe.
Nie kocham Casidy.
Prawda?
********************************************************************************
W szkole panowało wszechobecne poruszenie.
Bal.
Kto do cholery robi bal w zimie, bez konkretnego powodu? Taak… to musi być liceum w Forks.
Dziewczyny gadały o sukienkach, faceci o dziewczynach. (Ciekawe o czym gadały sukienki?).
Oczywiście w stołówce siedziały dwa wyjątki. Szaro włosy wampir i szarooki człowiek, z minami wyrażającymi - „zaraz się porzygam”.
Gorzej było dopiero później. Bal okazał się OBOWIĄZKOWY. Dyrektor postanowił zrobić zbiórkę na przedłużający się remont sali gimnastycznej właśnie podczas balu. Człowieku, zapłacę nawet za cały remont, jeśli tylko nie każesz mi przychodzić! Casidy najwidoczniej podzielała moje zdanie. Jej twarz przybrała kolor trawy, gdy Alice zaczęła mówić o tym, do jakich sklepów muszą iść po sukienkę.
Następnego dnia Casidy nie przyszła do szkoły. Martwiłem się o nią, więc zaraz po lekcjach zapukałem do jej drzwi. Otworzyła mi z przerażoną miną, lecz uspokoiła się, gdy zobaczyła, ze to ja.
-A co? Terrorystów się spodziewałaś? – Zapytałem chichocząc
-Nie, ale blisko. Bałam się, że to Alice. – chciała, bym wszedł, ale pokręciłem głową na znak, że mam mało czasu.
-Dlaczego nie było Cię w szkole?
-Ukrywam się przed Twoją siostrą. Udaję chorą, by nie iść na bal – To była najszczersza wypowiedź, jaką od niej kiedykolwiek usłyszałem.
- Kurde, ja niestety zostałem przez nią zmuszony do pójścia – skrzywiłem się. Casidy uśmiechnęła się mściwie. To nie fair. Do głowy wpadł mi pewien pomysł. Dlaczego tylko ja mam cierpieć?
-Właściwie, to myślałem, że pójdziesz ze mną –„ haha! Tu cię mam”. Patrzyła na mnie z uniesionymi brwiami.
-Nigdzie nie idę.
-Ależ idziesz.
-Nie
-Tak
-Nie
-Tak
-NIE! –wyglądała jak naburmuszona pięciolatka.
-Podaj chociaż jeden sensowny argument – otworzyła szybko usta i równie szybko je zamknęła.
-Nie mam sukienki.
-Okej, to jest sensowny argument. – patrzyła na mnie podejrzliwie. Uśmiechnąłem się tylko, pomachałem i odszedłem.
Gdy byłem już daleko wyciągnąłem telefon i wykręciłem numer.
CASIDY:
Co to było? Od kiedy to Aiden zgadza się ze mną, zamiast wiercić mi dziurę w brzuchu? Coś było nie tak.
Wzięłam książki i poszłam do Carlisle’a. Siedziałam w jego gabinecie wygłupiając się i rozmawiając przez prawie dwie godziny.
Wróciłam do domu, zjadłam obiad nie zwracając uwagi na to, co jem.
Powlokłam się po schodach na górę. Otworzyłam drzwi do pokoju.
„Zabiję Cię Cullen!!” |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madi
Zły wampir
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: A tam gdzieś jakoś ;)
|
Wysłany:
Śro 19:56, 04 Mar 2009 |
|
Czyżby dostała sukienkę?? :P genialne
Zajebisty moment- O Boże.. O Boże.. i te inne bla bla bla- padłam
'Dziewczyny gadały o sukienkach, faceci o dziewczynach. (Ciekawe o czym gadały sukienki?).' ten cytat też super :P co ja ściemniam- cały rozdział zajebiaszczy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|