A Matter of Convenience (+AMOP) r. 8.1 [T] (NZ) 18.11

Noooo, w końcu. Mój narzeczony mnie nie zabije i będzie mógł się wyspać - okupuje łóżko z laptopem, więc on biedny siedzi przy komputerze stacjonarnym i patrzy na mnie pobłażliwie. Za ten czas (oczekiwania) ściągłnął się House, i teraz to już w ogóle nie wiem jak jutro na uczelni będę wyglądała. Ale mniejsza o to..
AMOC - w końcu można powiedzieć, że skrót się dopełnia, bo serio to opowiadanie to istny amok. Ostatnia część - nie wiem czy właściwie się wyraże - spokojna? Może to dlatego, iż spodziewam się już końca i rozdziału 6 w którym w końcu bomba wybochnie i nie będzie już niedopowiedzeń. Edzio w tym rozdziale słodni - wpierw zmartwiony, a później... scena w pokoju, wpatrywanie się w łużko.. chciałabym by mój facet tak się kajał :P. A Bella. - z jednej strony ją rozumiem. Też bym się bała zranienia. Ale nie wydaje wam się dziwne, że w jednej chwili mówi sobie - dość, będę silna, nie dam się. A jak przychodzi co do czego, to nawet nie pamięta co sobie obiecywała? Wiem, że czasem sie tak dzieje, ale żeby aż tak. Trza być twardym, a nie miekkim, no nie? Na jaką ona kobiete wychodzi (sama wobec siebie?).
I jeszcze jedna nieścisłość. Jak Emmet mógł pozwolić Edwardowi prowadzić, skoro wcześniej ich ostrzegał, że za dużo piją i na to nie pozwoli?
Ale ogólnie jestem oczywiście zachwycona i chce więcej:) Czekam więc z utęsknieniem.

Wyjasniam nieścisłość: kajdanki, Rose? Potencjalna śmierć brata w wypadku samochodowym to słaba konkurencja w takie sytuacji Wink

Silvia_sb napisał:

łużko..

Jezu - łóżko

No, koniec sprawdzania po nocy. Jak ja ŁUŻKA nie zauważam, to... Nie będzie bajek na dobranoc ;P!!!

mizuki ty wszystko jak zwykle bardzo ładnie poprawiłaś. ŁUŻKO zostało użyte w komentarzu.
***
I się rozczuliłam, co prawda nie na dobranoc lecz z samego rana.
Rozdział jak zwykle świetny i czy mi się wydaję czy następnym będzie cudowna 6?
MORE! życzę weny!
Gratuluje Dahrti wspaniałego tłumaczenia. mizuki - taka beta to skarb.

Uff! A ja myślałam, że w tekście 0__________o... I przeżyłam szok ;P Jezu, jestem NIEPRZYTOMNA XD! No to jednak mogę dalej sprawdzać po nocy ;P.

Co do fragmnetu, wreszcie Edek pokazał choć jeden pazurek. Tylko czemu on tak nie działa, jeśli o miłosne wyzwania chodzi???
No, ale miłe chwile zbliżają się wielkimi krokami, więc jest dobrze :)

Edit: Bo wiecie, jak ktoś zasnąć nie może o normalnej porze i siedzi po nocy, a potem musi wstać wcześnie, żeby na 7:30 zdążyć na grafikę inżynierską i tak kilka dni z rzędu... To niczego nie jestem pewna ;P Swojej wiedzy też nie. I czytać komentarzy ze zrozumieniem nie potrafię ;]

O matko jedyna kochana! Aletheia, mizuki, o co Wy mnie podejrzewacie?! Ja wiem, ze nie potrafię napisać "że" tylko "ze" cały czas mi wychodzi, "się", "mnie", interpunkcja... marnie (choć się przy mizuki chyba dużo nauczyłam nie? Już nie 50 tylko 10 przecinków w tekscie brakuje). Ale łużko?! W tekście? W komentarzu to jeszcze rozumiem, człowiek pisze szybko, nie czyta, nie poprawia...

ALE W TEKŚCIE?! Ja?! A potem mizuki?! Przecież te fragmenta są tak późno, bo się trzęsę nad nimi jak kwoka nad jajkiem...

;(;(;( Cios w samo serce... (czyli w następnym fragmencie zrobię jakiegoś potwornego byka :D zawsze tak jest. mizuki - będziesz musiałam potroić czujność Wink

).

P.S. Swoja droga jestem dyslektyczka. Pwiedziałabyś, mizuki? :D

Nie. Ale ja też łapię się pod jakąś grupę ;P Jednak nie uważam tego za upośledzenie i można nad tym "zapanować", poznalabyś się na mnie ;P?

No właśnie dlatego tak mnie to łóżko zszokowało! Bo ani Ciebie, ani siebie o to nie podejrzewałam, ale wiesz - jak się pisze szybko, to wszystko może być (nie tyle z niewiedzy, co zwykła literówka).

Kotek, nauczyłaś się dużo, bo mam coraz mniej roboty! Zaczynasz kochać przecinki ;D!

Rany ! To było cudownie romantyczne.. Czy Bella to diaska nie widzi że on za nią szaleje...? Albo raczej stara się tego nie widzieć..
Staram się nie wyprzedzać do przodu, więc nie czytam po angielsku.. Wolę poczekać . xD Ale skoro mówicie że miłe chwile się zbliżają to niewiem czy wytrzymam .. ;/
Czekam więc z utęsknieniem ;*

Świetne

Zawsze kiedy czytam o Edziu ze swoim volvo, to się rozmarzam :D
Tekst fantastyczny, tłumaczenie ekstra Dahrti i według mnie, mieć takie osoby do betowania to czysty skarb Wink

Dahrti jak myślisz ,kiedy zaszczycisz nas kolejnym rozdziałem ,twoje wampirki czekają Twisted Evil

Tłumaczenie świetne (jak zwykle)
NO ALE ONA MOGŁABY DAĆ MU DOJŚĆ DO SŁOWA, bo w innym wypadku skończy w klasztorze... <ehhh>
Czekam na jakiś przełom xD

mizuki napisał:

Nie. Ale ja też łapię się pod jakąś grupę ;P Jednak nie uważam tego za upośledzenie i można nad tym "zapanować", poznalabyś się na mnie ;P?

No właśnie dlatego tak mnie to łóżko zszokowało! Bo ani Ciebie, ani siebie o to nie podejrzewałam, ale wiesz - jak się pisze szybko, to wszystko może być (nie tyle z niewiedzy, co zwykła literówka).

Kotek, nauczyłaś się dużo, bo mam coraz mniej roboty! Zaczynasz kochać przecinki ;D!

Zdecydowanie należysz do grupy "superbetowców":D No ja wiele lat pracowałam nad sobą. Ortografię opanowałam nawet, natomias ciągle robię czeskie błędy i zmieniam "p" na "b" i tym podobne. Natomist w angielskim mnsci sie to na mnie okrutnie. Pamietam, jak mialam napisac maila i przez 10 minut myslalam, jak sie pisze "hi" :D A mam zdanego adwansa :D Ale na tym właśnie polega dysleksja...

I ja coś tak czuje, że w nastepnym opowiadaniu będziesz mi przecinki już skreślać, a nie dopisywać :D hahahaha

TERMIN: Ode mnie niezależy. Teraz dziewczyny wchodzą do akcji, nie bede sie na nie wypowiadac;]

I NAJWAŻNIEJSZE: Widzieliście? Słyszeliście? Jestem kotkiem ;] Mr. Green

Dahrti napisał:

Czekałam, aż jeszcze coś powie, albo wyjdzie, ale on tylko stał na środku mojego pokoju, patrząc rozmarzonym wzrokiem na miejsce koło mnie.

- Nie możemy zasnąć? – spytałam.

Przestąpił niepewnie z nogi na nogę, po czym zatopił spojrzenie w moich oczach.

- Z tobą śpi mi się lepiej.

Ooooo. Jakie to słodkie. Jaki Edward jest słodki.
Na szczęście małymi krokami zbliżają się do siebie, a nawet coraz większymi krokami. Oni już dawno temu powinni zostać parą.
Tłumaczenie, beta - wszystko idealnie. Odwalacie kawał bardzo dobrej roboty.
Czekam na rozwój wydarzeń. I na rozdział 6 devil

.

No dokladnie..
Ten rozdział jest słodki, ale nastepny wymiata.!
Nie moge sie doczekac kiedy go przeczytam po polskiemu xD
Tym bardziej, że świetnie tłuamaczysz cały FF..
I chwała Ci za to.!

veny ;**

Dlaczego ja dopiero teraz zauważyłam, że tu już 18 część dodana?
Jak zwykle świetne i cieszę się, że Alice i Jasper się zaręczyli.
Bella to wielki żarłok. Sprzątnęła z talerzy wszystko, a Edward zapłacił, czyli jednak postawił jej kolację.
Pozachwycałabym się jeszcze, ale się spieszę, więc tylko weny życzę

Cytat:

Czekałam, aż jeszcze coś powie, albo wyjdzie, ale on tylko stał na środku mojego pokoju, patrząc rozmarzonym wzrokiem na miejsce koło mnie.

- Nie możemy zasnąć? – spytałam.

Przestąpił niepewnie z nogi na nogę, po czym zatopił spojrzenie w moich oczach.

- Z tobą śpi mi się lepiej.

Rozpływam się przy tym.
Niech oni się już zejdą.
To była śliczna część.
Opiekuńczy Edward i wogóle słodycz :D

Ha! ;D Już się nie moge doczekać. Mam nadzieję ze będzie się działo.
ta część działa na mnie jak żadne inne. i nie wiem czemu. Laughing

a scenka z tym jak Edward wszedl do Belli, mmm, słodka i urocza! ;P

czekam na kolejne! :D

ave Vena przy tłumaczeniu xD

Końcówka przeraźliwie romantyczna :P
No rooozpływ totalny love

Zostało nam czekać na gorące wyznania i miziu- miziu Twisted Evil

I znowu mu przerwała!!! Dobrze, że tym razem zrozumiała, że nie powinna.
A on ją definifywnie kocha. Inaczej nie przyszedłby wieczorem, nie bał się o nią...
Niesamowicie kocham to tłumaczenie!!!

Duuużo wolnego czasu i chęci tłumaczenia!!!

Po przeczytaniu nowej części, moje komórki mózgowe krzyczą jednogłośnie... "POEZJA ! ! !"

Edward przy tym taki słodziarski; martwił się o Bellę, gdy ta wyszła sama z restauracji i później, strasznie czuły i ... zagubiony, kiedy przyszedł do Bells spać ...

Ach, rozpłynęłam się ...

I teraz będzie 6 rozdział??
Czy może jeszcze jakaś część??

Bo, wiesz... Ja już rączki zacieram od... pierwszego posta Twisted Evil