FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Lunar Eclipse [NZ] +16 XXIX rozdziałów ! Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Ankieta w celu ustalenia liczby czytających :)

Jeśli czytasz - kliknij ;)
87%
 87%  [ 205 ]
Jeżli czytasz - kliknij ;)
12%
 12%  [ 30 ]
Wszystkich Głosów : 235


Autor Wiadomość
wampirek
Dobry wampir



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:08, 02 Mar 2009 Powrót do góry

Mercy. napisał:
stawiam na:
a) Jej chłopak
b)Nowy chłopak/mąż jej matki
c) Jej ojciec, może nawet przyszywany.
A oni mogą być:
a)wampirami
b)wilkołakami xD

Wiem, wiem, pewnie nic nie zgadłam^^
Czytam cały czas, ale dopiero pytanie jak sądzimy kto to może być skusiło mnie do napisania komentarza. Uwielbiam takie zagadki xD

Rozdział świetny, akcja z powietrzem z poprzedniego normalnie zwaliła mnie z nóg. Nieźle Cass.
Życzę weny i czekam na kolejne


kosmita?
robot?
wymieszane DNA?
mutant?
hmmm a może...ostatnio czytałam....pewną książkę...o pewnej wampirzycy, która została hmmm przemieniona kiedy była w ciąży, no i tak sobie w tej ciąży była przez wiele lat, a potem dziwnym trafem na powrót stała się człowiekiem i urodziła to dziecko...


eeee brak mi pomysłów
Jutro o 15?
No to czekam na wyjaśnienie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kame
Wilkołak



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 22:09, 02 Mar 2009 Powrót do góry

Haha... Boskie teorie xD

Nic z tych rzeczy :P

Raczej nie zgadniecie. Była wzmianka o tym ale.... no wiecie ;P

s.mapet już wie (nareszcie xP), a wy ? xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kame dnia Pon 22:25, 02 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
s.mapet
Zły wampir



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.

PostWysłany: Pon 22:29, 02 Mar 2009 Powrót do góry

Wiem! xD
Powiem szczerze, że jeszcze tak tajemniczego ff nie czytałam.
Kame wielki szacunek za pomysł i nadanie mu kształtu :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kame
Wilkołak



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 22:31, 02 Mar 2009 Powrót do góry

Heh, sądzisz, że teraz jest tajemniczo? Ja się nawet nie rozkręciłam xD

Odkrycie, którego dokonałaś (wraz z Aidenem) to nic w porównaniu z tym co jeszcze zostało nieodkryte xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
s.mapet
Zły wampir



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.

PostWysłany: Pon 22:32, 02 Mar 2009 Powrót do góry

Zawsze coś...
tak czy inaczej czekam wiernie na kolejny rozdział xD
Wiem, że jak zawsze nasz zachwycisz... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
safie
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon 23:12, 02 Mar 2009 Powrót do góry

Hihi ... posypią sie ostrzeżenia :P


Hmm... obstawiam jakieś anioły, wiedźmy ... - i jak trafiłam?

Jeśli ty to piszesz na bierząco to tym bardziej jakiś order ci się należy. I jak można w takim miejscu kończyć? No jak?

A co zobaczył na zdjęciu? hmm... Jakies stare zdjęcie, na którym jest C dokładnie w tym samym wieku? No kurde nie wiem :(

Dużo weny życze Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kame
Wilkołak



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 15:49, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Właśnie jestem po akcji "fryzjer". Zabieram się do pisania notki

Wink


Niestety notka będzie dzisiaj tyko jedna i to po 18, bo moja beta ma wykłady do tej właśnie godziny...

Nie zabijecie? xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kame dnia Wto 15:57, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
s.mapet
Zły wampir



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.

PostWysłany: Wto 16:47, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Nie ważne ile, ważne, że będzie xD
Nie zabijemy, bo nie miałby kto nam pisać tego ff ;P
weny!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dahrti
Zły wampir



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 16:53, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Zabilibyśmy, ale wtedy kto by pisał dalszą część?

Ja obstawiam zdjęcie samej dziewczyny;) Tylko takie coś ujawniające. Chyba jeszcze takiego pomysłu nie było?

edit: łups, jednak już było... a juz myslalam, ze taka madrala ze mnie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dahrti dnia Wto 17:00, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Kame
Wilkołak



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 16:57, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Na zdjęciu ktoś jest z Casidy. Wink

Tak naprawdę to zdjęcie odkrywa jedną setną jej tajemnicy, reszta jeszcze czeka na odpowiedni moment xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Avalami
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:52, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Brrr... 17.50... wariuję z niecierpliwości. Nawet zdążyłam się zarejestrować :D Btw. była już teoria, że Casidy jest córką Jacoba i Renesmee? Bo jakoś ciemnica mnie najść postaniowiła i nie moge sobie przypomnieć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kame
Wilkołak



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 18:05, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Nie było teorii, ale teoria nie ma sensu Wink) Już nie próbujcie, beta czyta xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Edward;D
Gość






PostWysłany: Wto 18:41, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Wiecie co ...??
Zakochałam sie W AiDeEenie !! <3
Jest taaaki cuudny xDD
Brak mi słów !! ehhhh..
AideeeN <3<3<3<3<3
Szkoda Ze nieistnieje taki ktoś jak on !! :(
host
Zły wampir



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa

PostWysłany: Wto 18:43, 03 Mar 2009 Powrót do góry

strasznie tajemnicza jestes. nie zgaduje bo nie lubie zgadywac. lubie byc zaskaiwana i na to tez czekam, a wiem, ze na pewno bedzie warto.
oj, ta Casidy bardzo mnie ciekawi, jest jedna wielka niewiadoma X. strasznie mnie ona nurtuje i chcialabym sie czegos wiecej o niej dowiedziec. prosze, nie trzymaj nas w napieciu. bardzo alez to berdzo czekam na cd.
Weny


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kame
Wilkołak



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 18:48, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Dzisiaj zostanie odkryta dopiero najmniejsza tajemnica. Jeszcze dużo przed nami ;D

Tak właściwie to prawie do końca nie odkryjemy całej prawdy :P

Jak będziecie komentować to napiszę jeszcze coś dziś (tak, to jest szantaż) xD



Rozdział VIII

Sekret odkryty

Czyli

„Gdyby tylko wiedział”




AIDEN:
Na zdjęciu były dwie postacie. Jedną z nich była Casidy, choć zupełnie niepodobna do takiej jaką znam. Jej twarz miała oliwkowy odcień, zamiast intensywnie porcelanowego, usta były koloru malin, a nie rubinów. Mogłem zauważyć tylko jedną płytką bliznę na dekolcie. Opierała się uśmiechnięta o ramię mężczyzny. Był niewiele starszy ode mnie i zdecydowanie był wampirem. Jego oczy wciąż mieniły się szkarłatem, jakby jeszcze niedawno był nowonarodzonym w dodatku pijącym ludzką krew. Można było w nich jednak zauważyć odrobinę miodowego koloru.
Patrzyłem badawczo na zdjęcie. Nie zrozumiałem od razu, kogo przedstawia. Szczerze mówiąc miałem nawet problem z rozpoznaniem Cas. Później urywki wspomnień wróciły do mnie z ogromną siłą.
„…jest sierotą…”, „…zaginął wujek, jej jedyny opiekun.”, „…wrócił po jakimś czasie…”, „…amnezja…”, „…był bardzo chory…”.
Ale ze mnie idiota. Jak mogłem tego nie zauważyć? Stałem na środku pokoju z szeroko otwartymi oczami. Wciąż trzymałem ramkę w rękach.
-A więc jednak udało Ci się.- Stała oparta o framugę drzwi. Już nie krwawiła. Nie była zła, ale też nie uśmiechała się. Jej twarz nie wyrażała żadnych emocji.
-Wiesz, kogo przedstawia zdjęcie prawda? – Kiwnąłem głową. Podeszła i rzuciła okiem na ramkę. Uśmiechnęła się ponuro.
- Aż trudno mi uwierzyć, że kiedyś miałam takie rumieńce.
-Co się stało z Twoim wujkiem? Tak… tak naprawdę?- Zapytałem. Liczyłem, że nie odpowie, ale pomyliłem się.
- Musiał pilnie wyjechać za granicę, długo nie wracał. Uznano go za zaginionego, a ja trafiłam do rodziny zastępczej.
Pewnego dnia wrócił. Zimno skóry, bladolicy mężczyzna nie przypominał mojego wujka. Nawet jego oczy miały inny kolor. Opowiedział wszystkim bajeczkę o amnezji. Tylko ja poznałam prawdę. Nie powiedział zbyt wiele, ale dowiedziałam się od niego o wampirach, byłam dzieckiem, więc nietrudno mnie było przekonać do ich istnienia. Wujek mówił, że bardzo długo pracował, by móc ze mną mieszkać. Teraz już wiem co miał na myśli. Syndromy nowonarodzonego zniknęły u niego o wiele wcześniej niż powinny. -Zamyśliła się
-A później? – Może posuwam się za daleko, ale warto spróbować.
-A później umarł. A właściwie, to hm…” zakończył swoją egzystencję”
-Tak po prostu? Kto go zabił? – Przez chwilę wyglądała, jakby zastanawiała się czy coś powiedzieć czy nie.
-Prawdopodobnie Ci, którzy go zamienili. Myśleli, że za dużo wiedział, czy coś. – Czyżby rozmowa była skończona? Najwidoczniej tak. Casidy wyrwała się z zamyślenia i posłała mi piękny uśmiech.
- Masz już to, czego chciałeś. Wiesz dlaczego potrafię rozpoznać wampira.
-Tak, myślę, że mi się udało.


CASIDY:
Więc przestanie mnie śledzić. To dobrze. Nie muszę się kontrolować, by nie powiedzieć za dużo. Myśli, że odkrył moją tajemnicę.
Gdyby tylko wiedział, że to dopiero setna część sekretu.

**********************************************************************************

AIDEN:
Przyjaciele. Nikt nie wymówił tego słowa, ale z pewnością byliśmy nimi. Byliśmy przyjaciółmi.

Przekazałem wszystkie nowe informacje Alice, Jasperowi i oczywiście Carlisle’owi. Casidy codziennie wpadała do niego po nowe książki, albo po prostu po to, by pogadać. Z tego co wiem dogadywali się świetnie. Alice zabierała ją na zakupy niemalże co tydzień, a z Jasperem Casidy potrafiła wygłupiać się godzinami. Kolejne dobre relacje Mignonette z członkiem rodziny Cullenów.


A ja? No cóż. Przychodziłem do niej czasem. Nie tak często, jak przez ostatni tydzień, ale i tak zdecydowanie zbyt wiele razy, jak na kumpla. Śmiała się z tego.


Zapukałem kulturalnie do drzwi. Otworzyła mi z kanapką w ustach.
-Mam powiesić czosnek na drzwiach? – Powiedziała z sarkazmem
-I co jeszcze? – prychnąłem – Może przebijesz mi serce osinowym kołkiem? – chyba ją rozbawiłem
- To przez takie głupoty Dracula prawdopodobnie ciągle egzystuje – powiedziałem z uśmiechem.
- Dracula nie był wampirem tylko arystokratycznym masochistą. Nie wiedziałeś? – uniosła brwi. Mam nadzieje, że nie uważa mnie teraz za idiotę. Zaśmiała się tylko i wyszła. Po chwili wróciła z czosnkiem i krzyżykiem. Miała minę egzorcysty. Widok był komiczny. O mało co nie turlałem się po podłodze ze śmiechu. Zresztą ona też. Czy tak właśnie robią przyjaciele? Śmieją się razem z byle głupoty?
Przez kolejne dni siedzieliśmy czasem w czwórkę na łące lub polanie. Czułem się dziwnie, rozmawiając z nią, gdy w twarz świeciło mi słońce. Nie wpatrywała się we mnie, nawet nie zwróciła uwagi na dziwne roziskrzenia na mojej skórze, a jednak odczuwałem dyskomfort.
W szkole spędzała czas albo z nami, albo z Nikki. Oczywiście czerwono włosa również przebywała w naszym pobliżu. Było to łatwe, ponieważ miała tendencje do nie zadawania niewygodnych pytań.


Siedziałem na parapecie w jej pokoju. Casidy odkurzała salon ze słuchawkami na uszach. Szczerze mówiąc, liczyłem na to, że zacznie śpiewać. Nic z tego.
Jej telefon zadzwonił po raz kolejny w ciągu pięciu minut. Wolałem jej nie przerywać, ale wydawało się, że to ważna sprawa. Zawahałem się chwilę. Podszedłem do jej łóżka i sięgnąłem niepewnie po uporczywie brzęczącą komórkę.
-Słucham? – starałem się, by mój głos nie był zbyt wampirzy. Nie udało się. Osoba, z którą rozmawiałem nie odpowiedziała. Minęło sporo czasu, zanim usłyszałem jej głos.
-Ee… mmm… jest Casidy? – Dziewczyna.
-Tak, ale jest niestety zajęta. – To musiało dość dwuznacznie zabrzmieć, ponieważ mój rozmówca nie wiedział najwidoczniej co powiedzieć.
-Więc, czy mógłbyś jej powiedzieć, żeby do mnie oddzwoniła jak już ee… skończy to co robi? – Zaskoczenie w jej głosie było bardzo widoczne. Czyżby nie często faceci odbierali komórkę Casidy?
-Tak przekażę – Zaśmiałem się pod nosem.
-Dziękuję bardzo- rozłączyła się


Dziesięć minut później Casidy skończyła odkurzać, weszła do pokoju i usiadła niedbale na łóżku. Nie wiedziałem co dokładnie jej powiedzieć, żeby nie była zła.
-Umm… Casidy? – Popatrzyła na mnie pytającym wzrokiem – Wiesz, ktoś do Ciebie dzwonił, nie chciałem Ci przerywać w odkurzaniu, więc odebrałem. – Nie była zła, choć zmarszczyła lekko czoło. – Ta dziewczyna chce, żebyś do niej oddzwoniła. - Nic nie mówiąc sięgnęła po telefon. Uniosła brwi zdziwiona patrząc na ostatnie połączenie przychodzące. Bez słowa wybrała numer i przyłożyła komórkę do ucha.
-Cześć Casidy! – Usłyszałem dobrze mi już znany głos.
-Jennie, coś się stało? – Zapytała. Najwidoczniej dawno nie rozmawiały.
-Tak stało się. WYCHODZĘ ZA MĄŻ!- Rozmówczyni krzyczała, piszczała i wydawało się, że skakała po łóżku. Casidy zachichotała a zaraz później uśmiechnęła się szeroko.
-To super! Gratulacje !
-Przyjedziesz na ślub? – Zapytała jakby z obawą, że Cas odmówi.
-No jasne, że tak – wciąż się uśmiechała.
-Boziu, jak się cieszę! – Kolejny pisk. – Aaa.. właśnie. Kto odebrał telefon ostatnim razem- spytała podejrzliwie. –Casidy posłała mi mordercze spojrzenie – Aa… nikt taki. Ee… kolega
-Taaa… jasne… - Jennie wydawała się być rozbawiona.
-Więc zapraszam na ślub także Twojego „kolegę” – o ironio… ciekawiła mnie reakcja Casidy.
-A mogę zaprosić jeszcze dwójkę znajomych? – Czy ona ma zamiar zaprosić jeszcze Alice i Jaspera?
-No jasne, że możesz. Im więcej gości tym lepiej!! – Histeryczka z tej Jenny.
-Świetnie. Więc.. do zobaczenia skarbie- Casidy chciała szybko zakończyć rozmowę.
-CZEKAJ NO! A ten chłopak? Jesteś z nim? To coś poważnego? A tak poza tym to czy wy…
-PA JENNY! MIŁO CIĘ BYŁO SŁYSZEĆ! – przekrzyczała ją i rozłączyła się ze zirytowaną miną. Spojrzała na mnie wściekła.
-To wszystko Twoja wina i w zamian Ty, Alice i Jasper jedziecie ze mną do Seattle za tydzień na ślub kuzynki. –Wzdrygnęła się na słowo „ślub”.

Wydaje mi się, że Casidy ma jednak coś wspólnego z Bellą.

Zapowiada się ciekawy weekend.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Kame dnia Sob 10:27, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 6 razy
Zobacz profil autora
Aguś;)
Człowiek



Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 19:14, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Robi się ciekawie... dlaczego jej wujek zginą? Wiedział za dużo ale o czym? :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kame
Wilkołak



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 19:16, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Casidy twierdzi, że zginął bo wiedział za dużo o tych wampirach, które go przemieniły xD To kolejna część tajemnicy więc nic nie powiem xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kame dnia Wto 19:18, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
karolciaw
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Wto 19:24, 03 Mar 2009 Powrót do góry

takie szantarze powinny byc karalne....
no nie kazdy jest tak kreatywny, zeby wymyslec cos bardziej konstruktywnego od 'bardzo mi sie podoba, jest swietny....' i dlatego nie chce tego powtarzac codziennie Rolling Eyes
a jak planujesz przeciagac tajemnice Casidy na caly ff, to polowie z nas chyba nerwy siada(a leczenie psychiatryczne do moich marzen nie nalezy devil )
no coz chyba trzeba sie poswiecic.... dla takiego ff warto :D

co do rozdzialu, to podoba mi sie przyjazn miedzy nimi, taka naturalna i az milo sie czyta Wink

czekam na ciag dalszy(po cos napisalam te wypociny, nie? Twisted Evil )

pozdrawiam i weny zycze(chociaz i tak masz nadmiar Wink )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kame
Wilkołak



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 19:25, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Wena mi wypływa uszami i nosem dlatego lekarz nakazał mi pisać chore opowiadanie xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Miss Vampire
Nowonarodzony



Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Wto 19:27, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Kolejny rozdział! <podskakuje>
Jejku, kim ona jest?
Ciągle się nad tym zastanawiam.
Ale wolę mieć niespodziankę Wink
Mam jedną uwagę - Seattle się pisze przez dwa 't' Wink
Życzę duużo wena!

Pozdrawiam,
Miss Vampire


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Miss Vampire dnia Wto 19:29, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin