Zmrok [NZ] | Rozdział XI | 7 września

Talio!
<zaczyna snuć przed Talią piękne wizje wampirzej przyszłości we dwie>

Wyjedź ze mną do Holandii, Belgii czy gdziekolwiek indziej!
Weźmiemy ślub, będziemy żyć w szczęściu, pokoju i twilightyźmie, ja pójdę do pracy, będę zarabiać na rodzinę, opiekować się roślinkami, dziećmi, polować (chociażby w dzikich puszczach Amazonii, jak sobie zażyczysz, a w ostateczności w Tesco) a Ty bedziesz spełniać swoje talenta pisząc ff-ki! Ulepię Ci Edwarda z plasteliny i laleczkę voo- doo Jacoba, a Ty pisz!
:D

<sypie stokrotkami i płatkami róż dla lepszego efektu>

Ojjj widze akcja sie rozkręca.
I Bella wróciła, ale jaki to powrót.
Ciekawe co Eduardo zrobi jak sie dowie.
Opowiadanie świetne, opisy Edwarda a'la zombie super.
Wznoszę modły jak najszybsze dodanie dalszych części.

Nie czytam zbyt wielu fanfiction. Kiedyś zaczytywałam się w opowiadaniach potterowych i pamiętam doskonale, jak usychałam za każdym razem, gdy docierałam do momentu, gdy kończył się tekst, a autor/autorka jeszcze nie napisał/a dalszej części. Tak więc obiecałam sobie solennie, że nigdy więcej nie zasiądę do czytania opowiadania, które nie jest miniaturką lub nie jest zakończone.

No i cóż?
Obiecanki-cacanki, a rzeczywistość swoje.

Te cztery dostępne rozdziały Twojego opowiadania pochłonęłam jednym ciągiem - dobrze chociaż, że zabrałam się za lekturę, gdy miałam do czytania te kilka części ;). Czytało mi się bardzo dobrze, chociaż błędy występowały na początku w ilościach wielkich (potem było już z tym lepiej). Masz bardzo ładny styl i wiesz jak zaciekawić czytelnika. Emocje Edwarda były opisane niesamowicie - popłakałabym się, gdybym we wstępie nie przeczytała, że Bella pojawi się w tym FF. Moim zdaniem pierwszy rozdział, a właściwie pierwsze dwa, zrobiłyby na czytelniku o wiele większe wrażenie, bez tego spoilera we wstępie. Chociaż z drugiej strony nie każdy miałby ochotę czytać o cierpieniu Edwarda, nie mając w pamięci tej iskierki nadziei, w postaci notki na temat rychłego pojawienia się na horyzoncie Belli ;).

Rozdziały trzeci i czwarty zapowiadają ciekawą akcję... Ten wampir, którego zabiła Bella to Sebastian, prawda? W mojej głowie już układa się coś w rodzaju - Cee dowiaduje się, że za śmierć jej ukochanego odpowiada ten neutralny klan, pędzi by się zemścić, nie zważając na to, że skazuje się tym na pewną śmierć, reszta Cullenów goni ją by temu zapobiec i tak BUM - trafiają na Bellę... Wybacz tę wesołą twórczość - to jedynie wynik tego, jak Twoje opowiadanie wpływa na wyobraźnię czytelnika ;).

Cóż dalej? Nowe wcielenie Belli mi się podoba, chociaż miałam wrażenie, że czytam o zupełnie innej bohaterce - Isabell. Niesamowite, jak w Twoim FF to rozstanie na nią wpłynęło. Poza tym, kwestia zmiany imienia przywołuje mi od razu obrazy bohaterów literackich, którzy przyjmowali nowe imię, by podkreślić zmianę, jaka w nich zaszła itp. (to takie zboczenie, jakie we mnie zostało, po przygotowaniach do pisania rozszerzonej matury z polskiego - wszędzie doszukuję się motywów i odwołań literackich ^^').
Zastanawiała mnie też kwestia diety Belli, ale po przeczytaniu wszystkich postów w tym temacie, dowiedziałam się, że jest wegetarianką - w sumie mogłam się tego spodziewać, w końcu wątpię, by mając w pamięci to, co mówili w tej kwestii Carlisle i Edward, świadomie skazała się na bycie "potworem".

Hmm, chyba czas zakończyć ten przydługi komentarz, bo zaczynam gadać od rzeczy ^^'.

Życzę wiele weny i czasu potrzebnego do pisania kolejnych rozdziałów i wyrażam nadzieje, że pojawią się one wkrótce!

Z pozdrowieniami,
kolejna fanka tego opowiadania ;).

edit
Zapomniałabym ^^'.
Tak w kwestii wieku Edwarda - Bella urodziła się w 1987 roku, a skoro w Zmierzchu miała 17 lat, to akcja musiała się rozgrywać w 2004 roku - Edward miał wtedy 103 lata. W związku z tym 117 jest lekką przesadą ;D.

ojejku.. nie mogłam się powstrzymać i mniej więcej po każdych dwóch minutach czytania dostawałam drgawek i palpitacji. Mój żołądek skręcił się z przejęcia ! to strasznie trzyma w napięciu, tylko dlaczego, powiedz mi dlaczego skończyłaś w takim momencie?! to powinno być zabronione !!!

teraz, po wybuchu mogę jeszcze spróbować coś sensownego napisać xD
Podoba mi się nowa Bella, jest bardziej niezależna i, ciekawsza od książkowej Belli. Można będzie spodziewać się po niej dziwnych zachowań, prawda?
Zaciekawił mnie moment, gdy wspominała Cullenów i była taka.. obojętna choć nie do końca :)
Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości( i lepiej żeby była bardzo bliska przyszłość ;]) rozwiniesz zaistniałą sytuację + oczywiście Edward się pojawi :D

Szczerze? to czytałam to mniej więcej tak samo jak pierwszy raz sagę Zmierzch^^ czyli strasznie, ale to strasznie podniecona i zadowolona :p

Talia dopiero teraz jestem w stanie napisać jakie emocje wywołały u mnie dwie kolejne części twojego ff. Proszę Cię...nie przestawaj. Tworzysz coś wyjątkowego i bardzo oryginalnego. U mnie pojawiły się te same emocje co przy czytaniu sagi :)
Mam nadzieje,że to nie koniec i obdarzysz nas dalszą częścią ff :D:D:D

No i się doczekałam. Wrescie! :) Powtórzę innych ale to mój ulubiony FF ! Te uczucia Edwarda są idealnie opisne! I ta całkiem inna Bella... ach! Mi się podobała. A najbardziej to że Jacob już nie żyhe ale to tak bardziej osobiście. Talio błagam powiedz, że będziesz to kontunuować! Okropnie bym chciała przeczytać jak oni się spotkają,

I niech "Nowa Bella" ostro Edwardkowi nakopie... co jak co ale należy mu się:D Na końcu to się nawet mogą pogodzić... nie jestem bez serca... ale zdecydowanie potorturować go można jeszcze trochę;>

Zgadzam się z Dahrti. Niech mu porządnie da w kość xD

Chociaż z drugiej strony... Zastanawiam się, czy ty Tlaio nie masz jakichś zapędów sadystycznych xD Żeby tak trzymać Edzia przez 80 lat w stanie skrajnego EMO??? Istny sadyzm xDDD

Mam nadzieję, że szybko doczekam się dalszej części.

genialne! wow! masz w mnie wierną fankę:P
Edward aż boli, że cały czas taki smutny.
Bella genialna, nowa i charakterna.
Ostatni rozdział bardzo kojarzył mi się z Underworldem ale to fajnie. W końcu coś nowego, ale mam nadzieję, że będą razem:P Bo Bella i Edward, żadne inne połączenie. To taka para jak Romeo i Julia, Tristan i Izolda, Usagi i Mamoru- muszą być zawsze razem.no^^
z niecierpliwością czekam na dalsze części:D

Talio kocham Cię za to opowiadanie i przyłączam sie do ogólnego uwielbienia twojej osoby :) Piszesz w stylu Meyer i ogólnie czyta sie bardzo szybko i przyjemnie. Edward genialny popłakałam się jak czytałam jego przemyślenia.
Mam pytanie czy ten fragment:

Ten przyszedł do obozowiska wroga tylko z trojgiem członków swojego klanu: jedną kobieta i dwoma mężczyznami. Początkowo Rostanov chciał zabić przeciwników. Jednak ci pokonali dwudziestu jego strażników w kilka minut, nie odnosząc nawet żadnej rany

Tak z czystej ciekawości czy ta kobieta jest Bellą?? Czy moze żle zinterpretowałam te powiązanie (Edward mówi o Rostanovie a Bella jest w ekipie likwidującej jego sprzymierzeńców)

Żeczywiście ff świetne.

Czyta się bardzo, bardzo lekko i przyjemnie.
:)

Od dzisiaj na 1 miejscu moich Autorów oprócz Offcy mam jeszcze ciebie Talio :) .

No tak... EMO Eward. Bardzo ryzykowna aczkolwiek moim zdaniem moim zdaniem trafna teza. Zauważcie że nie tylko w tym ff Edku taki jest. Przez wszystkie tomy ma skłonności masochistyczne i zawsze bieże winę na siebie. :D To MUSI o czymś świadczyć. xD

CZEKAM! CZEKAM! CZEKAM NA WIĘCEJ! xD

Świetne to .. naprawde.. przeczytałam jednym tchem ..
I teraz przez Ciebie nie będę mogła spać po nocy xD
Czekam na więcej .. Wink

i nie mogę się doczekać kiedy Edward się spotka z Bellą .. Ahh^^

Czytając twojego ff poczułam się jakbym czytała książkę z prawdziwego zdarzenia. Twój styl pisania jest tak umiejętnie poprowadzony, że wprowadza czytelnika w największe emocje i wciąż oczekiwanie na więcej...

Co do treści:
Podoba mi się ten cierpiący Edward już bez skłonności samobójczych :D
Spodobało mi się też to, że zrobiłaś z Belli "silną niezależną kobietę", zupełnie inną niż była u Meyer.
Całkowite odejście od kanonu, pochwalam Wink

W końcu ile można czytać o tym samym...

Mam nadzieję (i oczywiście nie tylko ja) na dłuuugą kontynuację :)

Wow. Wow. Wow.
Przepraszam, ale więcej nie mogę napisać.
Dajcie mi 5 minut.

Ok. Ochłonęłam. Świetne. Po prostu świetne. Pomysł jest fantastyczny, styl - niesamowity, emocje - nieopisane.
Prawie nie poznałam Belli, no ale w końcu jest teraz Isabell. Bardziej niezależna i jakby... obojętna? Widać jak bardzo rozstanie odbiło się na Belli i Edwardzie.
Jedyne, czego nie mogę Ci przebaczyć, to dlaczego, u licha, dlaczego oni się jeszcze nie spotkali? No dlaczego?! Laughing

Przyznam się bez bicia, że podskakiwałam na krzesełku jak głupia, gdy domyśliłam się, że gdzieś niedaleko Cee i Edwarda była Bella. Myślałam, że się spotkają i niemal sikałam w gacie, a tu Talia zdecydowała, że to jednak nieodpowiedni moment, no myślałam, że się popłaczę. :D
Ale jednak Ci wybaczę, bo z reguły jest tak, że im bardziej się czegoś wyczekuje, tym większe podniecenie i radość, gdy się to w końcu zyska.

Dobra, zaczynam pisać jakieś farmazony, w każdym razie - ubóstwiam Cię zielony ogrze, to znaczy, moderatorze. Laughing

I czuję, że to następny ff, od którego się uzależniam, a to normalnie nie lada wyczyn, bo z reguły nie czytam ich, chyba że są naprawdę świetne.
Czekam (!) na kolejne rozdziały. Wink

Super!! Ten ff jest teraz pierwszy na mojej liście najlepszych fanficków. Naprawdę nie umiem się doczekać na ciąg dalszy... Ciekawe czy w końcu Bella i Edward się spotkają?? Mam nadzieję, że tak, bo brakuje mi tego uśmiechniętego Edwarda i Belli kochającej go na zawsze. Wink

A kiedy będzie następna część?? Bo nie wytrzymam za długo!! :D

Loona a kto ma taka anielska cierpliwosc, co? ;]Podejrzewam ze zaden czlowiek po przeczytaniu ff Talii ; d Ja do cierpliwych nie naleze i po przeczytaniu kolejnych rozdzailow[ktore byly bossskieee] czuje pewien niedosyt. ; D Kiedy nastepny rozdzial? ;D Az mnie zzera ciekawosc jak drogi Isabelli i Edwarda sie skrzyzuja.. Nie powiem, az mnie dreszcze przeszly gdy czytalam ten ost rozdzial. Na jej miejscu nawet po przemianie szukalabym Edwarda. No ale to moje skromne zdanie ;D Talia zycze weny ! ; D ;*

Chylę czoło aż do podłogi. Jakbym mogła to pewnie jeszcze niżej :P Dobrze napisane, baaa świetnie napisane. Edward, taki jakiego go sobie wyobrażałam bez Belli. Prawie mi serce pękło jak zaczynałam czytać. No i jak dla mnie umiejętności Belli jako wampira idealnie do niej dopasowane. Jeszcze raz wielkie gratulacje i podziękowania.

Jako bardzo niecierpliwa osoba nie mogę się już doczekać kolejnego rozdziału....

No wszystko pięknie i super tylko nadal brakuje mi tu jeszcze jednego wpisu... konkretnie od naszej moderatorki, która obiecuje, że następny rozdział już wkrótce... ewentualnie nie musi tego pisać - może po prostu wkleić nowy :)

Tak, jestem zachwycona tym opowiadanie i z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały. Wogóle jestem mile zachwycona, że zupełnie jest zmieniona fabuła i wymyśliłaś zupełnie coś innego, że Bella jest wampirem, ale nie Cullenem co jest bardzo fajnym pomysłem. Mam nadzieje, że sie w końcu spotkają Wink

I czekam na następne rozdziały Wink

To jest świetne Wink

No to kiedy następny rozdział, nasza kochana moderatorko?? :)
Chyba nie tylko ja jestem taka niecierpliwa.
Inni na pewno też z niecierpliwością czekają na kolejną część i pewnie tak jak ja wchodzą na ten wątek co 10 minut :D