Zmrok [NZ] | Rozdział XI | 7 września

Niby nie można dodawać którkich komentarzy a mi pasują dwa słowa " nietuzinkowe.pochłaniające." Naprawdę, mimo chęci przejrzenia przyszlych watków, twoja wersja mnie zadziwia i to bardzo pozytywnie! Cieszę się, że mogę mieć nadzieję na dobrego fanficka, i że za każdym razem ta nadzieja jest spełniana. Choć pragnę jak najszybciej poznać koniec, to pocierpię, byleby fabuła nadal była tak ciekawa, by móc cieszyć się na myśl, że dodasz kolejna część. Dziękiiiiiii!!

(Ale nie pastw się nad nami i wymyśl ostatecznie szczęśliwe zakończenie!)

z nudów wchodzę na pierwsze lepsze ff i co tu widze... jedno z najlepszych jak nie najlepsze ff jakie czytałam! Wciąga od początku, tak świetnie opisujesz miejsca, osoby, zachowania bohaterów, że nie ma najmniejszej trudności w wyobrażeniu sobie tego w główce i po prostu oddaniu się tej całej historii. Mówię ci, gdbyś wydała taką książke momentalnie pobiegłbym ją kupić Wink

naprawdę gratuluje talentu i powodzenia w dalszym pisaniu Wink

. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy Wink

acha jak dla mnie możesz darować sobie ten 7 rozdział (chociaż, na pewno jest też genialny) i zaspokoić naszą ciekawość jak dalej potoczy się akcja Wink

Pozdrawiam!

Och.
Nie wiem nawet czy istnieje słowo, które byłoby w stanie opisać mój zachwyt twoim FF.

Szczerze mówiąc, podoba mi się to o wiele bardziej niż Książyc w Nowiu, Zaćmienie czy Przed Świtem.

Powiedzieć, że to wciąga to za mało. To normalnie uzależnia xD Czytałam z zapartym tchem i chyba zaraz zaczne po raz drugi.

Nie doczekam się kolejnego rozdziału.

Chyba się powtarzam . Jestem jak osiał w Shreku z tekstem "daleko jeszcze?", tyle ża sie pytam " kiedy nastepny odcinek?"

Wspaniały FF

Bardzo podoba mi się charakterek Belli w końcu ktoś napisał o silnej kobiecie która potrafiła się pozbierać kiedy ukochany ją porzucił - te jej reakcje bardziej do mnie trafiają - ciekawa jestem jak Bella stała się wampirem z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział !!!

TALIA! Dziekuje, dziekuje, dziekuje! ;*;*;*

omg sikam w mataski.
ej ej kiedy nastepny rozdział?

hopsz napisał:

TALIA! Dziekuje, dziekuje, dziekuje! ;*;*;*

omg sikam w mataski.

mówiłam, że trzeba było pampersy w aptece kupić! :D

hopsz napisał:

ej ej kiedy nastepny rozdział?

A nie wiem. Termin ogólny przewiduję na koniec nst tygodnia.

nastepny tydzien tzn ten co od jutra bedzie tak?xD

oj zapomniałam w koncu zajsc do tej apteki;d
P.S Talia jedna z dziewczyn dała mi jabłko na premierze, dostanie za to jakąs wyzszą range albo wyróznienie? xD
przepraszam, ale musiałam o to zapytać xD

nie mogę się juz doczekać kolejnej części =]
jesteś świetna =] pisz dalej =]

Kolejna część, o tak, nasyciłam się.
Ale po ukończeniu rozdziału muszę przyznać, że znowu jestem głodna dalszych informacji.
Jasper, tak, pasuje mi tu chłopak. W końcu fałszował dokumenty.
Okey, było spotkanie, wszystko ładnie pięknie, żadnego tulenia się i "jak mi ciebie brakowało!", ale mam nadzieję, że kiedyś to nastąpi Wink

Jestem głodna, pisałam już, prawda?
A więc muszę nasycić się jeszcze raz. Ale żeby dopiero za tydzień... Chcesz, żebym stała się agresywna?! O nie! Nie, nie, nie!
Ty tak ładnie piszesz, tak to opisujesz wspaniale, że udało mi się zatonąć. Po prostu czekam dalej, dalej, dalej!
Hmm... Muszę także powiedzieć, że taka Bella, taka oschła, taka zdystansowana pasuje mi. Dziwię się tylko, że tęskni do Tony'ego.
A tak a propos, to wampirze uczucia są stałe, więc czy ona nadal kocha Edwarda? Cóż... Chciałabym wiedzieć. Taka czysta ciekawość.
Alice, bardzo pasuje mi jej zachowanie. Takie nie odbiegające od rzeczywistości.
Ten monolog był cudny... Sądzę, że wolę rozdział 9 od powtórki z rozrywki (czyt. rozdział 7) Zakończyłaś w ciekawym momencie, muszę przyznać.
Ahh, czekam na c.d.
Głód mi doskwiera... Ajj, nieprędko się nasycę... I utonę... Wink

Pozdrawiam i wena życzę Wink

dzięki..czekałam od piątku...kto by pomyślał, że się wciągnę...

sama nie wiem co mam ci napisać wszystko zostało właściwie już napisane i zapewne powiedziane.twoje opowiadanie jest naprawde bardzo dobre , musze przyznać że jestem pod wrażeniem pracy jaką musiałaś włożyć w ff.rozdział 8 jest bardzo fajnie napisany i szybciutko sie go czyta niestety pozostaje niedosyt, co do 7 części to ja bym chciała ją przeczytać ciekawi mnie co myślał Edward kiedy zobaczył Belle i kiedy zostawiła Carsleya na peronie.Mam ogromnie dużą nadzieję że Bella pomęczy jeszcze przez jakiś czas Edwarda , ciekawi mnie też co zamierzasz zrobić z Montenegrą i Rostanoviem.
czekam z niecierpliwością na kolejne części .

Po oczekiwaniu, wściekaniu się na swój komputer, wyrwaniu mnie od rozdziału w środku czytania, kolejnej dawce wściekania się na siostrę bo mi przerwała w końcu przeczytałam całość i mogę z wielkim wyszczerzonym uśmiechem i iskierkami w oczach a'la Alice mówię Ci, że jesteś absolutnie genialna.
I w sumie to miałam Ci tyle do powiedzenia.
Ah. tak, nie byłabym sobą gdybym nie powiedziała jakbym cholernie chciała, żeby Bella dogadała się z Cullenami. Gdyby Isabell znowu była w jakiejś części Bellą - w tej części gdzie kocha Edwarda i pragnie być przede wszystkim u jego boku.
Wspomniałam już, że lubię happy endy? ;D

Aż wstyd mówić, że przeczytałam ten rozdział dopiero dziś. Tak czekałam na niego... A Ty mnie jak zwykle nie zawiodłaś. Rozdział przepiękny. Czytałam go z zapartym tchem.
Muszę przyznać, że wizyta u Cullenów była zupełnie inna niż się spodziewałam. Zimno bijące od Belli tylko dodało tajemniczośći temu spotkaniu. I sama rozmowa Belli i Edwarda.. brak słów by to oisać. Jesteś niesamowita. Uwielbiam twój ff. Naprawdę nie wiem, czego się spodziewać po kolejnych rozdziałach. Dlatego już odliczam dni do nowego. Nie możesz tak ich zostawić...
(Ja też lubię happy endy, ale napisz tak jak uznasz za najlepsze - w końcu to ty tu jesteś autorem. Wink

)

Przeglądałam ten wątek kilka razy, ale się (niestety!!) nie skusiłam. Potem koleżanka powiedziała mi,że ten FF jest świetny. Zaczęłam czytać i... cały czas się trzęsę z wrażenia! Co prawda nie pasuje mi taka Bella- chłodna wobec Edwarda. Zastanawiam się czy ona nadal go kocha...(?)
kiedy będzie następny rozdział?

O ja cię kręce!!!
Ponieważ nie mogłam czytać na kompie to sobie wydrukowałam ostatni rozdział i czytałam go w skm'ce z rozdziawioną gębą i z pełnym zaangażowaniem emocjonalnym.
Co ty z ludzi robisz?! Współtowarzysze gapili się na mnie jak na wariatkę co się tak nad kartkami emocjonuje:>
Ale to było super:)
kartka po kartce czekałam aż Edward w końcu powie jej prawdę i będzie happy end a tu co?! Normalnie chciałam zakrzyknąć, że Bella to emocjonalna flądra ale tak sobie pomyślałam, że pewnie na jej miejscu też nie potrafiłabym tak nagle dostosować by wszytko wróciło do normy. Kobiet tak mocno się nie rani jak zrobił to Edward bo potrafią taką ranę w sercu nosić bardzo długo. W zasadzie teraz po głębszym przemyśleniu ją rozumiem, ale mam nadzieję, że prawda uśmierzy ból i po cierniach zmierzamy do szczęśliwego zakończenia:)
I się cieszę, że w tym rozdziale nie było happy endu bo dzięki temu będziemy mogły podziwiać twój talent jeszcze jakiś czas:D

[link widoczny dla zalogowanych]

ja cie chyba kocham .To jest jedno z najlepszych jak i nie najlepsze opowiadanie jakie czytałam. Fajnie, że stworzyłaś własną historię i tak odmienną od pierwowzoru.

nigdy nic nie pisałam, ale musze wreszcie.;d
normalnie wielbie Cie.!!
to jest świetne.
prosze Cie, pisz, pisz, pisz.. szybko, szybko.:DD
co Ty ze mna zrobiłaś... wchodze tu jak głupia co pięc minut sprawdzić, czy cos jest... ehh.; pp

a tak w ogole, to jestem ciekawa co z Jacobem. ;pp

oh, oh, oh! It's magic! :D
Talia, nawet nie wiesz, jak się cieszę! ^^
Już zabieram się do czytania. :D