~Online [Z] Część II (z przymrużeniem oka) [zawieszone]

A ja jestem zawiedziona... sobą, oczywiście. Rozdział jest świetny. Tylko nie wiem dlaczego, ale praktycznie w ogóle się nie śmiałam.
Może dlatego, że już wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Albo może nie miałam odpowiedniego nastroju... (przeczytałam to wczoraj wieczorem)
Suszaku! Bynajmniej nie jest to Twoja wina, tylko mojej spaczonej osobowości (jakie to eduardowe...)

Czekam na następną część - Marta.

częśc 2 jest świetna;)
Biały_Kieł jest po prostu świetny. I jeszcze ta "internetowa" wesja legand plemienia...
Co tu dużo mówić. ~Online trafia w moje poczucie humoru. Jest orginalne. Mało inteligentne (w pozytywnym znaczeniu, mój mózg nie musi się wymórzdżać). Idealne na wakacje (czy raczej ich koniec, by się pocieszyć Wink

)

Czekam na kolejną część i pozdrawiam,
N.

Rozmowy Adonisa i Belli17 które przebiegają tak
-...
-...
-...
-...
są strasznie świetne to się nagadali xD
Co jak co , pomysł fajny ale te teksty to po prostu mózgoje*y .
Ciekawi mnie jak by wyglądała cała saga w takiej wersji xD

Obawiam się, że wszystkich, którzy na to liczą, będę musiała zawieść: nie, nie napiszę całej Sagi po czatowemu. Dlaczego? Bardzo proste. Ludzi JUŻ nie śmieszy ~Online, a co dopiero po czwartej części... Trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny. Wolę to zrobić jeszcze wtedy, kiedy moi Czytelnicy nie będą błagać, żebym to zakończyła Laughing

Dlaczego Was nie śmieszy? Proste. Bo to nie działa na dłuższą metę. I doskonale o tym wiem Kwadratowy

I nie, nie robię z Jacoba kretyna. On tylko - jak już wspomniał Gliniarz_8 - robi mnóstwo ortów i literówek. Gdybym chciała zrobić z niego kretyna, nie martwcie się - nie wybrałabym dla niego nicku Biały_kieł, ale coś o wiele, wiele bardziej krytycznego.

Dziękuję wszystkim za grad opinii i pozdrawiam :)

Opowiadanie bardzo mi się podoba. Masz pomysł i to widać. Teksty są po prostu rozwalające xD jestem zdecydowanie na TAK!

Wracając do sprawy z "plagiatem", to znalazłam coś, aczkolwiek nie sądzę, że to plagiat, kopiarstwo, czy jak to sobie nazwiecie.
[link widoczny dla zalogowanych]

PS: Twoja wersja i tak wymiata^^

Hmm, faktycznie zrobione na podobnej zasadzie... Cóż, nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć, że nigdy w życiu tego nie widziałam, a pomysł wzięłam tylko i wyłącznie z głowy. W sumie nawet nie pamiętam, jak się zrodził... No nieważne.

Pozdrawiam.

Nie martw się Suszaku ani nie tłumacz się, od razu widać, że tylko koncepcja jest ta sama (każdy mógł na to wpaść, tak samo mamy wiele opowiadań pisanych w formie pamiętnika, ale nikt się nie oburza, że ten pomysł został już wykorzystany), a realizacja już całkiem inna, poza tym tamte ksywy są jakieś z d... :D
Tylko Dangermagnet wymiata.
Ja tam uważam, że ~Online jest lepszy, choć masz rację, to nie jest rozrywka, która chwyta na taki wymiar czasu, by "sczatować" całą Sagę.

Całkowicie zgadzam się z Pernix. Od razu widać, że jedynie pomysł jest podobny, ale reszta już się różni. Nie ma się czego czepiać. Biorąc pod uwagę popularność sagi, to w sieci można na pewno znaleźć jeszcze kilka opowiadań z tej serii. Wystarczy tylko popatrzeć na to ile mamy ff typu: Zuy (niczym keczup Heinz kupiony w Biedronce, czy piasek w portkach) Edzio i świętoszkowata Bella, która jest tak wspaniała, że go nawraca i żyją długo i szczęśliwie otoczeni przez samych życzliwych ludzi, dzieci i przyjaciół. Zapomniałam dodać: i kochają ich wszystkie zwierzęta, dlatego hasają z nimi wesoło po lesie śpiewając, śmiejąc i trzymając za ręce. Aha, mówiąc sobie co 15 sekund jak bardzo się kochają, i które mocniej.

Boże... to było piękne... to było takie... ach, och, ech, uch.... jeszcze chcę, jeszcze :D

ukryty Moderator- genialne....

jestem pewna, że to ty 'zedytowałeś tego posta' - to było cudowne...

teraz powinnam napisać coś składnie, bo udalo mi się podnieść z podłogi :D

czekam z niecierpliwością na następne części :)

pozdr.
S.

Na TSie ostatnio komentowałam miesiąc, może ponad miesiąc temu, ale przeczytałam Twój twór i szkoda go nie skomentować;]

Powiem tak, pomysł świetny, a wykonanie jeszcze lepsze! Tzn. już kiedyś spotkałam się z czymś podobnym, ale nie do końca, jednak Twoje wykonanie jest ligowe. Szkoda, że tak krótko. I szkoda, że będą tylko 4 części. Dobrane nicki bohaterów i pokoje.
Rozwaliła mnie historia o adminach i hackerach. Myślałam, że będziesz jechać scenariuszem książkowym czy coś, ale Ty to zupełnie zmieniłaś, tak aby pasowało do chatu. Świetnie!

Było kilka malutkich potknięć typu literówka(i nie mówię o Białym_Kle). Beta nie jest potrzebna, ale mogłabyś się z kimś skonsultować przed wstawieniem.

II część lepsza od I więc czekam na kolejne;]

Brawo Siusiak!

PS: to jedyny ff jaki czytam na TSie :P

dróga część może być, chociaż pierwsza jest o wiele lepsza.
Bardziej się na niej śmiałam.
W drugiej cz. był tylko jeden taki moment

"Golden_Retreiver: bo jest taka sprawa, że organizują na naszej-klasie akcję
„Pokaż swojego misiaczka całemu światu” "

Fajnie że przerabiasz fragmenty książki. Jest to bardzo orginalne Wink

Pozdrawiam i rzycze weny
mikusia

hahahahahahahahah.....O. MÓJ. BOŻE!
Historyjka Jake'a była w deche xD Takie niby "Old scarry story" xDDD
Nie no nie moge sie opanowac. To jest wprost genialne!
Juz sobie wyobrażam jak Edek mówi....A jesli nie jestem adminem??? Jeśli.....edytuje posty"xDDDDDDDDDDDDDDDD

MA-SA-KRA!!!!!!!!!!!!!!!
WENY!

Lew.

Oficjalnie zawieszam.
Przepraszam Was. Wiem, że wiele osób polubiło ~Online, jednak... nie mam serca. Nie mam go wystarczająco dużo, by kontynuować, ani tak mało, by kompletnie porzucić. Mam nadzieję, że rozumiecie...
Dlatego proszę Moderatorów o przeniesienie mojego potworka do Biblioteki, a Was, drodzy Czytelnicy, o wybaczenie, o ileście wciąż czekali na kolejne części.
Pozdrawiam i postaram się jeszcze kiedyś tu wrócić -
Suszak.

PS Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i karmiące wenę komentarze. Jesteście wspaniali :)

Gość

Bardzo szybko mi się czytało, a mogę nawet posunąć się o stwierdzenie, że zbyt szybko...
Pomysł miałaś boski, wykonanie też cudne, tylko ubolewam nad faktem, iż nie chcesz pisać następnych części, choć rozumiem, że to mało ambitny twór. Bardzo poprawił mi samopoczucie, muszę przyznać. Nie parskałam śmiechem, nie leżałam na podłodze, ale uśmiechałam się przez cały czas. Hakerzy, administratory, moderatorzy... Jacob robiący błędy O.O Jedno wielkie WOW. Rozmowa Belli z Cherliem jest również bezcenna, ale jeśli miałabym pokazać moje ulubione fragmenty, musiałabym zacytować całość.
Naprawdę, wspaniały twór!