|
Poll :: Czy kontynować pisanie? |
Tak |
|
84% |
[ 83 ] |
Nie |
|
5% |
[ 5 ] |
Jeśli chcesz |
|
10% |
[ 10 ] |
|
Wszystkich Głosów : 98 |
|
Autor |
Wiadomość |
Anaizabel
Człowiek
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: O-c
|
Wysłany:
Wto 13:47, 03 Mar 2009 |
|
Trochę krótko... :P Poza tym raczej nie mam zastrzeżeń Zły Edward? nie wyobrażałam go sobie takiego, ale tobie wyszło to całkiem nieźle :D Czekam na więcej
A co do mojego opowiadania ono nie jest lepsze... ono jest po prostu inne Zresztą ja z tym swoim opowiadaniem złapałam małą zawiechę i nie wiem kiedy ruszę z nim dalej ... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
s.mapet
Zły wampir
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.
|
Wysłany:
Wto 21:13, 03 Mar 2009 |
|
No to wiesz, że ja czekam niecierpliwie na nowy rozdział ^^.
Kolejną część planuje na weekend jakoś sobota/niedziela. Edward nieco złagodnieje i zacznie jedynie obserwować. Odbędzie także poważną rozmowę z Alice, która wpłynie na bieg dalszych wydarzeń...
Obiecuje, że kolejna część będzie znacznie dłuższa niż ta :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kame
Wilkołak
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kluczbork
|
Wysłany:
Wto 21:29, 03 Mar 2009 |
|
Kurcze... Czytałam już początki Twojego ff zanim zaczęłam pisać Lunar Eclipse... Teraz nadrobiłam zaległości :)
Edward zdecydowanie nie jest sobą. Jego serce jest tak samo zimne jak skóra, po raz pierwszy...
Weny życzę i dziękuję Ci za czytanie mojej codziennej dawki wypocin |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
s.mapet
Zły wampir
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.
|
Wysłany:
Śro 20:14, 04 Mar 2009 |
|
Kame nie ma za co, bo to sama przyjemność.
Edward nie jest sobą? Ja bym powiedziała, że to Edward jakiego nie znamy z wyidealizowanej wizji pani Meyer xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wampirek
Dobry wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 20:22, 04 Mar 2009 |
|
s.mapet nie wątpię, że odcinek jest wspaniały, ale wiesz, ominę kilka rozdziałów...daj mi znać, jak Edzio wróci, lub jak będziesz pisała, o jej wyjeździe do Włoch...nie jestem wstanie czytać, o ich cierpieniu, mnie samej cierpnie wtedy skóra, nie wiem tylko, czy dlatego, iż jest mi smutno, czy też dlatego, że mam ochotę kogoś walnąć.
Mimo wszystko jestem osobą, która jest na TAK, jeżeli chodzi o twoją twórczość, więc proszę nie karz mi długo czekać! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ajaczek
Zły wampir
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 477 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Czw 11:16, 05 Mar 2009 |
|
Jak dla mnie trochę krótki ten odcinek, chyba liczyłam na bardziej szczegółowy opis emocji targających Edwardem w momencie dramatycznej rozmowy z Bella.... No ale czekam na kolejne odcinki. Ciekawi mnie jak opiszesz Edwarda bez Belli, co robił, o czym myślał.... A może zachaczysz też o Alice?? Czekam zciekawością! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Robaczek
Moderator
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 227 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 21:15, 05 Mar 2009 |
|
Cytat: |
Docisnąłem mocniej pedał gazu chcąc jak najszybciej pozostawić Forks za sobą. Oczami wyobraźni wciąż widziałem Bellę, która błąkała się sama po lesie i chodź walczyłem ze sobą by nie wrócić do niej i błagać o przebaczenie czułem jak narasta we mnie poczucie winy. |
Docisnąłem mocniej pedał gazu, chcąc jak najszybciej pozostawić Forks za sobą. Oczami wyobraźni wciąż widziałem Bellę, która błąkała się sama po lesie, i choć walczyłem ze sobą, by nie wrócić do niej i nie błagać o przebaczenie, czułem, jak narasta we mnie poczucie winy.
S.mapet, "chodź" to tryb rozkazujący czasownika. Nie myl go z "choć". W zdaniu poniżej znowu go użyłaś w tym kontekście. I w kolejnym również. Nawet dwa razy. Błagam...
Cytat: |
Kiedy się zatrzymał w odległości stu metrów ode mnie od razu rozpoznałem posągową figurę Tanyi. |
Przecinek przed "od razu".
Cytat: |
ale skoro przebyła blisko trzysta kilometrów od swojego domu widocznie chciała ze mną porozmawiać bez świadków. |
Przecinek przed "widocznie".
Cytat: |
Spojrzała na mnie z czułością, ale w tym spojrzeniu nie było tego podążania, które widziałem za każdym razem, kiedy patrzyłem w jej topazowe oczy, a raczej troska o przyjaciela, który gdzieś pobłądził. |
W spojrzeniu z pewnością nie mogło być podążania. Pożądanie, najwyżej. Poza tym brak tu logiki; mogłabyś to napisać jakoś tak: Spojrzała na mnie z czułością, jednak nie było w tym spojrzeniu pożądania, które niegdyś widywałem patrząc w jej topazowe oczy, a raczej troska o przyjaciela, który gdzieś pobłądził.
Cytat: |
Starałem się wymusić na sobie uśmiech, ale jedynym, co mi z tego wyszło był niekształtny grymas na mojej twarzy. |
Przecinek przed "był".
Cytat: |
W jednej z nich powiedziała, że cokolwiek by się nie stało, zawsze będzie chciała mówić mi, co myśli na głos, tak by nie musiała się później karać za swoje nieposłuszne myśli. |
W jednej z nich powiedziała, że cokolwiek by się nie stało, zawsze będzie chciała mówić mi, co myśli, na głos, tak, by nie musiała się później karać za swoje nieposłuszne myśli.
Cytat: |
Miałem wrażenie, że wciąż mi się przypatruje, ale ja uparcie wpatrywałem się w jezdnie chcąc jak najszybciej zakończyć tą farsę. |
Miałem wrażenie, że wciąż mi się przygląda, ale ja uparcie wpatrywałem się w jezdnię, chcąc jak najszybciej zakończyć tę farsę.
Cytat: |
kiedy zadzwonił, mało tego, kiedy już przyjechał również nie był za bardzo rozmowny. |
(...)mało tego, gdy już przyjechał, również nie był...
Cytat: |
więc już w tej chwili możesz sobie podarować to całe przedstawienie zostawiając mnie i moje myśli sam na sam, z dala od twoich niestosownych fantazji. |
Przecinek przed "zostawiając".
Cytat: |
Były takie niedostępne, a ja świadom, bądź nie stawałem się taki sam. |
Chwilę musiałam się zastanowić, zanim w ogóle zrozumiałam to zdanie. Błędy interpunkcyjne naprawdę potrafią wywołać niezłe zamieszanie.
Były takie niedostępne, a ja, świadomie bądź nie, stawałem się taki sam.
Cytat: |
Uderzyłem w metalową barierkę z całej siły dając upust swojej frustracji, pozostawiając w niej spore wgłębienie. |
Dając upust swojej frustracji, z całej siły uderzyłem w metalową barierkę, pozostawiając w niej spore wgłębienie/wgniecenie.
Cytat: |
Chciałem pozbierać się po rozmowie, z Tanyą zanim dojadę do Denali i czekających na mnie jedenastu wampirów. |
Chciałem pozbierać się po rozmowie z Tanyą, zanim dojadę do Denali i...
Cytat: |
Kierowałem rozmyślając nad tym, dokąd się udać- wiedziałem, bowiem, że długie przebywanie w towarzystwie mojej rodziny nie jest teraz dobrym rozwiązaniem. |
Kierowałem, rozmyślając nad tym, dokąd się udać - wiedziałem bowiem, że długie...
Cytat: |
Postanowiłem, że pozostanę tam tak długo aż postanowię, co dalej z tym wszystkim zrobić. |
Powtórzenie.
Podjąłem decyzję, by pozostać tam tak długo, aż postanowię, co...
Cytat: |
wszystko zaczęło dla mnie istnieć dopiero z nią- kruchą ludzką dziewczyną |
Spacja przed myślnikiem.
W zdaniu poniżej to samo.
Cytat: |
Widziałem jak w salonie pali się światło i zdawałem sobie sprawę, że to Alice postawiła wszystkich na nogi w sprawie mojego przyjazdu. |
Widziałem, jak w salonie pali się światło, i zdawałem...
Cytat: |
„Wreszcie…”- myśli Esme były najgłośniejsze ze wszystkich, Zdecydowanie była ona tak samo dobra jak moja rodzona matka. |
Kropka zamiast przecinka.
Cytat: |
Rozglądając się po okolicy dostrzegłem w górnym oknie zarys postaci. |
Przecinek przed "dostrzegłem".
Budowa dialogów w ogóle kuleje, więc nawet nie będę tego wypisywać.
Dobrze, że masz betę, ale, niestety - jak widać wielu błędów nie wyłapała. W tym tak kardynalnego, jak to "chodź".
Podobało mi się, ale trudno powiedzieć cokolwiek konkretnego po tak krótkim fragmencie. S.mapet, błagam, w przyszłości publikuj te rozdziały dłuższe, bo takie porcjowanie to barbarzyństwo.
Było już więcej Edwarda w Edwardzie, ale wciąż za mało. Chociaż zalążki tego, co pokazujesz, są naprawdę dobre - ale i mnie zmroziło, gdy stwierdził, że jego serce skuwa lód. Taki Edward może wydawać się trochę przerażający, ale uważam, że dobrze to opisujesz - przecież on musi być zły, po tym wszystkim, co się wydarzyło. Mam nadzieję, że będzie jeszcze gorszy, haha. Taka jest przecież kolej rzeczy. Dobrze by było, jeśli następny rozdział opublikowałabyś dłuższy i zawarła w nim więcej przemyśleń Edwarda. Wierzę, że się rozwiniesz i nie będziesz już tylko tak machać nam tą paczką cukierków przed nosem, ale i w końcu poczęstujesz. Owszem, te z jego myśli, które opisałaś, są naprawdę niezłe, ale to nie wystarczy.
Życzę weny i czekam na kolejną część. Ufam, że, zgodnie z obietnicą, niedługo się rozkręcisz.
Pozdrawiam,
Robaś |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Robaczek dnia Czw 21:17, 05 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Querida
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 14:59, 06 Mar 2009 |
|
to było takie smutne aż sie popłakałam...
czekam na dalsze części |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cullen Alice
Wilkołak
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Śro 10:08, 18 Mar 2009 |
|
s.mapet twój fanfic jest ... po prostu brak mi słów. Jedyne odpowiednie słowo, które przychodzi mi na myśl to fantastyczne, a i tak to za mało, aby opisać ten tekst. Szczerze mówię: Pisz dalej!!!
Życzę WENY :) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cullen Alice dnia Sob 18:43, 21 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Ewelina
Dobry wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 574 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z biblioteki:P
|
Wysłany:
Pią 13:28, 20 Mar 2009 |
|
s.mapet czekam z niecierpliwością na dalsze rozważania Edwarda po odejściu z Forks!!!
Biedny Edward... Chyba nie doczekam się chwili w której Bella ratuje go w Vollterze |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pią 13:49, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:51, 20 Mar 2009 |
|
Co do twojej ankiety musisz koniecznie pisac dalej to ff jest naprawde cudowne, wiec prosze nie koncz tylko pisze coraz wiecej. Nie moge już się doczewkac nastepnej czesc, prosze powiedz mi ze to bedzie juz niedlugo bo poprostu padne tu na zawal od czekania i podekscytowania. Mam nadzieje , cicha nadzieje, ze to bedzie juz w krotce.
Czekam z niecierpliwoscia. Zycze duzo duzo duzo WENY!!! ;* |
|
|
|
|
Cullen Alice
Wilkołak
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Nie 9:51, 22 Mar 2009 |
|
s.mapet prosze Cię pisz dalej i odezwij się, ponieważ dawno Cię tu nie było.
AVE WENA! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
s.mapet
Zły wampir
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.
|
Wysłany:
Śro 15:32, 08 Kwi 2009 |
|
Z tego miejsca chciłabym podziękować wszystkim, który to czytali, komentowali i pomimo wielu moich wpadek językowych jakoś to przebrnęli. Z dniem dzisiejszym ogłaszam, że zawieszam "Zachód Słońca" na czas nieokreślony, gdyż pomimo pomysłu na rozwinięcie, nie mam serca tego pisać. Z powodu braku czasu chciałam wybrać jedno moje ff, które ukończę i zdecydowałam się na Utalentowaną, gdyż jakimś sposobem jest mi najbliższa... Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do tego wrócę, bo sentyment pozostanie...
***
Z okazji Wielkiej Nocy
- miłości mocy.
Jajka smacznego,
tyłeczka mokrego.
Smacznej babeczki,
dwa litry wódeczki.
Słodkiego baranka,
imprezy do ranka.
Pozdrawiam
s.mapet |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lennie Cullen
Wilkołak
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aberdeen. Nasze europejskie Forks. :) / Kwatera Linkin Parku.
|
Wysłany:
Czw 9:46, 09 Kwi 2009 |
|
O mój Boże popłakałam sie!!Ja naprawde wspojczuje Edwardowi!A ta cała Tanya to mnie coraz bardziej wkurza
"- Po to tylko przybiegłaś? Żeby akurat mnie się wypytywać, co się stało? Dlaczego nie mogłaś urządzić sobie pogawędki z Esme, Alice albo Rosalie- z nią na pewno znalazłybyście wspólny język na temat „przeszkody”, jaką przed wami postawiłem!"
Tutaj się z Edwardem zgadzam.
Ave Vena |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kaffa
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 19:24, 26 Kwi 2009 |
|
Moja fantazja żąda więcej, a relacje Edwarda mnie strasznie rozczulają i nie patrzę już teraz na niego jak na zimnego drania. Poznałam jego myśli i chyba najbardziej cierpi on. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ih8it
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 8:37, 11 Maj 2009 |
|
Świetnie piszesz! Punkt widzenia wg Edwarda jest fantastyczny! Kiedy opisywałaś jego rozstanie z Bellą aż się popłakałam.. I te jego myśli... Mam cichą nadzieje że nie zrobisz teraz z niego zimnego drania tylko nadal będzie wspominał Belle i myślał o niej :D ale to tylko moje zachcianki
pozdrawiam i życze Weny! :* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nelennie.
Zły wampir
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: tak bardzo Wrocław
|
Wysłany:
Wto 16:22, 29 Wrz 2009 |
|
Ten FF, cały jest fantastycny.Bardzo mi sie podoba. Podobnie jak "Utalkentowana", oba mają "to coś". "Coś", czego niestety brakuje w moich tworach. Co tu kryć.
Ja się z Edwardem zgadzam. Zastanawiam się tak... czy to Ed, czy Bell bardziej cierpiała...
FF szwetny .
Mam nadzieją, że jeszcze tu wrócisz i nie zostawisz tak tego...
Pozdr.
N. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|