FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Zły anioł NZ [+16] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
BaaaSsia
Wilkołak



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 16:42, 15 Lis 2009 Powrót do góry

FF z bohaterami sagi Zmierzch.Brak wampirów.Bohterowie nie kanoniczni.
Opis:Bella jest sławną piosenkarką [Bad Angel] dzięki swojej przyjaciółce Alice Cullen w jej życiu pojawia się Edward ...

Gatunek:Romans
[+16]-z powodu przekleństw...
w 11 rozdziale [+18}
Beta:Monika-nie jest zarejestrowana na forum.

Rozdziały są krótkie. Zapraszam też an chomika [ten sam nick]
Prolog..

Ja słynna piosenkarka, założycielka Demonów jednego z najbardziej znanych zespołów muzycznych na świecie Isabella Swan... Piję co noc... Na scenie ubieram sexowne
stroje tylko po to żeby pokazać światu, że dziewczyna taka jak ja może być kimś, może mieć kasy tyle że ma paręnaście kont, a to dopiero początek. Całe moje życie jak na razie, jak dla mnie jest zajebist*.. Nie da się go ulepszyć, ale czy na pewno?!
Kolejna impreza... Kac, a tu k**** coś dzwoni.. Otwieram oczy. Przez zmrużone powieki oglądam miejsce gdzie jestem. W moim apartamencie... Cały czas coś dzwoni. Mój telefon. Biorę go...
- Halo - spytałam grzecznie lecz w moim głosie dało się wyczuć wkurwieni*, mam nadzieję, że to coś ważnego...
- Dzień dobry, ja dzwonię w sprawie pracy.. Słyszałem, że Pani potrzebuje menadżera. k**** nie wiem co ja wczoraj wypiłam, ale przysięgam, że rozmawiam z facetem który ma
najbardziej zajebisty, sexowny, miły głos.
- Tak. - Co ja mam jeszcze gadać? !Fiu na szczęście on się odezwał...
- Nazywam się Edward. Edward Cullen.
Rozdział 1.

Stuk, stuk, puk, bum, dum, stuk, puk, bum, dum...
Słyszę to i słyszę. Te dźwięki w tyle mojej głowy nie dają mi żyć.
Stuk, puk, dum, bum, bum, stuk...
Co jest kur*a?! Myśl Bella, myśl.... A już jeban* mać wiem. Ten chujo** kac znowu do mnie przyszedł... Co rano się z nim budzę...
Stuk, puk, bum, dum, bum, puk; tak w kółko...
A dlaczego tak mam? Łatwe pytanie, łatwa odpowiedź.
Jestem Isabella Maria Swan znana jako BAD ANGEL. Wokalistka Demonów... Co wieczór imprezuję. Piję i piję, ale NIE ćpam. Hmmm, dlatego jestem jeszcze popularna wd. mediów, a przynajmniej wd. Gazety.. „GWIAZDA”. Dwa tygodnie temu napisała ona tak:
,,Słynna gwiazda wokalistka Demonów Bad Angel, znalazła się na liście ,,Porządnych gwiazd''. Dlaczego? Jako jedna z niewielu milionerek nie była na odwyku, nie ĆPA. Takie przypadki jak ten to prawdziwa rzadkość... Więcej informacji na str. 4''
Na to wychodzi, że jestem porządna. k**** normalnie jestem zdziwiona, ale no OKEJ to w końcu media niech im będzie...
Głowa mi zaraz odpadnie, muszę wypić trochę kofeiny i zjeść jakieś proszki, i oczywiście gorący prysznic... Ale to wszystko za chwilę.. Jeszcze parę minut drzemki. Och gdyby te tabletki i kawa umiały latać i mogły przyjść same do mnie to ja pierdol* byłabym prze szczęśliwa, ale nie.. muszę ruszyć tą dup*... Włączyłam expres do kawy. Łyknęłam aspirynę i jeszcze jakieś gówno. Wzięłam gorący prysznic. Resztki snu spłynęły ze mnie.., ale ślady po kacu zostały. Lekkie cienie pod oczami i podpuchnięte powieki.. Łatwizna, jak ma się jedne z najdroższych kosmetyków i to się zamaskuje...
Umyta i umalowana poszłam wypić trochę kawy... Było już po 16.00... Nie mam zamiaru już nigdzie dzisiaj wychodzić, nie, nie idę już nigdzie. Mam wolne żadnych spotkań i imprez. Zaraz, zaraz spotkań?! O k**** Alice.
Alice Cullen jest moją najlepszą przyjaciółką. Jestem z nią umówiona na 17.00 w Centrum Handlowym. I co ja mam teraz zrobić? Odwołać nie mogę, bo mnie zabije... A idę trudno.
Pobiegłam szybko do garderoby ubrałam czarne rurki, niebieski top i granatowe szpili. Nie zapomniałam o dodatkach... Czarna dyskretna torebeczka, kolczyki z diamentami i okulary. Do torebki spakowałam portfel, komórkę, błyszczyk, notes i długopis. Te dwa ostatnie akcesoria zawsze biorę, bo gdzie bym nie szła zawsze jacyś fani się znajdą i proszą o autograf...
Wychodząc z apartamentu, potknęłam się, a niech to szla*. Ile bym dała, żebym mogła ubrać stare trampki, ale nie mogę, bo jak powiedziała to Rosalie popsuje mi to mój image. Rose jest moją stylistką i przyjaciółką.
Wchodząc do Centrum Handlowego byłam już nieźle spóźniona. Lekkim truchtem biegłam do kawiarni w której zapewne czeka Ally w nie najlepszym humorze. Byłam już całkiem blisko gdy nagle się z kimś zderzyłam. k****a.
- Najmocniej Cię przepraszam - powiedział ktoś, jakiś chłopak.
Byłam zła, ale gdy usłyszałam te słowa cała złość mi przeszła. Chłopak podał mi rękę. Dotykając ją przeszedł mnie dreszcz. Podnosząc się spojrzałam na niego.
O k****a nigdy nie widziałam takiego gościa. Facet miał około 185 cm wzrostu kasztanowe włosy, idealne rysy twarzy, lekkie muskuły i zielone oczy. Spojrzałam w nie i nie wiem co się stało. Obydwoje cały czas staliśmy i patrzyliśmy sobie w oczy. Nagle usłyszałam moje imię i przerwałam to coś. Właśnie co to było?
- Nic s.. się nie stało - wyjąkałam... Co ja się jąkałam? Nie wierzę, ale jak?!
Posłałam mu ciepły uśmiech. A on mi odpowiedział również uśmiechem, ale jakim... Takim cudownym, nie mam do czego porównać.
Moje chore rozmyślenia przerwał znów jego cudowny, wspaniały głos.
- Znamy się? - I znów uśmiech. Tylko tym razem łobuzerski.
- Nie, nie sądzę. - Na pewno bym Cie zapamiętała - dodałam w myślach.
- Wydaje mi się, że skądś Cię znam - Heh pewnie widział mój koncert czy coś...
- Jestem Edward, a ty? - wyciągnął do mnie rękę, ja również wyciągnęłam.
- Bella, miło mi - Naprawdę jest mi miło.
- Może w ramach rekompensaty, dasz się zaprosić na lody - w jego głosie dało się wyczuć nutkę nadziei, chętnie bym poszła, ale Alice by mnie zabiła, że wystawiłam ją dla faceta.
- Przykro mi ale... - przerwał mi.
- Dobra.. eee rozumiem - z jego tonu głosu dało się wyczytać smutek, nie wiem dlaczego i mnie się zrobiło smutno.. Poczułam chęć pocieszenia go.
- Wybacz, ale jestem już umówiona, mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy. - Coś na jego twarzy się zmieniło, myślę, że to oczy. Wstąpiły w nie jakieś iskierki.
- Dzięki, również mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy. Ehmm czy ty, a zresztą nic - zaciekawiło mnie to.
- No dalej - gestem ręki zachęciłam go do tego, żeby kontynuował..
- Dasz mi swój numer?? - wyrzucił z Siebie jednym tchem...
- Hmmm jasne - wyciągnęłam z torebki notes i długopis, i napisałam mu swój numer. Na jego twarzy zakwitł ogromny uśmiech.
- Proszę, zadzwoń - podałam mu kartkę, a na deser mój słodki uśmieszek.
- Dzięki, do zobaczenie - posłał mi oczko.
- Pa, pa - pomachałam mu ręką.
Stałam jeszcze tak, przez chwilę i odprowadzałam go wzrokiem, gdy zniknął za rogiem sklepu. Obróciłam się i poszłam na spotkanie.. Wchodząc do kawiarni ogarnęło mnie dziwne uczucie, jakby mój instynkt samozachowawczy. Przez moją głowę przebrnęła pewna myśl, a może stąd iść?! Nie, nie. Alice mnie zabije. Podeszłam do stolika, przy którym siedziała wściekła Ally.
Ucieczka?! Nie, teraz to się zacznie.
- Isabello Mary Swan gdzie ty się do diabła podziewałaś?! - zaczęła wymieniać jakieś przekleństwa przestałam jej słuchać lecz po chwili podniosła głos - Bello, słuchasz mnie?
- Przepraszam, co mówiłaś?
- Ach nic takiego. - Odpowiedziała ironicznie.
- W takim razie w porządku - twarz Ally spochmurniała. Ooo teraz się zacznie...
- Bello, dlaczego się spóźniłaś? - Kocham Alice i nie chcę, żeby była na mnie zła więc powiem jej prawdę.
- Cóż... Obudziłam się dość późno, ubrałam się i tak dalej... Już byłam na miejscu kiedy wpadłam na zajebiteg* faceta - twarz dziewczyny stała się nagle taka szczęśliwa.
- Znam go? Jak wygląda? Przystojny? Masz jego numer? - zaczęła wyrzucać pytania jak z karabinu maszynowego.
- STOP Ally... - przerwałam jej brutalnie - Nie wiem czy go znam, jest bardzo, ale to bardzo
przystojny. Nie mam jego numeru, ale on ma mój.
- O to super, mam nadzieję, że będziecie razem - zaczęła marzyć o mnie i o Edzie.
Przez następne trzy kwadransy gadałyśmy o Edwardzie. Po chwili na twarzy Alice pojawił się grymas.
- Bello, bym zapomniała. Pamiętasz jak Ci mówiłam o moim bracie?
- Yyy tak.
- To cudownie bo widzisz, przyjechał z Londynu i nie ma pracy. - Przerwała i popatrzyła na mnie oczami a la kot w butach. - Bello mówiłaś, że poszukujesz menadżera,Tak??
- Taaa, ale - znów przerwała mi brutalnie.
- To super dałam mu Twoją wizytówkę, zadzwoni do Ciebie.
- Ok - odparłam lekko. Myślę, że brat Ally nie może być zły...
- Dzięki, Bells.
Po krótkich pogawędkach z Allice poszłyśmy na zakupy. Kupiłam dość sporo ciuchów... Po kilku godzinach szaleństw, pożegnałyśmy się... Wchodząc do domu zadzwonił mi telefon.


CDN


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BaaaSsia dnia Nie 16:52, 15 Lis 2009, w całości zmieniany 11 razy
Zobacz profil autora
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Nie 16:48, 15 Lis 2009 Powrót do góry

No nie, Bad Bella, która chleje i rzuca mięchem. Nie podoba mi się pomysł. A i wykonanie leży. Betę bardzo proszę zatrudnić, może razem coś z tego wyciśniecie, aczkolwiek czeka cię sporo pracy. Szkolny styl, tekst jak wypracowanie napisane na kolanie. Tak się nie pisze tekstów literackich. Musisz popracować nad swoim warsztatem, zaś beta ma ci poprawić takie kwiatki jak "sexowny" (nie ma takiego słowa w słowniku języka polskiego, natomiast jest "seksowny") i sprawić, by interpunkcja w tym opowiadaniu w ogóle zaistniała.
Brakuje też oznaczenia w temacie. I przydałby się tytuł w języku polskim. Polecam lekturę regulaminu.
Tymczasem jestem na nie.
jędza thin


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez thingrodiel dnia Nie 16:52, 15 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Caroline Cullen
Dobry wampir



Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: La Push / jakaś tam dziura na śląsku ;P

PostWysłany: Nie 16:50, 15 Lis 2009 Powrót do góry

Ech.
Po 1 - gdzie są oznaczenia?
Po 2 - obecności bety tu nie widzę, wszędzie braki przecinków, nielogicznie zbudowane zdania, masa wielokropków. Beta musi być licencjonowana, przejść test na forum!
Po 3 - te przekleństwa to przesada jakaś. Niezbyt wygodnie i płynnie czyta się tekst, gdzie wszędzie jest cenzura, ogranicz to trochę, bo aż razi po oczach.
Po 4 - jeśli chodzi o fabułę, cóż, kolejny ff, gdzie główny bohater jest gwiazdą, pali, pije, ćpa i imprezuje. Za dużo tego, to już robi się nudne. Sorry, ale jak dla mnie bohaterki wydają się być puste do potęgi ntej, bardzo nie lubię takich sytuacji.

Jak na razie jestem na nie, trudno ocenić taki krótki tekst. Popraw te kilka rzeczy i przede wszystkim znajdź licencjonowaną betę.
Pozdrawiam, CC.

P.S. Jeśli budowa dialogów w tekście u Ciebie tak wygląda to radzę pouczyć się trochę z budowy form wypowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Caroline Cullen dnia Nie 16:52, 15 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Invi_
Człowiek



Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Stargard Szcz.

PostWysłany: Nie 16:53, 15 Lis 2009 Powrót do góry

Hm. Jak tylko przeczytałam kilka pierwszych zdan, od razu skojarzyłam ten FF z "Brudnym Światem" Agnes. Podobne do złudzenia. Na szczęscie dla ciebie, tylko początek. No to jedziemy dalej. Stylistyka leży i kwiczy. Język prymitywny, ubogie słownictwo. Konieczna beta z forum. Czytałam tego ficka na chomiku, ale po pierwszym rozdziale mnie zniechęcił.
Ja również jestem na nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Martuch.
Wilkołak



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Międzyzdroje , Berlin.

PostWysłany: Nie 16:57, 15 Lis 2009 Powrót do góry

Więc... jestem pierwsza.! :D
*bumczikabumbum*
Może zacznę od szczerej krytyki co?
Tylko nie bądź na mnie zła, proszę ..
Zacznę od tego, że pomimo iż masz betę, zauważyłam sporo błędów.
Wkurzają mnie także kolosalne liczby znaków zapytania. Wiem, banalne, ale baardzo wkurzające.
Zdziwiło mnie też "Stuk, stuk, puk, bum, dum, stuk, puk, bum, dum... ".
Przepraszam, ale... to ma być kac? Bo nie bardzo zrozumiałam sens przesłania w tych słowach. Wink
Ogólnie ff jest ... średni. Wybacz, ale zakńczenie jest w sumie od razu zamierzone. On do niej zadzwoni, umówią się, zauroczenie, kilka dramatów, happy end.
Mam nadzieję, że czymś nas jeszcze zaskoczysz.
Pozdrawiam, angel_Marta.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
VampiresStory
Zły wampir



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 17:17, 15 Lis 2009 Powrót do góry

Cytat:
Co jest kur*a?! Myśl Bella, myśl....


Myśl, Bella, myśl. I ja też myślę... chociaż niekoniecznie z przekleństwami.
O braku bety nie będę już wypisywać, bo to wiesz. Ale stylistyka, przecinki, akcja... leży.
Zaczęło się od wprowadzenia, w którym Bella jest zUa i tak dalej, rzuca mięsem... zalatuje mi to blogaskowym opowiadaniem - aczkolwiek na takiego bloga jeszcze, dzięki Bogu, się nie natknęłam. W rozdziale mieszasz czasy - najpierw Bella budzi się z narracją w czasie teraźniejszym, potem nagle przerzuca się na czas przeszły. Zdecyduj się.
No a potem to Bella spotyka Edzia, wpada na niego i biedna, zakochuje się od pierwszego wejrzenia w jego słowach i muskułach. I drży na dźwięk jego głosu.
A Alice.... masakra. Jestem pewna, że gdyby Meyer to zobaczyła, dostałaby zawału. Dodanie bohaterom odrobiny inteligencji (zwłaszcza w fanfickach) naprawdę nie boli. Wyrzucanie z siebie pytań z prędkością karabinu, marzenie o Belli i Edzie i tak dalej mnie zabija.
Chciałaś przedstawić tutaj:
a) że taka BadGirl też ma uczucia
b) że może się zmienić
c) że miłość czyni cuda,
mam rację? Cóż, troszkę Ci to nie wyszło.
Radzę Ci, naprawdę, żebyś pisała dużo, do szuflady. Mogłabyś też czytać słownik do poduszki, bo beta, jaka by nie była, miałaby dużo roboty.
A Twojej becie radzę, żeby nie tykała się tekstów, z którymi sobie nie poradzi. A sobie ewidentnie nie radzi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aliss.
Wilkołak



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 17:15, 24 Lis 2009 Powrót do góry

1. Beta, where r u?
2. Przekleństwa: NIE, NIE, NIE.
3. Pierwsze poznanie i od razu big love? żałosne.
Ogółem - jestem na nie. Przeczytałam do połowy i zabrałam się do pisania tego oto komentarza. No cóż. Po prostu mi się nie spodobało.
W każdym razie, jeśli chcesz to kontynuować, życzę weny.
甜天使


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kirke
Dobry wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 1848
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 169 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z obsydianowych tęczówek najmroczniejszego z Czarnych Magów

PostWysłany: Wto 18:38, 24 Lis 2009 Powrót do góry

to może tak... błędy są... ale to wszyscy wiedzą...

napisane ciut zbyt naiwnie... jakoś tak... boże... kobieto zbierz się do kupy...
pomysł dość ciekawy... interesujący.... ale zbyt wiele przekleństw... no i skoro taka lala "Bad Angel" to czemu diamentowe kolczyki... opisałaś życie rockowych zespołów, ale nie lalki na obcasie...

nieważne zresztą...

nie pasuje mi najbardziej to, że ten tekst kompletnie leci mi Brudnym Światem agnes_scorpio, gdzie zresztą odsyłam na miłą lekturę... ( jeśli nie czytałaś dziwię się, bo odnoszę konkretne wrażenie, że twój tekst podąży w podobnym kierunku, co jest niewskazane... delikatnie rzecz ujmując)

powiem tak, fajnie by było, gdybyś zrobiła to od początku... przemyślała i zabiła bohaterów ( czekam na ff, gdzie ktoś uśmierci rodzinkę ! ) Twisted Evil

pozdrawia
kirke


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin