Drabble autorstwa Miss Juliet [D]

Hmmm...
Co by tu napisać na wstępie... Jest to mój debiut, ale nie proszę o "fory" z tego powodu. Napisane pod wpływem chwili, ale dopracowany.
Piszta co chceta, ale z sensem :D

beta: świetna kasiek303

Wiedziałam, że ten okropny dzień będzie musiał kiedyś nadejść. Łudziłam się, że może uda mi się uciec gdzieś daleko. Gdzieś, gdzie mnie nie znajdą. Ale oni już tam byli. Czekali na mnie, zadowoleni ze swojego triumfu. Miałam świadomość, że muszę tam iść. Pozostało zostawić swój marny los przeznaczeniu. Powoli wchodziłam po schodach werandy, modląc się, żeby zrobili to szybko, żeby to wszystko już się skończyło. Stanęłam przed drzwiami i wzięłam głęboki wdech, aby nie wpaść w panikę. Zamknęłam oczy i weszłam do pokoju, w którym znajdował się koniec mego żywota.
-Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, Bello! - wykrzyknęła radośnie moja rodzina.

A tam świetna. Embarassed

Moją opinię już znasz, ale pomyślałam, że miło by było gdyby inni też poznali.
Jesteś bardzo obiecującą pisarką. Podoba mi się Twój styl, już nie mówiąc o tym, jak trudno napisać jest zgrabnego drabbla. /duże brawa/
Bardzo przyłożyłaś się do tej pracy <- i to stwierdzić mogę tylko ja. Nie było praktycznie błędów, tylko dwa maleńkie, nic nie znaczące przecineczki się wkradły. Zginęłyy. :D
Ładnie złożone zdania. Gdzie trzeba pojedyncze, gdzie trzeba złożone.
Odpowiednia dawka dramatyzmu. O Jezuuu ona ma w końcu urodziny!
Ogólnie podobało mi się. Bardzo.
I czekam na więcej,
Pozdrawiam.
Kasiek.

Twój drabble bardzo, ale to bardzo mi się spodobał. Absolutnie nie widać po nim, że jesteś debiutantką. :D

Nie jestem wprawiona w pisaniu konstruktywnych komentarzy i może się nie za bardzo znam na pisaniu, ale ten tekst przypadł mi do gustu. Temat nie jest oklepany (przynajmniej tak mi się zdaje), 'wstawiłaś' element zaskoczenia, no i obyło się bez podtekstów erotycznych (uff...). Opisałaś wszystko ciekawie, do końca utrzymując czytelnika w niepewności. Podobało mi się, jak przedstawiłaś emocje Belli, tę jej nienawiść i przekorę związaną z urodzinami.

Obyś pisała jak najwięcej. Niechaj wena ci sprzyja! Wink

Hiki ^^

Bardzo mi się podobało. Po tekście nie zauważyłam, że jesteś debiutantką. Cieszę się, że nie było żadnych podtekstów, jednak efekt zaskoczenia wykorzystałaś. Plus za pomysłowość i napisanie czegoś innego Wink

.
Weny życzę.

Dziękuj swojej becie bo zrobiła dobrą robotę.
Masz zgrabnie rozbudowane zdania, oraz nie znalazłam żadnych błędów ortograficznych lub stylistycznych.
Świetnie naśladowałaś rozmyślanie Belli. Czytając ten tekst już się martwiłam, że na samym końcu będzie coś 'erotycznego' bądź coś z 'gotowaniem, jedzeniem itp' bo to też częsty temat na tym forum do drabbli. Ale Ty jednak zaskoczyłaś w całkiem innym kierunku. Miło się czyta takie drabble i mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję przeczytać Twoje prace.
Serdecznie pozdrawiam - Ib ;*

Kolejny drabble mojego autorstwa Wink

Bardzo dziękuję komentującym, mimo że nie było ich zbyt wielu. Myślę, że to kwestia rzadko odwiedzanego działu. Ale do rzeczy.
Wen dopada mnie ostatnio na matematyce, religii i polskim, więc kilku tych lekcjach powstał kolejny tekst. Mam o niego mieszane uczucia, ale jak to się mówi "raz kozie śmierć". Myślę, że nie jest to moja ostatnia przygoda z drabble'ami, więc mówię "do zobacznia" :D .

Betą jest kasiek303, dzięki której znowu cały dzień miałam straszny uciesz. Jesteś świetna! Tych przecinków to bym nigdy nie znalazła...

Pukle jej długich, kasztanowych włosów opadały łagodnie na blade ramiona. Piękne, czekoladowe oczy Belli, otoczone wachlarzem ciemnych rzęs spoglądały na mnie z czułością. Jej pełne, kaszmirowe usta wyginały się w kuszącym uśmiechu. Podniosłem rękę i delikatnie pogłaskałem ją po policzku. Kiedy go dotknąłem, poczułem, że moje ciało przeszywa jakiś tajemniczy prąd.
- Mój aniele! Moje życie! Moja miłości! – zacząłem. – Jesteś jedyną, którą kocham. Nigdy wcześniej nie czułem czegoś takiego do drugiej osoby. Dla ciebie skoczyłbym w ogień…
- Och, Mike, słodziaczku! Ja też cię kocham! Ale obudź się już, bo pan Mason znów przyłapie cię na spaniu na lekcji – zaszczebiotała Jessica.

Wprawdzie opinia Nowonarodzonego niewiele znaczy to i tak się wypowiem :). Moim, jakże skromnym zdaniem napisałaś wspaniałe drabble. Błędów specjalnie się nie doszukałam. Ach, no i oczywiście - za co polubiłam te teksty? Przede wszystkim za lekkość z jaką opisujesz tak ważne emocje. Jestem osóbką, którą drażnią przydługie i nic nie wnoszące do tekstu opisy, jednakże twoje powaliły mnie na kolana. Mam nadzieję, że dalej będziesz kontynuować swoją twórczośc i dasz nam jeszcze cosik poczytać.

Tak więc wielkie brawa dla tej pani!

--
Pozdrawiam,
cardmire

-.-
Rozumiem, że jak bez podtekstu to już trzeba bić brawo? Miałam niejasne przeczucie, że na końcu znów znajdę jakiegoś bałwana, no i jest. Rozumiem, że definicja drabułki teoretycznie znana, ale jednak w praktyce niewykorzystana. Naprawdę nie wiem, skąd wziął się na tym forum trend pisania drabble z zaskakującymi pointami, ale wszyscy ślepo za nim biegną.

EDIT - A w drugim kawałku i podtekst się znalazł.

Niezbyt to udane. Brakuje Ci umiejętności uchwycania chwili i czarowania, żeby brać się za tę formę. Naprawdę, wbrew pozorom, nie jest prosta. Radziłabym zacząć od czegoś dłuższego.

Tak, cadmire, wielkie brawa!
Zero podtekstów erotyczne (bo jak wiadomo taki łatwo napisać) i tekst ma klasę.
Błędów było okropnie, przeraźliwie, strasznie mało, więc ty mi tu nie.
Jak widzę na PW wiadomość od Ciebie, to mi się micha cieszy. "O! Będzie kolejny drabble MJ!" Naprawdę. :D
Emocje opisane genialnie, wszystko nazwane jak potrzeba, a pomysł miałaś prześwietny. Nie wiesz nawet jak się uśmiałam jak czytałam to po raz pierwszy :D
Wena życzę ogromnego i na innych przedmiotach. Choć jak tak patrzę terazx, to dochodzę do wniosku, że nie ma ci czego życzyć.
Pozdrawiam.
KasieK.

Definicję drabułki znam, a za wszelkiego rodzaju modami staram się nie podążać Wink

To, że jest typ "z zaskokiem", to kwestia moich upodobań i przypadku, bo nigdy nie wiem, co mój chory umysł stworzy.
Jednak nad drabble bez "końcówek" też popracuję...

cardmire przez ciebie dostałam głupawki :D. Nie spodziewałam się, że jednak się spodoba...

Bardzo fajne drabble:)
miło, lekko się czyta.
pisz takich więcej!!
udany debiut...

Gość

Pisz, pisz i jeszcze raz pisz Miss Juliet. Masz fantastyczne drabble.
Mam nadzieję, że jeszcze coś dodasz.
Pozdrowienia
P.S. Masz fantastyczną betę. Nie wyłapałam żadnych błędów.

Potwierdzasz regułę, że praktyka czyni mistrza:D Pierwszy drabble był ok, ale nie zwalał z nóg, natomiast drugi bardzo mi sie spodobał. Nie zwracałam uwagi na błędy (może nie było?:)), ale jak dla mnie świetny i do tego podwójny element zaskoczenia:) Najpierw to, że Mike a nie Edłardo, a potem jeszcze text Jessici mnie rozwalił (który zreszta bardzo pasuje mi do tej postaci). Plus za wybór bohaterów:)

Nie bede słodzić, bo wolę sobie zjesc czekoladę, ale na prawde bardzooo mi sie spodobało drugie D. :D

weny;)