|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Glamooorous
Wilkołak
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 153 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Planet Earth
|
Wysłany:
Nie 14:40, 04 Sty 2009 |
|
Eee, to mój pierwszy ff, także proszę od razu nie bić
Pomysł powstał o drugiej w nocy, także nie doszukujcie się logiki w tekście.
Nie betowane, pisane jednym tchem.
No chyba to wszystko. <poci się> <trzęsie się>
Enjoy:
Cullenowe Las Vegas.
Rodzina Cullenów wybierała się do Las Vegas. Wszyscy byli bardzo podekscytowani i niezwykle przejęci wyjazdem. Niektórzy członkowie rodziny w specyficzny sposób wyrażali swoje emocje związane z podróżą.
- Co za idiota wpadł na ten pomysł?! Niby po co mamy tam jechać? – wykrzykiwała Bella rzucając przy tym wszystkim, co miała pod ręką.
- Tylko spokojnie. Nie agresywnie. Wiesz, że Emmett ma dziś urodziny. Chcemy w szczególny sposób uczcić to święto.- mówił Edward, łapiąc wszystkie rzeczy, które jego żona wprawiła w ruch.
- Mój brat wspominał, że otworzyli tam nowy klub striptizerski. Sama wiesz, że trzeba było wymyślić coś na jego poziomie, bo inaczej nie będzie miał odpowiedniej niespodzianki.
- Dlaczego akurat ten klub? Tutaj w pobliżu też jakiś można znaleźć.
- No tak, ale w tym w Las Vegas, klienci dostają talony do McDonalda na 25$.
Bella spojrzała się na Edwarda, jakby właśnie powiedział, że od kilku lat kocha się w Jacobie i mają zamiar razem uciec, żeby się pobrać.
- No, przecież....-zaczęła mówić, ale po chwili się zawahała i spojrzała na męża. – Tylko Emmett mógł coś takiego wymyślić.
Kiedy wszyscy zaczęli kierować się do wyjścia, nagle wszedł zdyszany Jacob i obwieścił wszem i wobec, że z chęcią zaopiekuje się Nessie.
Warto wspomnieć, że Nessie nie była już małą dziewczynką, a nastolatką.
- Nie ma mowy. Nie chcę tutaj widzieć małych szczeniąt, biegających wokoło, kiedy wrócę.- powiedział stanowczym tonem Edward.
- Taaaaatoooo, przestań. Wujek Emmett mówi, że należy się rozmnażać, aby gatunek przedłużyć.- powiedziała zażenowana dziewczyna, wychylając głowę spod Bravo Girl.
Edward popatrzył na brata spode łba i odpowiedział:
- Tak, tylko, że wujek Emmett nie jest odpowiednim przykładem.
Sam zainteresowany właśnie trzymał się za brzuch i niebezpiecznie rechotał.
- Edwardzie, jak możesz być tak nieczuły. Dobrze wiesz, że od kilkudziesięciu lat staramy się z moim mężem o dziecko.- krzyknęła Rosline i oburzona wybiegła z domu.
- W takim razie muszę zabrać się z wami. – powiedział uradowany Jacob i puścił perskie oczko w kierunku Nessie.
- To miał być wyjazd wypoczynkowy, a nie opieka nad ześwirowanym, śmierdzącym psem- rzucił zirytowany Jasper.
- No dzieciaki. Zaraz spóźnicie się na samolot. Pomyślcie, że później może być tylko lepiej.
-Tak. Musicie w to uwierzyć. Złapmy się wszyscy za ręce i opowiedzmy o naszych emocjach. Oczyszczenie duszy jest....
- Esme, wiemy, że masz dobre intencje, ale naprawdę musimy już iść.- powiedziała Bella i wypchnęła wszystkich z domu.
Na lotnisku:
Cała rodzina wyszła z samolotu i kierowała się w stronę budynku, gdzie znajdowały się ich bagaże.
- Wiemy, że masz dzisiaj urodziny, ale czy nie mógłbyś wyświadczyć nam małej przysługi i raz w życiu się umyć. Widziałam, że ludzie w samolocie z każdą minutą padali jak muchy.- powiedziała oburzona Alice w stronę dumnego brata.
- Właśnie. Dobrze, że piloci zauważyli co się dzieje i odblokowali maski tlenowe.- dodał Jasper.
- Nic na to nie poradzę. Próbuję pobić rekord Guinnessa, ale jeśli aż tak bardzo przeszkadzał im mój zapach to mogli użyć tych masek, które zwisały.
- Myślę, że z chęcią by ich użyli, ale po prostu nie zdążyli.- odrzekła zirytowana Rosalie.
- Ja jak ja, ale nikt nie przebije smrodu Jacoba. Tak przy okazji, to gdzie on jest?
- Nessie?!- krzyknęła wystraszona Bella.
Wszyscy spojrzeli na ścianę, gdzie dwoje zakochany obdarowywało się pocałunkami.
Bella w wampiryzm tempie podbiegła do dziewczyny i chwyciła ja za ramię.
- Jak możesz być tak nieodpowiedzialna?!
- Mamo, wyluzuj trochę. W trzynastce napisali, że partnerowi należy dać szansę, aby upewnić się czy to na pewno to. Jeśli to jest to, to wtedy można posunąć się dalej i...
- O czym ty mówisz? Masz dopiero dwanaście lat. Czy to nie za szybko?
Dziewczyna spojrzała na matkę, jakby ta mówiła w innym języku.
- Wszystkie moje koleżanki mają to już za sobą. Nie rozumiem, dlaczego się tak wpieniasz?
Do akcji wkroczył Edward i poprowadził Jacoba z dala od wszystkich. Rozmawiali chwilę o czymś zawzięcie, po czym wrócił do rodziny, a Jacob pozostał na swoim miejscu.
- Co mu powiedziałeś? – dopytywała się Bella.
- Coś co sprawiło, ze zrozumiał swoje postępowanie.- odrzekł Edward i posłał chłopakowi ironiczny uśmiech.
- Nie wiem jak wy, ale ja mam zamiar dojechać do Las Vegas przed północą.- Krzyknął Emmett. – Muszę odwiedzić pewne kasyno. – powiedział z uśmiechem na ustach.
- Wiesz, tam jest pełno rożnych kasyn, także na pewno jakieś przypadnie ci do gustu.- powiedziała czule Rose.
- Nie o to chodzi. W tym kasynie można obejrzeć kanapkę z matką boską i chipsa w kształcie mitry*, a przed północą pozwalają nawet zrobić zdjęcia.
Wszyscy westchnęli ciężko i ruszyli z bagażami w kierunku wyjścia.
W Las Vegas:
Rodzina wysiadła przed ogromnym budynkiem w samym centrum Las Vegas. Emmett od razu skierował się do wejścia, gdzie stał ogromny szyld z wizerunkiem kobiety w bieliźnie.
- Hej, Emmett po co tam idziesz to tylko....- krzyknęła Bella, ale Edward ją uciszył.
Wampir wszedł do środka i natychmiast został stamtąd wyrzucony przez dwie starsze kobiety.
- No tak. Cały Emmett. Nawet nie zauważył napisu „ Centrum odnowy Biologicznej dla kobiet w podeszłym wieku”.
- Ej, widzieliście coś takiego. Na tej reklamie jest przedstawiona....
- Tak widzieliśmy.- powiedział Jasper.
- No, a w środku...
- Wiemy.- dodał z oburzeniem chłopak.
- Jak to wiecie? Skąd?- dopytywał się Emmett.
- Widzisz, po prostu niektórzy potrafią czytać.
- A tobie o co chodzi z tym czytaniem? Umiem czytać. Wszystko umiem.
- No, domyślamy się.- odpowiedzieli chórem wszyscy.
Po tej wspaniałej rozmowie, Rosalie z Emmettem poszli do kasyna.
Bella z Edwardem i Nessie, postanowili pójść na spacer po ulicach miasta rozpusty, a Alice i Jasper powędrowali w kierunku nocnego klubu.
- Spotkamy się wszyscy w tym hotelu. O pierwszej, rozpoczniemy nasze przyjęcie. – rzucił Edward w kierunku rodziny.
Tak rozpoczęła się niezapomniana noc. Wszyscy Cullenowie używali sobie do woli przeróżnych miejscowych atrakcji. Czas mijał i mijał.....
Następny dzień:
Cała rodzina zebrała się w jednym z pokoi w hotelu.
Cullenowie wczorajszej nocy nieco przeholowali z alkoholem i teraz daje im się we znaki.**
Wszyscy byli nieprzytomni.
Rosalie leżała pół naga na wielkim łóżku, a Edward obejmował ją w pasie. Na ich splecionych palcach widniały złote obręcze z napisem „Forever Edward i Forever Rosalie”.
Na podłodze w stroju Elvisa leżał Jasper, który przygniatał Bellę. Ona natomiast w ręku trzymała butelkę czerwonego wina i ubrana była w skąpą bieliznę z puszkiem.
O ścianę oparty był Emmett z błogim uśmiechem na ustach. Jego twarz została umazana w czerwonej pomadce, a Alice zwisała z lampy niczym nietoperz i śpiewała „Poker Face”.
Całej tej przepięknej scence przyglądała się Nessie w ramionach Jacoba. Chłopak całował ją delikatnie po twarzy, a ona trzymała w rękach gazetę TWIST i zażarcie czytała jakiś artykuł na temat patologii w rodzinie.
Tak oto zakończyły się najwspanialsze urodziny Emmetta.
*Mitra- papieskie nakrycie głowy.
** Zmieniłam wizerunek wampira na potrzeby tekstu.
Podczas pisania słuchałam piosenki "Poker Face" - Lady GaGa.
(Wszelkie uwagi uwzględniam i od razu poprawiam tekst.) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Glamooorous dnia Nie 18:38, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
Alexis_
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 14:47, 04 Sty 2009 |
|
- Tak, tylko, że wujek Emmett nie jest odpowiednim przykładem.
Z tym się zgadzam ;D , chociaż moze cos w nim odpowiedzialnego jest ? :D
- Edwardzie, jak możesz być tak nieczuły. Dobrze wiesz, że od kilkudziesięciu lat staramy się z moim mężem o dziecko.- krzyknęła Rosline i oburzona wybiegła z domu.
Taa^^ życzmy im powodzenia :D
Mi się podobało, nie wiem czy były błedy nie przypatrywałam się xd
Ja ogolnie jestem ślepa, więc wiesz.. :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 14:59, 04 Sty 2009 |
|
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Co chwilkę wybuchałem śmiechem xDDDD
Masakra xDD
Brawka dla autorki |
|
|
|
|
Nessie
Zły wampir
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 15:12, 04 Sty 2009 |
|
Leze i Kwiczę. To jest booskie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
PewnaPani
Zły wampir
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 436 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Nie 16:08, 04 Sty 2009 |
|
Nie jest źle, aczkolwiek ja czasem wyczuwam jakąś niespójność. Na razie przekonana nie jestem, w każdy razie - próbuj dalej.
Strasznie nie podoba mi się to, że na początku i na końcu dialogu wstawiasz "-", nawet jeżeli na końcu nie ma wypowiedzi w stylu: "powiedział Emmett." I powinnaś stawiać spację pomiędzy . a - (to po prostu lepiej wygląda).
To tak z mojego punktu widzenia... ;-) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
cacadu
Nowonarodzony
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 18:33, 04 Sty 2009 |
|
Ogólnie, fajne tylko denerwowało mnie to jak przeskakujesz z miejsa na miejsce
A i oznacz spoiler z BD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
A_siunia2
Człowiek
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 20:09, 04 Sty 2009 |
|
fajne, mogłam się trochę pośmiać, najlepsza Nessie czyta Twista
A bella z Edwardem tacy odpowiedzialni a jak skończyli po urodzinach?XD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mystery
Wilkołak
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany:
Nie 20:47, 04 Sty 2009 |
|
Najlepsza jest Nessie z Jacobem xD taka młoda a jaka hop do przodu xD
ciekawe, co też Edward powiedział Jacobowi że się uciszył... ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
alishaBlack
Człowiek
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tamtąd skąd się niespodziewasz :P
|
Wysłany:
Nie 21:49, 04 Sty 2009 |
|
buahahahahaha :)
padałam pod stól po przeczytaniu tego cuda:) xDDDDDDD
ta Nessie jest cudna z Jakiem xDDD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ariana
Wilkołak
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 22:04, 04 Sty 2009 |
|
NIe podobało mi się. Miało być śmiesznie, a dla mnie było żenująco. I niestety alergicznie nie znoszę Emmeta, któego sprowadza się do myślącego o seksie idioty. Cały tekst jest lekko niespójny, przeskakujesz z miejsca na miejsce. I o ile mogę przyjąć do wiadomości zmianę wizerunku wampira, tak nie jestem w stanie wyobrazić sobie Belli, któa się upiła - po prostu jest na to zbyt odpowiedzialna.
Pozdrawiam
Ariana |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mells
Zły wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 22:09, 04 Sty 2009 |
|
Ariana napisał: |
tak nie jestem w stanie wyobrazić sobie Belli, któa się upiła - po prostu jest na to zbyt odpowiedzialna. |
Tu zgadam się z Arianą. I tak samo Edwarda. Ale mimo to podobało mi się. Momentami było śmieszne a innymi nie ale nie jest źle. I też zgadam się z tym, że okropnie przeskakiwałaś z miejsca na miejsce co utruniało czytanie.
Napiszesz coś jeszcze?
Pozdrawiam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anabells
Zły wampir
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ni stąd ni zowąd
|
Wysłany:
Pon 15:44, 05 Sty 2009 |
|
Końcówka najlepsza!!!
Edward i Rosalie. Heh!!!
Mi się nawet podobało... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Glamooorous
Wilkołak
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 153 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Planet Earth
|
Wysłany:
Pon 16:11, 05 Sty 2009 |
|
Bells15 - właściwie to już się pisze, ale zupełnie coś innego niż TO i dłuższego.
Nie mam zamiaru publikować. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chce_tylko___Edwarda
Wilkołak
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 19:42, 05 Sty 2009 |
|
nareszcie kochana moge odpowiedziec, ze jestes boska :D
jeszcze do konca Ci nie wybaczylam, ze najpierw pojawilo sie na forum zamiast na mojej skrzynce :PP
Jest naprawde dobre ale wiem ze mozesz lepiej :*
Dziwnie mi sie czyta o postaciach, ktore sa tak lekkomyslne ale moze z czasem sie przekonam
czekam na nastepne czesci bo jak nie to bede musiala sie za Ciebie wziac
xxx
P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 17:39, 29 Sty 2009 |
|
Jest świetne. Poprostu nie mogę ze śmiachu. :)
Napisz coś jeszcze... |
|
|
|
|
xehtia
Zły wampir
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Nie 15:40, 01 Lut 2009 |
|
Uśmiałam się ze zwisania i śpiewu Alice.
No i miło, że Edward i Rose się w końcu "zespolili". hahaha :)
Jacob zepsół mi trochę zabawę, ale to tylko dlatego, że sama jego obecność w sadze działa mi na nerwy. Jak ja tego gościa nie znoszę ;<
Błędów się nie dopatrzyłam (w sumie nie szukałam).
Wena życzę i pozdrawiam,
Izabella |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 15:39, 02 Lut 2009 |
|
Ale to ma wyobrażni! Świetnie piszesz! Proszę o więcej! |
|
|
|
|
MonsterCookie
Gość
|
Wysłany:
Czw 16:49, 11 Cze 2009 |
|
Genialne i świetny pomysł. Po prostu siedzialam i się śmiałam. Potrafisz poprawić humor. :D
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
KALLIYAN
Człowiek
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 20:14, 13 Cze 2009 |
|
W sumie nie lubię parodii i robienia z Emmetta przygłupa. Po niektórych ff, gdzie pokazane są myśli Emmetta jako ogromnie barwnej postaci - boli czytanie czegoś, co go ośmiesza.
No dobra, ale i tak mi się podobało.
12-letnia Nessie 'wskakująca' do łóżka Jacobowi, Rose i Edward z obrączkami. Bella z Jazzem. Aaaa. Podoba mi się mimo wszystko. Potrafisz napisać parodię z umiarem, nie sypiesz prostackimi tekstami w każdym zdaniu i Twoja praca nie żenuje czytelnika.
Pozdrawiam i życzę dużo weny na przyszłe prace,
Kalliyan |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
bluelulu
Dobry wampir
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 85 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hueco Mundo
|
Wysłany:
Wto 1:16, 07 Lip 2009 |
|
najbardziej rozwalił mnie fragment z Alice zwisającą z lampy jak nietoperz śpiewającą poker face! padam na twarz/pysk/ryj , ale tyle razy padłam że już chyba mi się starła przednia część głowy .. au.
lol! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|