|
Autor |
Wiadomość |
Briallen
Wilkołak
Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 21:46, 02 Sty 2010 |
|
Tekst o niczym.
Kiedy leżysz na zimnej posadzce, płaczesz i modlisz się o śmierć, niewiele może ci pomóc.
Czasami wystarczy butelka bacardi, przyjaciel, który położy się obok ciebie lub pies, którego musisz wypuścić na siku.
Czasami nie pomaga nic.
Leżysz i myślisz. Czy Edward kiedykolwiek wróci? Czy przepadł na zawsze, rozpłynął się i już nigdy, naprawdę nigdy, go nie zobaczysz? Życie bez niego jest bezbarwne, jałowe i niepotrzebne. Źle jest polegać na ruchomych fundamentach, ale to jedyne, jakie masz. Gdyby nie on, nie byłabyś sobą. Odchodząc zabrał całą ciebie, sens całego świata i słońce.
Każda strata boli tak samo i wieki praktyki nie złagodzą tego bólu nigdy. Za każdym razem będzie tak samo, albo jeszcze gorzej. Dodatkowa dusza dopisana do rachunku strat. Więc zastanawiasz się, czy to co robisz jest słuszne, czy ma sens. Może kolejne życie, które ci umknęło, to znak stopu? Ludzie umierają na stole operacyjnym, umierają w swoich łóżkach i umierają, kiedy śmieciarka wjedzie w autobus. Umierają nawet ci, którzy teoretycznie mają wieczność. Rozmawiasz z rodziną, tak, przepraszam, komplikacja podczas zabiegu. Co dalej?
Gdybyś miała wybór, wybrałabyś inaczej. Ale nie miałaś.
Przez większość czasu jest dobrze, jeśli nie doskonale. Bawisz się całkiem nieźle, nieśmiertelność to idealna oferta dla ciebie. Jednak raz na jakiś czas – naprawdę rzadko – zatrzymujesz się. Patrzysz na przeszłość, porównujesz z przyszłością i przeraża cię fakt, że nic się nie zmieni. Nie tak, jak byś chciał. Chciałeś wyssać życie. Co jeśli carpe diem trwa wiecznie?
Możesz leżeć dalej. Możesz również wstać.
(Zawsze wstajesz.) |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
|
|
Magdolińska
Wilkołak
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Sob 23:19, 02 Sty 2010 |
|
Nie ma tekstów o niczym, szczególnie w twoim wykonaniu.
Briallen - jestem twoją wielką fanką. Nie wiem, jak to robisz, że piszesz tak cudowne miniatury, ale wiem, że bardzo ci tego zazdroszczę.
Wracając do tekstu :]
Niby jest o niczym, ale mnie w jakiś sposób urzekł. Niby jest krótki, ale każde dodatkowe słowo zmieniłoby wszystko. Niby... Nie lubię być monotonna, więc skończę z tym "niby". Rozłożyłaś mnie na łopatki, po raz kolejny ucząc, że wszystko można opisać subtelnie i jakoś tak... magicznie. Dziękuję za tę miniaturę, oby więcej takich tekstów.
Pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Twillen
Człowiek
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: California Dream=)
|
Wysłany:
Nie 14:13, 03 Sty 2010 |
|
Uwielbiam takie teksty. A w Twoim wykonaniu to już w ogóle (chociaż to dopiero druga Twoja mimiaturka, którą przeczytałam, ale popatrz, wystarczyło!).
No rzeczywiście, nie potrafiłabym wymyśleć tytułu dla tego tekstu, z jakimś "motywem przewodnim" (jak to moja polonistka zawsze mówi) byłoby łatwiej: depresja, cierpienie, trudny optymizm.
Ale marudzę. Ogólnie błędów mało, ładny styl, no i "ogólne wrażenie" cudowne. Oby więcej takich tworków. Niech muzy będą z Tobą.
Peace (and chocolate) for everyone! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 20:52, 03 Sty 2010 |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|