FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Jesteś wampirem [M] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
dredzio
Wilkołak



Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 14:35, 01 Sie 2009 Powrót do góry

Pewnego pięknego dnia postanowiłam popełnić miniaturkę. Pomysł na nią narodził się w górach, kiedy koleżanka rzuciła hasło: „Wyobraź sobie, że jesteś wampirem”. Tak właśnie narodził się pomysł na moją pierwszą miniaturkę. Z racji mojego debiutu bardzo proszę o konstruktywne komentarze.
Ciekawa jestem co o tym sądzicie. Wink
Za betę dziękuję bardzo kirke.




Jesteś wampirem. Polujesz.
Biegniesz. Pęd powietrza rozwiewa twoje włosy. Targa ubraniami. Czujesz jak niesforne kosmyki omiatają twoją twarz. Uwielbiasz to uczucie. Czujesz się wtedy taki wolny, lekki. Świat pada do twych stóp. Bierzesz głęboki oddech. Przymykasz oczy z zadowoleniem. Las pachnie tak intensywnie… Niedawno padało. Wszystko jest takie mokre i świeże. I... piękne. Jeszcze przez chwilę napawasz się tym uczuciem. Oddychasz spokojnie, ciesząc się wolnością. Ale nigdzie nie ma twojej ofiary. Nie możesz jej wyczuć. Jesteś na siebie zły. Szukasz jej już od tak dawna... Czujesz narastające zniecierpliwienie. Pragnienie daje o sobie znać w bolesny sposób.
Już od dawna nie polowałeś.
Nagły powiew wiatru... Dociera do ciebie zapach tak słodki, jak żaden inny. Intensywny, piękny, ciężki. Przytłaczająco słodki. Mimowolnie rozszerzasz nozdrza, żeby mogło dotrzeć do ciebie jeszcze więcej tej woni. Potwór w twoim wnętrzu budzi się. Ryczy. Łaknie tylko jednego – tej słodkiej krwi. Twoje oczy stają się ciemne z pragnienia. Przyspieszasz. Już nie biegniesz, a mkniesz przez las. Prawie nie dotykasz ziemi... Zdajesz się frunąć. Nie zauważasz niczego poza zapachem. Tą kusząco słodką wonią... Wszystko wokół mijasz niesamowicie szybko. Kontury zdają się być zamazane. W twoim gardle wybucha pożar. Pragnienie znów daje o sobie znać, ból narasta. Możesz tylko przełykać jad, wciąż napływający do ust, lecz nawet on nie ugasi szalejącego płomienia.
Ofiara jest już blisko. Czujesz to. Przyspieszasz jeszcze bardziej. Już nie możesz się doczekać. Kolejny podmuch wiatru. Kolejna fala bólu i przyjemności. Ten zapach cię oszałamia. Sprawia, że zapominasz o wszystkim. Chcesz już tylko poczuć w gardle tę cudownie ciepłą krew. Zaczynasz wyobrażać sobie, jak wspaniała będzie ta uczta. Jak przyjemnie będzie zatopić zęby w ciele ofiary. To będzie ukoronowanie dzisiejszego dnia. Przecież polujesz już od świtu w poszukiwaniu najdoskonalszej z nich. Niemal od zawsze poszukujesz tej jedynej, niepowtarzalnej woni. Znalazłeś ją właśnie dziś. W tym lesie.
W końcu dostrzegasz swoją ofiarę. Stoi samotnie pośród drzew. Jeszcze nie wie, że tu jesteś. Nie ucieka. Niczego nieświadoma czeka właśnie na ciebie.
Choć to wydaje się niemożliwe, przyspieszasz jeszcze bardziej. A może tak ci się tylko zdaje...? Szalejesz na jej widok. Już nie możesz doczekać się tej uczty. Pragniesz być tam. Tuż koło niej. Nagle zaczynasz odczuwać irracjonalny strach o to, że ktoś zabije ją przed tobą. Boisz się o to, że ktoś przybędzie tam, zanim zdążysz dotrzeć na miejsce. Jesteś przez to wściekły. Ogarnia cię szał na myśl o nieistniejącym przeciwniku. Jednak nie poddajesz się. Tylko zaczynasz pragnąć jej jeszcze bardziej. Powstrzymujesz w sobie warkot, który chciałeś wydać. Mógłby przecież, zaalarmować twoją ofiarę. A może raczej zdobycz?
W końcu dobiegasz na miejsce. Dla niej pojawiasz się tam niespodziewanie. Z nikąd. I niespodziewanie wszystko znika. Zanim mogła cię ujrzeć, uchwyciłeś ją w żelaznym uścisku. Teraz nikt inny nie jest w stanie ci jej odebrać. Z twojego gardła trawionego ogniem wyrywa się szaleńczy chichot. Serce twojej ofiary przyspiesza. Słyszysz ten rytm.
Złapałeś ją. Nareszcie... Jeszcze przez chwilę upajasz się cudownym zapachem. Ale nie możesz już wytrzymać ani chwili dłużej. Odgarniasz powoli włosy z szyi dziewczyny. Muskasz ją nosem. Przerażona próbuje uwolnić się z twojego uścisku. Ale jest już za późno. Złapałeś ją... W euforii przez chwilę smakujesz jej skóry. Ten zapach doprowadza cię do szaleństwa. Nie możesz wytrzymać ani sekundy dłużej. Wbijasz zęby w jej szyję. Ona krzyczy. Szarpie się. Ale nie zwracasz na to uwagi. W końcu możesz rozkoszować się tym smakiem. Wniebowzięty wciąż pijesz i pijesz. Zatracasz się w tym doznaniu smakując każdy łyk.
Jednak jej życie nieubłaganie przemija. Czujesz ciało wiotczejące w twoim uścisku. Łapczywie spijasz ostatnie krople krwi, znajdujące się w martwym już ciele. Ona nie żyje. Niedowierzając temu, jeszcze przez chwilę trzymasz ją mocno. Ale zaraz wracasz do rzeczywistości. Twój oddech uspokaja się. Oczy stają się na powrót krwistoczerwone. Czujesz się teraz nasycony, szczęśliwy. A jednocześnie ci żal, bo wiesz, że już nigdy nie przeżyjesz czegoś takiego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dredzio dnia Czw 0:11, 12 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
wymyślona
Wilkołak



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:34, 01 Sie 2009 Powrót do góry

On ją zeżarł! O matko! xD
To dobrze, że postanowiłaś popełnić miniaturkę. Słuszna decyzja.
Wkurzał mnie sposób narracji, jakoś nie przepadam za takim drugoosobowym. Ale to już taka moja czysto prywatna awersja.
Powiem Ci, że ten tekst ma coś w sobie. Podobał mi się jego rytm. Nie potrafię wyjaśnić, o co mi chodzi i nie wiem, jak Ty to zrobiłaś, dziewczyno, ale czyta się to jak w jakimś transie Laughing Naprawdę. Przynajmniej ja tak miałam, nie wiem jak inni, bo się jeszcze nikt nie wypowiedział. Ale nie przejmuj się tym. Niestety, miniaturki nie cieszą się tutaj zbyt dużą popularnością, a szkoda, bo jest tutaj kilka prawdziwych perełek.
Gdybyś jeszcze kiedyś zdecydowała się "popełnić miniaturkę" (kurde, ale mi się spodobał ten tekst :D), to ja z chęcią przeczytam, o ile ją dojrzę, bo z moją spostrzegawczością nie jest najlepiej:P
Pozdrawiam no i weny życzę Wink
.wymyślona.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ScaryMary
Dobry wampir



Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza ściany.

PostWysłany: Sob 22:18, 01 Sie 2009 Powrót do góry

Cóż... Miniatura ładna. Jednakże pozostawiła niedosyt. Stosunkowo negatywny. Owszem - słownictwo na poziomie, dość poetycko. Ale czegoś mi tu brakuje. Być może mroku... Jakiejś tajemniczości? Sama nie wiem, jednak ta miniaturka powinna być bardziej, że się tak wyrażę, surowa. Nie, nie chodzi mi o to słownictwo, ale wampir kojarzy mi się z jakąś wiecznością, dostojnością i dlatego zwyczajny opis mi nie pasuje. Jeśli wiesz o co mi chodzi (w co sama wątpię XDD)

Ale ogółem bardzo ładnie. Powodzenia w pisaniu dalszych tworów. : )

Mary


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mille
Wilkołak



Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze Wschodu, nie wiadać? xd

PostWysłany: Pon 9:02, 03 Sie 2009 Powrót do góry

Widzę, że nie tylko mnie irytowała ta narracja. Nigdy nie rozumiałam, po co ludzie piszą w 2-osobowej? Tzn, prawdopodobnie, zeby czytelnik wczuł się w rolę bohatera, ale zapewniam Cię, że zainteresowani zrobiliby to i w 1 lub 3-osobowej narracji:) Tak więc to mi się nie podobało. Co do samej treści - pomysł jest w porzadku. Chciałaś wczuć się w wampira i nawet nieźle Ci to wyszło. W jednym momencie, nie wiem dlaczego, zauwazylam, ze dosłownie rozszerzyły mi sie oczy ze zdziwienia:
Cytat:
Z twojego gardła trawionego ogniem wyrywa się szaleńczy chichot.

Cóż, bardziej pomyślałabym, że jakiś ryk, warknięcie czy coś. Ale powiedzmy, że wiem o co chodziłoWink przebiegły, chytry śmiech:P

Głupio to zabrzmi, ale... dobrze, że ją zamordował-.- W końcu to prawdziwy wampir!

Czytając, czułam ten wiatr we włosach i zapach lasu po deszczu, cały ten klimat. Moim zdaniem nic nie szkodzi, że było za mało "mroku i tajemniczości", jak napisała ScaryMary. Tego nie zabrakło, bo to była po prostu zupełnie inna scena niż thrillerowa. To było polowanie wampira o zwierzęcej naturze, a nie psychopatycnego mordercy:P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
dredzio
Wilkołak



Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 11:47, 03 Sie 2009 Powrót do góry

Dziękuję za komentarze, i cieszę się, że nie było tak źle jak myślałam. ^^”
Po raz pierwszy napisałam coś w narracji drugoosobowej i już wiem, żeby nie robić tego więcej. Sposób narracji wynikał bezpośrednio z mojego pomysłu na miniaturkę. Chodziło mi o to by, ni mniej ni więcej, osoba czytająca mogła poczuć się tym wampirem.
ScaryMary, wiem o co Ci chodzi i czego Ci brakuje. A wynika to z różnicy w naszym wyobrażeniu wampira. Ja widzę go jako tego meyerowskiego. Całkiem miłego i udomowionego. Dlatego też jest on taki, jaki jest.
Co do tego chichotu, to po prostu wydało mi się najwłaściwsze. Tak podpowiedział mi wen, który chciał uczynić tego wampira nie do końca normalnym. Trochę zwariowanym, i stąd ten chichot. ^^”


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rathole
Dobry wampir



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 146 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Reszty nie trzeba, sama trafię.

PostWysłany: Pon 14:43, 02 Lis 2009 Powrót do góry

Przeczytałam i... mam mieszane uczucia.
Postanowiłaś wczuć się w wampira, widać to było, czytając. Opisać, co nim targa, gdy poluje, jego wszystkie receptory, to jak reaguje na woń, jak chce za wszelką cenę zabić swą ofiarę, wręcz walcząc z wyimaginowanymi przeciwnikami, którzy pragną tego samego co on. teoretycznie Ci się udało, jednak czuję niedosyt. Zdania wydawały się jakby pourywane, niekiedy wielokropki nieco mnie drażniły, postawiłabym je w innym miejscu. Twój styl jest dość dobry, miniaturka pisana była stosunkowo dawno, a zauważyłam, że sama piszesz Ff, pewnie rozwinęłaś swoje umiejętności jeszcze i dalej to robisz. Słownictwo było zróżnicowane, ale, jak już mówiłam, czuję niedosyt. Nie wiem, z czego może to wynikać. Niby przedstawiłaś wszystko, ale mnie zabrakło jeszcze odrobiny opisów. Skupiałaś się na samym wampirze, ale tych uczuć jakoś za mało było. Poza tym więcej dynamiki. Zabrakło mi jej. Mogłaś potrzymać dłużej nas w napięciu. Wiem, że chciał jak najszybciej dorwać swa ofiarę, ale, nie wiem, mógłby się z nią trochę podrażnić, cokolwiek. No, ale cóż. To Twoja postać. Ja mogę się jedynie jeszcze czepiać o narrację. Jeżeli chodzi o tę narrację - nigdy mi się nie podobała. Stokroć lepsza byłaby trzecioosobowa. Pierwszo też nie pasowałaby mi, ale trzecio sprawdziłaby się idealnie.

Znalazłam takie błędy:
Cytat:
Zaczynasz wyobrażać sobie jak wspaniała będzie ta uczta.

Nie, to nie jest porównanie. Wstaw przecinek przed "jak".

Cytat:
Wszystko jest takie mokre i świeże.
I ... piękne.

Spację zlikwiduj przed kropkami.


Cytat:
Boisz się o to, że ktoś tam przybędzie, zanim zdążysz dotrzeć na miejsce.

Te słowa obok siebie wyglądają na język taki młodzieżowy, na slang.
Lepiej:
(...)że ktoś wyprzedzi cię, zanim
bądź
(...)że ktoś przybędzie tam.

Chociaż to przybędzie nie pasuje mi. Słowo jest samo w sobie fajne (Wink), ale nie w tym kontekście. Lepiej sprawdziłoby się "dotrze", ale byłoby powtórzenie. Chyba że "(...)że ktoś dotrze tam przed tobą.

Cytat:
Mógłby on przecież, zaalarmować twoją ofiarę.

Zamiast on, zaimki stosujemy, gdy są potrzebne. Tutaj "on" jest zbyteczne. Poza tym przez przecinka.

Cytat:
Dla niej pojawiasz się tam niespodziewanie. Z nikąd. I niespodziewanie wszystko znika.

Nie wiem, czy jest to powtórzenie zamierzone, niemniej jednak zgrzyta. To drugie niespodziewanie zamień na coś innego, na przykład "nagle".

Cytat:
Zanim mogła cię ujrzeć, uchwyciłeś ją w żelaznym uścisku.

Zabrakło przecinka

Cytat:
Z twojego gardła trawionego ogniem wyrywa się szaleńczy chichot.

Chichot? Szaleńczy chichot? Wyobrażasz sobie szaleńczo chichotać? Szaleńczo można się śmiać, nie chichotać. Chichot bardziej przypomina śmiech zadowolenia czy taki z łaskotek. Wyobrażasz sobie, gdyby ktoś tak do Ciebie powiedział: "Z jej ust wyrwał się chichot - zaczął, po czym kontynuował - tak szaleńczy, że przyprawił mnie o dreszcze"? Dziwnie to brzmi, nieprawdaż?

Poza tym stanowczo za dużo używałaś jej. Skoro pisałaś o woni, zapachu, a było wiadomo, że właśnie o tym piszesz, naprawdę nie musiałaś aż tak dużo tego używać. Zgrzytało, bardzo.

Pozdrawiam,
Rath


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sam-Cameron
Wilkołak



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:34, 11 Gru 2009 Powrót do góry

Cóż, bardzo długo mnie tu nie było, więc może wyszłam z wprawy pisania komentarzy; wybacz. Niemniej jednak postanowiłam skomentować.
Bardzo spodobała mi się Twoja miniaturka. Na chwilę przeniosłam się w ten świat. Świetnie opisałaś emocje i uczucia, całą tę atmosferę. Podziałało na moją wyobraźnię.
Fantastycznie opisałaś to polowanie. No i miło, że wreszcie wampir robi to, co powinien - pije ludzką krew. Lubię ich wegetarianizm, ale czasem potrzeba odmiany. A Twója miniaturka fajnie to realizuje. Na dodatek w trochę innej atmosferze niż preferuję, więc jest to dla mnie jeszcze większa odmiana. I to mi się podoba.

"Powstrzymujesz w sobie warkot, który chciałeś wydać. " - to zdanie mi się trochę nie spodobało. Wystarczyłoby ' powstrzymujesz warkot' to 'wydać' mi tu nie pasuje, ale to moje odczucie. =)

Ogólnie jednak fajna miniaturka, którą przyjemnie się czyta.

Pozdrawiam i natchnienia życzę ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin