FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Miniaturki by Ismena [M] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Ismena
Wilkołak



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 23:45, 21 Lut 2009 Powrót do góry

To moja pierwsza miniaturka, więc jestem otwarta na krytykę oraz wszelkiego rodzaju sugestie... Miłego czytania... Embarassed


Obudziłam się. Promienie słońca przenikały przez cienkie zasłony świecąc wprost na moją twarz. Chciałam przewrócić się na drugi bok, by jeszcze trochę podrzemać, ale trafiłam na kogoś leżącego obok mnie.
„O mój Boże”- pomyślałam.
To był młody mężczyzna. Miał rozczochraną, kasztanową czuprynę. Leżał w swobodnej pozie wsparty na łokciu świdrując mnie złotym, przenikliwym wzrokiem. Utonęłam w tych oczach. Wyrażały zaciekawienie z domieszką ekscytacji. Jego twarz była bardzo blada, ale nadzwyczaj piękna. Wręcz nieludzko piękna.
Miałam się właśnie skupić na jej szczegółach, ale rozproszyła mnie pewna myśl. Otóż zastanawiałam się, co ja właściwie powinnam pamiętać. Jechałam do rodziców na Florydę i zatrzymałam się w hotelu w Oklahoma City.
Ale pamiętam, że zasypiałam sama. A tego człowieka nawet nie znałam. Przeszukiwałam umysł w poszukiwaniu jakichkolwiek wspomnień.
Nic. Pustka.
-Przestraszyłem cię?
Ten niski, aksamitny baryton przerwał moje rozmyślania. Jednocześnie pieścił uszy w tak niesamowity sposób, że zapomniałam jak się nazywam.
Hmmm... Może i przestraszył, ale byłam raczej zaskoczona i jednocześnie ubolewałam nad moją krótką pamięcią.
-Wybacz – wyszeptał czarującym głosem i na idealnych wargach pojawił się przepraszający uśmiech.
Mężczyzna pochylił się w moją stronę tak, że nasze twarze dzieliło tylko kilka centymetrów. Poczułam niezidentyfikowany, cudowny zapach, od którego kręciło mi się w głowie. W pierwszym momencie nie zrozumiałam jego intencji. On jednak dokładnie wiedział, co chce zrobić. Ujął moją twarz w dłonie i zaczął całować moje usta. Najpierw ostrożnie i delikatnie, lecz gdy spotkał się z aprobatą z mojej strony nasz pocałunek nabrał namiętności i wręcz brutalności. Wplótł palce w moje włosy i przyciągnął mnie bliżej.
Poczułam, że narasta we mnie pożądanie; pragnęłam go – mężczyzny, którego widziałam po pierwszy raz w moim życiu. On rozwarł moje wargi językiem, przez co słodki zapach przybrał na sile.
Nagle zorientowałam się, że przeoczyłam istotną rzecz. Jego wargi, język i całe ciało były nienaturalnie zimne...
Przerwałam pocałunek i chwilę wpatrywałam się w parę złocistych, głębokich oczu. I właśnie te oczy wryły się głęboko w moją pamięć.
I wtedy się obudziłam. Leżałam w tym samym hotelowym pokoju, co we śnie. Nic nie wskazywało na czyjąś obecność. Wszystko było w najlepszym porządku – takim, w jakim zostawiłam przed pójściem spać.
Ale te oczy, które przecież tak dobrze zapamiętałam wydawały się być tak realne, tak prawdziwe...
„Ech. Ty naiwna idiotko...” – pomyślałam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ismena dnia Sob 19:25, 07 Mar 2009, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
Sam-Cameron
Wilkołak



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:30, 22 Lut 2009 Powrót do góry

Bardzo fajne. Pochłonęłam tę miniaturkę z zapartym tchem. Piękne opisy i ta akcja z pocałunkiem. =) Wciągające... Mam nadzieję, że napiszesz więcej miniaturek. xD
Pozdrawiam i natchnienia życzę! ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ireth_91
Nowonarodzony



Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:41, 22 Lut 2009 Powrót do góry

Całkiem ładnie. Naprawdę żałowałam, że tak szybko się skończyło. Z błędów zauważyłam tylko jedno małe powtórzenie, ale mogło być one celowe więc wybaczam.
Liczę, że szybko napiszesz coś nowego:)
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bellafryga
Wilkołak



Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:44, 22 Lut 2009 Powrót do góry

Bardzo mi się podobało... Takie prawdziwe:) Szkoda, że ja nie mam aż tak realistycznych snów :smile:
Miniaturka bardzo ładna - ja też żałowałam, że tak szybko się skończyła.
Liczę na więcej;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Loona
Wilkołak



Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik / Piekiełko

PostWysłany: Nie 12:00, 22 Lut 2009 Powrót do góry

Bardzo ładna miniaturka. Ten sen... Też takie bym chciała. :)
Szkoda, że taka krótka, no ale taki urok miniaturek...
Wena w pisaniu życzę. Chętnie przeczytam coś nowego.
pzdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
klecza
Człowiek



Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Nie 12:55, 22 Lut 2009 Powrót do góry

Miniaturka całkiem przyjemna, chociaż przydałaby Ci się beta, bo w stosunkowo krótkim tekście masz kilka błędów. Generalnie czytało się przyjemnie, chociaż były potknięcia. Niekiedy raziły zbyt krótkie zdania i było bardzo mało opisów w opowiadaniu, które jest właściwie jednym wielkim opisem sytuacji. Brakowało mi obszerniejszego określenia wyglądu nieznajomego, a nie tylko tyle, że miał złociste oczy i rozczochrane włosy. Brakowało mi takiej atmosfery, klimatu tego snu, pocałunku. Edward tak po prostu zaczął całować bohaterkę, bez żadnych wstępów, tak nagle. Właśnie przed pocałunkiem mi brakowało też opisów.

Generalnie pomysł miałaś całkiem fajny, wykonanie troszkę gorsze, ale myślę, że jeśli popracujesz nad stylem, bardziej będziesz rozwijać zdania, myśli, uczucia bohaterów, będzie świetnie. No i przydałoby Ci się zaopatrzyć w betę.
To Twój debiut, więc było naprawdę całkiem nieźle. Trochę praktyki i będzie znacznie lepiej:)

Pozdrawiam serdecznie i Wena życzę,
klecza


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ismena
Wilkołak



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 13:23, 22 Lut 2009 Powrót do góry

Dobrze, że się wam podobało... :) I dziękuję kleczy za kostruktywną krytykę. Chcę jednak nadmienić, iż ja mam niecałe 15 lat - książki nie napiszę. :P
p.s. szukam bety na przyszłość ^^

edit: znalazłam już Betę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ismena dnia Pon 18:25, 23 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Aletheia
Człowiek



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łoże Emmetta

PostWysłany: Nie 16:47, 22 Lut 2009 Powrót do góry

Ciekawe, z tym opisem przed pocałunkiem podzielam zdanie Kleczy. Co do wyglądu mężczyzny - podoba mi się to, że podkreślasz tytułowe ZŁOCISTE OCZY, jako to co kobietę przyciągało i co najbardziej jej zapadło w pamięć. Bardzo przyjemna miniaturka.

Klecza kto powiedział/napisał ,że tym mężczyzną jest Edward?

Edit: Całkowicie się z tobą zgadzam. Również obstawiam Edwarda, chciałam tylko zauważyć, że to mogła być zupełnie inna osoba.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Nie 17:00, 22 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
klecza
Człowiek



Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Nie 16:54, 22 Lut 2009 Powrót do góry

Och, to moja mała teoria. Właściwie można tam nie tylko Edwarda podstawić, ale osobiście stawiam na niego. Nikt inny nie przychodzi mi do głowy, kto mógłby mieć złociste oczy i rozczochraną, kasztanową czuprynę. Ja przynajmniej sobie podstawiłam Edwarda, ale to lubię w tekstach tego typu, że można je odbierać bardzo subiektywnie.

Ach, zapomniałam wcześniej napisać. Radziłabym oznaczyć Tak jako [M], bo moderatorzy przyjdą i Cię zjedzą:)

Pozdrawiam,
klecza


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
xehtia
Zły wampir



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 9:52, 23 Lut 2009 Powrót do góry

Świetne zakończenie :)
Ta "idiotka" mnie rozwaliła :D

Mogłabym mieć takie sny :))

Wena życzę i pozdrawiam.

I przydałaby ci się beta :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ismena
Wilkołak



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 15:37, 05 Mar 2009 Powrót do góry

Wklejam nową miniaturkę. Raczej smutna, ale da się przeżyć.
Znów proszę o wszelkie sugestie i krytykę...
Wielkie dzięki dla Mojej Bety - Ireth love




Najprościej byłoby umrzeć. Nic nie czuć... Ani palącego pragnienia, które wypełniało moje gardło, ani żalu i pustki, jaka zostaje po ukochanej osobie...
Niestety życie wampira nie jest takie proste. To egzystencja kierowana instynktem, cholernym instynktem, który zrujnował ten krótki okres szczęścia.



„-Boisz się mnie? - Spytałem ją z lekkim zaniepokojeniem, które z pewnością można było wyczuć w moim głosie. Na pewno wiedziała jak dużą wagę przykładam do jej szczerej odpowiedzi.
-Nie bardziej niż zwykle. – Przyznała, a na bladych policzkach zagościł rumieniec.
Uśmiechnąłem się szeroko. Dziewczyna przysunąwszy się nieco bliżej zaczęła wodzić opuszkami palców po moim przedramieniu. Jej dłoń trzęsła się przy tym, a serce biło bardzo szybko. Właściwie cieszyłem się, że tak na nią działam, ale czasem było to uciążliwe. Teraz pragnienie wypełniające gardło przybrało na sile i poczułem przypływ jadu w ustach. W tym krytycznym momencie dziewczyna dotarłszy do zagłębienia łokcia odwróciła moją dłoń i jednocześnie odgarnęła włosy na ramię.
Nagle zrobiłem coś, czego zupełnie się nie spodziewałem. Nigdy, nawet w najśmielszych przypuszczeniach nie wyobrażałem sobie, że wypowiem te słowa.
-Bello pocałuj mnie.
Dlaczego? Co sobie teraz o mnie pomyśli? Moją głowę zalewały tysiące podobnych pytań. Ale nie wiedziałem, dlaczego. Ze strachu, że nie będzie więcej okazji czy nie mogłem po prostu powstrzymać się przed spełnieniem swoich zachcianek? Trwało to na tyle krótko, że z pewnością nie zdążyła zauważyć mojej miny wyrażającej ogrom obrzydzenia do samego siebie. Kilka sekund później miałem już wygłosić sprostowanie do tego, co powiedziałem, ale powstrzymała mnie reakcja Belli.. Zamrugała kilka razy trzepocząc ślicznymi rzęsami posyłając spojrzenie, które wyrażało zdziwienie z domieszką... Entuzjazmu?
Wszystko potoczyło się bardzo szybko, za szybko jak dla mojego zamroczonego wyrzutami umysłu. Bella przymknęła swoje anielskie oczęta i przybliżywszy twarz złożyła delikatny pocałunek na mych zimnych wargach.W tym momencie zapomniałem o jakichkolwiek wątpliwościach czy granicach. Przyciągnąłem ją do siebie i całowałem tak zapalczywie, że jej serce niewyobrażalnie przyspieszyło. Liczyła się tylko ona. Ciepłe, miękkie usta oraz palce wplecione w moje włosy doprowadzały mnie do szaleństwa. Krew Belli krążyła coraz szybciej, brakowało jej już tchu. Darząca mnie bezgranicznym zaufaniem, krucha i bezbronna osoba w mych ramionach. I do tego słodki, kwiatowy zapach krwi, tak gorącej, tak świeżej, tak niewyobrażalnie pysznej... Ta myśl wypełniła całkowicie mój umysł. Do ust napłynęła mi nowa porcja jadu. Tego już było za wiele. Bez zastanowienia zatopiłem kły w jej gładkiej, delikatnej skórze na szyi...”



A teraz siedziałem na polanie przy zwłokach dziewczyny. Mojej ukochanej - Belli Swan.
Już nigdy się nie zarumieni, ani nie uśmiechnie… Jej martwe usta pozostały lekko rozchylone w grymasie bólu. Oczy miała wciąż szeroko otwarte i była bledsza niż kiedykolwiek
„A wszystko przez potwora, jakim byłem. Przeze mnie.” – powtarzałem sobie w myślach. Potężna fala bólu zalała miejsce, gdzie biło kiedyś moje serce. Wszystko poszło na marne. Wysiłki Carlisle’a i lata wstrzemięźliwości legły w gruzach. Chciało mi się płakać, ale nie ze smutku, czy żalu, ale ze złości. Wszystko przez jeden cholerny błąd – mój błąd. Mogłem pozwolić Belli na długie, ludzkie życie i spełnieni marzeń, ale jak na egoistę przystało nie mogłem powstrzymać się przed pocałunkiem…
Najprościej byłoby umrzeć, dzieląc jej los…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ismena dnia Czw 15:39, 05 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Vena
Wilkołak



Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lubań

PostWysłany: Czw 16:05, 05 Mar 2009 Powrót do góry

Wow! Na prawdę mi się podobało. Tą, jak i poprzednią miniaturkę pochłonęłam za jednym zamachem. Bardzo fajnie piszesz, nie zauważyłam poważniejszych błędów.
Dużo Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ireth
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mała wioska pod Poznaniem ;)

PostWysłany: Czw 17:45, 05 Mar 2009 Powrót do góry

No, kochana...! Nie ma za co. Poprawiałam tekst z wielką przyjemnością! :) Znasz już moje zdanie co do niego. Pierwsza miniaturka również mnie urzekła... Nie zauważyłam żadnych rażących błędów /tylko mało znaczące powtórzenia; no cóż... zboczenie zawodowe bety ;p/. Czyta się gładko i szybko. Uwielbiam Twój styl pisania! :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cleopathraa
Człowiek



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

PostWysłany: Sob 14:24, 07 Mar 2009 Powrót do góry

Pochłonęłam jednym tchem Twoje miniaturki.
Masz bardzo ciekawy styl pisania : ) Podoba mi się.
Życzę dużo weny i poproszę o informację o dodaniu kolejnej miniaturki. Jak można oczywiście : )

Pozdrawiam ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ismena
Wilkołak



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 18:05, 10 Mar 2009 Powrót do góry

Dziękować :) Jednakże mam w szkole małe tornado... Na razie nic nie będę dodawać. I dziękuję za miłe komentarze - ci, którzy nie piszą nie wiedzą jakie to uczucie, kiedy ktoś chwali twój tekst. A jest ono po prostu wspaniałe... xD Od razu chce się żyć. :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ismena dnia Wto 22:08, 10 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Anna_Rose
Wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Tam, gdzie Diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Wto 18:18, 10 Mar 2009 Powrót do góry

Ooo, co do tego ostatniego masz całkowitą rację, to naprawdę przyjemne, móc wysłuchać/przeczytać drobnych pochlebstw na temat czegoś, nad czym pracujesz i cieszysz się tym :D, chociaż ja jestem okropną masochistką - kocham krytykę xD To taki kopniak, aż z miejsce zapamiętuję wytknięte błędy :D ale cóż, w moim temacie komentarze nie rosną jak grzyby po deszczu xD
Co do twoich dzieł, masz fajny, lekki styl. Bardzo przyjemnie mi się czytało.
Ogólnie sprawiasz wrażenie osoby miłej, która ceni każdą wypowiedź. To także cenię, nie ma nic gorszego od chamskiego autora, naprawdę.
Spodobała mi się ostatnia miniaturka, gdzie Edward zabił Bellę. Naprawdę dobrze opisane, podobało mi się, że ją zagryzł :D jestem brzydka, a fe xD Takie to... życiowe. Żadnej bajki, ani nic z tych rzeczy.
Chętnię zajrzę w przypływie wolnego czasu, gdy dodasz coś kolejnego Wink (rozumiem te huragany w szkole. Mam to samo xD)

Trzymaj się ciepło Wink
A.Rose


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin