|
Autor |
Wiadomość |
deo
Nowonarodzony
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Pią 18:00, 28 Sie 2009 |
|
Autor: Panda Slippers
Oryginał: [link widoczny dla zalogowanych]
Kilka słów od autorki:
Inspiracja do napisania tego tekstu naszła mnie rano, kiedy czekałam na autobus i słuchałam iPoda. Ostrzeżenie – jest on bezsensowny, banalny, ale - mam nadzieję - śmieszny.
Piosenka inspirująca: http://www.youtube.com/watch?v=FM11ckYNz1w KONIECZNIE POSŁUCHAJCIE!
Co do słów piosenki, nie przetłumaczyłam ich, ponieważ uważam, że tekst straci wtedy na wartości. Jednak, jeśli uważać to za konieczne napiszcie w kometarzach, a dodam. :)
Beta: mTwil, dziękuję :)
Open Road Song
Edward i Bella wracali właśnie ze swojej łąki; był letni, słoneczny dzień, który szczęśliwie mieli okazję spędzać razem. Dziewczynie nie udało się wyczuć, że dzieje się coś dziwnego. Skąd mogłaby wiedzieć, że ta przejażdżka będzie… najciekawszą jaką do tej pory zdarzyło jej się przeżyć?
~ Po dziesięciu minutach jazdy ~
- Tonight I feel ambitious and so does my foot, as it sinks on the pedal, I press it to the floor.
- Edward, wiesz, że ta prędkość mnie przeraża.
- I don't need a girl.
- CO?!
- Don't need a friend ‘cause my friend lonesome’s unconditional. We're flying forever bored.
- Edward, o czym ty mówisz? Dlaczego śpiewasz? Dobrze się czujesz?
- For a moment I love everything that I see, and think, and feel. I love my broken side view mirror.
Na twarz Belli wstąpiło uczucie szoku, gdy usłyszała, że jego ukochane Volvo nie jest w idealnym stanie. Szybko zerknęła w kierunku bocznego lusterka, lecz nie zauważyła niczego niepokojącego.
- Twoje lusterko nie jest złamane…
Kontynuował, nie zważając na jej słowa.
- Cause it's so perfect, I'm so perfect, you're so perfect.
Słynny rumieniec Belli wkradł się na jej policzki.
- Wow, masz dobry nastrój.
- You're not here!
- O co ci chodzi? Właśnie, że tu jestem! - Bella stawała się coraz bardziej zdziwiona, ale za nic nie mogła zrozumieć, co wywołało ten nietypowy napad śpiewu.
- I hear the change in gears. My pile shakes as it hit 80 on the open road; this is an open road song.
- Edward, dobrze wiesz, że twój samochód nie trząsłby się nawet przy stu osiemdziesięciu.
- The night is beckoning although I have nowhere to go but Home.
- Nie zajdziesz już do mnie?
- …feels goos to be alone.
- Co? Nie jesteś sam. Naprawdę, jestem tuż obok ciebie. Heej! – Bella zaczynała się denerwować. Zachowywał się, jakby jej tu nie było, pomimo że energicznie machała dłonią, próbując zwrócić jego uwagę.
- With every turn comes a new frame of mind. If I could frame my mind where would it hang?
- Co? Co to za pytanie?
- With every turn comes a new frame of mind. If I could frame my mind where would it hang?
- Nie, Edwardzie. Śmiejesz się z mojego maleństwa? Bo jeśli tak, przysięgam… - Dlaczego on zawsze żartował sobie z jej samochodu? Może nie był najnowszy i najbardziej lśniący, ale jeśli zdarzyłby się im jakiś wypadek, to auto mogłoby pożreć jego małe, lśniące Volvo.
- My pile shakes as I hit 80 on the open road! This is an open road song!
- Kim ty jesteś?
- I crack a window and feel the cool air cleanse my every pore, as I pour my poor heart out.
- Tak dajesz upust emocjom? – zapytała niedowierzająco. Ta sytuacja stawała się coraz bardziej komiczna.
- …to a radio song that's patient and willing to listen. My volume drowns it out. - Edward zaczął naprawdę wczuwać się w muzykę, a Bella z minuty na minutę niepokoiła się bardziej i bardziej. - [i]Yeah, but that's okay ‘cause I sound better then him anyway, any day! Yeah, my voice is sweet as salt.
- Sól nie jest słodka. Wiem, że minęło trochę czasu, odkąd jadałeś ludzkie jedzenie, ale nie jesteś idiotą – przerwała, namyślając się przez chwilę – albo do niedawna nim nie byłeś.
- I search for comfort and I find it where I found it many times before. Times before it could be forgotten, yeah!
- Jesteś pijany? Myślałam, że wampiry nie mogą się upić. - Rozważała przez chwilę tę możliwość, ale zaraz potem przypomniała sobie, jak Carlisle mówił, że są odporni na alkohol. Mimo wszystko... przechyliła się, żeby sprawdzić jego oddech, ale nie. Nie wyczuła niczego niezwykłego. Oparła się z powrotem o fotel, lekko rozdrażniona.
- My pile shakes as I hit 80 on the open road.
- Edward… - powiedziała złowrogim tonem.
- My pile shakes as I hit 80 on the open road.
- Co ci mówiłam o śmianiu się z mojego maleństwa?!
- My pile shakes as I hit 80 on the open road! This is an open road song! – Edward zakończył z triumfem. Bella siedziała w ciszy, spoglądając na niego i czekając na wyjaśnienia. Chłopak, czując jej spojrzenie, odwrócił się do niej, prezentując swój oszukańczy uśmieszek. - Tak, kochanie?
Dziewczyna siedziała zupełnie zdezorientowana. Co znaczył ten nietypowy napad śpiewu? Czy naprawdę nie miała otrzymać żadnych wyjaśnień? Boże, teraz wiem, jak czuje się Rosalie, pomyślała. Edward wciąż się do niej uśmiechał, zachowując się jak gdyby nic się nie stało. Westchnęła.
- Nie mogę uwierzyć, że za ciebie wychodzę. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez deo dnia Pią 22:48, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
myshaa
Człowiek
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Pią 19:15, 28 Sie 2009 |
|
Wow. Ciekawe, ciekawe...
Podobało mi się :D
Tym bardziej, że jestem jednym z tych szczęśliwców, którzy naumieli się mówić po angielsku xD
Ale myślę, że jeżeli ktoś nie umie, to i tak zrozumie.
Tłumaczenie bdb :).
Śmieszne.
Błędów nie ma, a przynajmniej moje oczy z wadą -4 tego nie wykryły .
Czekam na więcej!
PS. Przepraszam, że nie konstruktywnie, nie umiem inaczej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|