Autor |
Wiadomość |
Patrycja87
Dobry wampir
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 786 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Tarnowa
|
Wysłany:
Wto 14:37, 17 Lut 2009 |
|
Po przeczytaniu "Intruza" zreflektowałam się i uważam, że to Wanda jest lepszym człowiekiem. Nie tylko od Melanie, ale i od pozostałych bohaterów.
Nikt inny nie byłby zdolny postępować w ten sposób.
Wygląda na to, że miarą prawdziwego człowieczeństwa nie jest siła umysłu, lecz duszy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
asioonia
Człowiek
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Inowrocław
|
Wysłany:
Pią 13:30, 27 Lut 2009 |
|
Wolę Wandę ... nie wiem czy to ogólne wrażenie ... bo w końcu ona była narratorem ..... Wanda mi bardziej przypomina człowieka niż , którakolwiek z postaci występująca w książce. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kornisiu
Nowonarodzony
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pią 20:56, 27 Lut 2009 |
|
Hmm.. zagłosowałam na Wandę, jednak Melani nie jest jakby to powiedzieć gorsza.. Obie postacie coś wnoszą: Wanda - swoją dobroć, szacunek dla innych, a Melani wnosi ten swój charakterek, a dzięki temu nie czyni tej ksiązki aż tak idealnej |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
host
Zły wampir
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa
|
Wysłany:
Pią 20:58, 27 Lut 2009 |
|
Wanda byla na wskros dobra. nie ma u niej zadnej negatywnej cechy. altruistka, najpierw myslala o innych czyli o ludziach, ktorzy chcieli ja zabic. nienawidzili jej a jednak ona caly czas myslala jak by to im pomoc. przebaczyla Kyle'owi, ktory chcial ja zabic i go uratowala ryzykujac wlasnym zyciem. chciala sie zabic i poswiecic, aby uratowac Mel. kto by tak umial postapic, na pewno nikt. dlatego mam wielki szacunek dla Wandy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alice_
Wilkołak
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 176 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 23:36, 27 Lut 2009 |
|
To chyba najtrudniejszy wybór z tej książki... Obie polubiłam tak samo Mel bo miała charakter, a Wandę za jej dobroć :) za co też mam do niej szacunek.
Jednak wybrałam Melanie, sama nie wiem dlaczego...
Myślę, że obie zawdzięczały swój charakter temu kim były i w jakich czasach żyły, Mel dużo przeszła poza tym, musiała jeszcze opiekować się bratem i przetrwać musiała mieć "charakter", a Wanda dobroć miała po prostu "we krwi" taka była, dlatego nie umiem wybrać... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
matchgirl
Wilkołak
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 18:58, 02 Mar 2009 |
|
Wanda była okropna. Wyidealizowana. Nie miała charakteru. Robiła wszystko dobrze. Była och, ach i ech. Ciągle rozdarta, ciągle taka niewinna... Niedobrze mi się robi od takich postaci.
Za to Melanie - Melanie była w porządku. Była mądra. Była silna. Była normalna. I, co najpiękniejsze, miała i wady, i zalety. Miała charakter. Nie była jakąś tam kluską, jak och, ach, ech Wandzia. Melanie była sympatyczna. Postać, którą dało się lubić. Ironiczna, cyniczna, czasem okropna. Cudowne ludzkie cechy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kometa
Człowiek
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Piekła rodem
|
Wysłany:
Pią 22:23, 06 Mar 2009 |
|
A ja wam powiem że dziewczyny najbardziej podobały mi się razem.
W ciekawy sposób się uzupełniały. Melanie była trochę narwana, niecierpliwa, porywcza, lubiła dzialać. Przypuszczam że gdyby ona bła najeźdźcą z kosmosu i sterowała ciałem napytała by sobie mnustwo biedy.
Wanda często wydawała mi się nudna. Ale zauważyłam, że to ogólnie cecha dusz - są nudne. Dzięki połączeniu z Melanie zaczęła nabierać trochę życia i koloru.
Bardzo mi się podobało kiedy się o coś spierały lub kiedy tłumaczyły sobie coś nawzajem - Melanie odnośnie ludzi, Wanda odnośnie dusz. Czekałam w ksiązce na ich wymianę poglądów i martwiło mnie że jest tego w sumie tak mało.
Wolę jednak Melanie. Za żywiołowość i nawet za jej dość częstą bezmyślność. Była zwyczajną, zaradną ludzką dziewczyną. Nie widealizowaną, ale też nie kreowaną na ciamajdę. Zachartowaną, znającą zycie, a jednak potrafiącą czerpać z niego dużo radości. Do tego silną i zawziętą.
Jeśli chodzi o Wandę to długo mialam mieszane uczucia. Chyba najbardziej uderzała mnie naiwnośc tej postaci. Albo może to w jak naiwnym społeczeństwie przyszło jej żyć. To zakochanie się we wspomnieniu faceta obcej osoby, to że zawsze trzeba dawać w zamian, to zachwycanie się małymi rzeczami i strach, obrzydzenie w stosunku do przemocy. Zwykale takie cechy u bohaterów wydają mi się sztuczne, takie wymuszone, przerysowane, teatralne, ale z Wandą było inaczej. Zdałam sobie sprawę że to tak naprawdę wcale mnie tak u niej nie razi jak w pierwszej chwili sądziłam. I zrozumiałam. Ona ma prawo taka być bo NIE jest człowiekiem. Dlatego mogłam się z tym pogodzić. Tak jest właśnie podkreślona jej przynależność do innego gatunku. Dośc nudnego gatunku. I ona wśród swoich "braci", wśród sobie podobnych błyszczy, wyróżnia się jako jednostka potrafiąca podjąć inne decyzje niż te z powszechnie przyjętego schematu. Mimo takiego a nie innego "wychowania" próbuje czegoś innego i nowego. Nie bez strachu i niepewności, ale z otwartym umysłem. Jest ok. Niemogę powiedzieć żeby była moją ulubienicą, ale w niczym mi nie przeszkadza. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Noth.
Wilkołak
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 16:34, 15 Mar 2009 |
|
Ja wolę Melanie.
Jest silna, ma własne zdanie, walczy o swoje.
Ma charakter.
Nie lubi dawać za wygraną.
Ogólnie jakoś tak bardziej za nią przepadam.
Ale Wanda i Melanie razem były wspaniałe.
Do Wandy wiele zastrzeżeń nie mam, ale jednak bardziej darzę sympatią Melanie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
yamaha
Nowonarodzony
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata
|
Wysłany:
Pon 16:52, 16 Mar 2009 |
|
Ja też najbardziej lubię je razem,wspaniale się uzupełniają, mimo tego bardzo mnie ucieszyło że Melanie ma swoje ciało ,a Wanda swoje ze wzgląd na sprawy praktyczne i ich wygodę , co do wyboru to nie potrafię ocenić ,chyba lubie je tak samo albo czasem bardziej Wandę a czasem Melanie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hannah18
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 9:27, 17 Mar 2009 |
|
Ja wolę Wandę, Mel czasem strasznie mnie irytowała, np zawsze na widok Jareda dostawała wariacji, żadne racjonalne argumenty do niej nie przemawiały, ciągle się do niego pchała, chciała go dotknąć... a jak już do dotyku doszło to miała wielki o to żal, czuła sie zraniona itd itp. Podobnie wydaje mi się, iż pomimo faktu że obie - Wanda i Melanie - darzyły się wzajemną miłością, [to jest niezaprzeczalny fakt] to odnoszę wrażenie że Wandzie bardziej zależało na szczęściu przyjaciółki.. No i jeszcze zachowanie Mel wobec Ian'a - dobra wiem, kto chciałby być całowany i dotykany przez jakiegoś Iana, kochając innego, i nie mieć władzy nad swym ciałem? Raczej nikt, - ale jednak wkurzało mnie to zachowanie Mel, na nic nie pozwalała Wandzie... cóż nic nie poradzę - drażniło mnie to.
Nie mówię że jej nie lubię, rozumiem że sytuacja w jakiej się znajdowała nie była lekka, ale i tak bardziej polubiłam Wandę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ColdFlame
Wilkołak
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 160 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 10:33, 23 Mar 2009 |
|
uważam podobnie jak yamaha Melani i Wanda wspaniale się uzupełniają, chociaż jak żyją już w osobnych ciałach to powstają dwie fajne osoby, cieżką mi wybrać konkretnie, która jest lepsza :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
minable
Wilkołak
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany:
Pon 15:10, 23 Mar 2009 |
|
dokładnie to samo co Noth.
wolę Melanie, bo w sumie walczyła.
ale Wanda z kolei wyrzekła się swojej natury.
ale jakoś nie lubie Wandy.
a najlepsze są jednak razem. genialnie się uzupełniają! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
twilight-girl
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 16:15, 23 Mar 2009 |
|
Hmm,... Wanda czy Melanie? Ja osobiście lubię obie. Uzupełniają się .... Wagabunda ma swój charakter, jest twarda ale przy Malenie poznaje to wszystko co powinna, miłość, zazdrość i temu podobne ludzkie uczucia. Pamiętajcie, że Wanda nie zna się na ludzkich odruchach,... wcześniej zamieszkiwała glony i mniej wymagających żywicieli :D ale jak wspominałam - przeczytałam dopiero połowę książki więc ostatecznie jeszcze nie oceniam. Na razie bardziej lubię jednak Wandę. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez twilight-girl dnia Pon 16:16, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Nie 21:46, 12 Kwi 2009 |
|
Trudny wybór.... Jednak Mel - w końcu to jej ciało "miałam przed oczami" przez całą powieść i chyba bardziej się do niej przyzwyczaiłam, choć całą historię "opowiada" Wanda i to ona jest tu główną postacią.
W ogóle trudne jest dla mnie to rozdzielenie ich na końcu - zawsze razem, wzajemnie się uzupełniały, dopełniały. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 23:37, 13 Kwi 2009 |
|
Wanda tyle przezyla tylu osobom pomogła naprawde cudowna osoba. Melani była ok nic do niej nie mam ale to raczej Wanda jest w tej powieści tym dobrym policjantem :P |
|
|
|
|
kasiekk
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 449 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
Wysłany:
Wto 17:18, 14 Kwi 2009 |
|
Książka jest napisana tak , że mamy większą możliwość na poznanie Wandy , jej odczuć i widzimy to jak ona była traktowana , nie Melanie i przez to mimowolnie (bynajmniej u mnie) rodzi się jakaś sympatia do niej. Lubię Wandę jednak , bardziej odpowiada mi osobowość Melanie , a raczej to co było ukazane i czego można by się spodziewać po niej gdyby były rozdzielone. Melanie to dziewczyna z charakterem , nie poddała się mimo wszczepienia w nią obcej duszy , walczyła o swoje ciało a na końcu jednak zaprzyjaźniła się z Wandą co spowodowało , że mogła odzyskać swoje "ja" Pokazywała też "pazur" , zwłaszcza w jednym z moich ulubionych fragmentów gdy strzeliła Jareda w twarz (brawo!).
Jestem ciekawa jak Stephenie poprowadzi jej postać w ewentualnej kontynuacji, mam nadzieję że wtedy będzie można zobaczyć jaka jest Melanie sama w sobie , a nie dzieląca ciało z Wandą. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Swan
Zły wampir
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks, Phoenix... ok no... Śląsk :P
|
Wysłany:
Pon 9:25, 04 Maj 2009 |
|
Nie potrafię zdecydować. One razem- cudowne... Ale osobno- ciężka decyzja. Obie są wspaniałe. Mel potrafi walczyć o swoje, Wanda jest dobra, działa dla innych, etc. Nie potrafię zdecydować... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amer
Człowiek
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 21:20, 05 Maj 2009 |
|
ja wolę Melanie. Szczerze mówiąc zdziwiłam się jak zobaczyłam wylik ankiety. Bardzo podziwiam Melanie mimi wszystko się nei poddała nie postąpiła tak jak inni ludzie SPOILER!!!!!!!!!!!!!!!!!!! np jak następny żywiciel Wagabundy nie poddała się miała sens życia i to jej upór i wytrwałość doprowadziły ją do ukochanych |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amer
Człowiek
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 17:59, 10 Maj 2009 |
|
i tak każdy z nas jest człowiekiem :P a przez Wagabunde - dusze Ziemia była chyba stracznie nudna przykład: wspomnienie Melanie z meczu dusz... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Miss.Cullen:)
Człowiek
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Śro 20:51, 03 Cze 2009 |
|
Wolę Melanie... zawsze była szczera, nie owijała w bawełnę. Kochała Wandę, ale mimo to nie kłamała, że nie chce mieć swojego ciała dla siebie.
A Wanda momentami mnie wkurzała, za bardzo starała się wszystkich uszczęśliwić i uratować kosztem siebie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|