Autor |
Wiadomość |
martini.
Zły wampir
Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 19:18, 10 Gru 2008 |
|
Ja sądzę, że Mel się zgadzała na te pocałunki Iana, przecież kochała Wandę i też chciała jej szczęścia. A jej szczęściem był Ian. Mel się po prostu wyłączała gdy Ian całował Wandę, gdyby się buntowała Wanda nie całowała by jego i myslę, że on by to zrozumiał. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
mapi7
Zły wampir
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 477 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 0:27, 11 Gru 2008 |
|
Mnie w ogóle bardzo podoba się pomysł Meyer na dwie żeńskie dusze w jednym ciele, które w pewnym momencie kochają dwóch innych facetów, a ciało jedno!:)
Na tle literatury fantastycznej wydaje mi się, że to dość oryginalny pomysł. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lana
Zły wampir
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 341 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 12:09, 11 Gru 2008 |
|
Ja czuję sympatię do Mel i Jareda=> jakby nie było oni byli pierwsi :)
Tylę, że tych ze wspomnień, bo byli razem z Jamiem jak rodzina i było tak dobrze itp itd :D
No, ale coż nic nie trwa wiecznie i Jared zrobił się dupkiem (chociaż to mogę zrozumiec), co sprawiło, że w moich oczach zyskał Ian. No cóż cobaczymy dalej (podobno ma byc CD, takie są plotki na forum=> na stronie SM nic nie ma) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 11:34, 13 Gru 2008 |
|
hmmm.... ja z chcecia bym przeczytala kolejna czesc... moglaby napisac o wojnie dusz i ludzi w ostatecznym starciu a pozatym o tych dwoch parach... bo Mel i Wanda juz sa osobno i jestem ciekawa jakby to teraz wygladalo... =* |
|
|
|
|
syntia
Dobry wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 690 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Charming.
|
Wysłany:
Sob 15:16, 13 Gru 2008 |
|
Osobiście boję się kolejnych części z kilku powodów.
Meyer udowodniła na przykładzie historii Belli i Edwarda, że jej kontynuacje nie są tak dobre jak pierwsza książka. Lubi gubić spójność charakterów postaci i konsekwencję w ich kreacji, o czym pisałam już z milion razy w różnych tematach tego forum.
Obawiam się też, że niepotrzebnie namiesza w związkach Mel i Jareda oraz Wandy i Iana. Pod koniec książki wszyscy mają czyste konta, żadnych zdrad, nowe ciała, jasne pragnienia. Mają mały „uczuciowy” mętlik w głowie, ale zamęt ten z czasem zniknie.
A jak Stephenie zaserwuje mi namiętną scenę z Wandą i Jaredem w rolach głównych - a tych scen miałam już dosyć w pierwszej części – to się mocno zdenerwuję. Nie dość, że z Wandy zrobi kolejną Bellę, to Ian będzie zraniony i pewnie zamiast nawrzeszczeć na Wandę, poklepie ją po plecach i powie, że to nie jej wina. Skąd my to znamy.
Czarno to widzę. Ale chcę dalszych części, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o Ianie. Co się z nim działo zanim trafił do domu Jeba, itp.
Co się stało z biedną Sunny? Czy Kyle ją w końcu pokochał?
Szczerze mówiąc, Sunny było mi bardziej szkoda niż Wandy. Ale chyba trochę mniej niż Iana.
Ach, Ian |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Swallow
Dobry wampir
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Sob 15:46, 13 Gru 2008 |
|
większość z nas ma syndrom Iana :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mags
Wilkołak
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany:
Sob 18:23, 13 Gru 2008 |
|
Przeczytałam Intruza i jestem tą książką zauroczona. Gdy zaczęłam czytać, to wydawało mi się, że Jared będzie takim cudownym, drugim Edwardem. Dlatego rzuciłam książkę w kąt. Ale potem znowu się za nią wzięłam i nie żałuję. Podoba mi się, że dużo się dzieje, ale do każdej sytuacji dodane jest mnóstwo przemyśleń Wandy. W ogóle każda postać jest na swój sposób wyjątkowa.
Ian przypomina mi trochę (bardzo) Edwarda pod względem swojego zachowania. Wiecie; Wando daje ci wybór, zrozumiem twoją decyzję itp. Jakby Meyer nie potrafiła wymyślić innego faceta o.O Ale ogólnie kocham Iana jak chyba większość xD
Melanie lubiłam za jej waleczność. Ale gdy już miała swoje ciało tylko dla siebie zaczęła mi działać na nerwy. Jakoś się tak wywyższała i olała Wandę.
Jareda nawet polubiłam, mimo jego stosunku do Wandy, ale bardzo mnie wkurzyło jak zauważył w niej idealną pomoc w zdobywaniu niezbędnych artykułów.
Nie sądziłam, że jakakolwiek książka będzie w stanie zbudzić u mnie takie odczucia po zmierzchu... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
em83
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 21:34, 14 Gru 2008 |
|
i już, przeczytam Intruza jednym tchem, super książka, bardzo wciągająca, może nie aż tak dobra jak Zmierzch ale i tak bardzo dobra. Mam nadzieje z będą dalsze części Intruza, bo ta historia bardzo mnie wciągnęła, jestem ciekawa dalszych losów bohaterów. We mnie ta książka wzbudziła wiele emocji. chyba bardziej byłam za Mel niż Wanda, ale Wanda była naprawdę dobrą istotą, i zasługiwała na szczęście, co do Ian to trochę był za dobry i nie podobało mi się jego podejście co do Mel, tak jakby ona nie miała prawa do swojego ciała, to ona się w nim urodziła. Jareda bardzo polubiłam na początku, takiego jak był we wspomnieniach Mel, później rozumiałam że jest mu bardzo trudno, patrzeć na ukochana twarz wiedząc ze to już jest ktoś inny. W ogól w tej książce jest wiele emocji i uczuć, wspaniale się ja czyta:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
silver-vampire
Dobry wampir
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lubin
|
Wysłany:
Wto 12:35, 16 Gru 2008 |
|
Hm, dopiero wczoraj kupiłam Intruza ale juz mnie wciągnął *.* Poprostu cód, miód... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ginn
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 20:03, 16 Gru 2008 |
|
Właśnie sobię księgę kupiłam. Ale mama mi ją zabrała, powiedziała, że odda mi dopiero 24 grudnia, bo tak to już zacznę czytać. xDD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jessy
Dobry wampir
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 518 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 17:17, 20 Gru 2008 |
|
byłam dzisiaj w księgarni i widziałam Intruza. Mam pytanie: warto go przeczytać i w ogóle kupić? :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MarcelinKa
Wilkołak
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 17:30, 20 Gru 2008 |
|
jasne ta książka jest prawie tak dobra jak zmierzch... a Ian jest nawet lepszy od Edzia xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jessy
Dobry wampir
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 518 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 17:59, 20 Gru 2008 |
|
MarcelinKa napisał: |
jasne ta książka jest prawie tak dobra jak zmierzch... a Ian jest nawet lepszy od Edzia xD |
ok, dzięki. Jeszcze się zastanowię. A mogłabyś mi streścić bardziej szczegółowo akcję, która się w Intruzie dzieje? Bo wiesz...krótkie opisy nic mi nie dają |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Swallow
Dobry wampir
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Sob 19:57, 20 Gru 2008 |
|
przeczytaj wszystkie działy i tematy w Twórczości a będziesz wszystko wiedziała doskonale :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MarcelinKa
Wilkołak
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 10:31, 21 Gru 2008 |
|
właśnie... tylko mogą być tam małe spoilery... ja się przed czytaniem książki na takiego natknęłam i wiedziałam jak się skończy... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nessie
Zły wampir
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 13:02, 21 Gru 2008 |
|
Boze.. ja czuje taki niedosyt po Intruzie.
Płakac mi sie chciało jak Wanda raniła Iana ;*
Jak chciała się poświęcić dla Mel, choć to rozumiem.
Byłam zła jak niezaułważała, tego że Ian się o nia troszczy, że ją kocha.
Że chciała go zranić opuszczając ciało Mel.
sfrustrowana, gdy - moim zdaniem zmuszała się, gdyz nie zdawała sobie z tego sprawy - zmuszała się do całowania Jareda. Nie, to on ją ranił !!!!
Ta ksiązka jest przesycona miłością.!
MarcelinKa napisał: |
Ian jest nawet lepszy od Edzia |
Teraz tez tak uwarzam :(
Jest zabójczy, taki realny <3
Nie wiem jak będzie, gdy nabiorę do tego dystansu, ale Ian to co innego.
Dobra chyba rozpisałam sie nie na temat. sorki ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nataliaaa
Wilkołak
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z zadupia:D
|
Wysłany:
Nie 14:42, 21 Gru 2008 |
|
zgadzam się z tobą Nessie..
Ian. <333 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kee
Zły wampir
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 297 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 23:16, 25 Gru 2008 |
|
Lepszy od Edwarda?
Czy ja wiem ;D No dobra. Zostało mi parę stron do końca, ale cicho.
O tak, książka jest zdecydowanie przesycona miłością.
Czytałam całą noc i dzisiejszy dzień, prawie kończe i naprawdę jestem na tak. Nie potrafię w sumie określić czy będe do niej wracać tak jak do Zmierzchu.
Aczkolwiek jest bardzo dobra, miłość od niej emanuje. Bo, jak SM określiła już na samym początku, miłość jest podstawą dobrej książki. W pewnym sensie, miała trochę racji :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nessie
Zły wampir
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 23:54, 25 Gru 2008 |
|
Osobiście, musze to powiedzieć xD
Gdy kupiłam zmierzch to jak go skończyłam to przeczytałam jeszzce raz
Tak samo jest z Intruzem *radocha*
Diagnoza Dr. Eustazego xD
Intruz na pewno odniesie sukces. Nie taki jak zmierzch. Może większy xD *wygłupia się* Jakiś na pewno. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
martini.
Zły wampir
Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 16:19, 26 Gru 2008 |
|
No ja się właśnie dziwię, że nie było o tym dużego rozgłosu w Ameryce. Moim skomnym zdaniem książka genialna. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|