Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Pią 15:35, 09 Sty 2009 |
|
O rany, no kto, no kto?
Czy nieśmiertelny wampir z tajemnicą, czy śmiertelnik o wielkim sercu?
(myśli)
(porównuje)
Hm, wybieram Iana. Dlaczego? Bo nie chuchał i dmuchał na Melanie/Wandę, bo ideały są dobijające, bo Ian miał czarne włosy (no co^^), bo jego istnienie jest dużo bardziej prawdopodobne, niż istnienie Edwarda.
Chociaż Ed też jest niczego sobie...
Dobra, Ian jest wampirem (w mojej wyobraźni) :P
Remis z przewagą Iana (czyli remis szlag trafił xD) |
|
|
|
|
|
|
taksi
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Sob 10:40, 10 Sty 2009 |
|
Ian... kompletnie mi się nie spodobał prędzej mnie denerwował.
Za to Jared... to jest to!
Edward - Ian --> wygrywa oczywiście Edward
Edward - Jared --> Nie wiem... jestem świeżo po przeczytaniu "Intruza" i nadal nim "oddycham" xD. Na dzień dzisiejszy - Jared :D :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ginn
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:13, 10 Sty 2009 |
|
Hmm.
Ja wybieram Iana. Patrzę z perspektywy "kto by był dla mnie lepszy". Myślę, że Ian, ponieważ... jest człowiekiem. Normalnym człowiekiem. A Edward... gdybym chciała z nim być, musiałabym stać się wampirem, a gdybym była na miejscu Belli, gdyby mój Edward pragnął mojej krwi... nie, nie, wolę Iana. Ian jest... serdeczny. Ktoś tu napisał, że Edward jest trudny do odczytania, nieobliczalny... Dlatego wolę Iana. Jest po prostu zwykłym mężczyzną, który tak potrafi kochać...
A co do ciała Wagabundy, to gdyby Edwarda przeniesiono na chwilę do "Intruza"... Myślę, że Edek "leciał" też trochę na wygląd Belli. Oczywiście, przywiązywał do tego małą wagę, ale jednak ^^. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
delije
Wilkołak
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 21:23, 10 Sty 2009 |
|
Nie będę się oszukiwała. Edward.
Tak idealny, że aż nierealny? Tak, i właśnie o to chodzi.
Dlatego On, a nie Ian. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
micha1993
Gość
|
Wysłany:
Nie 16:41, 11 Sty 2009 |
|
ciezkie zadanie.. chociaz nie! jestem za Edwardem, Ian jest kochany, troskliwy, opiekunczy, ale nie wiem jak to opisac. z Edwardem sie poprostu zwiazalam, i to on jest tym ktorym teraz ciagle mysle mimo ze czytam inne ksazki z innymi cudownymi bohaterami;p |
|
|
|
|
dahna
Dobry wampir
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 13:12, 12 Sty 2009 |
|
Oczywiście Edward
Dla mnie Ian był jakiś taki nijaki. Nie wzbudził we mnie większych emocji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
madelinee
Zły wampir
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 268 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław może niedługo gdzieś w stanie Waszyngton ;D maybe Forks;)
|
Wysłany:
Czw 19:35, 15 Sty 2009 |
|
Edward ;D taaak cud malina!
Ian no coz byl taki troskliwy dla Wandzi ale Edwarda nie przebije :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 18:19, 21 Sty 2009 |
|
Skoro Jared wygrywa nad Ianem, (nad Edwardem zresztą też), to trudno aby Ian wygrywał nad Edwardem ;p Chociaż znudziła mi się ta 'idealność' Edwarda, za Ianem jakoś nie przydałam ;p Więc Edward. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 13:35, 30 Sty 2009 |
|
Edward. Zdecydowanie.
Postać Iana jakoś do mnie nie przemawia. Nie wiem czemu.
A poza tym, czy jest coś lepszego niż młody bóg z miedzianymi włosami? xD |
|
|
|
|
xehtia
Zły wampir
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Pią 17:40, 30 Sty 2009 |
|
Zdecydowanie Edward.
Ian nie przypadł mi do gustu.
Fajnie to S.Meyer załatwiła na koniec, że Jared był z Melanie a Wagabunda ze swoją miłością, ale tak jakoś go nie lubię xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 21:57, 30 Sty 2009 |
|
Stanowczo Edzio :)
Edit: Mam rozumieć, że nie chce ci się uzasadnić swojego zdania, nie potrafisz go uzasadnić, czy może nie czytałaś Intruza? I |
|
|
|
|
CoCo
Zły wampir
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TomStu's bed.
|
Wysłany:
Sob 17:01, 31 Sty 2009 |
|
Zdecydowanie Ian. Czemu ? Nie mam wytłumaczenia. Wydaje mi się, że jest bardziej dojrzały, że kochał Wandę w ciele Mel, a nie ciało Mel. To przeważyło. Nie lubię jak ktoś się zachwyca kimś z powodu wyglądu. To takie prymitywne. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 18:53, 31 Sty 2009 |
|
wybieram Iana pokochał Wandę a nie cieło Melanie ,a Edward jest zbyt idealny |
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Wto 21:09, 03 Lut 2009 |
|
hmm Edward? Edward bo Ian jest troszkę płaski. jakiś taki niedookreślony. Edward bo go pokochałam od pierwszej chwili a Iana p o l u b i ł a m po zastanowieniu takich Ian'ów to na pęczki w literaturze - a Edek jest niepowtarzalny. i co z tego, że zaidealny? i tak obaj nie istnieją |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vampir
Wilkołak
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 17:30, 07 Lut 2009 |
|
Ja wybrałam Edwarda za ten jego XXwieczny romantyzm. Bawiło mnie czasem, jak się wyrażał i zachowywał względem Belli.
Iana polubiłam za to, że potrafił zobaczyć prawdziwą Wandę, a nie zakochać się w jej ciele.
Wygrywa jednak Edward |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
muma
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Whitestock
|
Wysłany:
Śro 17:44, 11 Lut 2009 |
|
Zdecydowanie Edward. dlaczego nie wiem... może dlatego że jestem bardziej związana ze zmierzchem(no wiecie o co mi chodzi) choć Ian to fajny facet miły opiekuńczy itede itepe... ale czuję że z Edwardem łączą mnie silniejsze więzi :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 19:45, 11 Lut 2009 |
|
Ian! On jest boski... I wierzyć, że komuś się podoba ten Edward....
No ale cóż, jak się obejrzy film to się stwierdzi... |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:00, 13 Lut 2009 |
|
martini. napisał: |
A ja wybieram Edwarda.
Ian- wspaniały. w każdym calu. jest człowiekiem. sądzę, że ta miłośc może się szybko znudzic. Uważam tą postac za nudną.
Edward- tajemiczy. z charakterem. jest wampirem, potworem. aby życ, zabija. Taka miłośc jest fascynująca. On mnie bardziej pociąga.
Lubię, życ trochę w nierealnym świacie. <3 |
Zgadzam się z Tobą w 200 % procentach :) Edward, Edward, Edward i one more time Edward :)
Unusual Vampire - Nie wszyscy wybrali Edwarda ze względu na rolę Rob'a, ja np. nie widziałam filmu, a i tak jestem za Edem :) |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 19:03, 13 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
silver-vampire
Dobry wampir
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lubin
|
Wysłany:
Pią 19:23, 13 Lut 2009 |
|
Unusual Vampire - kto twierdzi, że wybrał tak ze względu na Roba? Tu chodzi o postać książkową... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nessie
Zły wampir
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 12:23, 15 Lut 2009 |
|
Tak na dodatek..
Wybrałąm Iana jeszcze dlatego iz jest prawdziwy, nie wyidealizowany. Moze i dla tego, że świat w intruzie jest bardziej prawdopodobny (gdyby przymrużyc oczy na inwazje xD) od tego przedstawionego w twilight. Te problemy zyciowe itp. Szczerze to Zmierzch na chwile dzisiejszą wydaje mi sie taki... przewidujący, idealny, słodki. W intruzie nie wiesz czego możesz sie spodziewać. Może to kwestia tłumaczenia, gdyż czytając oryginał wciąga mnie, ale tłumaczenie Urban - nie moge go znieść.
To wszystko |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|