Cassandra Clare

Tak, planowo kwiecień 2010, ale nastawiajcie się, że może się zmienić, bo oni wciąż cyrki robią z tymi datami wydania.

Na okładce CoG jest Sebastian.

Nie wiem może tylko ja odniosłam takie wrażenie ale myślalam, że na okładce CoG jest Alec ale to moze dlatego, że nie czytałam całego ;)

Hej . Czy może mnie ktoś poratować dalszymi rozdziałami Miasta Kości tzn. 12-23 + epilog . Tej zeskanowanej przez kogoś książki niestety nie da się wydrukować tak aby dala się czytać.

.wymyślona emanuję właśnie takim głupkowatym humorem, a kiedy się na prawdę cieszę grochówka i kapuśniak (a fe) mi nie straszne. Co do okładki myślałam, że prezentuje się na niej Simon. Chyba nie doceniłam Sebastiana, ale nie ukrywam, że mało się orientuję wokół jego postaci.
Cóż, czyli CoG mamy się spodziewać do kwietnia? Chyba nie zrobią nam uroczej niespodzianka, wczesnego wydania, może jednak zadowolę się angielską wersją.

Kiedy dokładnie wychodzi ,,Miasto Szkła'' ? ;)

Tak, jak pisałam 4 posty wyżej, planowo w kwietniu, ale to może się jeszcze dziesięć razy zmienić, bo wydawnictwo ma nas, krótko mówiąc, gdzieś.

Gość

Dołączając...
Po prostu, mówiąc otwarcie, szlag mnie trafia przez to wydawnictwo. Robią łaskę, że to wydają czy co? Może lepiej nie znać odpowiedzi.
Bo przecież się nie liczy, że ludzie czekają :roll: Tak im zależy na zarobku :P
No nic, mieć nadzieję, że się ogarną.
Niestety cierpliwość mnie opuszcza, co tylko spotęgowane jest przez fakt, że CoG to najlepsza (moim zdaniem) część. Lepiej, żeby było warto czekać, naprawdę :P
Chociaż i tak się nie powstrzymałam i wlazłam na angielską wiki...

Ogólnie TMI bardzo mi się podoba. Tak, wiem, ale rozbudowana opinia... Ech, może kiedyś napiszę ambitniejszą. Taaaa :D Warto było przeczytać, czasu nie straciłam :)

chochlica1 napisał:

Dołączając...
Po prostu, mówiąc otwarcie, szlag mnie trafia przez to wydawnictwo. Robią łaskę, że to wydają czy co? Może lepiej nie znać odpowiedzi.
Bo przecież się nie liczy, że ludzie czekają :roll: Tak im zależy na zarobku :P

Zgadzam się. Też mnie denerwuje ile można czekać na jedną książkę.. Bez przesady. Mam tylko nadzieję, że już więcej nie będą przekładać, bo naprawdę chyba się tam przejdę i coś im powiem na ten temat :lol:

W zupełności się z wami zgadzam.To co oni robią z tym wydawaniem książek w Polsce to poprostu masakra!Już nie mówię o tym,że okładkę też zepsuli.Orginalna ma lepszy klimat i lepiej oddaje treść książki,zachęcając bardziej do jej zakupu.Ale jak wiemy z przysłowia:"Nie oceniaj książki po okładce" sięgnęłam po nią(parę dni póżniej po następną ;)) i nie żałuję tego zakupu.Książka mnie oczarowała i nie przesadzając mogę powiedzieć,że jest ciekawsza od sagi "Zmierzch".Ma więcej wątków i wartką akcję powodującą,że czyta się ją "jednym tchem" nie mowiąc już o jej różnorodnych postaciach,które są genialne nieoklepane,a świta przedsgawiony w trylogii fascynuje.Jednym słowem:FANTASTYCZNA!

Gość

Dokładnie, ta okładka to komedia. Ale z ręką na sercu przyznaję rację - czeska okładka to po prostu jakiś niewypał wytworzony pod wpływem kiepskiej wódki. Ech, ciekawe, czy ktoś w ogóle w Czechach tą książkę kupił. Dzięki czemu? Och, dzięki okładce.

A ja mówiąc szczerze przeczytałam ebooka. Książkę kupiłam potem. Może jestem dziwna, ale lepiej mi się czyta ebooki (przyzwyczajenie :D). Również pochłonęłam. Owszem, wiele rzeczy mi się nie podobało, ale nie znoszę doszukiwania się wad w czymś, co w ogólnym rozrachunku wychodzi u mnie na plus. Mogę powiedzieć, że po prostu ta seria wiele dla mnie znaczy i bardzo się cieszę, że ją przeczytałam :)

Super, że nie tylko ja uważam, że okładka jest masakryczna. Btw. kto jest na polskiej okładce MP? Nie mówcie mi, że to Clary albo Isabelle -.- Czeskiej jeszcze nie widziałam...
Ja wprost uważam, że Edzio/Twilight wymięka przy Jasie/MI.
chochlica1, mówisz, że to z przyzwyczajenia czytasz ebooki? Czy ty nie jesteś autorką Czwartej Rano? :lol:

Gość

rain, och, jestem <niestety> ech.

Z przyzwyczajenia. Jestem dziwna, lepiej czyta mi się przy komputerze. Jak mam książkę w rękach to nie mogę się skupić (to chyba takie szkolne zboczenie, jeszcze dziwniejsze -.-). W każdym razie ebooki zdecydowanie mi nie przeszkadzają i lubię je czytać :)

Hm. Edward i Jace. Kocham ich obu. Chyba mam ich na równi, jeden ma to, czego nie ma drugi... Tak mi się ładnie uzupełniają :D

Polska okładka MP to większa parodia. Naprawdę uważam, że polska wódka uderza za bardzo do głowy. I tak, to niestety podobno jest Clary, przynajmniej tak słyszałam. Nawet nie wiem gdzie, ale podobno to właśnie ona. Można się dowartościować, patrząc na nią. Ja się nawet zastanawiałam, czy to przypadkiem nie jest jakiś zmiennokształtny demon... ale ten pomysł szybko wyleciał mi z głowy :P

chochlica1 napisał:

rain, och, jestem <niestety> ech.

Czy ty sobie żartujesz? Przecież ten FF jest genialny! Powinnaś być z niego dumna! Zajmuje wysokie miejsce na mojej liście zajebistych FF na świecie!

chochlica1 napisał:

I tak, to niestety podobno jest Clary, przynajmniej tak słyszałam. Nawet nie wiem gdzie, ale podobno to właśnie ona. Można się dowartościować, patrząc na nią. Ja się nawet zastanawiałam, czy to przypadkiem nie jest jakiś zmiennokształtny demon... ale ten pomysł szybko wyleciał mi z głowy :P

Ja pitolę, hahaha, to jest niby Clary, tak? Buahahaha, nie mogę! Dobrze, że Cassandra jej nie opublikowała na swoim LiveJournalu tylko tą z Jace'em. Masz rację, patrząc na nią kompleksy znikają jak za pstryknięciem palców Magnusa!

Gość

Och! Tak! Magnus! I jego palce :D Uwielbiam tą postać swoją drogą :) Mówiąc wprost, sikam za każdym razem, gdy napisane jest, że w wyniku wściekłości lecą z nich iskry... Świetne sceny :D

Taa, Clary... ekhhm. Powinniśmy być wdzięczne za tą okładkę! To nowy wzór brzydoty. Nikt się nie kwalifikuje ;P I fakt, dobrze, że jednak Clare opublikowała okładkę części I. Dodatkowo ten polski 'trailer' niczym W11... złapałam się za głowę, gdy to zobaczyłam. Żenada, naprawdę :P I polecam tą czeską, rain. Można się dowartościować!

Żeby nie offtopowac... Ech, dziękuję ;* Nie jestem dumna, nie mam z czego, naprawdę. Nawet do tego opowiadania nie zaglądam, bo aż mi wstyd. Mimo to dziękuję za miłe słowa ;)

Tak,okładkę "Miasta Kości" można jeszcze przeboleć,ale "Miasto Popiołow" to totalna pomyłka.Dosyć,że dziewczyna nieciekawa to na dodatek ma brązowe włosy,których nie ma główna bohaterka.No i jeszcze te Znaki na rękach xDNie ma to jak kolorowe gwiazdeczki i kwiatuszki.Ktoś kto tworzył tą okładkę chyba pomylił książki albo nie za bardzo lubił postać Clary :D
A dla tych,którzy z niecierpliwością oczekują 3 części(czyli chyba wszystkich) polecam książkę Holly Black "Danina" na umilenie sobie tego czasu.Pisałam o niej już wcześniej w poście:"Poleć książkę..."
Książka jest o 16-tetniej dziewczynie wokół której zaczynają dziać się dziwne rzeczy związane z światem skrzatów i innych baśniowych istot.Pewnego dnia,kiedy spotyka na swojej drodze rannego skrzata,któremu pomaga dowiaduje się,że stworzenia,które poznała kiedyś w dzieciństwie naprawdę istnieją i nie były tylko wymysłem jej dziecięcej wyobraźni.Dziewczyna zafascynowana światem baśni próbuje dowiedzieć się o nim więcej,jednocześnie stając się jej częścią i narażając swoje życie na niebezpieczeństwo.Oczywiście w tej książce nie zabraknie też wątku miłosnego ;)Dużo przygód i akcji dzięki którym ciężko wam będzie oderwać się od tej książki.
Przeczytałam ją już dość dawno temu,jeszcze przed "Miastem Kości" i bardzo mi się podobała.Można nawet zauważyć,że niektóre elementy z "Miasta Kości" i "Miasta Popiołów" zaczerpnięte są z tej książki,a sama Holly Black jest wymieniona w podziękowaniach Clarissy Fray,które możemy zobaczyć w jej powieściach.W orginale drugiej części na okładce jest też zamieszczona jej opinia.

O może przeczytam. Nie Clarissy Fray, tylko Cassandry Clare hehe Jest wymieniona w podziękowaniach, bo to jej przyjaciółka i często piszą w jednej kafejce.

Annie;) napisał:

Tak,okładkę "Miasta Kości" można jeszcze przeboleć,ale "Miasto Popiołow" to totalna pomyłka.

W sumie z tymi okładkami to niezłe zamieszanie . Ja zakochałam się w pierwszej okładce ( myślę , że to ze względu na tego pana :D ) , za to druga ... No nie wiem , niby jest ładna , ale nie wiem kogo przedstawia . Wydawało mi się , że Isabelle . Bo pierwsza Jace'a (?dobrze napisałam?) ?

Miasto Kości przeczytałam szybko , nie mogłam uwierzyć , że Jace jest bratem Clary . Na Miasto Popiołów czekałam dłuugo , bo Miasto Kości kupilam najprawdopodobniej w premierę , a przeczytałam chyba w 3 dni xd . Niezłe zamieszanie w tej książce było . Simon - wampir , Clary - całuje się z bratem , Jace - mówi nagle , że będzie dla Clary tylko bratem , Maia , Alec i Magnus , Inkwizytorka , demony , śmiech , płacz , sceny milosne . Po prostu nie mogłam , śmiałam się , płakałam , byłam zła , marzyłam o Jasie , wściekałam się . Książka była świetna ! Czekam na CoG , nie będę czytać w internecie ;]

Gość

Katie_Cat, naprawdę okładka ci się podoba?
Serio?
Nieźle xD Jesteś chyba jedyną osobą, która tak twierdzi :D I wydaje mi się, że to jest jednak Clary, nie Isabelle. Tak słyszałam, choć nie jestem pewna gdzie :P

Ach, i zgadzam się. Na tej książce można faktycznie i śmiać się i płakać i denerwować... Chociaż szczerze mówiąc, kiedy tak czytałam I część, to po jakiejś godzinie domyśliłam się połowy książki. I co najśmieszniejsze - zgadłam :D (taa, mój przejaw geniuszu :D).

Naprawdę obgryzam paznokcie w oczekiwaniu na CoG... To mnie aż boli! :P Czy nie mogliby się pospieszyć? -.-

chochlica1 moim zdaniem na okładce Miasta Popiołów jest Isabelle nie Clary, przecież to Isabelle ma czarne włosy i w ogóle. W wydaniach amerykański czy angielskich rzeczywiście na okładce Miasta Popiołów jest Clary. Moim zdaniem okładka Miasta Popiołów jest tragiczna w przeciwieństwie do okładki Miasta Kości. ,,Naprawdę obgryzam paznokcie w oczekiwaniu na CoG... To mnie aż boli! :P Czy nie mogliby się pospieszyć? -.- ''
Tu masz całkowitą rację!!! Ja też nie mogę się doczekać.

Gość

Melanie, tak może się wydawać, ale spójrz, jacy w Polsce geniusze, biorąc pod uwagę całokształt. No naprawdę gdzieś słyszałam, że to Clary, ale kurka bez piórek, gdzie?! Ughhh. No nie przypomnę sobie!

Jak się nie pospieszą, to chociaż nic nie zrozumiem, wezmę się za oryginał. A to się dla mnie źle skończy xD