FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Co by było gdyby Edward nie wrócił do Belli? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Nie 13:16, 08 Lut 2009 Powrót do góry

Moim zdaniem jednak by była z Jacobem Wink
W KwN mówiła przecież o Parysie i o tym, że Julia związałaby się ze swoim przyjacielem żeby był szczęśliwy (czy jakoś tak to mówiła Wink) i sądzę, że gdyby Edward nie wrócił to Bella związałaby się z Jacobem. Zeby chociaż jej przyjaciel nie cierpiał, tak jak ona po odejściu Edwarda, i żeby był szczęśliwy. Zrobiłaby to dla niego i związała się z nim.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ECteam
Wilkołak



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczewska Sopka

PostWysłany: Nie 13:22, 08 Lut 2009 Powrót do góry

I sądzisz Alice, że wtedy byłaby szczęśliwa?
Byłoby to z jej strony na prawdę... ofiarne, ale przez całe życie by się męczyła. Całe życie kochałaby Edwarda. Chociaż z drugiej strony pewnie zrobiłaby tak jak powiedziałaś, gdyby Edward nie wrocił.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Nie 13:43, 08 Lut 2009 Powrót do góry

Może byłaby szcęśliwa, bo w końcu po jakimś czasie pewnie i tak by się w nim zakochała...

SPOILER W końcu w Zaćmieniu i tak uświadomiła sobie, że go kocha, więc oddwzajemnienie jego uczucia byłoby na pewno tylko kwestią czasu KONIEC SPOILERA


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marcia993 dnia Nie 13:44, 08 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 19:07, 08 Lut 2009 Powrót do góry

Ha, zakładając, że Edward by wogóle nie wrócił, to z pewnością byłaby z Jacobem. Po pierwsze go lubiła, po drugie dobrze się z nim czuła, nigdy się z nim nie nudziła, kochała go , o czym z czasem by się przekonała, nawet bez nacisków Jake'a. Ojcowie się lubili , mieliby fajne rodzinne spotkania. Z czasem mieliby fajne dzieci i żyliby długo i szczęśliwie, aż do śmierci . A Jacob nie wpoiłby się w nikogo, bo wiemy, że to niemożliwe(ci co znają BD)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 23:06, 08 Lut 2009 Powrót do góry

ale to by było okropne! wsumie to była ze tak powiem dla mnie najsmutniejsza czesc. niezabardzo lubi jacko wrecz b. mało dopiero w 4 czesci go tak o nawet polubilam. ale tak ...ehh.. nie moge sobie wyobrazic co by był o bo to by było STRASZNE!!
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 23:11, 08 Lut 2009 Powrót do góry

To jest temat, co by było gdyby Edward nie wrócił do Belli. Jedni wierzą, że by się zabiła, albo wpadła w depresję do końca życia, a optymiści, że nauczyłaby się żyć i mogłaby być szczęśliwa z Jacobęm


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 23:46, 08 Lut 2009 Powrót do góry

MOze poprostu nie gdybac i zostac przy tym EDWARD i BELLA NA ZAWSZE RAZEM ! ahh.. xdD
Gość







PostWysłany: Pon 13:24, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Dzięki bogu, że Edward postanowił wrócić;p. Co "by było gdyby"? Cóż, według mnie związałaby się z Jacobem, ale nigdy nie byłaby w stu procentach szczęśliwa...
Gość







PostWysłany: Pon 17:04, 09 Lut 2009 Powrót do góry

"Co by było" - koniec- to by było na tyle jeśli chodzi o moją przygodę ze Zmierzchem.
Dobrze, że jednak wrócił.
Wiem nie powinnam się nim zachwycać, ale Edward to... Edward :D
anusia17
Wilkołak



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:37, 10 Lut 2009 Powrót do góry

Dobrze że to ona zdązyła na czas . A jak sie już spotkali to było wiadome, że wróci :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kittokira
Wilkołak



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lębork

PostWysłany: Wto 22:14, 10 Lut 2009 Powrót do góry

Wg.mnie ona by próbowała skończyć w końcu ze sobą-przypomnijcie sobie fragmenty w których słyszała jego głos.
Nie.Gome-poprawka : umarłaby przez Viktorię i tyle ;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:46, 10 Lut 2009 Powrót do góry

ja myślę że Bella nigdy bez Edwarda nie byłaby szczęśliwa, owszem przypuszczam że jakoś ułożyłaby sobie życie, ale nie wiem czy dalej w Forks, myślę że gdyby już doszło do niej to że wyjechał tak na prawdę i nie wróci to by wyjechała do Jacksonville do matki. Może Jacob by ją zatrzymał, może by walczył wtedy o nią niewiadomo , ale część jej serca byłaby martwa bez Edwarda...
wela
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Broadway

PostWysłany: Wto 23:45, 10 Lut 2009 Powrót do góry

Nie gdybajmy. Ale skoro o gdybaniu mowa... xD
Gdyby do niej nie wrócił prędzej czy później popełniłaby samobójstwo. I wcale nie zdziwiłabym się gdyby nie byłoby to zamierzonym celem.
Z opisu autorki i ogólnie treści książki wynika, że Bella ma bardzo słabą psychikę i mało skoordynowane ruchy ^^.
Edward często ratował ją z opresji.
Gdyby nie on jak to już ktoś wcześniej zauważył nie byłoby Belli Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
anusia17
Wilkołak



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:23, 11 Lut 2009 Powrót do góry

No masz racje ale czy odrazu samobójstwo ? Jak Alice ją zapytała kategorycznie zaprzeczyła że miała coś takiego w planach ale któż to wie ... Całe szczęście, że jednak wrócił :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 14:25, 11 Lut 2009 Powrót do góry

mysle ze Bella bylaby z jacobem ale do konca zycia mialaby w swoi sercu edwarda i myslala o nim. to chyba oczywiste;)
chyba ze jake by sie wpoil w kogos innego...
host
Zły wampir



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa

PostWysłany: Śro 15:04, 11 Lut 2009 Powrót do góry

jakby byli juz razem, a mowie o Belli i Jacobie, to na pewno nie wpoilby sie w nikogo. jak juz to ludzka milosc do Belli przerodzilaby sie w wpojenie. nie ma innej opcji, bo Jake za mocno ja kochal zeby sie pozniej w kogos innego wpoic.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ECteam
Wilkołak



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczewska Sopka

PostWysłany: Śro 15:16, 11 Lut 2009 Powrót do góry

Jego ludzka miłość do Belli nie mogłaby się zamienić we wpojenie, ponieważ wpojenie ma miejsce gdy pierwszy raz zobaczy się swoją wybrankę, poza tym nie miałby wyboru, tak samo jak Sam mimo, że kochał Leah, nie mógł walczyć z wpojeniem w Emily.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
host
Zły wampir



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa

PostWysłany: Śro 15:55, 11 Lut 2009 Powrót do góry

SPOILER:
"-nie wszyscy moga miec nadprzyrodzone zdolnosci-mruknelam.
westchnal.
-jak sadzisz, kiedy ciebie trafi? (czyli wpojenie)-szepnelam.
odpowiedzial hardo i bez zastanowienia.
-nigdy.
skad wiesz? przeciez nie masz nad tym kontroli.
nie odpowiedzial.
spacerowalismy w milczeniu, mimowolnie zwolniwszy tempo.
-tak, ponoc nie ma sie nad tym kontroli-przyznal w koncu.
-ale, z drugiej strony, trzeba te przeznaczona sobie dziewczyne zobaczycv, nagle po raz pierwszy naprawde ja dostrzec.
-nie wiem, czy dobrze cie rozumiem. uwazasz, ze jesli jeszcze jej nie spotkales, to ona nie istnieje? Jacob, na swiecie sa miliony dziewczyn, a ty nigdy nie przekroczyles nawet granicy stanu.
-nie o to mi chodzi-powiedzial cicho. nagle spojrzal mi prosto w oczy. w jego wlasnych plonal ogien.-ja po prostu nigdy nie bede w stanie nikogo dostrzec, bo nie widze nikogo poza toba, Bella. nawet kiedy zamkne oczy i staram sie myslec o czyms innym. spytaj Quila albo Embry'ego-doprowadzam ich tym do szalu"
KONIEC SPOILERA

i tu jest wyjasnienie, ze Jacob nie wpoilby sie w nikogo innego poza Bella. a wowczas gdyby Edzia nie bylo, mogliby sobie zyc dlugo i sczcesliwie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 16:40, 11 Lut 2009 Powrót do góry

Jakby Edward nie wrócił to Bella prędzej czy później i tak by była z Jacobem i żyliby długo i szczęśliwie.
Gość







PostWysłany: Śro 16:54, 11 Lut 2009 Powrót do góry

A właśnie, że guzik prawda! xD. Ona by oszalała gdyby nie mogła być z Edwardem. Zabiłaby się by usłyszeć jego głos.
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin