Autor |
Wiadomość |
Paula(;
Nowonarodzony
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 14:49, 01 Gru 2009 |
|
mermon cieszę się bardzo
znam duuuzo osób które to przeczytały ale powiem szczerze ze tutaj u mnie w szkole kazda dziewczyna jest zafascynowana Edwardem, a do Jake'a jest wrogo nastawiona ;d luuudzie ;d jak go mozna nie lubic ? ; pp nie pojmujęę )
a owszem lubię Edwarda ..
jest cudowną postacią ale mimo to Jacob jest zdecydowanym numerem jeden
i własnie to jest błądem u dziewczyn które są w trakcie czytania .. ze od początku widza tylko złe cechu niego .. nie zastanawiają sie dlaczego w danej sytuacji zachował nie głupio .. fakt . czasem były sytuacje gdzie Jacob zachowywał sie nieodpowiedzialnie alee jak ktos dłuzej nad tym pomysli to zawsze znajdzie mądrą odpowiedz ; ) miłość , miłość i jeszcze raz ogromnaaa miłość nim kierowała
z drugiej strony .. to Bells tez nie zawsze zachowywala sie fair ...
zachowywała sie tak jakby chciała mu pokazac ze cos z tego moze byc ..
więc ja sie nie dziwie .. :)
. < 333 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Renesmee_Carlie_Cullen
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Deszczowe Forks
|
Wysłany:
Śro 18:17, 02 Gru 2009 |
|
Bez Jake ' a byłoby bez sensu ;P
Jake to nieodłączna postac , przecież dzięki niemu jeszcze Bella żyje .
I wogóle byłoby nudno , bo ciągle na pierwszym planie byłby Edward i ich wieczna miłośc ..
Bleeee ..
I wogóle kto zakochałby się w Nessie ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paula(;
Nowonarodzony
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 16:59, 03 Gru 2009 |
|
on sie w niej nie zakochał :)
chociaz tez zalezy co masz na mysli ' zakochał ' ?
masz na mysli ze ja sobie ' wpoił ' ? :)
jakby tak było to myslisz ze Edward pozwalałby mu ja odwiedzac ? :)
zreszta Jake sie tłumaczył ze zalezy mu tylko Na szczesciu Renesmee :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alsatian
Wilkołak
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany:
Czw 20:03, 03 Gru 2009 |
|
Oj masakra bez Jake'a
Byłoby nudno i nie ciekawie. Pewnie książka i film nie podobałyby mi się tak bardzo. Od Jacoba wiele zależało, był on cudownym bohaterem i między innymi to dzięki niemu tak często wracałam do całej sagi i nie raz marzę, że spotkam takiego Jake'a Czytalibyśmy o depresji Belli, a później jak to Edward i Bella się kochają i byłoby to nudne. Jacob nadawał temu wszystkiemu pewnego rodzaju sens. Bardzo się cieszę, że mogłam o nim czytać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tukan
Człowiek
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory
|
Wysłany:
Czw 22:52, 03 Gru 2009 |
|
właściwie...skoro tak bardzo kochała Edzia, to czemu się wahała ? tak bardzo była pewna swojej miłości do Edzia....tak łatwo mu uwierzyła, że jej nie chce... jak mogła w ogóle tak łatwo zwątpić ?!... cóż ale racja Jacob był potrzebny, gdyby nie on nie odkryłaby prawdy i w ogóle może nigdy by Edzio już nie wrócił [gdyby Jacob nie odebrał telefonu] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tukan
Człowiek
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory
|
Wysłany:
Sob 0:06, 05 Gru 2009 |
|
Paula(;, Paula okej zgadzam się, ale raczej to nie było w 2 części ;/ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 7:49, 05 Gru 2009 |
|
Telefon odebrany przez Jacoba zmienił bieg historii.
Gdyby nie śmierć Harrego i jego pogrzeb, w połączeniu ze skokiem z klifu, wizją Alice i telefonem Rose do Eda - to można by sobie gdybać, czy Edward by w końcu wrócił. Na pewno miał ochotę, ale był trochę masochistą i pewnie, mógł czekać jeszcze dłużej.
Gdyby zadzwonił, a Jacob powiedział mu , że Charlie jest na pogrzebie Harrego, to Edward dowiedziałby się po pierwsze, że Bella żyje (skoro ojciec nie jest przy niej, tylko poza domem), po drugie, że jest z nią jej znajomy - Jacob. Może by pomyślał, że są razem i pewnie by nie wrócił. Skoro facet odbiera telefon w domu Belli, to raczej są blisko, a już w Zmierzchu było widać, że się lubią.
Gdyby telefon odebrała Bella - to raczej by się rozłączył.
Ciekawe co by powiedział Charliemu, gdyby to on odebrał telefon, zapytałby, czy w domu wszystko w porządku?
Tak, czy inaczej Jacob sam sobie zaszkodził, a Edward od razu się rozłączył i nie było już szansy nic wyjaśnić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TheColdOne
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 13:13, 05 Gru 2009 |
|
Bella stwierdziła , że kocha ich obu w Zaćmieniu ( cz.3 )
A dokładnie po nocy w namiocie..Gdzie Bella i Edward ukrywali się przed armią nowonarodzonych.
I w tym samym momencie się lekko mówiąc wkurzyłam na Belle..
Niezdecydowana jakaś.;/ A poza tym.. Edward or Jacob? oczywiście , ze Edward <3> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tukan
Człowiek
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory
|
Wysłany:
Sob 13:36, 05 Gru 2009 |
|
TheColdOne, mi osobiście się wydaję, że obydwoje są troszkę zazdrośni ;D.
No i masz racje, w 3 części oznajmiła,że kocha obydwu, a nie w 2 pod koniec [przynajmniej tak było w filmie], walnęła tekstem w stronę Jacoba: "Kocham Cię, nie każ mi wybierać".
Masakryczne urozmaicenie filmu przez reżysera. Rozumiem, że może tak myślała...ale tego nie powiedziała na miłość boską ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TheColdOne
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 14:22, 05 Gru 2009 |
|
Dokładnie.. Zrozumiałam bym gdyby wg. książki wyznanie milosci było na początku w Zaćmieniu wtedy mogliby to przenieść na koniec New moon ale ludzie! Ta cała rozterka Belli w wyborze pomiędzy Jacobem a Edwardem jest w środku Zaćmienia! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alice121
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 16:27, 10 Gru 2009 |
|
Blairanoid napisał: |
więc dla mnie - po KwN, Jacob mógłby nawet umrzeć i nawet bym łzy nie uroniła. |
Zgadzam się
Jakoś na Jacobie to mi za bardzo nie zależy.
Ale gdy by go nie było to Bella po tym jak Edward ja opuścił siedziała by cały czas w swoim pokoju.
A co do Mika to szczerze wątpię czy by jej jakoś pomógł pomógł |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TheColdOne
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 16:34, 10 Gru 2009 |
|
Ja się trochę do niego przekonałam po ekranizacji KwN.
Mhm. Nawet trochę szkoda mi go było.. Ale tylko trochę;p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kali.
Wilkołak
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pią 7:28, 11 Gru 2009 |
|
Może nie jestem zbytnią fanką Jacoba.. , ale cóż muszę przyznać, że Księżyc w Nowiu - nie był by taki.. hmm jak by to określić.." inny"..? Nie i tak to nie oddaje tego o czym myślę, aczkolwiek fajnie by było żeby Jacob później już im tam się nie wtryniał..o.O |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TheColdOne
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 15:29, 11 Gru 2009 |
|
Ale w 4 cz. jest on naprawdę ważny..
Jeśli ktoś czytał to wie ;p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jassie
Nowonarodzony
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 21:46, 11 Gru 2009 |
|
Ja wolę nawet nie myśleć co by było gdyby nie było Jake'a.
Może resztę książek bym i przeczytała, ale na pewno nie z takim zapałem.
I pomyślcie, nie było by to nudne?
Szczególnie gdyby nie było wilkołaków to już w ogóle... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TheColdOne
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 22:22, 11 Gru 2009 |
|
No fakt.
Wilkołaki w 4 cz. naprawdę się przydały.
Nie mówiąc już o dreszczyku emocji gdy pojawiają się na ekranie.;] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TheColdOne dnia Pią 22:23, 11 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
wuwudżej
Człowiek
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 18:13, 12 Gru 2009 |
|
Bez Jacoba byłoby nudno i głupio Bella miałaby depresje i nie miałaby przyjaciela, który wyleczył by ją z depresji ;**
Byłoby nudno bez sfory i Jake'a! On rozjaśnia tą książkę.
Właśnie dzięki Jacobowi NM jest jedną z moich ulubionych części. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Sob 18:38, 12 Gru 2009 |
|
Ja uważam, że KwN bez Jacoba by nie istniał.
Ta część w połowie jest właśnie poświęcona jemu, abyśmy go poznali, tak bynajmniej uważam. Bez Jacoba nie miałoby to większego sensu, a KwN stałby się nudny, przygnębiający i dobijający. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TheColdOne
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 18:59, 12 Gru 2009 |
|
No bez przesady. Ja wiem , że jesteście fanami/fankami Jacoba ale nie mówcie , że książka nie miałaby sensu gdyby nie Jacob..
W końcu to Edward i Bella grają główne rolę..No chociaż w KwN Jacob też.
Stephenie zawsze by coś wymyśliła.;p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Sob 19:07, 12 Gru 2009 |
|
Nie mówie tego z jakąś dosadną przesadą, a to, czy jestem fanką Jacoba czy też nie, nie ma tutaj żadnego znaczenia. Poza tym, w tej części to Bella i Jacob grają główne role- jeśli już iść tą drogą.
Uważam po prostu, że o to właśnie w tej części chodzi, więc dla mnie bez tego właśnie elementu stałoby się to czymś w rodzaju przygnębiającego poradnika jak samotnie wyrwać się z depresji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|