Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Czw 19:48, 26 Mar 2009 |
 |
a ja sądzę że gdyby Jacoba nie było Bella mogłaby coś sobie zrobić on przynajmniej podtrzymywał ja na duchu. i wogóle ta cześć najbardziej mi się spodobała. :D |
|
|
|
 |
|
 |
Algia_N
Nowonarodzony
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:10, 28 Mar 2009 |
 |
Heh
Gdyby nie było Jacoba to książka byłaby nudna i bez sensu. Mimo to nie darze go sympatią. Czemu? Nie mam zielonego pojęcia, pewnie dlatego że uwielbiam Edwarda. Podpisuję się również pod wcześniejszymi wypowiedziami: przez cały KwN wyczekiwałam kiedy Edward wróci i gdy pojawiła się Alice, nie mogłam przestać czytać
Pozdrowienia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Nie 11:58, 29 Mar 2009 |
 |
Ha! a ja własnie teraz zmieniłam zdanie co do Jacoba!!! fakt za te jego wybryki w Zaćmieniu miałam ochote go zabic, ale teraz uznałam ze to niedorzeczne. Własnie kilka dni temu otrzymałam PŚ i stwierdzam oficjalnie ze jednak JACOB jest potrzebny i to bardzo!!! Jesli ktos czytał ostatnią czesc wie jak bardzo JAcob pomógł Belli i Cullenom
ps: Boze jak ja kocham jego docinki do Rosalie xD :D cos nie do opisania
ps2: sorki ze nawiązuje to innych czesci niz do KwN. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Nie 14:53, 29 Mar 2009 |
 |
Jakby nie było Jacoba to by się może saga wcześniej zakończyła..........
Myślę z Meyer by wtedy dodała jakiegoś fajniego zioma dla smaku np. też ładnego wampirka.. Może by było nawet ciekawej i bez tego idiotycznego wpojenia w BK?
Co o tym myślicie? |
|
|
|
 |
vioolet
Wilkołak
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy marzeń. <3
|
Wysłany:
Pon 18:55, 30 Mar 2009 |
 |
pomysł z innym wampirem nie jest taki zły. chociaż ja osobiście Jacoba bardzo polubiłam, czasami mnie drażnił - to fakt, ale był w książce potrzebny..
ubarwił całość i wniósł wiele do książki..
cóż, miłość nie wybiera.
jeśli ktoś tu działał naprawde na nerwy to Bella swoim niezdecydowaniem...
takie jest moje zdanie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
gosiazosia
Nowonarodzony
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tam gdzieś wśród gwiazd
|
Wysłany:
Czw 13:52, 02 Kwi 2009 |
 |
Jacob był potrzebny Belli w KwN. Był jej słońcem, wszyscy inni uważali że Bella oszalała a on co zachowywał się przy niej normalnie. To on bronił jej przed Viktorią, jak Edwarda zabrakło, a że w niej się zakochał to chyba normalne, młodszy od niej i w dodatku spędza z nim każdą wolną chwile. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
WeRcIa
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wołomin,okolica Warszawy
|
Wysłany:
Pią 13:44, 03 Kwi 2009 |
 |
Gdyby nie było Jacoba, książka nie miała by sensu. Pewnie zabiła by się od razu na motorze, bo by Go oddała do mechanika i sama się uczyła jeździć. A jak nie to, to pewnie zginęła by pewnie nie od ręki Victorii ale Laurenta, bo chyba bez Jacoba po co miały być wilkołaki? W tedy na tej polance. Ale mogłaby wcześniej bez Jacoba nie pomyśleć o szukaniu jej. Ogólnie bez niego to by nie była ta sama treść książki, zapadła by się w okropny smutek, że szkoda pisać co by się stało. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Siobhan
Nowonarodzony
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cały świat
|
Wysłany:
Sob 17:16, 04 Kwi 2009 |
 |
Nic by nie było ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
mistletoe
Moderator
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Sob 18:16, 04 Kwi 2009 |
 |
WeRcIa napisał: |
Gdyby nie było Jacoba, książka nie miała by sensu. Pewnie zabiła by się od razu na motorze, bo by Go oddała do mechanika i sama się uczyła jeździć. |
Nie zabiłaby się na motorze, bo bez Jacoba nie wpadłaby na pomysł, by zrobić coś szalonego.
Co by było bez Jacoba? Nie byłoby 2 i 3 części. Ale Steph napisała te części, bo musiała i dlatego tak jest. Gdyby go nie było, (tutaj spoiler dla tych co nie czytali BD) Nessie nie dostałaby przymusowego, psiego wybranka.(koniec spoilera)0Bella cierpiałaby mniej. (Nie chodzi mi tutaj o New Moon, bo zgadzam się, w trakcie jej depresji Jake jej pomógł, tylko o dalszą akcję, problem z wyborem między Jacobem a Edwardem). Jak już wspominałam, nie powstałaby 2 i 3 część, dając przy okazji szansę, by część 4 ( w tym przypadku już druga) był bardziej wartościowa Ojj, zamotałam xd |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Sob 19:00, 04 Kwi 2009 |
 |
mistletoe napisał: |
WeRcIa napisał: |
Gdyby nie było Jacoba, książka nie miała by sensu. Pewnie zabiła by się od razu na motorze, bo by Go oddała do mechanika i sama się uczyła jeździć. |
Nie zabiłaby się na motorze, bo bez Jacoba nie wpadłaby na pomysł, by zrobić coś szalonego. |
Wpadłaby. To nie z powodu willka traciła głowę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
mistletoe
Moderator
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Sob 19:59, 04 Kwi 2009 |
 |
Szczerze mówiąc, nie sądzę. Po pierwsze, może by wpadła, ale po naprawdę dłuuuugim czasie, bo to przez Jacoba podniosła się z dna. Po drugie, jej depresja był na tyle silna, że raczej wybrałaby od razu skok z klifu ( o ile wpadłaby na taki pomysł bez Jacoba), czy coś w ten deseń. Nie jestem za dobra w gdybaniu, ale tak mi się wydaje  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
juStienne
Zły wampir
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 18:45, 05 Kwi 2009 |
 |
Bez Jacoba Bells prędzej czy później coś by sobie zrobiła.
Chyba że....
Alice zobaczyłaby śmiertelny wypadek Bells na tyle wcześniej, że udałoby się jej pokazac tę wizję Edwardowi, który wróciłby do Forks i uratowałby Bellę.
I byłby happy end :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 15:23, 07 Kwi 2009 |
 |
hmm, mozliwe ze bella siedziałaby dalej 24/7 płacząc w domu.
ostatecznie tak pragnełaby tych omamów, ze w koncu zdarzyłoby sie jakies nieszczescie. no i jak powiedziała Justinne, Alice by to zobaczyła i Edward by ją uratował. Jeszcze w miedzy czasie wkrecilabym tu gdzies Volturi, bo to byl ciekawy wątek  |
|
|
|
 |
bezsenna
Wilkołak
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam gdzie fikcja łączy się z rzeczywistością...
|
Wysłany:
Śro 22:02, 08 Kwi 2009 |
 |
Mogło by też byc tak, że Charlie odesłałby ją na siłę do Pheonix, żeby zajęła się nią Renee.
Bez Jacoba to nie byłby już ta sama saga, tak jak bez innych postaci. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Juka
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z brzucha mamy :)
|
Wysłany:
Czw 19:42, 09 Kwi 2009 |
 |
Bella by zaprzyjaźniła się z Mike , bo nie byłoby Jake . W czwartej części nie byłoby 2 księgi , bez której książka nic nie znaczy. No i nie było by też tak dużo Setha którego bardzo , ale to bardzo lubie :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
malaczarna55
Zły wampir
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 409 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z domu Cullenów :)
|
Wysłany:
Czw 19:52, 09 Kwi 2009 |
 |
Za każdym razem jak zaczynam czytać KwN to coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu,że gdyby nie było Jacoba to by było strasznie nuuudno....
Za pierwszym razem jak czytałam KwN to działał mi on na nerwy,ale później...za drugim czy trzecim czytaniem książki Jacob aż tak bardzo mi nie przeszkadzał.Gdyby nie on,to Bella by się całkowicie załamała... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
fanpirka
Człowiek
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Czw 20:46, 09 Kwi 2009 |
 |
W sumie racja bez niego KwN nie miałby sensu , ale on powinien zrozumiec, że dla Belli jest tylko i wyłącznie przyjacielem, bo ona kocha tylko Edwarda. ;p;p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Pon 12:24, 13 Kwi 2009 |
 |
Gdyby nie było Jacoba nie miałby mnie kto wkurzać w KwN i Zaćmieniu i poźniej nie miałby mnie kto rozśmieszać w PŚ w scenach z Rose....
Nie wyobrażam sobie sagi bez Jacoba... to typ postaci, która przy bliższym poznaniu zyskuje i stosunek czytelnika do tej postaci może zmienić się diametralnie....
Jake jest dla sagi tak samo ważny jak Bella i Edward, wpływa na wiele wątków, wydarzeń... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Rathole
Dobry wampir
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1076 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 146 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Reszty nie trzeba, sama trafię.
|
Wysłany:
Pon 14:48, 13 Kwi 2009 |
 |
Bella szukałaby pocieszenia u boku Mike Newtona
A tak na prawdę to Bella być może nie wyszłaby z dołka. Być może Alice przyjechałaby do niej, a Edward by się zabił - wiadomo, mogłaby jednak się zabić.
Do tego, gdyby go nie było, nie miałąbym ochoty rzucić książką w Zaćmieniu, kiedy chciał pocałować Bellę. No i nie poznalibyśmy lepiej postaci Rose - w końcu to ona z nim najczęściej konwersowała  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
minevra
Wilkołak
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: City of Vampire [Miastko]
|
Wysłany:
Wto 18:30, 14 Kwi 2009 |
 |
Oddałby miejsce w książce Edwardowi, przez co byłoby go więcej ;D o tak. to mi pasuje ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|