"Księżyc w Pełni", czyli KwN oczami anty [+16]

mam znak zapytania i przecinki .;p
W sumie to mnie troche poniosło ;/
Ogranicze się do tego że to brzmi jak wypowiedzi dzieci.

Uśmiałam się jak nigdy. Dziewczyny, czemu nie kontynuujecie?

Nie rozumiem waszych bluzgów, droga większości, przecież to jest tylko sarkazm, krzywe zwierciadło! Lubię sagę głównie za Jacoba i Charliego i choć od niedawna przeprowadziłam się na stałe do TeamJacob, to chętnie poczytałabym coś takiego również o samym Jacobie. Nie bierzcie tych książek tak poważnie, ludzie, litości Laughing

Będę żyć w nadziei, że dziewczyny otrząsną się z niesłusznej krytyki i będą pisać dalej. You made my day Laughing

Ten temat jest dość zabawny.
a) pisze go osoba która jak twierdzi nienawidzi zmierzchu i jego bohaterów a jej nick brzmi BellaMarie- czy nie tak nazywała się główna bohaterka? To trochę paradoksalne nie sądzisz? :)
b) już w pierwszej wypowiedzi, w prologu, twierdzisz że Mayer ściąga sama od siebie. To mnie bardzo rozśmieszyło, tak jak byś powiedziała 'Kurcze! Ściągnęłam sama od siebie pomysł na ten temat!' ; )
c) Twoja wypowiedź to bezsensowna prowokacja.
d) Co do pierwszej wypowiedz o prologu również- zamącenie w prologu dodaje ciekawości człowiekowi. To co z tego że zakończy się inaczej? Prawdziwy znawca, fascynat książek wie, że autorka chce podsycić napięcie tak by czytelnik do ostatniego momentu zastanowił się co się dalej stanie, a potem odetchnął z ulgą, że jego bodajże ulubiony bohater przetrwał.
e) Pozatym są to myśli prostej, zwyczajniej dziewczyny! W dodatku tak ślamazarnej, że nie mogącej uwierzyć w powodzenie swojej misji .
Czy my też śpiesząc się i wiedząc że powinniśmy być na miejscu właśnie teraz, chodź tam nie jesteśmy nie powiedziałybyśmy 'To koniec! Spóźniłam się!'. Jestem pewna, że każda z nas by tak pomyślała bez względu na pesymizm bądź nasz optymizm!

Dalszych twoich wypowiedzi poprostu nie chciało mi się czytać, są kontrowersyjne. Myślę, że chcesz wyładować w tym temacie swoją złość, że to właśnie ty nie jesteś Bellą. I cieszyć się patrząc jak przez twoje głupie wymysły skacze fankom ciśnienie. Krzyż na drogę w twoich bezsensownych działaniach ;] Ja ich tam nie popieram, ale rób sobie co chcesz bo i tak nie poruszysz tym prawdziwych fanek, chyba że jak ja wybuchnął śmiechem.

Edytuję: Przeczytałam nie całą jedną stronę i muszę zapytać; ILE WY MACIE LAT? Wnioskuję, z nicku BellaMarie13, że po 13. Nie chcecie, żeby was obrażano a na zadawane pytania zwracacie się z jakimś chorym brakiem szacunku, chamsko! Proponuje wam żebyście przerzuciły się na książki typu 'Zwierzenia nastolatek' , nie wiem na czym polegają bo nigdy takich nie czytałam ale jestem prawie pewna, że wam się spodobają książki mniej ambitne. Jezu Chryste! Litości!

Cytat:

To trochę paradoksalne nie sądzisz? :)

Może ironiczne, nie sądzisz?

Cytat:

Twoja wypowiedź to bezsensowna prowokacja.

Tak jak i Twoja. I moja. I co z tego?

Cytat:

Pozatym są to myśli prostej, zwyczajniej dziewczyny! W dodatku tak ślamazarnej, że nie mogącej uwierzyć w powodzenie swojej misji .

A gdyby ta książka była o prosiaczku? Jak brzmiałyby myśli prosiaczka? chrum chrum chrum? XDD

Cytat:

Proponuje wam żebyście przerzuciły się na książki typu 'Zwierzenia nastolatek'

A Zmierzch to niby nie są zwierzenia nastolatek? Rolling Eyes

Ja mam tylko pytanko .Po co wy to wszystko piszecie? Żeby nas powkurzac? ?Nas to raczej tylko śmieszy :)
Także dajcie sobie spokój .
I zgadzam sie w 100% z u. Olzata.
A jakby zwierzenia nastolatek były dla was za trudne to polecam :Jak Wojtek został strażakiem " albo "Pilot i ja "
podrawiam Wink

Bellamarie i Beige - widze, ze słitasne sparkle-fanki Was zjadły. A szkoda wielka, bo tekst napisany z jajem, inteligentnie i ironicznie. Zgadzam sie z Femme Fatale, ze momentami zbyt sie rozdrobnilyscie, ale i tak milo widziec, ze sztuka myslenia i analizy w narodzie nie zanikla kompletnie. Niniejszym, drogie panie: +10 ironia, +10sarkazm Laughing

A wszyscy oburzeni - ludzie, wrzuccie na luz! To w takim samym duchu jak Growing Up Cullens, gdzie Edzio jest przedstawiony jako wyjatkowa ciota, czy O Edwarda Wadach Sprawa, tyle ze dziewczyny podpieraja sie tekstem na biezaco. Dystansu troche! Inteligentni ludzie potrafia sie smiac z zartow na wlasny temat, badz, w tym przypadku, z zartow na temat Ukochanej Książki Wink

Ja wcale nie jestem oburzona. :) Co najwyżej rozśmieszona. 'Słitaśną' fanką nazwać mnie nie można, ekscytacją tą książką minęła trzy lata temu :). Czyli nie jestem inteligentna skoro nie śmieszą mnie ich żarty? Jedyne co mnie śmieszy to ich niektóre uwagi, co do tekstu. Czasami są nawet racjonalne ale w większości... bywa.

Cytat:

Czyli nie jestem inteligentna skoro nie śmieszą mnie ich żarty?

Gash, wcale nie o to chodzi. To, czy jesteś inteligentna nie podlega wątpliwości, a wyznacznikiem inteligencji nie jest to, czy bawią cię dowcipy Beige i BellaMarie...
To tak jak z Woodym Allenem - Niby świetny reżyser, ma wspaniałe dowcipy, a niektóre mnie tak nużą, że film szkoda oglądać.
Niektórych rzeczy nie trzeba brać do siebie. Wink

Muszę powiedzieć dziewczyny, że Was podziwiam. Naprawdę.
Mimo, iż czytałam tę książkę wiele razy, czasem nie rozmyślałam nad tym, że coś brzmi nielogicznie.
Pewnie macie rację co do Belli, że skoro była taka dobra dla wszystkich to czemu martwiła się głównie swoim wyglądem i tym, że ma urodziny, jednak wolę chyba o tym nie myśleć.
Dla mnie ta książka jest po prostu czymś by oderwać się od rzeczywistości. Staram się pojąć jej najprostrzy sens, dlatego nie zwracam uwagi na wszystko tak jak wy.

I oczywiście niewątpliwie jesteście inteligentne. Po pierwsze wyłapujecie te wszystkie fragmenty. Po drugie wstawiacie angielskie słówka w odpowiednie miejsca. Po trzecie używacie fajnych metafor. I ogólnie macie świetny styl. Sama chciałabym umieć tak pisać.

Pozdrawiam Smile

NessieGabi napisał:

Powiem tylko tyle, że jak dla mnie, anty to pokaz niedojrzałości i brak logicznego myślenia.
Mówisz jaki to KwN jest beznadziejny i ile to w nim złego, ale przecież wiadomo że każdy ma swoje poglądy. Tak samo upodobania literackie.

Słysząc o anty, od razu na myśl przychodzą mi supersłitaśne kluby anty Sel i anty-anty Majli czy anty Majli i anty-anty Sel.
Kończy się to na tym, że grupa pół dnia wychwala jaka to jedna jest wspaniała, a druga niech się, przepraszam, pieprzy.

Nikt nie dochodzi do większych wniosków.
Tak samo miałam kiedyś rozmowę z amerykańskim, jak to dumnie się ogłaszacie. antyfanem Twilight. Skończyło się na tym, że ten po podaniu kilku wyciągniętych z *upy przykładów i ciągłym powtarzaniu "But vampires dont sparkle!", nie potrafił odpowiedzieć na najprostsze pytanie - Dlaczego książka Steph jest tak zła?

No ale powracając do twojego wspaniałego opowiadania.

Cytat:

Niestety, nie dowiadujemy się, co było owym prezentem. Bella bowiem zacina się papierem (JAK można to zrobić? Jestem największą fajtłapą w rodzinie i nigdy nie udało mi się okaleczyć podczas odrywania taśmy). Na palcu dziewczyny pojawia się kropla krwi.

Pierwszy, dość błahy przykład - zero logiki. Bo jak nie wiesz papier ma dość ostre i bardzo cienkie końce. Wystarczy trochę przejechać i zaciąć papierem kawałek skóry. Ależ to NIEPRAWDOPODOBNE!

Cytat:

Że co proszę? Edzik czyta w myślach, w dodatku jest superduper szybki. Nie mógł po prostu złapać Belki i uciec z nią hen, daleko? Po cholerę grać ukochaną w kręgle? (+1 głupota)

ah tak! Uciekaj Edwardzie z Bellą na rękach na Alaskę. Przed superszybkim wampirem. Ukryj się w śniegu i czekaj na supertropiącego wampira - swojego brata, żeby go jak najszybciej zabić.

Cytat:

Z Belli krew się leje, a jej tylko dzwoni w uszach. To jak to jest, na biologii mało co nie padła z powodu kropelki krwi, a tutaj posoka z nie bucha, a ona jest tralala nadal przytomna? Cud czy niekonsekwencja autorki? (+1 głupota)

Jak najwidoczniej nie wiesz, zapach krwi jest raczej mocniejszy w klasie pełnej eksperymentujących z nią nastolatków, niż kropelki z palca.

Cytat:

Ciekawe, jak to jest, że szef policji jeszcze nie skapnął się, że jego córcia ma nocnego gościa, nawet jeśli jest on superduper mejerpirem i go nie słychać. Bella do siebie gada nocami? To niedobrze, czas ją zawieźć do psychologa.

Oj. Więc Charlie, jako policjant, powinien mieć też superniesamowityiniespotykany słuch. Słyszeć przez ściany w 2piętrowym domu?
Bo raczej nie czytałam w książce o głośnych krzykach i bieganinach czy innych czynnościach w pokoju Belli.
Kolejny dość wymuszony przykład "Twilight jest zły, be i dla dzieci emo".

I dochodzimy do najistotniejszego.

Wiec, skoro tak nienawidzisz sagi, to po cholerę siedzisz na tym forum?
Po cholerę przeczytałaś te 4 książki?

Cytat:

Od dziecka jestem molem książkowym. Nienawidzę zostawiać niedokończonych lektur/serii. "Twilight" przeczytałam, bo byłam na filmie, "New Moon" z ciekawości, co dalej, "Eclipse" z poczucia, że powinnam skończyć, co zaczęłam. "Breaking Dawn" nie zdzierżyłam, zbyt wiele idiotyzmów. Przyznasz, że o czymś to świadczy.

Ah tak. Mól książkowy.

Ale czyli wygląda na to, ze książka cię ZACIEKAWIŁA. Wciągnełaś się w akcje, chciałaś poznać dalsze losy. Strasznie nudna książka, straasznie, tak?

Wybitna masochistka, nieprawdaż?
A może chcesz nas na coś "nawrócić"?
hmmm...

Pozdrawiam i czekam na kolejny, jakże ciekawy, rozdział.

potwierdzam wszystko.Nie wiem czy zauwazyłaś napis na górze forum"forum da fanów twórczości sm"

ok nie podoba ci się ale po jaką cholere publikujesz takie idiotyczne posty ?! może jesteś krytykiem ?? Emo,Emo,Emo i ciągle to samo !

McSparkles...puknij się kobieto !! znajdź sobie jakieś nowe teksty,bo jesteś nudna.

nie wiem,może z twoją świadomością jest coś nie tak ale wszyscy oprócz Ciebie Lubią ta książkę,a ty jesteś jakoś inna chyba !!

NIE LUB SOBIE TEJ KSIĄŻKI JAK CHCESZ ! ANALIZUJ JĄ SOBIE W SWOJEJ PUSTEJ GŁOWIE A NIE NA FORUM !!!!!!!!!!!! MOŻE MASZ NADZIEJĘ ŻE WRESZCIE JESZCZE KTOŚ BĘDZIE TAK NIENORMALNY JAK TY I BĘDZIE PISAŁ TAKIE BREDNIE ?!

Ale to tylko moje zdanie

Przesadziłaś z tymi określeniami. Teksty typu "puknij się", "jesteś nienormalna", "jest z Tobą coś nie tak" nie są zbyt miłe, nieprawdaż? Nie wypowiadaj się, jeżeli nie potrafisz robić tego kulturalnie. Poza tym, regulamin wspomina coś o używaniu Caps Locka. Zajrzyj tam, jeżeli nie pamiętasz. mistletoe

Ej ludzie, po co tyle niechęci i ostrych słów , przecież te dziewczyny od dawna nic tu już nie piszą, a wy wciąż to wałkujecie.
Mają prawo do krytyki, tylko może w mniej szyderczy sposób, pamiętając , że czytają to też miłośniczki. Wady zawsze wytknąć można i wspólnie podyskutować. Jestem fanką sagi, ale jej minusy dostrzegam. I mogę o tym pisać w konstruktywny sposób , nie obrażając nikogo.

Ludzie! A właściwie Fanki! <nie>
Przecież nikt nie każe wam tego czytać. Teraz i tak dyskusja się upokoiła, ale wcześniej...

Do Beige i BelleMarie13:
Z niecierpliwością czekam na kontynuację! Piszecie świetnie:) Po prostu Krolowe Ironii.

Dość dziwne interpretacje... Czepiasz się każdego gieu za przeproszeniem, ja nie uważam, że saga jest mega, ale jest świetna. I nie możesz wiecznie mysleć jak ktoś kto połknął tabletkę ekstazy. To jest K S I Ą Ż K A. A skoro wszystkiego się czepiasz, to dziwie się, że nie uczepiłaś się samego tego, że w tej książce jest sama taka istota jak Wampir czy Wilkołak. I przyznam, nie przeczytałam tego, bo starałaś się być smieszna w opisach typu po co to po co tamto, ale sorry, nie udało Ci się. Owszem, niektóre z cytatów są słuszne, ale o hola Boga, wystopoj. To jest forum dla fanów, znajdz sobie inne dla anty.

Antje napisał:

I przyznam, nie przeczytałam tego, bo starałaś się być smieszna w opisach typu po co to po co tamto, ale sorry, nie udało Ci się. Owszem, niektóre z cytatów są słuszne, ale o hola Boga, wystopoj. To jest forum dla fanów, znajdz sobie inne dla anty.

Cholernie dziwne myślenie. Skąd bierze się w tobie negatywna opinia na ten temat, skoro nawet tego nie przeczytałaś? Trochę głupie, moim zdaniem, wypowiadać się na temat na podstawie... czego? Skoro nie przeczytałaś się z postami dziewczyn, to ja już sama nie wiem, skąd się wzięło twoje negatywne zdanie. Na podstawie postów innych fanek?
Radzę również: wystopuj.

Moim zdaniem inicjatywa jest świetna, a niektóre wypowiedzi SUPERWIELKICHFANEK po prostu żałosne. Czekam na następne rozdziały dziewczyny. Nie przejmujcie się Wink

W końcu to jest forum i każdy może wyrazić na nim swoje zdanie, o ile robi to w sposób kulturalny. Warto poznać inny pogląd na ta sagę, niźli wychwalanie ją pod niebiosa, prawda?

No i świetnie... myślałam, że poczytam tutaj jakiegoś tekstu z polotem. Bo dziewczyny tego wam odmówić nie można, piszecie naprawdę dobrze(chodzi o styl). A tu po dwócc pierwszych porcjach zarzutów musiałyście się bronić. Szkoda.
Drogie fanki ! Nie dajmy się zwariować! Lubię ZMIERZCH,ale nie uważam ją za książke doskonałą. Bo do doskonałości duużo jej brakuję. Warto czasami poczytać relację drugiej strony. Pozdrawiam!

Bronia zgadzam się z Tobą Wink

Nic dodać nic ująć.
Więcej dystansu dziewczyny Rolling Eyes

Nikt nikogo nie zmusza do czytania tego Rolling Eyes

Ja niecierpliwie czekam na dalszą część Cool

Właśnie. Dziewczyny, nie zrażajcie się postami fanek broniących (może z lekką przesadą) uwielbianej sagi.
Czy będą kolejne części? Z chęcią przeczytam o scenie rozstania z waszego punktu widzenia. Może dzięki temu, gdy następnym razem zajrzę na tą stronę w książce będę śmiać się, a nie płakać Wink

Ja tam cierpliwie poczekam. Ach, zazdroszczę wam tej wnikliwości i obiektywności, z jaką oceniacie twórczość Meyer. Ja sama patrzę na nią niemal zawsze przez różowe okulary Wink

To jest śmieszne...zaczęłam czytać ten żałosny temat i szybko sobie odpuściłam bo szkoda mojego cennego czasu...A Tobie BellaMarie13 trochę współczuję braku wyobraźni...bo opisując sen lekko przesadziłaś...co z tego,że Bella ukazana jest jako jej własna babcia??? Czy Twoje sny są zawsze idealnie zgodne z rzeczywistością??? Nie sadzę...;-)

Cavik napisał:

To jest śmieszne...zaczęłam czytać ten żałosny temat i szybko sobie odpuściłam bo szkoda mojego cennego czasu...

To, że tak powiem brzydko: po cholerę tracisz swój cenny czas na komentowanie? Zwłaszcza rzeczy 'żałosnych' ergo poniżej twojego poziomu? Ja bym się nie zniżała.

Cavik napisał:

A Tobie BellaMarie13 trochę współczuję braku wyobraźni...

Ja tam jej właśnie zazdroszczę wyobraźni. Ale to tylko moja opinia.

BellaMarie , Beige gratuluję odwagi, pomysłowości, wytrwałości i ciętego dowcipu.

Temat jest paluszki lizać. Znaczy byłby, gdyby nie wściekłe ataki rozsierdzonych fanek i faneczek. Pomijając to, że gorąco mi się robi na samą myśl, jak dokładnie musiałyście przejrzeć całość, żeby zdecydować się na taki obszerny komentarz, jestem naprawdę pod wrażeniem. Styl zdecydownie mi się podoba, podobnie jak wyszydzane fragmenty. Wiele z nich uderzyło i mnie, kiedy zapoznawałam się z tekstem. Przez większośc waszych wypowiedzi kiwam główką z aprobatą, często wzbogacając reakcję o wybuchy śmiechu. Mnie się podoba. Nawet wulgaryzmy, które wytknęła mermon. Według mnie są umieszczone z fantazją i prowokują do śmiechu, nie oburzenia. Osobiście lubię rzucić mięsem raz na jakiś czas, dobitnie i z finezją. ;P

Nie dajcie się zakrzyczeć ludziom o ciasnych umysłach i mało elastycznym sposobie myślenia. Forum jest miejscem służącym dyskusji i wymianie opinii, nie ołtarzykiem fanatyka, na którym można wielbić Jego Cudowną Edowatość i najgłębsze, najpiękniejsze i najbardziej romantyczne uczucie pod słońcem. Według mnie za dużo dziewczyn tutaj zbyt mocno się wczuwa i i identyfikuje z postacią Belli. To niezdrowo. Polecam więcej dystansu zarówno do tego co czytacie, jak i do samych siebie. Nie trzeba się tak napuszać i napinać. Jeszcze wam żyłka pęknie. Wrzućcie na luz.

PS: mam nadzieję, że się nie zniechęciłyście, bo chętnie poczytam co jeszcze macie do powiedzenia. Wena i powodzenia.