|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Czw 20:18, 12 Mar 2009 |
|
dla mnie, każde wspomnienie przez Bellę Edwarda, było romantyczne,
bo wcześniej nie wyobrażałam sobie takiej wielkiej miłości, że aż brakuje powietrza.
jeszcze to robienie głupich rzeczy, tylko po to, ażeby miec omamy słuchowe z tym pięknym głosem.
rozmowa po powrocie z Voltery, gdy mówił jej, że już nigdy jej nie zostawi. |
|
|
|
|
|
|
Garrett
Wilkołak
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 22:33, 12 Mar 2009 |
|
Najbardziej romantyczny to początek w Volterze, pierwsza noc po przyjeździe z niej, także oglądanie Romea i Julii przez Edwarda i Belle, no i też jak do Belli doszło to, że Edward ją naprawde kocha.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alisasi
Wilkołak
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Sob 11:45, 14 Mar 2009 |
|
Przepraszam że tak zacznę ale
SPOILER
moment w którym Bella przekazuje Edwardowi myśli na końcu BD
/Spoiler
Może do tego akcja z Volturi w Ksieżycu w Nowiu i zaręczyny Edwarda w zaćmieniu (słodkie ale turlałam sie po podłodze ze śmiechu ;D) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alisasi dnia Sob 18:46, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
AnaBell
Człowiek
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 16:44, 14 Mar 2009 |
|
W tej częsci nie było nic romantycznego. Od samego początku czytania można wyczuć, jakies niedające spokoju i nieodgadnione napięcie.
New Moon jest przepełniony bólem, rozpaczą, tęsknota i odrzuconą miłością. Spotkanie w Volterze nie było romantyczne, to była desperacka proba uratowania życia ukochajej osoby kosztem swojego, tak w przypadku Belli(moment na placu) jak i Edwarda ,gdy rzucił sie na Jane(a przynajmniej próbował), kiedy ona postanowiła zrobić pokaz swoich umiejętności na jego ukochanej.
Pierwsza noc po przyjezdzie z Voltery... hmm... to był swego rodzaju Katharis dla nich obojga. Romantyczny był moment, kiedy Edzio wyznał Belli miłość a nie kiedy próbował ja do niej znowu przekonać.
Wiem że mój komentarz jest jak najbardziej nie na temat ale postanowiłam wywalić co mi leży na wątrobie, bo NM jest moja najlepszą książką ever! I mam do niej bardzo osobisty stosunek.
Ave |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
AnaBell
Człowiek
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 13:14, 15 Mar 2009 |
|
Cytat: |
Skok z klifu i myśli Bells temu towarzyszące |
Boże, co wy tu piszecie? Skok z klifu był romantyczny?
Dziewczyna o mały włos nie straciła życia a wy to nazywacie romantyzmem?
Romantyczne nie były taże halucynacje, które wywoływał u Belli ból psychiczny po stracie E. Co było romantycznego w niemych prośbach E. żeby Bella nie skakała?
Romantyczne jest słowo Kocham, bliskość drugiej osoby,a nie ból po jej starcie!
To był najbardziej dramatyczny moment w tej książce. Moment,w którym na chwile zaprzestajesz czytanie na zebranie myśli na nabranie tchu.
Fak mi jak tam było cos romantycznego.
[/i] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
AnaBell
Człowiek
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 16:50, 15 Mar 2009 |
|
Wszystkie irracjonalne poczynania,które doprowadziały ja do rozpaczy z powodu braku E. były romantyczne?
Hmmm. Ale z ciebie masochistka.
Hahahaha. Zabiłaby sie skacząc z klifu byłoby romantyczne. Tak, juz sobie wyobrażam jak ksiądz na jej pogrzebie wygłasza mowę:
"Nasza ukochana córka, wspaniała przyjaciółka, zabiła sie skacząc z klifu napędzana irracjonalnymi poczynianiami po stracie ukochanego i chęcia wywołania w swojej głowie halucynacji w postaci jego głosu , co uważamy za baaardzo romantyczne.
Boże uchowaj. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 10:49, 16 Mar 2009 |
|
Romantyczne sceny
- Scena gdy się rozstają. Strasznie smutna, ale ma w sobie to "coś".
- Scena gdy Bella biegnie do niego w Volterze (nie wiem czy dobrze odmieniłam)
- Scena gdy Edward jej wszystko tłumaczy i przeprasza ją. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 21:33, 16 Mar 2009 |
|
może skok z klifu nie był romantyczny, ale był straaaaaaasznie poruszający! to, jak Bella widzi go w Volterze, jak on myśli, że już nie żyje.
jak budzi się rano przy nim, jak on wyznaje jej miłość.
poza tym, scena w której Edward zostawia Bellę nie była romantyczna, ale według mnie była kompletnie wbijająca w fotel i wyciskająca emocje. ja bynajmniej wtedy płakałam jak głupi bóbr. :) |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 21:57, 16 Mar 2009 |
|
hmm...mnie rzadko kiedy serce się porusza przy książkach ale:
-fragment kiedy bella biegnie w stronę Edwarda zarówno w lesie jak i w Volterze
-gdy Edward tłumaczy się Belli dlaczego tak postąpił
-kiedy mówi że jego przybycie do Forks to były by tylko kwestie dni
- i kiedy Bella myśli że to tylko sen po przebudzeniu się...sweet |
|
|
|
|
Frantii.
Wilkołak
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany:
Pią 14:25, 20 Mar 2009 |
|
Pierwsza noc po powrocie Edwarda oraz
poprzedzająca ten fakt scena kiedy Bella
próbowała zepchnąć Edwarda w cień, a on myślał
że już nie żyje. Nie wiem czy to romantyczne ale mnie
chwyciło za serce. <3 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
angela089
Wilkołak
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pią 19:16, 20 Mar 2009 |
|
Najbardziej romantyczny moment?
Hmm...
Pocałunek
Cytat:
"-To mi wystarczy - szepnął i wpił się w moje wargi.
Tym razem się nie opierałam - nie dlatego, że był ode mnie o stokroć silniejszy, ale dlatego, że zabrakło mi silnej woli. Gdy tylko nasze usta się zetknęły, nie pozostało po niej ani śladu.
Edward całował mnie z taką pasją, jakby zapomniał o wyznawanych wcześniej zasadach. Nie miałam nic przeciwko. Skoro swoim wybuchem namiętności i tak skazywał mnie na większe cierpienia po swoim wyjeździe, nie pozostawało mi nic innego, jak nacieszyć się na zapas.
Nie miałam nic do stracenia. Zaczęłam na niego napierać, wić się, głaskać go po policzkach. Czułam pod sobą chłodny tors, twardy brzuch, umięśnione uda. Z nadmiaru emocji serce biło mi nierównomiernym, przyspieszonym rytmem, a płytkie dotąd oddechy przeszły w ciche dyszenie. Byłam wdzięczna Edwardowi, że mnie nie posłuchał - taką sesję pieszczot byłam gotowa przypłacić największą nawet agonią. Gładził mnie po włosach, po skroniach, po szyi, łapczywie uczył się mnie na pamięć, a od czasu do czasu szeptał czule moje imię."
Ach... :D |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez angela089 dnia Pią 19:16, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 11:58, 22 Mar 2009 |
|
angela089 świetny fragment, kiedy go czytałam łzy spłynęły mi po policzkach.
Nie rozumiem jak niektórzy mogą mówić, że w KwN nie było romantycznych fragmentów. A to, iż narażała swoje życie tylko po to by usłyszeć głos ukochanego? Czy to nie jest romantyczne? Choć wiedziała, że potem i tak będzie cierpieć robiła to, świadomie skazywała się na ból. Lub to kiedy jej wszystko tłumaczył dlaczego odszedł i przepraszał czy to nie jest romantyczne? On przecież kochał ją na zabój, a poświęcił się i odszedł żeby ona mogła żyć normalnie, bo myślał że tak będzie lepiej. |
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 12:16, 22 Mar 2009 |
|
Dla mnie romantyczne są prawie wszystkie chwile, gdy Bella jest z Jacobem. Jest w nich tyle ciepła , serdeczności, jakiegoś smutku, a jednocześnie radości. Czytając po raz pierwszy sceny z nimi, cały czas czekałam na jakieś czułości , żeby było coś więcej, żeby Bella zauważyła jaki jest Jake cudowny i ile jej daje. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
malaczarna55
Zły wampir
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 409 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z domu Cullenów :)
|
Wysłany:
Nie 17:35, 22 Mar 2009 |
|
Za romantyczną scenę uważam również te omamy głosowe Belli słysząc Edwarda.
Właśnie w takich chwilach Bella wiedziała,że Edward czuwa nad nią.
Pomijając wydarzenia w Volterze< bo wiadomo,że tam był najbardziej romantyczny moment Belli i Edwarda> to jeszcze mogę uznać za romantyczną scenę pobytu Belli i Edwarda w jej pokoju,jak Edward opowiada swoje przeżycia i że już jej nigdy samej nie zostawi |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mushka
Zły wampir
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 344 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 23:34, 22 Mar 2009 |
|
Najbardziej romantyczne:
-niektóre sceny z Jake'em
-w Volterze (jak Belcia dobiega do Edzia i cała dalsza reszta)
- w pokoju,jak jej sie Edziu mówi o ślubie itd:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aleksandra006
Nowonarodzony
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pon 11:51, 23 Mar 2009 |
|
pewnie powtórzę to co większość ale moim zdanie są to najbardziej romantyczne sceny z książki.
1) po pierwsze scena w Volterze ( a dokładniej moment kiedy Bella próbuje ratować Edwarda)
2) wędrówka Edwarda i Belli do domu Cullenów , a ściślej kiedy Bella opowiada jak słyszała jego głos podczas swoich niebezpiecznych eskapad. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
minable
Wilkołak
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany:
Pon 20:25, 23 Mar 2009 |
|
takie mam ;]
'-Boże! - wykrzyknęłam.
-Co?
-Och... Nic. Wszystko.
-Co dokładnie? - spytał, spięty.
-Ty mnie kochasz!
[...]
- Oczywiście, że cię kocham. Kocham jak wariat.'
i gdy sie jej pyta czy za niego wyjdzie.
ogólnie cały powrót z Voterry, jak Bella sie juz obudziła jest najbardziej romantycznym wg. mnie w całej ksiązce.
nie lubie kwn bo jest za dużo Jacoba [sorry team edward] i za mało edwarda. i za bardzo zle sie czuje gdy on od niej odchodzi.
ale ten fragment jest moim ulubionym ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Pon 20:57, 23 Mar 2009 |
|
malaczarna55 napisał: |
Za romantyczną scenę uważam również te omamy głosowe Belli słysząc Edwarda.
Właśnie w takich chwilach Bella wiedziała,że Edward czuwa nad nią. |
Tak, ja również uważam,że to było najpiękniejsze w całej książce. Wyczekiwałam z niecierpliwością jego głosu, a jak się już doczekiwałam,to robiło mi się tak gorąco,że och :P
Zanim zaczęłam czytać Księżyc w nowiu, kuzynka uprzedziła mnie,ze Edward zniknie na jakiś czas i wróci znów w 20 rozdziale. Starałam się tak szybko czytać, żeby tylko dojść do Edwarda,że oczywiście wzruszyłam się jak głupia,gdy dobiegła do niego w ostatniej chwili. No i oczywiście z nerwów aż się napociłam (sorry,musiałam ) .
Inny moment, to rozstanie. Przezywałam tak jak Bella każde słowo Edwarda! Jestem w 100% pewna,że tak jak ona leżałabym w lesie dopóki ktoś by mnie nie znalazł. Zanosiłam się płaczem przy tej części,że mama przyszła sprawdzić co się stało.. Ech :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
katiee
Nowonarodzony
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Wto 18:25, 24 Mar 2009 |
|
Oczywiście spotkanie po rozstaniu w Volterze... Oraz wszystkie próby podniesienia adrenaliny tylko po to by usłyszeć jego głos..
Czułam się jakbym sama chciała go usłyszeć :)
A scena gdy Edward powiedział że muszą się rozstać i że "niech będzie tak, jakbyśmy nigdy się nie poznali..." - płakałam jak małe dziecko!!! Kocham ten fragment, mimo że za każdym razem mam taką "piłkę" w gardle i chce mi się strasznie wyć...
Był wtedy taki opanowany, mimo że cierpiał bardziej od niej...
Dlatego też dzięki temu spotkanie w Volterze było tak romantyczne! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
FanTwilight
Człowiek
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 18:25, 24 Mar 2009 |
|
Dla mnie romantyczne sceno to były wszystko w Volterze no może bez tej "powaznej i strasznej " rozmowie no i ta gdy Edward po powrocie z domu Cullenow był w Belli pokoju i ich rozmowa ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|