Autor |
Wiadomość |
Alexx
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Lip 2010
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 15:18, 05 Lip 2010 |
|
Najbardziej romantyczne było to jak Bella chciała jechać po Edwarda ale Jacob chciał ją zatrzymać.. No i jeszcze w pokoju Belli z Jacobem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
reddish
Nowonarodzony
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 12:17, 07 Lip 2010 |
|
Alexx napisał: |
No i jeszcze w pokoju Belli z Jacobem. |
Zgadzam się jak najbardziej. To "Just in case" i bear hug rozmiękczyły moje serce.
Moje serce rozmiękło także przy scenie, gdy Bella miała wyjeżdżać, nie mogła znaleźć długopisu i Jacob bez słowa go jej podał. Niby nic wielkiego, a jednak niesamowicie znaczącego. Strasznie mi się to wryło w pamięć. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kochamlato
Nowonarodzony
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Śro 21:08, 07 Lip 2010 |
|
Poryczałam się przy rozstaniu Edwarda i Belli . Ale to nie było romantyczne .
Najbardziej romantyczny był fragment kiedy Edward zgodził się przemienić Belle jeżeli zgodzi sie zostać jego żoną ( ostanie minuty filmu ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Śro 21:13, 07 Lip 2010 |
|
kochamlato napisał: |
Poryczałam się przy rozstaniu Edwarda i Belli . Ale to nie było romantyczne .
Najbardziej romantyczny był fragment kiedy Edward zgodził się przemienić Belle jeżeli zgodzi sie zostać jego żoną ( ostanie minuty filmu ) |
och wow, tyle że to temat o książce, a w książce w ogóle tego nie było, soł.
Ostatnio czytając znowu, zwróciłam uwagę na to, jak romantyczne były te zwykłe chwile spędzone z Jacobem.
Dla mnie jest to bardzo czułe, romantyczne i subtelne. Takie... wymarzone.
Nie powiem, że wszystkie momenty z Jacobem i Bellą takie są, ale dużo takich się pojawia, które sprawiają, że się uśmiecham za każdym razem :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Silverova
Człowiek
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów
|
Wysłany:
Czw 13:23, 08 Lip 2010 |
|
Dla mnie romantyczna była próba pocałowania Belli przez Jacoba :). Jak również to, gdy Bella w końcu dotarła do Edwarda i gdy on sobie uświadomił, że " żyje " oh, to było cudowne wręcz :D oraz ta noc, w której ją cały czas przekonywał, że wrócił i zostanie z nią na zawsze już. Podobało mi się również jak Jacob " przyszedł " przeprosić Bellę do jej pokoju i uświadomić jej kim/czym się stał. Ich uścisk był romantyczny i pokazywał, że za wszelką cenę chcą ratować swoją przyjaźń. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Silverova dnia Czw 13:24, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Paat.
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław.
|
Wysłany:
Śro 23:08, 28 Lip 2010 |
|
Dla mnie najbardziej poruszające były sceny:
* Wieczór po powrocie z przyjęcia urodzinowego.
* ' Romeo i Julia '
* Skok z klifu.
* Może jestem dziwna, ale bardzo poruszyły mnie te puste kartki i początek rozdziału 'wybudzenie się'
* podobały mi się jej słowa o tym, że boi się, o nim zapomnieć 'zakaz pamiętania, przy jednoczesnym lęku przed zapomnieniem.'
* powrót z Włoch- zachowanie Edwarda. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Larysa
Dobry wampir
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 2354 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...Dębno...i tam gdzie mnie poniesie..
|
Wysłany:
Czw 17:18, 19 Sie 2010 |
|
Romantyczne sceny?...na upartego to:
* uratowanie Edka,
* cytowanie Romeo,
I tyle, nie lubię zbytnio KwN więc może ja tych scen mało dostrzegłam, chociaż moim zdaniem to ich naprawdę mało było. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mariolek
Wilkołak
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Fangtasia
|
Wysłany:
Czw 20:28, 19 Sie 2010 |
|
A dla mnie KwN całe jest przesiąknięte romantyzmem :) Uwielbiam Jacoba. Moja miłość do niego jest niezmienna
Dlatego najbardziej romantyczne momenty to Jake - Bella. Wszystkie ich wspólne chwile... Uwielbiam ich "normalność", ich spacery po plaży, łażenie po lesie, przesiadywanie w warsztacie Jake'a, nauka jazdy Belli na motorze To właśnie dla mnie było romantyczne...
Sama jestem taką niepoprawną romantyczką... I dla mnie romantyzm objawia się troszkę inaczej Nie mówię, że Edward nie jest romantyczny :) Jest i o aż za bardzo. Ale taki romantyzm mi się nie podoba. Dla mnie "Jacobowy" romantyzm jest na 1 miejscu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Funhouse
Nowonarodzony
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Śro 15:17, 01 Wrz 2010 |
|
Zdecydowanie scena kiedy Edward zostawia Belle.
Kiedy to mówił , czułam się Bellą.
Płakałam,byłam w szoku i byłam niesamowicie wkurzona.
Na Edwarda i przez chwile wolałam Jacoba.
Ale potem wszystko powróciło do normy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
szacun13
Nowonarodzony
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 14:26, 20 Gru 2010 |
|
Dla mnie najlepszy było, jak Bella przytulała Edwarda na "rynku" we Włoszech, no poprostu super to było. Skok i inne fragmęty nie były takie już fajne.
No i jeszcze pożegmanie z Eswardem było super:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Claire
Nowonarodzony
Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 15:20, 23 Gru 2010 |
|
Eh to zdecydowanie była scena we Włoszech , spotkanie Edwarda i Belli.
Romantyczne też było cytowanie tekstów z Romea i Julii . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mrs.Sun
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsk Podlaski/Podlasie/Polska
|
Wysłany:
Pią 23:21, 18 Lut 2011 |
|
Najbardziej romantyczna była scena, wtedy jak się Bells przebudziła i myślała, że to sen, bo Edward był z nią i się wykłócali. A później ten moment, że uświadomiła sobie, że Cullen ją naprawdę kocha. Choć to może już nie było takie romantyczne, ale. No i jeszcze akcja we Włoszech, jak Edzio chciał się ujawnić, a potem to zdanie i achhh!<3. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
rosalie
Wilkołak
Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 231 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 18:32, 23 Lut 2011 |
|
dla mnie najbardziej romantyczną sceną była ta, kiedy Bella z pomocą Alice uratowała Edwarda, a on myślał, że już umarł i jest w niebie - cytował wtedy Romea
<i>Śmierć co wyssała miód twego tchnienia, wdzięków twoich zatrzeć nie zdoła jeszcze</i> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Hipis.
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 20:17, 03 Lip 2011 |
|
Hmmm na pewno scena z Voltery, kiedy Bella biegnie do Edwarda i jeszcze rozmowa Belli i Edwarda w jej pokoju oraz w lesie, kiedy szli do domu Cullenów. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bloody Diamond
Nowonarodzony
Dołączył: 06 Lip 2011
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 21:11, 06 Lip 2011 |
|
poruszyl mnie moment jak edward zostawial belle w lesie.. czytajac to nie widzialam liter, gdyz moje oczy byly pelne lez. bylam wsciekla na edwarda za to co zrobil belli.
jeszcze poruszajacym dla mnie momentem byl moment, gdy bella ratowala edwarda, a on chcial dalej popelnic samobojstwo, bo myslal, ze ona nie zyje i tylko mu sie to wydaje.. czytajac ten moment rowniez plakalam i mowilam edwardowi, zeby sie cofnal, poniewaz ona zyje i zeby nie robil glupstw.. moze to glupie mowic do postaci z ksiazki, ale tak mnie wciagnely te momenty, ze czulam sie jakbym to ja byla bella:) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bloody Diamond dnia Śro 21:12, 06 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
AgLucy
Nowonarodzony
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 18:10, 15 Sie 2011 |
|
Według mnie, romantycznych momentów nie było wcale. Jestem twarda jak skała ;p Były momenty jedynie wzruszające- romantyczne momenty są jednak w prawdziwym życiu. Nie w filmie :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tatka123
Nowonarodzony
Dołączył: 19 Kwi 2011
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany:
Nie 16:57, 21 Sie 2011 |
|
Według mnie książka cała (no prawie ) jest romantyczna. ALE CHYBA MOMENT JAK BELLA BIEGNIE WE WŁOSZECH DO EDWARDA JEST NAJPIĘKNIEJSZY I TO JAK JĄ BRONI PRZED DEMETRIM I FELIKSEM (po prostu pierwsze co to włśnie ten fragment mi wpadł do głowy) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marta22a
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Pią 15:21, 14 Paź 2011 |
|
Jak dla mnie najbardziej romantycznym fragmentem był monet, kiedy po powrocie z Włoch, w pokoju Belli, Edward wyznaje, że już jej nie opuści itd. Choć także bardzo ujęła mnie opowieść o tym, co działo się z Bellą po odejściu Edwarda, którą Charlie opowiedział Alice. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Susanne
Nowonarodzony
Dołączył: 08 Gru 2011
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 21:40, 30 Kwi 2013 |
|
- ''pocalunek'' Belli i Jacoba
- ''oświadczyny'' Edka :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|