Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Sob 20:32, 28 Lut 2009 |
 |
nie wiem jak wam ale mi ta część wydała się wyjątkowa i poruszająca. ma w sobie to coś i jak głupia na niej ryczałam. poruszające momenty? dwa na których nie mogłam trzymać łez i normalnie nie wiem jak przeżyje cały film. chyba kupię zapach chusteczek higienicznych
1) scena rozstania edwarda i belli. czytając miałam wrażenie, że mówi je do mnie. po prostu piekne.
2)moment w Volterze. edward wychodzący na plac i Bella biegnie do niego. piękne
3) miały być dwa, ale trzeci. bella i jacob. heh. jak odkrywa, że jest wilkołakiem, i to jak boleśnie ją zranił. piękne
a wy? co was urzekło? ciekawa jestem |
|
|
|
 |
|
 |
Inja
Człowiek
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drzewa
|
Wysłany:
Sob 21:02, 28 Lut 2009 |
 |
rosmaneczka wybacz, ale według mnie rozstanie Edwarda i Belli nie był momentem romantycznym. Hmm w tej części romantyczne było też, a nie zostało jeszcze wymienione oglądanie "Romea i Julii" u Belli na kanapie w dniu jej urodzin :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Kailani
Zły wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie sięgniesz tam wzrokiem
|
Wysłany:
Sob 22:34, 28 Lut 2009 |
 |
Mnie się podoba fragment, kiedy Bella chce powstrzymać Edwarda przed wyjściem w Volterze na słońce, wpada na niego, a on mówie ,,Śmierć co wysysa miód twego tchnienia, wdzęków twych zatrzeć nie zdoła jeszcze'' (czy jakoś tak,pisze z pamięci) . Piękne było to,że znowu się połączyli.
No i oczywiście ich rozmowa w pokoju Belli po całej akcji we Włoszech. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
marcia993
Dobry wampir
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 104 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?
|
Wysłany:
Nie 11:52, 01 Mar 2009 |
 |
Dla mnie romantyczne było to jak Bella ratowała Edwarda a on myślał, że jest w niebie i później ich rozmowy w pokoju Belli, kiedy zapewniał ją, że bardzo ją kocha i obiecywał, że nigdy już nie zostawi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
wela
Zły wampir
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Broadway
|
Wysłany:
Nie 12:19, 01 Mar 2009 |
 |
Nie wiem, jakoś mnie to nie ruszyło, że roniłam rzewnie łzy.
Książka była oczywiście dla mnie bardzo ciekawa itd.
Jednak nie płakałam podczas wyżej wymienionych fragmentów.
Ogólnie mówiąc jeszcze żadna książka nie zmusiła mnie do płaczu.
Moja wyobraźnia widocznie musi mieć jakieś zahamowania skoro nie potrafię poprzez czytanie książki płakać. xD
Jednak chodzi tu o romantyczne uniesienia, a nie o łzy.
Mam taki jeden, bardzo mocno zapadł mi w pamięć jednak jest on z Zaćmienia.
Z Księżyca.. może fragment kiedy Bella budzi się po tej całej aferze z Volturi. Bells nie mogła uwierzyć w to, że nie śni na javie, a Edward jest tu naprawdę. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wela dnia Nie 14:38, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Gemmei.
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgierz
|
Wysłany:
Nie 14:26, 01 Mar 2009 |
 |
dla mnie romantyczne było jak oglądali Romea i Julię u niej w domu i jak Edward powiedział jej wtedy, że nie mógłby bez niej żyć. i jeszcze ten fragment po powrocie z Włoszech, kiedy wyznawał jak bardzo ją kocha, ile dla niego znaczy i obiecywał, ze już nigdy jej nie zostawi. ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dziola
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Nie 16:27, 01 Mar 2009 |
 |
Żaden z wymienionych już przez was momentów nie był dla mnie jakiś niezwykle poruszający, no może jedynie skok z klifu miał coś w sobie.
Dla mnie wzruszający był koniec książki a mianowicie spotkanie, jednocześnie pożegnanie Belli z Jacobem. Cała rozmowa i kiedy chciała podejść do niego, żeby się przytulić a Edward na to nie pozwolił, piękne... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Kirike
Wilkołak
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 16:40, 02 Mar 2009 |
 |
Hmmm...
Mi się podobało, jak Bella myślała ze to wszystko Sen.
Skok z klifu takze był ciekawy pod tym względem...
Albo jak Edward wnosił Bellę, do domu, a ta sie go uczepiła =) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
_Alice_
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Lut 2009
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 18:09, 02 Mar 2009 |
 |
hmmm...więc tak według mnie fragment:
- gdy oglądają "Romea i Julie"
-oświadczyny Edwarda
-Voltera
-rozmowa w pokoju po przyjeździe z Voltery |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Lune
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole
|
Wysłany:
Pon 18:51, 02 Mar 2009 |
 |
oświadczyny, bieg Belli po placu, skok z klifu i te sytuacje, gdzie ryzykowała życiem, żeby go usłyszec.
rozstanie... cóż, po przeczytaniu tego fragmentu zaczęłam wrzeszczeć. cieszę się, że nikogo nie było w domu ; ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
malaczarna55
Zły wampir
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 409 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z domu Cullenów :)
|
Wysłany:
Wto 8:56, 03 Mar 2009 |
 |
Romantyczna scena...jak Bella rzuciła się na Edwarda w ostatniej chwili przed wyjściem na plac...kiedy spojrzeli na siebie po tak długim rozstaniu...
No i od tego momentu jak już byli razem...romantico :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
toyota
Wilkołak
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 246 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Wto 19:26, 03 Mar 2009 |
 |
Romantyczne... Ja bym raczej nazwała wzruszające. Ale skoro romatyczne to mam:
-wszystkie próby Belli usłyszenia Edwarda.
-spotkanie Belli i Edwarda w Volterze.
Zastnawiałam się czy nie wpisac tu też oświadczyn, ale moim zdaniem one wcale nie były takie romantyczne... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Dorik
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Wto 21:54, 03 Mar 2009 |
 |
-bieg przez rynek w Volterze
-to jak Edward podarawał z Alice płyte z własną skomponowaną muzyką :)
-skok z klifu
-głos Edwarda w głowie Bells
-pożegnanie Edwarda (tu płakałam xd) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 18:35, 04 Mar 2009 |
 |
Dla mnie nie było jakichś romantycznych momentów , ale ciśnienie skakało mi przy pogłębiającej się przyjaźni Belli i Jake'a. Prawie fizycznie czułam ból Belli , która była rozdarta między dwoma mężczyznami , których kocha (bo co do miłości do Jacoba nie mam wątpliwości-braterska , czy przyjacielska , ale miłość i to bardzo silna) |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 21:58, 04 Mar 2009 |
 |
Romantyczne z pewnością było
-oglądanie romea i Julii,
-podarowanie piosenki
-Spotkanie w Volterze,
-Podróż samolotem
-rozmowa w pokoju
ale najbardziej płakałam czytając pożegnanie Edwarda z Bellą ... wyzywałam go wtedy od najgorszych za to ze zabrał jej tą płytę z kołysanką i swoje zdjęcia... |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:37, 09 Mar 2009 |
 |
Jak dla mnie najbardziej romantyczna scena kiedy rozmawiali w pokoju Belli po powrocie z Włoch i jak zapewniał ja o swojej miłości.
Najbardziej erotyczna hmmm to chyba każda w której Bella się rzucała na Edwarda a jemu buzowały hormony, więcej erotycznych scen jest w Breaking down  |
|
|
|
 |
eyes-of-the-devil
Nowonarodzony
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hmmm ;)
|
Wysłany:
Pon 21:30, 09 Mar 2009 |
 |
Najbardziej romantyczne momenty według mnie to scena gdy Bella biegnie w Volterze do Edwarda i on myśli że jest w niebie gdy się spotykają
no i oczywiuście moment w pokoju gdy Bella nie chce uwierzyć że to wszystko dzieje się naprawde ) :D:* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Blooddrunk
Wilkołak
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ludzi Lodu xD
|
Wysłany:
Wto 8:59, 10 Mar 2009 |
 |
Hmm.. romantyczne...
Chyba najbardziej urzekł mnie fragment z Volterry, najczęściej do niego wracam.
Po miesiącach rozłąki, Bella jak gdyby nigdy nic zapomina o bolesnym rozstaniu, leci do Włoch, ryzykuje życie, żeby uratować ukochanego. Biegnie co sił w nogach, w tle uderzenia dzwona i wtedy jej oczom ukazuje się Edward. Wszystko wraca na swoje miejsce, wtula się w jego marmurowe ciało i nic nie jest w stanie ich rozłączyć *^^* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 11:18, 11 Mar 2009 |
 |
Romantyczna?
Jak oglądali Romea i Julię,
spootkanie w Volterze,
i jak się całowali namiętnie ostatni raz.
;D |
|
|
|
 |
twilight-girl
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 16:15, 12 Mar 2009 |
 |
Jak dla mnie najbardziej romantyczna scena to jednak tak w pokoju przed telewizorem. Siedział obok niej i mówił wszystkie kwestie Romea. No i oczywiście końcówka, wyznanie miłości i bycia z Bellą do końca swych dni. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|