Autor |
Wiadomość |
pauzi007
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Ziemi, a może z kosmosu :]
|
Wysłany:
Pon 17:00, 26 Sty 2009 |
|
Najgorsze było to, że tak długo nie było Edwarda , a tyle było okropnego Jacoba! Ale trochę w prawdzie go źle potraktowała. Tak go uwodziła, potem wróciła do Edzia, ael i temu potem się ułożyło. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
illusion
Człowiek
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MaZuRy :)
|
Wysłany:
Pon 17:33, 26 Sty 2009 |
|
Mi serce podchodziło do gardła w momencie, gdy Bella zastanawiała się czy nie pocałować Jacoba i obdarzyć go choć cząstką miłości jaka jej pozostała... Gdyby wtedy doszło do w/w sceny to wątpię czy skończyłabym tę książkę - pewnie tak, ale mocno zdegustowana. To saga o miłości Edwarda i Belli, a nie Jacoba i niestety nie widzę tu miejsca na jego miłosne ekscesy... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kasiekk
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 449 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
Wysłany:
Pon 18:13, 26 Sty 2009 |
|
a mi się podobała ta część i nawet Jacob mnie jeszcze tak bardzo nie denerwował :P ale oczywiście też wyczekiwałam powrotu Cullenów |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lea
Zły wampir
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 365 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z pod chucka bassa.
|
Wysłany:
Pon 18:18, 26 Sty 2009 |
|
ja jak juz pisalam, gdyby nie to ze bylam pewna, ze w koncu powroca cullenowie, nie przebrnelabym przez ta czesc.
jest najgorsza . mam nadzieje ze po przeczytaniu przed switem zdania na ten temam nie zmienie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
moniqa
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]
|
Wysłany:
Pon 18:20, 26 Sty 2009 |
|
illusion a ja zaczęłąbym piszczeć ze szczęścia gdyby do ww sceny doszło :D
Edzio powinien bardziej po d*** dostać za błąd jaki popełnił...
Tylko potem gorzej byłoby z Jackiem a to już nie byłoby takie fajne... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moniqa dnia Pon 18:26, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:21, 26 Sty 2009 |
|
W tej części nawet lubiłam Jacoba, ale do momentu przemiany w wilkołaka.Póżniej stał się takim idiotą ;].Książka nie była taka zła.Bardzo lubię fragment gdzie Bella spotyka na łące Laurent'a i oczywiście skok z klifu.Jeszcze jazda na motorach i pobyt z Jessicą w Port Angeles.Nie mówiąc już o chwilach we Włoszech.Może jestem jakaś inna,ale książka bez Edwarda nie była taka zła.Przyznam, że czasami mi się dłużyła np.Jak przesiadywała z Jacobem u Sama i Emily.Byłam pewna, że Edward wróci i dlatego się tak nie nudziłam. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 18:27, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
pauzi007
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Ziemi, a może z kosmosu :]
|
Wysłany:
Pon 18:31, 26 Sty 2009 |
|
Co z tej książki najlepsze to to, że Edward jest z Bella. Gdybym nie przeczytała wcześniej , że do niej wróci, to nie mam pojęcia jakbym to przeczytała. Tylko brnęłam dalej, żeby zobaczyć powrót Edzia. Ten Jacbo był taki irytujący i okropny. Najlepszy był moment gdy Bella zobaczyła Edwarda i myślała, że całkiem ześwirowała i jak on ją później "przekonywał" że to nie sen ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MariaAntonina;)
Nowonarodzony
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stce
|
Wysłany:
Pon 18:36, 26 Sty 2009 |
|
Macie racje...Jacob był taki wkurzający tą swoją nachalnością,że w pewnych momentach miałam ochote powyrywać niektóre strony... Na całe szczęście przyjechała Alice,bo już myślałam,że nie doczekam się żadnej wiadomości od Cullenów.
To zdecydowanie była najstraszniejsza pod względem emocjonalnym część.Czytając ten fragment,w którym Edward zostawił Belle w lesie i ogłądając potem puste kartki (Październik,Listopad itp.) o mało co się nie popłakałam.
Ale pocieszę Was...niczego tak okropnego już nie będzie."Przed świtem " jest świetna!!Ślub Edwarda i Belli,podróż poślubna...baaardzo interesujące;) :D :D Czytałam ją już po angielsku,bo nie mogłam się doczekać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:38, 26 Sty 2009 |
|
O, ale przyznam..lubiłam Jacoba do momentu jego przemiany..bo w zasadzie pomógł Belli dojść do siebie.
Wiecie co, byłam dzisiaj w bibliotece i chcialam sobie jeszcze raz wypozyczyć KwN a mi bibiotekarz mówi że nie ma, że teraz wszyscy sie na to rzucają. Byłam normalnie wściekła..to samo z pozostałymi częściami, kompletne zero..inne hieny mi to sprzed nosa wzięły :D A jak spytalam o Intruza to mi koles wmawiał że takiej książki nie ma, a przynajmniej nie Meyer ją napisała..ech |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:01, 26 Sty 2009 |
|
Pierwszy raz, gdy czytałam KWN też mi się dużyło.Wtedy nie wiedziałam czy Edward wróci.Patrzyłam się kiedy w książce będzie jakaś wzmianka o Cullenach.Jak zaczełam ksiązke drugi raz to zobaczyłam, że nie jest taka zła. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 19:01, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:38, 26 Sty 2009 |
|
A nie ma za co
Właśnie, New Moon to taka ksiązka ktora lepiej przczytac 2 raz, lepiej sie ja rozumie. |
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 19:47, 26 Sty 2009 |
|
Melissa napisał: |
A nie ma za co ;)
Właśnie, New Moon to taka ksiązka ktora lepiej przczytac 2 raz, lepiej sie ja rozumie. |
Też tak sądzę, a Zaćmienie to juz na pewno.
Jak sie to wszystko czyta na raz, jedna książka za drugą tu juz się nawet nie wie co było w jednej a co w drugiej, ja jak skończyłam NM to od razu zaczęłam Eclipse. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 20:08, 26 Sty 2009 |
|
Ja tak samo, ja nawet nie pamietam sceny na Łące kiedy padły słowa "Kocham Cie, Pragne Cie, tu i teraz" Na prawde, to takie charakterystyczne a nie moge sobie przypomniec w jakich okolicznosciach to padło. Wogole w ktorej czesci. Czytalam wszystko jedno po drugim i poplątało mi sie dlatego teraz przeczytam jeszcze raz. Wogole łatwiej mi zrozumieć Edwarda jak poczytałam torche Midnight Sun i wiem że juz tak bardzo nie bede gniewać sie na niego kiedy odszedl od Belli w New Moon. |
|
|
|
|
MariaAntonina;)
Nowonarodzony
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stce
|
Wysłany:
Pon 20:19, 26 Sty 2009 |
|
Tak samo ja...gdy tylko kupiłam NM przeczytałam ją jeszcze tego samego dnia :) a potem od razu Zaćmienie i Przed Świtem...w końcu pogubiłam mnóstwo istotnych szczegółów albo zastanawiałam się,co gdzie było |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lea
Zły wampir
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 365 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z pod chucka bassa.
|
Wysłany:
Pon 20:23, 26 Sty 2009 |
|
ja do tej pory nie mam pewnosci co bylo w ktorej czesci.
no tzn. jesli chodzi o KwN i Zacmienie.
bo oczywiscie przeczytalam za jednym zamachem.
no a PS jeszcze nie przeczytalam. jakos nie potrafie sie przelamac i przeczytac e-booka. nie to nie to samo. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 20:37, 26 Sty 2009 |
|
Ciągle nie mogę się nadziwić, skąd tyle niechęci do Jacoba. Bella mu wiele zawdzięcza, wiadomo co, a w końcu to on jest największą ofiarą w tym trójkącie. Dopóki Edward nie wrócił miał prawo wierzyć, że ma szansę. Bella rozkwitła przy nim, znów stała się radosna. Gdy ostatecznie zdecydowała się na Edzia , mimo odkrycia miłości do Jacoba była pewnie rozdarta, ale mogła się pocieszyć w ramionach ukochanego. Edward również miał to co chciał. A Jacob został sam jak palec ze świadomością, że stracił Bellę i że stanie się ona wampirem. Nie czytałam B.D., nie wiem jak sobie poradził z rozpaczą, ale końcówka Zaćmienia jest b. smutna! A on był taki młodziutki i radosny, ta miłość gorzko się dla niego skończyła. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cinka_80
Nowonarodzony
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 20:47, 26 Sty 2009 |
|
A mnie nie podobał się ten pocałunek Belli i Jacoba....To jak w pewnym momencie jej się to podobało. Zła kobieta..... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anak
Wilkołak
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 20:59, 26 Sty 2009 |
|
ale sam się wpakował w to choć wiedział że Bella go traktuje jak brata, przyjaciela i że ona kocha tylko Edwarda,
może i miał nadzieję ale trudno jest wybić z myśli ukochaną osobę, to że wróciła dzięki niemu do życia to dobrze, bo przyjaciel jest od tego by pomagać, no ale tu jest inny wniosek: ciężka jest przyjaźń między kobietą a mężczyzną, w końcu ktoś kogoś pokocha za bardzo |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 21:15, 26 Sty 2009 |
|
To prawda, z tą przyjaźnią ciężka sprawa, wcześniej czy później ktoś się zakocha. A z miłością to jest tak, że zawsze ma się nadzieję, nawet jak szanse są marne, dopóki klamka nie zapadnie. A potem to jest już baardzo ciężko. Ale czas leczy rany. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nelly_Vampire
Człowiek
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 22:07, 26 Sty 2009 |
|
Ja się wcale nie dziwiłam reakcji belli na widok znajomego samochodu.No ja bym nam z miejsca wyskoczyła z samochodu.Ona wtedy nie myśłam czy zrani Jacoba ale potem się opamiętała co świadczy o niej dobrze.Za to jacob postąpił perfidnie z tym motocyklem.I w ogóle to jak przestał się kontaktować z Bella było okrutne.owszem wiele mu Bella zawdzięcza jednak to nie wytłumacza jego zachowania |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|